Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kachnawielgachna

orbitrek-zalety i wady

Polecane posty

Gość A mi przez te
upaly nie chce sie cwiczyc :( A tak dobrze mi szlo... A od jakis 3 tyg nie cwicze :( Najlepiej z rana,niestety z pracy wracam po 14 wiec jest to u mnie nie mozliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas11965
Ja dzisiaj zrobilam kolejne 40 min ale juz normalnie bylo mi slabo.. musialam zjesc tunczyka aby uzupelnic bialko, bo czulam ze nie mam sily.. Ehh. Trzymam za was kciuki. Bo ja na orbiterku poce się strasznie..ale jakos nie czuje zmiany w moim ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja ćwiczę dopiero od soboty ale prawie dwie godziny dziennie - i hmmm....czuje jak mi się mięśnie ud zaczynają wyrabiać... ja wiem wiem dopiero zaczynam ale jednak...nie chciałabym mieć umięśnionych ud a jednak zawsze ćwiczę do upadłego. Ja chce żeby mi się wysmukliły, zmniejszyła pupa i brzuch i w ogóle...a to mi w uda idzie :) muszę chyba wolniej biegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja ćwiczę dopiero od soboty ale prawie dwie godziny dziennie - i hmmm....czuje jak mi się mięśnie ud zaczynają wyrabiać... ja wiem wiem dopiero zaczynam ale jednak...nie chciałabym mieć umięśnionych ud a jednak zawsze ćwiczę do upadłego. Ja chce żeby mi się wysmukliły, zmniejszyła pupa i brzuch i w ogóle...a to mi w uda idzie :) muszę chyba wolniej biegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga.42
Może ustawiasz sobie zbyt duży opór. Ja mam na moim od 1 do 8 i ćwiczę na 1 - 3 czasem ustawiam 4 ale na chwilę. Jadę ok. 1h i wogóle się nie męczę a pot płynie strumieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas11965
Dzisiaj niestety tylko 30 min bo za bardzo halasuje moj orbiterek ale jutro sie poprawie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iga rzeczywiście tego wieczora miałam większe obciążenie i biegłam szybko a teraz ustawiam na 1 i też płynę a nie męczę się zbytnio, jadę po 50 minut wieczorem a rano 30. staram się trzymać dietę ale nie jaką drastyczną tylko bez chleba, bez słodyczy bez gazowanych napojów i innych takich rzeczy i liczę że będzie dobrze. Na razie podoba mi się :) mam motywacje....dużo nowych ubrań poszło głeboko do szafy, sa za małe i to musi się zmienić...ja musze się zmienić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kas11965 dasz rade, załóż słuchawki na uszy i udawaj że to nie ty :) no chyba że to przy śpiącym małym dziecku...ale jak przy mężu/chłopaku to włącz mu telewizor, zaraz zacznie się szaleństwo futbolowe a ty sobie biegaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Czy któraś z was ma jakieś doświadczenia z orbitrekiem XtREM marki koweline? Opis jest bardzo kuszący: 15kg koło, całość 58kg. http://www.allegro.pl/item1062502141.html Ale jakoś nie słyszałem o firmie nigdy. Może któraś z was ma jakieś lepsze propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiunia28
hej dziewczyny! zachecona Waszymi opiniami kupilam orbitreka Kettler Verso 109.Dzis pierwszy dzien wiec zaczelam spokojnie 15 min.Mam pytanko, czy Wasze sprzeciki maja opcje do ustawienia swojej wagi, wzrostu i plci, bo moj niestety nie ma i dlatego troche sie zawiodlam.Rower stacjonarny na ktorym do tej pory jezdzilam, zwykly z marketu a mial ta mozliwosc, a tutaj markowy sprzet i niestety nie.Wydaje mi sie ze przez to nie pokazuje prawdziwej ilosci spalonych kalorii bo np przez 15 minut spalilam niby tylko 115 jadac ok 5km.Na rowerze w tym camym czasie i przy tej samej liczbie km spalalam ponad 150 calorii, dlatego cos mi sie nie zgadza.Szczerze mowiac myslalam ze na orbitreku spala sie wiecej niz na rowerkju.Co o tym myslicie? Pozdrawiam i zycze wszystkim wytrwalosci, sobie rowniez!!hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój sprzęcik ma taka możliwość, mam kettlera rivo p, ustawiłam płeć wiek i wagę ale z tego co czytam u ciebie to mi się wydaje że mój pokazuje kilodżule a nie spalone kalorie bo ja po przejechaniu 45 minut a to prawie 15km moim tempem a wychodzi mi z 80 kalorii. Albo ja coś źle sczytuje z tego komputera. U was pokazuje kalorie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejny dzień mogę zaliczyć do udanych - trening rano i wieczorem odpowiednio 30 i 45 minut. No i dieta albo raczej próba zachowania odpowiednich pór jedzenia i panowanie nad tym co jem:) w weekend tez nie zamierzam odpuścić :) pozdrawiam Was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiunia28
u mnie sa kalorie.Ale z tego co piszesz, to na sto procent zle Ci wyswietla bo to nie mozliwe przez 45 min tylko 80 kalorii spalic.To ja sie wkurzam ze przez 15 minut tylko ponad 100 spalilam ...Moze cos zle ustawione masz. Pozdrawiam serdecznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZUKASIA
Ja Cwicze godzine i spalam 150cal.To zależy od orbitreka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris1215
Cześć dziewczyny!!! U mnie właśnie mija pierwszy tydzień. Jest nieźle. Ćwiczę codziennie po 30-45 minut zależy od dnia i dosłownie pot leci mi po tyłku. Wczoraj wieczorem byłam na grillu. Było ciężko ale nie skusiłam się na kiełbaskę. Zrobiłam sobie szaszłyki z piersi z kurczaka i też było dobrze. Pierwszy tydzień diety za mną i na prawdę nie ma tragedii. Jem często ale zdrowo. Nie dopuszczam do tego żeby być głodna bo to strasznie mnie wkurza. Orbitrek spisuje się na medal:) Ćwiczę na obciążeniu 1-3 i jest idealnie. Nie męczą się tak bardzo mięśnie ale spalasz bardzo dużo energii. Co czuję po pierwszym tygodniu? Więcej energii do życia, lepiej rano mi się wstaje z łóżka, nie czuję takiej ciężkiej sytości w brzuchu a jeśli chodzi o wymiary to zobaczymy we wtorek. Trzymajcie się dziewczyny!!!! Pamiętajcie - DAMY RADĘ!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris1215
Aha!!! Bo zapomniałam. Jeśli chodzi o parametry na wyświetlaczu to pamiętajcie że każda z Was jest indywidualna a komputer pokazuje tylko szacunkowe wartości. Dlatego nie sugerujcie się tak bardzo tymi parametrami bo każda z Was jest inna. Ma inne spalanie, budowę ciała i ogólną kondycję. Najważniejsza jest systematyczność i chęci. Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiunia28
Masz racje Doris, ze kazdy organizm jest inny i spala napewno inna liczbe kalorii, ale mowimy o ogolnych wartosciach.Wczoraj znalazlam tabele wg ktorej na orbitreku godzina jazdy to mniej wiecej, powtarzam mniej wiecej 800 kalorii(przy 70kg), a ponad 500(przy 50kg).Dlatego roznica jest, ale nie moze byc tak,ze ktos w godzine 100 kalorii spali, na chyba ze jedzie 5km/h.Dlatego wydaje mi sie, ze jak juz, to wskazniki poprostu zle pokazuja i tyle. Ja zaczynam od jutra moja walke z kaloriami, jestem ciekawa jak dlugo wytrzymam.Pozdrawiam serdecznie wszystkich!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weekend już mogę uznać za udany - nie odpuściłam:) i ten mój obiś to on chyba kilodżule pokazuje. teraz biegnę godzinę, mam przejechane z 18 km, jadę dość szybko bo 52-60 obrotów na minute a kalorii tylko 118 czyli to musi być jakoś inaczej liczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha jeszcze chciałam dodać że właśnie minął tydzień - i jestem zadowolona!! udaje mi się nie jest kolacji , całkowicie zmieniłam pory jedzenia, pakuje sobie obiad w pudełeczka i zabieram do pracy, jem więcej warzyw i pije dużo wody no i co najważniejsze biegam codziennie rano i wieczorem więc to się da zrobić!! teraz cały tydzień będę miała na drugą zmianę a potem tydzień urlopu więc wygląda to dobrze. Teraz idę pobiegać - muszę pozytywnie zakończyć weekend:) I na prawdę aż chce się z łóżka wstać i ciało jakby bardziej jędrne się zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris1215
Widzę że jesteś na tym etapie co ja. U mnie też minął tydzień. Fajne uczucie nie? Jutro staję na wagę. Wiem że po tygodniu nie mogę spodziewać się cudów ale kurde chociaż pół kg może...:) Trzymam kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris ja to muszę gdzieś ta moja wagę schować bo z ciekawości to ważę się codziennie no i muszę powiedzieć zadowala mnie to ale to są małe zmiany więc na razie się nie chwale - teraz to się będę ważyła zawsze 5 dnia miesiąca i te dane będę podawała :) ale jest dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dziś wieczorem sobie nie pobiegałam - bolą mnie stawy więc na dziś już mi starczy 30 min rano i dieta więc ok, nie załamuje się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris1215
Powiem Ci że mnie też stawy bolą zwłaszcza kolanowe. Mój kolega rehabilitant mówi że to z przetrenowania, że za często ćwiczę jak na początek. Ale jakoś mnie to nie zraziło:) może w końcu to minie:) Buziaczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris1215
Drugi pomiar dokonany!!! 1,5kg w dół!!! Nie wiem jak uważacie ale dla mnie to duży sukces!!! Bardzo mobilizuje!!! A więc szkoda czasu, wskakuję na Orbiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Wracam do Was po przygodach z serwisem orbiego. Jadę trzeci dzień na 2 obciążeniu, zero słodyczy, jem częściej i mniej, zażywam BIO CLA z zieloną herbatą. Wczoraj jechałam 30min, dzisiaj zamierzam 40 bo muszę dojść do godzinki. Po orbim robię 120 brzuszków. Mam nadzieję na jakieś efekty, bo inaczej się załamię... pozdrawiam Was serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Tez cos wtrace do siebie. Jestem po ciazy- 3miesiace. W 1,5 miecha udalo mi sie zrzucic to , co przytyłam. Kupiłam orbiego i od maja prawie codziennie cwicze. klka dni ciwiczen a potem 1 dzien przerwy. Organizm sie fajnie regeneruje a waga sama spada. Ok 4 kilo zrzuciłam. Dzis sie wazylam i mam 60,8 (174 cm wzrostu). Warto cwiczyc, u mnei sa super rezultaty. Chudnac pomaga mi z pewnoscia to, ze karmie piersia no i nie jem smazonego, tylo gotowane albo pieczone bez tluszczu i jem chude rzeczy. Jak mam ochote to zjem cos slodkiego- bo wszystko dla ludzi. Wystarczy kostka czekolady czy cos malego i wiecej mi sie nie chce. Takze 3mam za Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE:) Dwa tygodnie biegania za mną.Zaczynałam od 2x5min,2x10,2x20 teraz wyciągam 1x30-40min super efektów jeszcze nie ma ale muszę przyznać że lepiej się czuję.Na razie nie mam zamiaru się ważyć ani mierzyć i proszę piszcie bo to mobilizuje.Pozdrówka pa:) Aha dodam że ćwiczę na Thornie sprawuje się dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris u mnie tak taki wynik ale to na razie takie ważenie z ciekawości, a pewne info będzie dopiero 5 lipca :) będę podawać co miesiąc. cześć wszystkim, zaglądajcie, piszcie opowiadajcie co dobrego słychać. Razem damy rade, ja mam bardzo dużo do zrzucenia wiec będę walczyć ile się da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz swoja godzinke dzisiaj zaliczyłam jak corcia spała :) i mam duzo energii i nie mam sie w co ubrac, bo wszystko za duze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×