Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kachnawielgachna

orbitrek-zalety i wady

Polecane posty

Gość JarekSznurekKłębek
cyklotur.com i centrumrowerowe.pl to jedno i to samo CCR SPORT sp. z o.o. z siedzibą w Bydgoszczy przy ul. Miechowskiej 9, 85-875 Bydgoszcz! SPAMUJĄ jak mogą na każdym kroku! Udają sztuczną konkurencję. Mają 2 sklepy a w każdym inne warunki. W jednym wysyłka za free jest za 250 zł a w drugim 500 zł. Masakra a nie sklep!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio kupiłem taki orbitrek: http://lord4sport.pl/orbitrek-hammer-crosstech-xtr.html Jak ktoś jest z poznania to polecam wybrać się do sklepu: Salon Sprzętu Fitness LORD4SPORT ul. Szwajcarska 1A 61-285 Poznań Można na miejscu wypróbować sprzęt przed zakupem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich od dziś jeżdżę na orbitreku nie myślałam nawet ze tak z l e ze mną wytrzymałam tylko 10minut; ( mam nadzieje ze jutro będzie lepiej! !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
próbowałam z orbitrekiem, jednak to nie dla mnie. mam rowerek z http://www.cyklotur.com/rowery/miejskie-city/p,rower-miejski-labedz-kola-28-cappuccino-solidny-koszyk-gratis-burghardt,451481.html i do tego dieta i na lato będę jak nowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżdżę od tamtegoponiedziałku i jest coraz lepiej spokojnie 35minut wytrzymuje także da się trzeba tylko chciec:) dodam że póki co ćwiczę codziennie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mmmmmmmm
dwa lata temu zakupiłam na allegro rowerek stacjonarny który był beznadziejny - ćwiczenia nie przynosiły rezultatów pozbyłam się go i rozważałam kupno orbiterka ale w sklepach sportowych ceny były kosmiczne a ja wciąż miałam obawy czy nie stanie sie tak jak w przypadku rowerka.Któregoś dnia szukałam informacji w necie o orbiterkach jaki wybrać na co zwrócić uwage przy zakupie i całkowicie przez przypadek trafiłam na osobę która w niedalekiej odległości od mojego miejsca zamieszkania sprzedawała orbiterek na stronie oglos24.pl ORBITREK YORK FITNESS X110 Active cena sklepowa tego orbiterka to ponad 1000 zł mi się udało kupić go za połowę ceny i jestem z niego bardzo bardzo zadowolona. Polecam wszystkim którzy chcą spalić tkankę tłuszczową z brzucha, ud i pupy !!! REWELACJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szajs zawsze można kupić okazyjnie... tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja8000
Dokładnie, okazyjnie to się niczego dobrego nie kupi. Tak się zastanawiam jaki orbitrek jest najlepszy. Koleżanka pokazywała mi ostatnio taki http://profitness.pl/crosstrainery/383-cross-m.html Wygląda już na bardziej profesjonalny niż takie do 500 zł czy nawet tańsze. Do tej pory ćwiczyłam na orbitreku jedynie na siłowni, ale wolałabym mieć taki sprzęt w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord4sportPoznań
Ćwiczenie na orbitreku aktywizują około 70% naszych mięśni i w przeciwieństwie do biegania na bieżni nie obciążają naszych stawów. Prowadzę sklep fitness w Poznaniu i chętnie doradzę i pomogę wybrać odpowiedni sprzętsmile Zapraszam do kontaktu: poznan@lord4sport.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asika748
Tutaj http://profitness.pl/13-crosstrainery#/ mają świetne orbitreki. Moim zdaniem dobrej jakości sprzęt ma tylko same zalety. Brak jest wad. Trzeba jednak wybierać urządzenia znanych i cenionych marek, ale nie byle co. Jest to ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia 098
Witajcie, od 3 tygodni ćwiczę na orbitreku http://www.marbo-sport.pl/product-pol-25438-Orbitrek-magnetyczny-HS-4030-czarno-czerwony-Hop-Sport.html - 30 minut, z różnym obciążeniem. Zaczynam od 2 stopnia, później robię interwały. Mam orbitrek z programami . Jak zalecają, mierzę tetno. Moje tętno maksymalne to 195 uderzeń na minutę. Ćwiczę by osiągać 60-70% tętna masymalnego. Do tego robię tzw. "dywanówki". Jeśli chodzi o dietę , nie stosuję jakiejś konkretnej. Staram się jeść regularnie, zdrowo. Nie słodzę, słodycze sporadycznie, czasem zjem. Chciałam się jeszcze poradzić, czy jeśli chodzi o dywanówki, czyli ćwiczenia na mięśnie. Robić je przed cardio czy po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aer98
Ćwiczy ktoś tu jeszcze? :) ja orbim cwicze ok 45-50mim od tygodnia, wczesniej cwiczylam z Ewa.Ch, MelB, Zumbe, centrum sportowca, gym break, xhit daily, hula hop, i wszystko bardzo polecam :) ogolnie schudlam ok 10kg.. ale od jakiegos dluższego czasu nie moge schudnac :( moja obecna waga 62kg przy 167cm, tragedii nie ma ale chcialabym jeszcze troche schudnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba Ola
Cześć Dziewczyny! Kiedyś często pisałam na tym forum ( ok 2 lata temu w październiku albo listopadzie) ale niestety nie mogę znaleźć swojego dawnego nicku. Byłam chyba najciężej ćwiczącą osobą na forum, najwięcej spalałam, motywowałam inne dziewczyny, dzieliłam się swoją dietą :) Schudłam ok 18 kg w 5 miesięcy (z ok 77 kg.) dzięki orbitrekowi i zdrowej diecie (która jak się później okazało była zbyt bogata w węglowodany więc mogłam schudnąć szybciej gdybym miała większą wiedzę...). Później przestałam chudnąć więc pożegnałam się z orbitrekiem. Niestety chłopak mnie utuczył i znowu przytyłam wszystko, co schudłam. Podsuwał mi batoniki, z pracy wracał z pizzą... koszmar. Tym razem inaczej podchodze do dochudzania. Postawiłam na dietę. Wcześniej pedałowałam na orbim za dużo - zaczynałam od ok 0 minut a po paru miesiącach było to już 1,5h, a skończyło się na 2,5h a efekty były mizerne. Zaczęłam więc jeść mniej i ćwiczyć więcej ale nie pomogło. Teraz stawiam na dietę a na siłownię chodzę tylko 3-4 razy w tygodniu, aby pozbyć się cellulitu, spalić trochę kalorii (jednorazowo spalam ok 500 kcal, wszystkie sprzęty mają monitory, mierniki, nawet wbudowaną TV :) więc czas fajnie leci a pomiary są bardzo wiarygodne). Także teraz dieta jest dla mnie podstawą a ćwiczenia jedynie dodatkiem. Do tego muszę przyznać, że jem bardzo mało, może z 700 kcal dziennie, czasami 800 kcal. Jem same zdrowe rzeczy, najadam się, ale żołądek tak mi się skurczył, że małe porcje mi wystarczają a jak popiję herbatą to pękam z sytości. No i co mnie zszokowało to waga po 3 tygodniach i 2 dniach pokazała mi 7 kg mniej... Co prawda wiem, że pierwsze 3 kg to złogi z jelit, może dodatkowy 1 kg to woda, która zalegała gdzieś w ciele więc mogę mieć na swoim koncie połowę z tego, ale widzę po sobie ogromną różnicę. Po pierwsze brzuch mam płaski choć była na nim oponka i wystawał jak baniak. Biust standard - też mi spadł :) Po reszcie póki co jakiejś różnicy nie widzę choć cellulit się pomniejszył, na moje oko o jakieś 25%. Z ciekawości poszłam zbadać krew pod kątem tarczycy, czy wszystko gra, bo takie szybkie chudnięcie mnie dosłownie zszokowało ale jednak mnie to cieszy. A na siłowni mój trening to ok 1,5h, orbitrek na rozgrzewkę na ok 40 minut (spalam wtedy 300 kcal) a później trening siłowy (na nogi, ręce, uda, pupę, brzuch, plecy), co zajmuje mi ok 30 minut i zgodnie z tym co pokazują mi mierniki na tym też leci strasznie dużo kalorii. Robię dużo powtórzeń na małych obciążeniach, białka w diecie mam tyle, ile powinno być więc przyrost mięśni mi nie grozi. Kiedyś ćwiczyłam tylko na orbim i nie chciałam słyszeć o niczym innym, a teraz staram się chudnąć dietą a siłownią wzmacniać ciało i je ujędrniać. A jak Wam idzie dziewczyny? Ktoś tu zagląda? Wybaczcie za ten przedługaśny post :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba Ola
Widać, że jednak z małą ilością węglowodanów w diecie kiepsko się myśli... Oczywiście pomyliłam się z dwiema rzeczami - przede wszystkim z orbitreka zrezygnowałam, bo mimo większego wysiłku i jeszcze bardziej drakońskiej diety nie widziałam już efektów (a napisałam to wyżej zupełnie odwrotnie). Natomiast na orbim zaczynałam nie od 0 minut dziennie :D tylko od 40 minut a skończyłam na ok, 2,5h (2h i 40 minut jednym ciągiem bez żadnej przerwy to mój rekord). Dawajcie dziewczyny, pomotywujemy się trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba Ola
Aer98, super :) Widzę ogromną różnorodność. Ja zapisałam się na siłownię, gdzie są zajęcia dosłownie ze wszystkiego, zumba, joga, pilaten, aquaaerobik i z 50 innych zajęć ale niezbyt lubię takie atrakcje - wolę sama robić to co chcę na siłowni :) Super, że 10 kg Ci spało. Mam ten sam wzrost co ty (no 1 cm więcej) i waga 62 kg niestety była moją z dolenj granicy, mam na myśli, że to był prawie max jaki miałam odkąd jestem dorosła. Przez długi czas ważyłam 64 kg (właściwie to moja chyba najbardziej trwała i stała waga) i zawsze miałam kompleksy (miałam brzydkie ciało, cellulit nawet z przodu na udach, skóra była niejędrna i tak się brzydko marszczyła nad kolanem - fuj. Raz schudłam do mniej niż 60 ale tej wagi nie utrzymałam za żadne skarby, szybko przytyłam do ok 63. No i mam jeszcze jeden problem, otóż jak zaczynam trenować, to zaczynam się też strasznie pocić. Pachy dotąd suche teraz sę mokre nawet jak siedzę i nic nie robię, do tego poci mi się między udami i zapach potu jest taki sam jak spod pachy... Jak nie trenuję to tego problemu nie mam. Dlatego niestety nie wiążę przyszłości z regularnymi ćwiczeniami bo te dolegliwości są strasznie denerwujące. No ale napisz coś o sobie, ile masz lat, w jakim czasie udało ci się zrzucić te 10 kg, jak często ćwiczysz, jak wygląda Twoja dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adka98
Gruba ola - ogolnie to schudlam 15kg w 7-8miesiecy z 72kg do 57kg ale wtedy malo jadlam tez wlasnie ok 700kcal max 1000kcal.. musialam zaczac wiecej jesc bo pare razy zemdlalam nawet.. przytylam do 62 kg i ta wage utrzymuje juz od ponad roku. Aktualnie jem 1700-2300 kcal. Rano jem owsianke gotowana na mleku z owocem, orzechami i siemiem lnianym, w szkole bulke i owoc, obiad to co mama zrobi+owoc i na kolacje jem zawsze białko np jajka gotowane, puszke tunczyka albo gotuje sobie ryby i jakies warzywa oczywiscie. Jem 4-5posilkow dziennie co 3-4h , slodkie jem raz na tydzien, zawsze w sobote ;) chyba, ze jest jakies spotkanie rodzinne to zjem kawalek ciasta a jak sa np dwa kawalki do wyboru to jem na pol z mama , pije tylko wode i zielona/czerwona herbate i jakies ziolowe.. jestem w okresie dojrzewania (16lat)wiec nie chce z dieta szalec bo i tak okres mi zanikł na 13miesiecy i musialam brac tabletki przez pol roku. Jak za malo jesz to tez niedobrze bo metabolizm zwalnia po pewnym czasie.. lepiej jesc wszystko ale np co 3-4h no i cwiczyc. Ja teraz biegam 3x w tygodniu (5min biegne 1min ide i tak caly czas przez 53min to wychodzi 45min biegania i 8min marszu) 2x chodze na basen :) i raz w tygodniu mam wf w szkole 3lekcje z rzedu, wiec tego dnia juz nie cwicze, i jeden dzien w tygodniu bez cwiczen-regeneracja..cwiczyc tez nie ma co a duzo bo organizm wykonczysz, najlepiej 40-60mim max 6razy w tyg :) to ja Aer98-zapomnialam hasla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba Ola
No to super, świetnie Ci poszło - odżywiasz się zdrowo, masz dużo ruchu - rewelacja! Przykro mi, że kilka razy zemdlałaś... Ja też kilka razy się zatoczyłam bo było mi słabo z głodu dlatego stopniowo zwiększam kaloryczność. Na początku zafundowałam organizmowi "szok" aby obkurczył się żołądek i aby nie czuć cały czas głodu ale teraz już zwiększam lekko kaloryczność bo przecież nie będę całe życie jeść 600 kcal dziennie :) Natomiast co do ćwiczeń to kiedyś ćwiczyłam na orbitreku 5 dni w tygodniu po ok 60 minut, później po 80 minut, później po ok 100 minut a efekty chudnięcia był coraz mniejsze. Więc zaczęłam mniej jeść i ćwiczyć 7 dni w tygodniu - koszmar :/ Wtedy to już przesadziłam z tym wszystkim i waga stanęła. Dlatego teraz wiem, że liczy się umiar, dlatego ćwiczę tylko co 2 dni (uważam, że należy trenować mxx 5 dni w tygodniu bo 1 dzień na regenerację mięśni to za mało) i zdrowo się odżywiać a nie głodzić więc kaloryczność już powoli zwiększam. Fajne masz ogólnie zasady, słodycze w sobotę, na kolację białko, rano węglowodany, kaloryczność odpowiednia - super :) Oby tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adka98
Dobrze, ze zaczynasz jesc wiecej :) bo taka niska kalorycznosc zle na zdrowie wplywa..Ogolnie to bylam w poniedzialek u lekarza, poniewaz znowu nie mam okresu.. i powiedziala, ze do poki bede intensywnie cwiczyc to okresu nie dostane :( wiec musze zrezygnowac z cwiczen, ale to nie oznacza brak ruchu- teraz bede chodzic z kijkami i w week jak zawsze basen :) mam nadzieje, ze bedzie okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jest osoba która chciałaby dołączyć do grupy na fb by wspierać innych , motywować ? Dzielić się swoimi postępami ćwiczenia na orbitreku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cionia
Witajcie, Śledzę to forum, odkąd ćwiczę na orbitreku. Postanowiłam napisać o swoich efektach. Przez dwa miesiące chudłam 8 kg dzięki orbitrekowaniu. Nie miałam jakiejś specjalnej diety, tylko: -jadłam mniej niż zwykle, co 2-3 godziny, -nie słodziłam herbaty i kawy -ograniczyłam słodycze do minimum (jedynie czasem coś chapnęłam w chwili słabości), -codziennie rano wypijałam na czczo szklankę przegotowanej wody z wyciśniętą połówką cytryny, - miałam też okres z grejpfrutami, po każdym posiłku zjadałam połówkę grejpfruta (przez ok 2-3 tyg), -ostatni posiłek jadłam ok 19:30-20:00, kładę się spać ok 23-24, -wypijałam codziennie ok 1,5l. wody (ja akurat gazowanej) -ćwiczyłam codziennie 60 min na orbim, w drugim miesiącu co drugi dzień, włączając interwały co kilka dni. Ćwicząc co drugi dzień, efekt był taki sam jak w pierwszym miesiącu, a nawet lepszy. Przez pierwszy m-c straciłam 3,5kg, a w drugim 4,5kg Później remont i ogólny sajgon w domu, przeszkodził mi w dalszym odchudzaniu, ale i bez orbiego schudłam jeszcze 2 dodatkowe kilogramy (po 1 kg/m-c) tylko przy ograniczonym jedzeniu. Czyli na swój ślub schudłam 10 kg :D Osoby, które mnie widziały przed i po były zachwycone, z resztą ja sama też, choć nie doszłam do ideału. Moje parametry przed odchudzaniem: 172cm, 70 kg parametry przed ślubem: 172cm, 60 kg Teraz od ślubu minęło już 2,5 m-ca i przybrałam ok 1,5 kg, dlatego znowu zaczynam przygodę z odchudzaniem bo nie chcę wrócić do starej wagi i chcę kontynuować cel, którym było, by moja waga była mniejsza niż 60kg. 58 kg to chyba mój cel, tak myślę, choć, wcześniej myślałam, że 62 będzie wystarczające, ale okazało się że dalej za bardzo mi odstawało tu i tam ;) także okaże się w trakcie. Ktoś wyobrażając sobie moją sylwetkę, że 60 kg przy 172cm to mało i że jestem chuda, ale tu jest pewna ciekawostka, chyba należę do tak zwanych skinny fat, w ubraniach wyglądam na szczupłą, ale jak się okazuje mam tendencje do brzucha i boczków i nie wiem , ile muszę schudnąć by się tego pozbyć? Orbitrekowanie, to piękna przygoda. Wycisnęłam mnóstwo potu, walczyłam ze słabościami, miewałam dni lepsze i gorsze. Motywowałam się Waszymi efektami. Dzięki zrzuconym kilogramom poczułam się o niebo lepiej. Orbitrek daje super efekty i jest przyjemny w użytkowaniu. Dla ciekawskich: posiadam SPORTOP E850 Jeżeli, ktoś jeszcze tu zagląda, to proszę się odezwać, chętnie poczytam o Waszych osiągnięciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cionia ty nie za czytanie tylko za robotę się weź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dawnego Thomas_26 na poprzedniej stronie tego forum podawales adres www.forum.orbitrek.com.pl , ale niestety strona nie wyswietla sie, prawdopodobnie juz nie istnieje czy moze zostal zmieniony adres.?? Napisz prosze nowy adres, kiedys czytalam tamto forum i faktycznie zawierało masę rzetelnych informacji. Teraz niestety nie moge go znaleźć a adres ktory podales nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To forum od jakiegoś czasu nie istnieje. Zostało zamknięte. Szkoda, ponieważ byliśmy aktywnymi działaczami i pomogliśmy na nim bardzo wielu osobom. W jakiej kwestii potrzebujesz pomocy? Możesz skontaktować się z nami również telefonicznie lub mailowo. Zapraszamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolaw_74
Cześć:) od tygodnia jestem posiadaczką orbitrek i zaglądam na wasze forum Po tygodniu ćwiczę juz 30 minut dodam że od 20 lat nie ćwiczyłam Zmotywowalam się do ćwiczeń przez ogromne problemy zdrowotne i zobaczymy co i jak będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaalex
Witam ☺ ćwiczę na rowerku treningowym ale efekty.... skromnie mówiąc takie sobie ☺ myślę nad kupnem orbitreka . Jaki będzie lepszy? Pewno ten droższy tyle że mam ograniczony budżet do 6 stówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaalex
I jeszcze takie malutkie pytanie choć może trochę ważne, mianowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiaalex
Jak to jest ze spalaniem tkanki tłuszczowej? Piszecie że zaczyna się spalać po pół godziny ćwiczeń. A co jak ćwiczę tylko pół godziny?? Wogole się nie spala? Szkoda ćwiczyć do 30 minut? Wytłumaczcie mi proszę bo jestem ciemna w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×