Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żądna wiedzy

Kiedy można zacząć wychodzić z dzieckiem na spacery??

Polecane posty

Gość żądna wiedzy

Moja koleżanka już w tydzień po porodzie była z małym na świeżym powietrzu. Druga koleżanka ma miesięczną córeczkę i jej jedyne wyjścia z dzieckiem, to te do lekarza, uważa, że mała jest za mała na spacery. Moja mama twierdzi, że do drugiego miesiąca nie wychodziła z dzieckiem z domu. Jak to w końcu jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja urodziłam dziecko w lipcu ubiegłego roku i moja lekarka zaleciła wychodzic z dzieckiem na dwór juz w drugim tygodniu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę, ze jak jest ciepło tak jak teraz na dworku to nie ma na co czekać:) Dziecko sie troszke zahartuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zalezy kiedy urodzisz takiego szkrabka:) Jeżeli tak jak ja-w paździrniku,no to niezbyt wskazane jest chodzić kiedy wiatr wieje,deszcz pada i ogólnie jest nieprzyjemnie.Jeżeli w lutym ,to tez niezbyt kiedy wyjdziesz z 5dniowym dzieckiem,bo na dworze jest np.-20st!!! Zachowajmy zdrowy rozsądek. Jezeli urodziłaś pięć dni temu,mamy dziś ładna pogodę-to idź na spacer.Nic się maluszkowi nie stanie. Ja urodze w lipcu.Jeżeli będą jakieś straszne temperatury to też nie wyjde szybko na spacer.Natomiast jeżeli będzie fajnie,około 22st.,to dlaczego nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żądna wiedzy
No właśnie problem z tym, że moje dziecko przyjdzie na świat na Wigilię i zastanawiam się jak to będzie ze spacerami. Zawsze chciałam urodzić dziecko w kwietniu i problem byłby załatwiony, ale miałam problemy z zajściem i w końcu zaszłam nie dawno. Jak myślicie co mam zrobić w grudniu?? Trzymać dziecko w domu, czy w końcu szczelnie opatulić i iść na spacer?? a jeśli tak to w którym tygodnuiu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
ja jestem z grudnia, mam dosyć wcześnie zaczęła wywozić mnie w wózku na spacer (niestety nie pamiętam ile wtedy miałam tygodni ;D), a to była zima stulecia... eee... bez paniki, ale lekarza dobrze byłoby się doradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patiko
mam 5 tygodniowego synka na spacery chodzimy od 2 tygodni bo mały był przeziebiony. Jezeli dzidzia jest zdrowa mozna juz wyjść z nia na spacer po 2 tygodniu. oczywiscie stopniowo. najpierw ubierasz dziecko i wietrzysz pokój 20 min, potem dłuzej a kolejnego dnia wystawiasz na słoneczko na balkonik, gdzie jest cieplutko i nie wieje, potem jeszcze krótki spacerek i juz dalej ile wlezie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 000
tak jak napisała ktośka z w-wy nic dodać nic ująć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 000
w zimie można zacząc chodzić na spacery -najpierw krótkie jak dziecko ma 2-3 tyg ale przy niskim mrozie ,jak będzie bardzo zimno to lepiej na chwilkę na balkon wystawic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja urodziłam się 6 kwietnia a 8 mamusia wracała ze mną ze szpitala i wiozła mnie w wózku, ubrana byłam tylko w kaftanik, czapeczkę no i pieluchę miałam :P (oczywiście to było jakies 23 lata temu) nie choruję wcale - ostatni raz byłam przeziębiona 3 lata temu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem zdania,że lepiej dziecko hartować niż przegrzewać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja urodzilam Michasia pod koniec listopada, minionej zimy \"stulecia\" - na spacery zaczelam wychodzic z nim, gdy mial 10 dni :) I wychodzilam codziennie, za wyjatkiem chyba 2 dni, gdy mroz byl ponizej 20 stopni. A dzieci z wiosny, lata i cieplej jesieni, moim zdaniem, mozna brac na spacerki niemalze od urodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kiedyś przeczytalam jedno zdanie, które wydało mi się bardzo mądre - nie będę dokłądnie cytować, ale chodziło mniej więcej o to, że przecież ze szpitala do domu dziecko musi sie jakoś dostać, więc wychodzi na powietrze. i od tamtej pory można je na dwór brac, oczywiście, jak to już zostało powiedziane - bez przesady, nie na 2-godzinny spacer i nie na trzaskający mróz. Z tym wietrzeniem to też jakaś podpucha :) Oczywiście, jak komuś jest to potrrzebne do komfortu psychicznego, to czemu nie, nie zaszkodzi :) Mi się nie chciało. Dziecko przyszło na świat w końcu października 2004, ze szpitala wyszłysmy 3.11. i już 4 byłyśmy na 10 - minutowej rundce dookoła bloku. Stopniowo wydłużałam te spacerki. W pierwszym roku zycia dziecko nie miało ani katarku, a na dworze była codziennie (!) niezależnie od panującej za oknem aury :) Oczywiście wszystkie sąsiadki gromiły mnie, że jak to z takiem dzieckiem na wiatr i śnieżycę... Ale wg mnie to ja gorzej cierpiałam na tych spacerkach ;) Mała, dobrze opatulona w kombinezoniki, spiworki i inne akcesoria spała słodko, a ja dymałam jak jaka głupia ;) Także- polecam :) Oprócz w/wym zalet spacerki są też dobrym srodkiem na poporodową depresję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żądna wiedzy
Dzięki za rady🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytalam wlasnie artykul pare dni temu.. i pisali w nim ze powinno sie wyjsc na 1 spacer po 2-3 tygodniach niezaleznie od pogody - czyli czy wiosna czy goace lata.. Za to powoli po tygodniu malca przygotowywac do \"wizyty\" na dworze.. czyli w ciagu dnia otwierac okno... potem ubirac malenstwo i wyjsc z nim np na 5 min na balkon... A po takich \"przygotowaniach\" dopiero na spacer 1 nie dluzszy niz 30 min jak znajde ten artykul to podam link

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rusałka --> w gazetach różne rzeczy piszą ja tam wolę słuchac doświadczonych mam niz gazet pewnie ten artykuł napisał facet albo bezdzietna kobieta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toerio... wiem ze nie ma bardzo co wierzyc w to co pisza.. Ale to samo powiedziala mi moja znajoma ktora jest pielegniarka... Ze po 2 tyg dopiero na spacer najlepiej aby wyjsc.. bo dziecko takie male jeszcze nie ma w pelni odpornosci i ze najpierw najlepiej wlasnie wietrzyc mieszkanie.. Na chwile wyjsc na balkon.. aby to byl kontakt stopniowy... Swoja droga to sadze ze to tez powinno byc dopasowane do pory roku... No bo nawet jak tu wyjsc zima po 3 czy 5 tyg jak na dwoerze mroz 30 stopni ;) A z drugiej str... no przeciez dziecko odpornosci tez musi nabierac i jakos trzeba je uodparniac.. Bo trzymanie pod kloszem to krzywda dla dziecka!!! Mysle ze kazda mama sama wie kiedy jej maluszek gotowy jest na 1 spacer... Chyba mozna polegac na instynkcie matki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poraz pierwszy wyszłam z synkiem jak miał 7 dni na pół godzinki,drugiego dnia o 10 minut więcej itd. Nie robiłam też żadnegho warowania przy otwartym oknie.Kiedy przyszła do nas pielegniarka środowiskowa w 6 dobie synka to ździwiła się że nie jesteśmy jeszcze na spacerze(chciałam poczekać ze spacerem jak mały by miał 10 dni) dodam jeszcze że rodizłam na początku września i te moje spacerki synkowi nie zaszkodziły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem za spacerkami tym bardziej jak teraz tak ładna jest pogoda,co innego jak dziecko urodzi się kiedy są mrozy,śilne wiatry oraz deszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można od razu wychodzić. Tylko trzeba dziecko dobrze ubrać. Jeżeli urodziłaś w jesiennych miesiącach proponuję kupić śpiworek do wózka. Chroni dziecko przed chłodnym powietrzem. Produkt dostępny jest na CoZaCena – www.cozacena.pl w niskiej cenie. Polecam bardzo gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×