kto nigdy w życiu nie byl na imprezie/dyskotece/balandze i ile masz lat ?

raz w podstawówce :D:D jakos mnie to nie ciagnie

tak wlasciwie to uwazam ze to troche nudne i glupie ale co kto lubi.... i wlasciwie czemu podpisales sie nieudacznik???

bywalam w życiu na szkolnych dyskotekach i kilku innych zabawach typu wesele, czasem sylwek tak do 35 lat potem coraz mniej Wniosek od czasu do czasu trzeba najlepiej w towarzystwie znajomych z poczuciem humoru .Bez takiego zaplecza licz sie z niepowodzeniem a jak uda sie zabawa to brawisimo

Byłam kilka razy,ale całą noc przesiedziałam na kanapie, odmawiałam napalonym gościom i tak po 3 przysnęłam. Wolę obejrzeć jakiś fajny film, anieżeli siedzieć na imprezie, tańczyć nie lubię.

mnie tez w ogole nie ciągnie do tanca... nie umiem tanczyc ale w ogole mnie to nie pociaga i nie mam zamiaru sie uczyc...

Ja tez kiedys jako nastolatka balam sie dyskotek, nie lubilam na nie chodzic, wstydzilam sie tanczyc. Na pytanie, czemu sie nie bawie, wykrecalam sie bolem brzucha itr. :) Dzisiaj jako 28-latka czesto chodze bawic sie do klubow. Dojrzalam, nabralam pewnosci siebie, uwielbiam tanczyc, i olewam to, czy ktos sie gapi, czy nie.....

20 lat byłem może na dysku ze 3 razy :/ nienawidze tańczyć i z tego też powodu nudzi mi się tam. Lepiej iść na piwo do knajpy fajnej :)

mma 16 lat, pędze zywot kujona i w zyciu nie byłam na zadnej imprezie :) nie pije, nie pale, ,nie przesadzam z uzywkami (no nie licząc kawy ) jestem dla nich stracona buhehe... na zawsze

wiele zycia przed toba.. pojdziesz na studia... itd

ja mam 19 lat i byłam tlyko 2 razy na potańcówce. jakos mnie nie pociągaja imprezy. wole pograć z tatą lub Marysią w scrable lub zrobic teatrzyk lalek dla młodszych dzieci z naszej wsi.

A ja im jestem starsza to coraz mniej podobaja mi się imprezy :o Jestem na nich co tydzień i powiem szczerze że juz mam DOSYĆ!! Łapie się na tym ,że ostatnio tylko podpieram ściany a kiedys szalałam. Niewiem co się dzieje

ja jeszcze nigdy na takim czyms nie bylem. jak tam jest moze ktos opisze?

Oooo a kto wyciagnal ten topik z czelusci kafe?;)

Na imprezie nie byłem już z jakieś 5 lat.

nigdy nie byłam na dyskotece:D bo to gówno:D

w liceum imprezowałam dość często na chacie u kumpeli były takie imprezy że mózg staje :O teraz wakacje mam to śmigam sobie czasami na dyskotkeki, najczęściej w sobote, tak co dwa tygodnie, zdarza sie 3 razy tygodniu jak jest okazja. No ale ja kzaczną się studia . to strach troche ... bo imprezy to chyba będa ... auuuuuuuu :O

i mimo ze mam 26 lat nie zamierzam sie tego uczyc ;) Taniec to sztuka nie dla mnie! a czasem wręcz mnie śmieszy ;)

ja mam 26 i ingdy w zyciu nie byłem na ZADNEJ dyskotece (nawet na studniowce) i imprezie !!!

Gdzie wy zyjecie? Na kosmosie!!!!!???????

mowcie co chcecie ale dla mnie to strata zycia jak sie nie chodzi na imprezy, zadnych wspomnien nie bedzie z libacji :D

dziewczyna, calkiem towarzyska, nie jakas bardzo niesmiala, podobno atrakcyjna, ale mam malo znajomych i moje imprezy mozna policzyc na palcach jednej - no moze dwoch - dloni :( brakuje mi tego, ale jakos nikt mnie nie zaprasza, a kiedys jak mnie zapraszali to nie chodzilam, teraz znajomi zajeci swoimi sprawami a jakas wieksza impreza czy dyskoteka to sie trafi raz na rok albo pol.

to chodz sama! ja tak robie.. nie narzekam :P

umowcie sie wszyscy i zrobcie impreze;)

sama? nie no, bez przesady, ale na to to sie chyba nie odwaze.

do odwaznych swiat nalezy

ja mam 24 lata byłam 2 razy na wsiowej dyskotece u mnie jakieś 6 lat temu nie dłużej niz po 45 minut i 2 razy na studiach. I to by było na tyle. Więcej sie nie zapowiada. Bez znajomych to nic ciekawego. Zle jest nie mieć znajomych :O pozdrawiam

i zrobmy impreze:P

kto chce isc ze mna na impreze;)

po co narzekac ...czas to zmienic

shorty- > mam zalowac, bo nie bede miec wspomnien z libacji? Zalosna jestes w swojej wypowiedzi :o