Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieudacznik

kto nigdy w życiu nie byl na imprezie/dyskotece/balandze i ile masz lat ?

Polecane posty

Gość taka jedna 24
lat 24 1 raz na dyskotece no i studnowka.ogolnie nie lubie dyskotek i glosnych pubow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KTO JESZCZE KTO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ktos jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sporo nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nigdy nie byłem
23 lata... nieśmiały, niski, lichy z wyglądu, małomówny, mało interesujący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegraliśmy życie nieudacznic
y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też wstyd się przyznać
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osska
a jestes cie moze z krakowa? NIe wiecie jakie tu są boskie imprezki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak bysmy nie poszli
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam_taka
w liceum bardzo mało, studniowka bez alkoholu itd, nie wiem czemu, chyba dlatego ze juz w 1 klasie zaszufladkowalam sie sama i wydawalo mi sie ze tak mi dobrze , jakze sie myliłam :-) stuudiaa.. mimo ze w moim rodzinnym miescie, mieszkam z rodzicami to jedna wielka impreza, akademiki, wynajmowane mieszkania... wyjazdy itd :) i na dodatek studia skończone i to z dobrym wynikiem :) nie załuje zadnej z chwil spedzonych z przyjaciołmi na rozmowach do rana, na piciu roznych roznosci czy balowaniu na rynku, ehh wspomnienia :) nie chce przespac zycia i nie przespie, lat 26 i zycie ciagle sie toczy imprezowo, nie przeszkadza to w pracy, w zyciu:) spotkac sie ze znajomymi, wypic conieco , pogadac głupoty .... potanczyc (choc tez nigdy nie lubiłam) cała przyjemność :) z tym ze teraz ze spirytusu (studia) przerzucilam sie na whisky :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskotekowa moczymorda znaczy
sie z Ciebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to to nikt was nigdy nie
zechce. PRZEGRAŃCY :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnie tez mozna zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nigdy
w klubie, dyskotece, pubie lat 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albert figa
po wielokrotnych próbach stwierdziłem, że ludzie mnie nudzą a w większej grupie nudzą i irytują te osławione imprezy to nic innego jak picie, palenie, skakanie i pierdolenie o byle czym owszem można poznać jakąś kobietę w celu erotycznym i to jest jedyny powód aby brać w tym udział taaaaaaaaak, bywa czasami, że trafi się na interesujące towarzystwo, ale przeciętny amator/amatorka "imprezowania" (cóż za ohydne słowo) jest nudny i powierzchowny... lepiej poczytać w domu książkę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto jeszcze kto jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imprezy sa niebezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imprezy sa niebezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam i oczom nie wierzę....jak można nie chodzić na imprezy??? :-o ja uwielbiam chodzić ze znajomymi do klubów; nawet nie żeby potańczyć, bo tańczę mojemu mężczyźnie jak sobie zażyczy...ale tak żeby pośiedzieć/ zawsze rezerwujemy lożę/ napić sie danielsa, zapalić cygaro, ponabijać się z lasek i z barmanek,które są \" do rany przyłóż\", za co później zostawiamy im 100 zł.napiwek... Mój men tańczy z laskami,a pne napalone myślą że \"złapały pana boga za nogi\"...bo tańczą z... :-) nic bz tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje ulubione miejsca na balangę: -stalowe magnolie; sala vipowska-krk -prozak-krk -cień-krk -rdza-krk -grzesznicy w niebie-katowice -jazz club-katowice/ nie na typową imprę, ale pogadać :)/ -cynamon- wawa -qult-wawa -maska-wawa -enklawa-wawa -utopia-wawa -piramida- tychy....tam na górze to się działo.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektorzy nie maja znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Negra
Ja nie jesem osobą, która szerokim łukiem omija imprezy... Mam 19 lat, i uważam ze w tym wieku tzreba się uczyć, ale również bawić!! Oczywisćie jezeli któs tego nie lubi i na imprezach czuje si po prostu niesczesliwy, no to nie ma sensu go namawiać i ciągnąc na siłę. ale osobiscie nie wyobrazam sobie mojego zycia bez choćby odrobiny zabawy, tanca!! Domowe balety, dyskoteki czy studniówki... :))))) A czy osoby które tu piszą, ze nigdy nie imprezują , mają też na mysli to , ze nie chodzą wcale na wesela???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna zwana Bubą
...i niedługo będzie cwierć wieku na karku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja 27 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto jeszcze ktooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KTO JESZCZEEEEEEEEEEEEEEE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×