Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Atina 83 dzieki kobietko,wiesz co jakos bardzo Cie polubiłam czy mogłybysmy pisac czasami na gg?to moje gg 12851217

Galancia od jakiego zastrzyku?

Wiem nie moge myslec ze skoro innym sie cos zlego przytrafilo to i mi sie przydarzy ale wiecie czasami czlowiekowi takie durne mysli przychodza do glowy. zwlaszcza kiedy probuje, bierze leki a tu kicha.

ja mam takie wahania nastrojow hehe, raz mysle ze wszystko bedzie oki a innym razem popadam w jakas rozpacz. zwlaszcza ze gdzie nie spojrze to kolezanka z dzidzia;)

z PREGNYLU na pęknięcie pęcherzyka ;)

karolcia s a Ci Twoi znajomi leczyli się?dlaczego nie spróbuja inseminacji lub in vitro(z in vitro woem wiem to sa koszty)i najbardziej mnie to przeraza ,że jakby okazało się ,że jedyną moja szansa mieć dzidzie byłoby in vitro,toże nie bedzie mnie stą (bo trzeba liczyc z 3 podejscia,a jedno z lekami to 9 tys)wszystko mnie juz przeraza

wiesz ja sie nie dopytywalam, to jest kolezanka z pracy. opowiadala mi tylko ze staraja sie juz od kilku lat, jesli dobrze zrozumialam to od siedmiu i nic nie wychodzi z tego. nie pytalam o przyczyne ale kiedy ostatnio powiedziala mi o tej kawalerce to pomyslalam ze musi byc zle...

Galancia nie jestem pewna ,ale wydale mi się ,że gdziesz czytałam że po 14 dniach od podania!A co spóżnia ci się@...

karolcia mam tak samo jak ty,jednego dnia mowie bedzie oke a drugiego kiedy patrze na znajome i juz wszyscy z ktorymi sie spotykamy maja dzieci to łapie straszne doły!A co do Twoich znajomych,to zal ich...

no wlasnie mi tez przemknelo przez mysl ze ewentualne in vitro to duzy koszt:( w mojej rodzinie jest dziewczyna ktora 2 lata temu miala ciaze pozamaciczna. niestety lekarze popelnili jakis blad i teraz okazalo sie ze jedynym wyjsciem jest in vitro. ale te koszty sa strasznie wysokie:(((

ja nie moglam sobie znalezc miejsca po powrocie z pracy... nie wiem jak ja to wszystko wytrzymam jesli bedzie sie to ciagnelo dluzej:(

julka ja taka duza nadzieje pokladalam w tym bromergonie. nie mysle ze stanie sie cud i juz od razu sie uda ale nie wyobrazam sobie co bedzie jesli za jakis czas sie nie uda:((((

karolcia wiesz co Ci powiem,ze ja już sama nie wiem co o tym myśleć przed bromergonem miałam cykle co 28 dni a biorę 2 miesiąc i drugi ponad 32,33 a on powinnien chyba regulowac cykl!A Twój mąż miał już badanie nasienia?

a mi sie skrocil cykl. dostalam plamienie i @ przyszla w sumie 4 dni wczesniej. moj maz nie mial, najpierw ja sie zbadalam, okazalo sie ze mam wysoka prl ale postanowilismy ze w tym miesiacu pojdzie na badanie na wszelki wypadek.

karolcia ja juz nie wiem co myslec...zobacz nie którzy nie maja z tym problemu...dzisiaj jak dostałam był straszny żal...pomyślałam sobie Boże dlaczego nie pozwalasz nam cieszyć sie dzidzia,czy jestesmy złymi ludzmi dlaczego,dlaczego widzisz już człowiek sam nie panuje nad soba...

nie tez nachodza takie mysli i pytanie DLACZEGO JA? no ale nie jestem sama, jest nas mnostwo, nie ma co sie poddawac, trzeba walczyc.

Julka ;) nie.. :P tylko mam 11 dzień i wyszedl mi pozytywny bo moja gin mi tak kazała zrobic i jutro jeszcze raz.. ahh.. :P ale... jakoś mi sie nie wydaje.. ,ze to juz to.. troche czasami jestem rezygnowana

zrezygnowana*** Wierze i pokładam nadzieje już tylko w Bogu, achh.. to boli jak sie czyta w gazetach ze ktos katuje dzieci ;( aborcja ;( a my nie mamy... ;( nie możemy mieć ;( tyle staran... ;( moze nie powinnam tak myslec ;( ... ale pewnie my zajelybysmy sie lepiej tymi dzieciątkami ktore sa katowane przez poj**** rodziców ;( ahh.,... Ale przeraszam nie powinnam tak mowic.. :( .. Ale .. wierze w jedno ,ze nic nie dzieje sie bez przyczyny wszystko ma jakiś cel.. A WIARA CZYNI CUDA... więc i tak trzeba wierzyć ;) sorki ,że tak pesymistycznie.. malo optymistycznie.. ale..... same wiecie... tak bym chciala...

Galancia no to jak pozytywny to chyba dobrze...a jeśli można wiedzieć ile masz lat i jak długo się starasz? KAROLCIA masz racje jest nas mnóstwo,dzisiaj czytałam w gazecie,że co 4 para ma problemy z poczęciem dziecka!A to niby jest związane ze stylem życia!Najpierw studia,praca,własne mieszkanko jakieś zabezpieczenie finansowe a póżniej dzidzia...

ostatnio mojej siostry tesciowa na imprezce powiedziala mi ze to juz najwyzszy czas bo po 30 to sa problemy hormonalne i takie tam i ze nie rozumie jak tak dlugo mozna odkladac ta decyzje... a ja normalnie omal pod ziemie sie nie zapadlam bo co mialam powiedziec? ze nam sie nie udaje?

czasami ludzie bywaja beznadziejni.

to jest niestety prawda, czlowiek ciagle gdzies pedzi, stresuje sie i sa rezultaty... czasami wystarczy sie odstresowac hehe. ale ze mnie jest jakis gorszy przypadek bo tego tez probowalam, wyjechalismy sobie nad morze, odpoczelismi i... d;)

karolcia właśnie to najgorsze ...kiedy inni pytaja a wy kiedy już czas najwyzszy i tym podobne...i tak jak mówisz człowiek ma ochote pod ziemie sie zapasc...zawsze mówie,że zdąże i że w dzisiejszych czasach po 30 sie rodzi!Ztego co czytam to ty pracujesz wiec masz zajecie moze mniej otym myslisz a ja siedze w domu i już wariuje...

czytam was codziennie wszystko po koleji jestem z wami wiem co czujecie nam zaraz mija 3 lata jak staramy sie o drugie dziecko i nic ciagle nic:((( Aczkolwiek widzie jakies swiatelko w tunelu juz jutro ide do tej kliniki leczenia niepłodności moze w koncu trafie do dobrego lekarza,ktory mi pomoze.Po za tym ciesze sie jeszcze z jednego mam dzisiaj 15 dc.i na razie zadnego plamienia a jajeczkowanie mialam w niedziele malo tego od nie pamietnych czasow czulam bol z dwoch stron a zawsze bylo tylko z lewej strony....:) Oczywiscie nie umknelo mi to i bylo duzo przytulanka. Nie moge sie doczekac jutrzejszej wizyty i tego co tam usłysze...

karola23 szczecin napisz koniecznie jak było na wizycie...będę trzymać kciuki!To ty już jedną pocieche masz...a ja myślałam ,że starasz się o pierwsze...Karola a z pierwszym teżdługo się starałaś ?

Karola ja tez trzymam kciuki mooocnooo:-)))))) zreszta za nas wszystkie trzymam i mam nadzieje ze to cos da;)

Julka... ja mam 21 prawie a staram sie.. od ślubu czyli jakies 8 miesięcy.. tyle ze tak naprawde od 2 miesiecy dopiero mialam wywolywanie owulki itd.. bo od pazdziernika w zasadzie sie leczylam,, No ale dzisiaj mialam bete i za godzine ide odebrac wyniki ... achh..

dziewczyny mi tez czasami przychodza czarne mysli do glowy choc w porownaniu z wami nie staram sie tak dlugo bo od 11 mcy, ale dla kazdej z nas to i tak za dlugo:-) i wiem ze nie powinnysmy sie poddawac bo to najgorsze co moglybysmy zrobic, ale smutno jest. ja ostatnio bylam u kolezanki ktora jest w ciazy i poczulam jak jej dzieciatko kopie ... wiecie jak wtedy chcialo mi sie plakac. ale jedno wam powiem ja ciagle wierze ze i nam sie uda:-) wazne ze jestesmy tu i mozemy sobie chocaiz o tym poklikac, bo tak naprawde ja nie chce z nikim innym o tym rozmawiac:-) a ci, ktorzy pytaja i mowia ze na nas to juz dawno czas tez mnie irytuja, jak mozna, u mnie na szczescie rodzina nie pyta... mysle ze oni od dawna wiedzieli ze ja chce miec dzieci i ze je uwielbiam a tu juz rok po slubie i nic. wiec nie pytaja:-) glancia_s daj koniecznie znac jak po odebraniu wynikow.

wlasnie wrocilam od lekarza i sie zalamalam mialam robione usg dopochwowe i wyszlo ze zrobil mi sie jakis zator w jajowodzie i przez to zrobil mi sie jakis baniak z plynem lub woda w wielkosci 4-6cm. i to tak ze pani dr nie byla w stanie wypatrzec prawego jajnika z lewej strony wszystko ok a prawego wogole nie widac przez to co tam sie zrobilo.Dostalam skierowanie do szpitala na laparoskopie i w trakcie tego badania zrobia tsh mam sie zglosic do szpitala w ostatnich dniach@.Ale jestem przerazona mam nadzieje ze do tego czasu nic sie nie stanie np.nie peknie mi to ale sie boje po za tym jeszcze siostra mnie nastraszyla czy moze przez przypadek nie jest to ciaza pozamaciczna nie wiem jak to wyglada i kiedy sie to rozpoznaje ale wydaje mi sie ze chyba ta lekarka by cos powiedziala czy od razu zaczela dzialac jak by cos faktycznie takiego mialo miejsce no chyba ze jest jeszcze za wczesnie na taka diagnoze. Jestem strasznie przerazona poprostu sie boje od czego sie robia takie rzeczy dbam o siebie jestem pod stala opieka ginekologiczna nie rozumiem nic z tego:( BOJE SIE

O pierwsza dzidzie staralismy sie 4-5 misiecy wiec nie tak dlugo aczkolwiek wtedy to zesmy nie wychodzili z lozka a terz juz sie tak nie chce czlowiek zmeczony nerwy praca itp zawsze cos