Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Gość bzzzzzzzzz
koleżanko ,mogłabyś powiedzieć coś więcej o zastrzykach ? jak długo je brałaś czy sama robiłaś ? boolało ? ja mam dodtatnie przeciwciała ANA , lekarz mi powiedział że jak zajdę będe brała acard i zastrzyki , pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
bzzzz ja biorę clexane od początku ciąży najpierw dawkę 0,6 a teraz 0,8. początki są ok bo brzuszek mały ale ja juz mam problem siniaki, bolące miejsca, ciężko skórę złapać bo napięta. Pękają naczynia i siniak gotowy i boli kilka dni :( ale trzeba wytrwać. A Ty masz wskazania do clexany? Ja jestem po przebytej zakrzepicy żył głębokich no i te 3 poronienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za szybka odpowiedz. od 7 iesiecy staramy sie o maluszka. w koncu gin kazal mi zrobic badania na praolaktyne. wyszlo mi 50 ng. od dwoch tygodni biore bromgeron w dawce 1/2 tabletki rano i wieczorem i zasatanawiam sie czy w koncu sie uda. z jednej strony chce w to bardzo wierzyc z drugiej jestem juz troche podlamana. ale czytajac Wasze wypowiedzi troche podnioslam sie na duchu. czytajac za co odpoiwedzialana jest prolaktyna to troche wynik mnie zdziwil poniewaz sluz mam praktycznie co miesiac okres moze nie ksiazkowo co 28 dni ale zawsze do 34 dnia dostawalam. czy mimo takich objawow mozna nie miec owulacji?! nic z tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola999
beti123456 - obawiam się, że można mieć śluz płodny, regularny okres, i mimo wszystko brak owulacji. Bo to jest tak: pęcherzyk rośnie i jeśli nie pęknie (na przykład z powodu wysokiej prolaktyny), to się wchłania spowrotem. jednak taki wchłaniający się pęcherzyk normalnie wytwarza progesteron, który jest potrzebny do przyjścia okresu. fakt, że Twoje cykle czasami wydłużają się do 34 dni może świadczyć właśnie o tym, że pęcherzyk nie pęka. Miałaś robiony monitoring? polega on na tym, że idziesz do lekarza tuż przed owulacją, a potem kilka dni później. tylko wtedy możesz mieć pewność, czy owulacja się odbyła - jeśli lekarz zobaczy pęknięty pęcherzyk na drugim usg. Jeśli się okaże, że pęcherzyki rosną, ale nie pękają, też są na to sposoby - obniżyć prolaktynę, albo zrobić sobie zastrzyk, np. Ovitrelle (na receptę) - ten lek pomaga pęknąć pęcherzyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzzzzzz
poszłam do gina powiedziałam że staramy sie o dzidzie i poprosiłam o badanie jakie mam zrobić ? kazał mi zrobić min przeciwciała przeciwjądrowe ANA , wyszły mi dodatnie i typ jakiś homogenny, kazał mi już brać acard a potem jak zajde to może clexane i czasem sie bierze na te przeciwciała sterydy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola dzięki za odpowiedź. Monitoringu jeszcze nie robiła . MGin kazał mi brać bromka przez miesiac a później zrobic jeszcze raz badania na proltyne. Ale czy po odstąpieniuprolaktyna nie wzrośnie? Czy może brać aż zajde w ciążę?O monitoring mury chyba sama zapytac albo zmienić lekarza. Nie wiem już co myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
witajcie beti123.. nic się nie martw, ja sie staram od 1,5 roku, było z mierzeniem, autopalpitacją, przytulaniem w dni płodne i w te zwykłe. I nic :( Ale są tu i takie dziewczyny które się starają latami, nie zalamuj się wiem po sobie że każdy miesiąc czekania to dla nas wieczność. Ja mam śluz płodny, regularny @ dzięki duphaston, teraz dopiero od pół roku brania bromka gin zauważył że zaczyna się wyłaniać pęchęrzyk. Mi również gin powiedział i endy to potwierdziła że jak zbije prolaktyne to i hormony się wyrówają, wczoraj byłam na monitoring, pierwszy raz od dłuższego czasu zauważył że mam jeden z wielu pęcherzyków (nie wiem nie pamiętam rozmiaru ale widziałam jak robił zdjęcie i było 1,6 chyba mm) powiedział że może być tym w którego trzeba "trafic" dał mi kolejna nadzieję, nie liczę że się uda, ale myślę pozytywnie jak nie teraz to później. Ja mam brać bromka do zajścia i wtedy odstawić a dupke zobaczy czy odstawić jak zajdę, wtedy zbada mi progesterion. Prolaktynowa aniu dziękuje za słowa otuchy dzieki tobie i dorce wiem że mi się też uda i że w koncu też bede czuła kopniaki w brzuchu. Cieszę się że wszystko w porządku u ciebie, kwestia czasu a bedziesz lulac swoja kruszynke. Aniu i Dorka ugłaskajcie ode mnie Kamilka i Atosia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
A jeśli chodzi o bromka to u mnie wadą jest to że tyję (zastój wody) po bromku i dupce, a zaletą że chyba naprawdę coś zaczyna się dziać z moim organizmem skoro nie miałam wcześniej owulki, mając pco i lekką niedoczynność, teraz gin zauważa że jest jakiś pęcherzyk w którego trzeba uwierzyć że pęknie i da się zapłodnić. To myślę że po prostu muszę zaufać ginowi i czekać. Nawet mu się wczoraj użalałam że były cykle gdzie w okresie około owulacyjnym było przytulanie codziennie, masakra, powiedział żeby co najmniej co 2 dni się przytulać, że mam go nie zajeżdżać, się śmiał jak zobaczył mojego M w korytarzu czekającego. Poprosił bym więcej obserwowała śluz i dzień przed kiedy jest konsystencja białka jaja kurzego to wtedy jest największa możliwość, będę brała to pod uwagę i dla samej siebie obserwowała bym wiedziała czy dobrze funkcjonuję moje ciało. A wszystko się ułoży zobaczysz beti.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczynki :) a ja Wam dzisiaj zycze duzo radosci i pociechy z tych serduszek ktore juz rosna pod Waszymi a dla wszystkich ktorych serduszka "w drodze" duzo cierpliwosci i spokoju :) tak przy okazji walentynek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio199021
beti123456 - moja prolaktyna wynosiła 284,50 mIU/I a po obciążeniu 6 070,00 mIU/U. Szczerze mówiąc nie byłam nastawiona pozytywnie do takiej dawki bo większość dziewczyn brała po jednej całej a ja natomiast najpierw 1/2 a po 2tygodniach 1/4 co wydawało mi się dziwne i nie wierzyłam że to pomoże bo myślałam że dawka jest na pewno za mała, a tu taka niespodzianka że już w pierwszym cyklu pomogło:) jednak czasem trzeba zaufać lekarzowi:) Wierzę że Tobie też się uda i mocno trzymam kciuki, jak również za inne dziewczyny:) nie ma nic piękniejszego niż po takim czasie starań w końcu zobaczyć te 2 kreski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
Witam Cioteczki Kamilka Kochane :) JUŻ JESTEM :) byłam na USG - jest wszystko ok :) kawał byka mam w brzuchu - Junior ma już 510g i tak fika w brzuchu, że lekarz nie miał jak jego zmierzyć :) duży chłopk a- rośnie jak na drożdzach :) moze dlatego, że Mamunia przytyła juz 7,5 kg :) lekarz niby pwoiedział, ze ok, ale musze trochę uważaniej zwracać uwage na to co jem :) tak to jest wszystko ok - uff... :) kamień spadł mi z serca :) teraz śmigam jakoś na to 3D :) beti - ja miałam prolaktynę po obciążaniu 17 razy i w drugim cyklu się udało! :) bromergon brała od 1/4 tabletki do dwóch dziennie do 13 tc :), duphaston 2 xdziennie i capivit A + E forte - dopalacze dla jajników :) dodatkowo - SPORT!!! :) zapieprzałam na treningi 4x w tygodniu i wylogowałam sie psychicznie - przytulanie w płodne i jest oto Kamil :) Andzia, jak u Ciebie??? Jak USG? Ciotka Bromowa, Kochana Ty Nasza - pozytywne myślenie to podstawa :) jesli przynajmniej jeden mój post zadziałał pozytywnie to będe klikała do 18tki Kamila :) wiem, jak bardzo ja potrzebowałam tego wsparcia w momencie kiedy na kolejnym teście była jedan kreska... ani Nasi Kochani Mężowie, ani p rzyjaciele którzy nie borykają sie z tym nie mają zielonego pojecia jak to bolało... dlatego mamy SIEBIE!!! :) gilam od wszystkich Ciotek na forum Kamilka i biorę się do roboty :) PS. Dużo MIŁOŚĆI :) śle Wam walentynkowe całuski... od Kamilka także :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
ja już po wizycie :) wsio ok :) mały waży 1040 g czyli przekroczył pierwszy kilogram :) rośnie niesamowicie i będzie duży synek, lekarz mnie ostrzega że będzie naprawdę duży :) Trzymajcie się Kochane lecę bo mąż mnie gdzieś zabiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie dziewczyny mialyscie badana prolaktyne po obciązeniu, powiem szczerze ze o tym ze powinno sie tak badac dowiedzialam sie z netu nic mi gin o tym nie mowil, od razu przepisal mi bromka. troche mnie to zastanawia. czy ktoras z was tez dostala leki bez wyniku po obciazeniu czy moze u mnie tak bylo bo wynik jednoznacznie wskazywal ze wynik bez obciazenia byl juz ponad norme? prosze o rade.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola999
beti - nie jestem lekarzem, ale z tego, co się orientuję, to z obciążeniem chodzi o sprawdzenie, czy jest możliwość mikrogruczolaka przysadki mózgowej, czy też prolaktyna skacze z powodu stresu. Może Twój lekarz narazie założył, że to przez stres i próbuje czy prolaktyna spadnie. Bo wiesz, jeśli po obciążeniu prolaktyna mało skoczy, to może zaistnieć konieczność tomografii przysadki, a to już dość poważne badanie (prywatnie kosztuje 500-700 zł, a na nfz się długo czeka). więc może takie czekanie i nierobienie obciążenia ma jakiś sens? gdyby nie daj Boże okazało się, że bromek Ci nie pomógł (ja tak miałam), to są jeszcze inne lekarstwa. Ja brałam dostinex (niestety kosztuje 45 zł za tabletkę, ale ja brałam 1/4 raz na tydzień, więc jedna tabletka starczała mi na miesiąc), bo mój organizm przestał tolerować bromka. Ale wierzę, że dostinex mi pomógł, bo pęcherzyki zaczęły pękać same... a tak w ogóle ot nie poddawaj się. Ja na dwie krechy czekałam ponad 3 lata... i w końcu się udało i jestem w 8 tygodniu ciąży, i jak narazie wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bromo-lenka
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa, ale całkowicie rozumiem Was wszystkie. Gratuluję z całego serca tym, którym się już udało i trzymam kciuki za te walczące. Ja jestem jedną i drugą :) Od ponad 1,5 roku staram się z mężem o drugą dzidzię, niestety na razie bezskutecznie. Dodam, że pierwsze 2 kreski też były mocno wspomagane, ale po pół roku się udało i mam już energicznego 5latka w domu, któremu przydałoby się rodzeństwo. Miałam nadzieję, że historia się szybko powtórzy.. Za wszystko obwiniam wysoką prolaktynę ( czytaj: mega stres w pracy), która rozbujała mi cykle niemożliwie, a Norprolac 1/4 tab x1 , który dostałam od mojego pierwszego gina rozwalił je do końca od 18 przez 56 do 72dni - nigdy nie wiesz kiedy Cię trafi - porażka :( Wyniki prolaktyny: godz 0 - 377,70 mlU/l po 1h po MTC 3621,00 mlU/l po 2h po MTC 20202 mlU/l 4 dzień cyklu FSH 7,0 mlU/ml LH 17,3 mlU/ml Odstawiłam Norprolac i nagle miałam cykl 38 - jak na mnie ok. Poszłam więc do gin-endo , który przepisał mi Bromergon 1xna noc oraz Duphaston od 14dc przez 10 dni. Aktualnie mam 32dc i brak @. Zrobiłam test - negatywny. Mam doła, bo nastawiałam się chociaż na uregulowanie cyklów, a tu ani dzidzi ani @ nie widać. Chodzę lekko przymulona- zwalam to na bromka. Od kilku dni bolą mnie piersi - to chyba od Duphastonu? Wyczytałam, że po Duphastonie @ powinna pojawić się do 3-5 dni po odstawieniu. Ja mam właśnie 11 dzień... I znów nie wiem o co chodzi i kiedy mnie trafi. A może poczekać do tych 38dni? Czy już teraz iść do gina? Czy macie dla mnie jakąś radę?? Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bromo-lenka
bez paniki, to tylko przecinek mi gdzieś umknął :) :) :) było tak: po 2h po MTC 2020,00 mlU/l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola999
Bromo-lenka, jeżeli taka normalna długość cyklu zrobiła Ci się 38, to poczekaj jeszcze tydzień i zrób jeszcze jeden test. może być tak, że się udało, ale jeszcze za wcześnie na pozytywny test, Taka jest moja sugestia... nie mam pojęcia, po ilu dniach brania duphastonu powinna się pojawić @, ale myślę, że w ciągu tygodnia sprawa powinna Ci się sama rozwiązać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
witajcie bromo-lenka nic się nie martw, mi gin powiedział ze od razu po @ jak się robi fsh i lh to fsh powinno być co najmniej o polowe mniejsze, więc u ciebie jakby się zgadzało, bo podobno wtedy jest prawidłowa owulacja. Ja bym zrobiła tak jak pisze pola, poczekała i zrobiła test bo faktycznie może się udało :) a jeśli nie to może oznaczać że organizm twój reaguje na nowe leki, wiesz każda z nas inne ma objawy. Na pewno się nie przejmuj, myśl pozytywnie bo wiem że stres komplikuję wszystkie wyniki. Wiem że jest ciężko myśleć w takich sytuacjach pozytywnie ale pomyśl że stres zamazuję obraz prawdziwych wyników. dorka jesteś niesamowita, uwielbiam ciebie czytać, mam nadzieje że Kamilek będzie miał też humor po tobie :) ty i Ania od samego początku jak tu trafiłam dajecie mi otuchy i uczycie cierpliwości i pozytywnego myślenia. Zdesperowana i zaczynam od nowa, co u was? jakieś zmiany czy dalej czekamy :) aż się uda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kochane :) Anulka, Dorka - super ze z Maluchami wszystko w porzadku :) rosna zdrowo i daja znac o sobie kopniaczkami :) chlopaki razem w pilke beda mogli pograc niedlugo :) Bromowa, dziekuje ze pytasz :) u mnie nic nowego w sumie. dalej czekamy. w tym miesiacu w ogole starania nas omina, bo akurat w dni plodne wysylaja mnie w delegacje. takze miesiac przerwy przymusowej mamy. a tak na codzien to probuje sie jakos nauczyc przestac myslec o tych staraniach itd, bo zwariowac idzie. musze tylko znalezc jakis sposob na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny. mam pytanko, biore bromka od 3 lutego i od jakis czterech dni mam lekkie bule w bodbrzuszu, w okolicach jajnikow czy to moze reakcja na ten lek. dodam tylko, ze nie mialam po nim zadnych skutkow ubocznych, w sumie tez mnie to zdziwilo bo duzo sie naczytalam ze zle jest tolerowany, a u mnie nic, kompletnie zadnej reakcji ubocznej, az sie zastanawiam czy on na mnie dziala... POZDROWIONKA DLA PRZYSZLYCH MAM :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczynam od nowa powiedz jak znajdziesz recepte na nie myslenie bo ja tez jej szukam...:-) i ja warjuje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bromo-lenka
bromowa i pola999 bardzo Wam dziękuję za wsparcie :) może faktycznie trzeba jedynie poczekać do tych 38, ale to jak wieczność... Nie chcę sobie nadziei narobić, bo skoro już jeden test był negatywny, to raczej ciężko uwierzyć, że drugi będzie ok. Tym bardziej, że dziś mi jeszcze jakieś plamienie doszło a piersi to bolą jak cholera. beti123456 mnie jajniki pobolewają od początku brania bromka, mdliło mnie wcześniej jak tylko zaczęłam brać lek, a teraz taka lekko zmulona chodzę. Bromka biorę na noc nie zauważyłam innych objawów. No i te piersi, ale myślę, że to raczej od Duphastonu. Każda ma inne reakcje, bromek jest silnym lekiem i ciężko przewidzieć jak akurat na Ciebie podziała, ale myślę że bóle w podbrzuszu są raczej "normalne". boli na górze, boli na dole.. nie wiesz co się dzieje- no i weź tu nie myśl i nie wariuj :):):) a stres nie wskazany.. uff dobrze, że Was tu znalazłam DZIĘKUJĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicimuniu
Kupię lek na zachamowanie laktacji,jeśli ktoś ma proszę o kontalt.biorę od ręki: kicimuniu@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
W nocy bardzo napinał mi się brzuch, nad ranem też, i bóle jak na okres :( byłam u gina szyjka trzyma mocno długa i twarda, zamknięta. Ale powiedział ze jesli jeszcze raz bedzie bolec i sie napnie mam jechac do szpitala :( jestem juz spakowana i się boję bardzo bo juz wspominał coś o podaniu leku na dojrzewanie płucek gdyby coś. Bo takie skurcze mogą wywołać poród. Przecież to dopiero 27 tydzien, tak bardzo się boję to nie czas jeszcze na poród!!! Grozi mi przedwczesny poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bromo-lenka
prolaktynowa ania trzymaj się tam! najważniejsze abyś dużo odpoczywała i spróbowała się odciąć myślami od szpitalnych majaków. Spinanie brzuszka w ciąży zdarza się i nie ma co panikować przedwcześnie. Uszy do góry! Będzie dobrze:) A u mnie niestety lipa.. słabe plamienie zmieniło się w silniejsze krwiste i stwierdziłam, że to już chyba zaczyna się @ .. i nagle stop. Dzień później znowu tylko słabsze brązowe plamienie i tak mam nadal - już nic z tego nie rozumiem. Czy któraś z Was miała takie jazdy po duphastonie? Testu drugiego nie robię, bo chyba nie ma po co. W pon. wybieram się do mojego gina, bo już wariuję z tą przeplatanką :( Dziś jest 36 dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prolaktynowa ania trzymam za ciebie kciuki i z całego serca wierzę że będzie wszystko w porządku. Wiem że to trudne ale staraj się jak najmniej martwic. Wszystko będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
anulka nic sie nie martw, wiem ze łatwo powiedzieć , ale naprawde proszę nie matw się, juz tyle wytrwałaś, myśl pozytywnie, zaufaj lekarzowi, on na pewno nie pozwoli byś urodziła za wcześnie. odpoczywaj i rób co lubisz robić by nie myśleć a zobaczysz bóle przejdą i synuś bedzie zdrowy. A brzuch moze sie napinac bo sie wciaz skora rozciaga, wiem od swoich kolezanek to wtedy boli brzuch. trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny z tego co czytam to większość z Was bierze bromka do momentu zajscia w ciąże a mój gin przy prolaktynie 50 ng kazal mi brać po pół tabletki rano i wieczorem ale tylko przez miesiąc. troche jestem zdezorientowana, bo co będzie jak prolaktyna znowu mi skoczy? czy ktoś z Was też miała taką praktykę? zastanawiam się czy może nie skonsultować tego z innym lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bromo-lenka
beti123456 a robiłaś może test z obciążeniem? krew w godz 0, potem podają Ci MTC i mierzą prolaktynę znów po godz i po dwóch. To wyklucza lub potwierdza hiperprolaktynemię czynnościową co jest podstawą do kontynuacji leczenia bromergonem. Wiem, bo właśnie to mnie dopadło i stąd te moje jazdy :( Jeśli nie masz tego problemu, to być może branie przez m-c wystarczy i nie ma co się dalej faszerować. Cel to przecież obniżenie prolaktyny. Radzę więc po tym m-cu znów zbadać prolaktynę a najlepiej właśnie z obciążeniem wtedy będziesz miała pełen obraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×