Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Gość gosia2303
witam :) Ja bromka biorę przed samym położeniem się do łóżka, bo zauważyłam że jak to robiłam wcześniej to mi strasznie niedobrze było, a tak biorę i zasypiam rano jak się budzę to różnie jest ale da się przyzwyczaić. Co do tycia to ja się zastanawiam czy po bromku czy po euthyrox25 dwa miesiące biorę te dwa leki i 5 kg na plusie co mnie strasznie zaczyna irytować. W styczniu mam zrobić wyniki na prolaktynę i tsh i możne pomalutku będę schodziła z dawki :) Przy pierwszej wizycie lekarz mi powiedział że leczenie może potrwać kilka miesięcy albo kilka lat zależy jak będzie prolaktyna spadać. Do tego zestawu leków nie pije w ogóle alkoholu bo się boję skutków ubocznych :) Dlatego jak mam zamiar pić to nie biorę leków w ten dzień. W tym roku niestety nie udało mi się zaciążyć może następny będzie łaskawszy ;) Jedyne co się udało to zdać prawo jazdy :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was , byłam u lekarza PRL spadła mi z 28 na 0,2 , zmniejszył mi dawke z jednej tabletki na pół na noc.... czekam na efekty... lekarz twierdzi ze powinnam zaciążyc w ciagu najbliższych dwóch cykli... takze czekam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia Poznań a do jakiego gina chodzisz do Poznania? jEST to gin-endokrynolog? Ja ze względu na moją przegrode w macicy mam udac sie do poznania do Szymanowskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanka z koli poleciłam mi Pawelczyka. Napisz do kogo chodzisz Kasiu i jakiego zmieniłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulahopka
Gosia, no właśnie...dziś wzięłam bromka z kolacją i jest 21 a ja zaraz usnę dosłownie;( ja jestem niskociśnieniowcem a ten bromek mnie usypia;/ (tak samo było z norprolackiem, ale tamten brałam tuż przed snem, nic w ulotce nie pisało, że z jedzeniem, a przy bromku pisze). Więc ja chyba też będe brała na sen,bo jak biorę o 18tej to o 20tej zapałki w oczy, bo usypiam na stojąco. Ja tyję...nie wiem po czym..czy luteina, czy bromek, czy i jedno i drugie:( Szczupła byłam na tabletkach anty. brałam yasminelle. waga spadała sama. A słyszalyście, że nie można brac anty przy hiperprolaktynemii, gdyż tabletki podwyższają jeszcze jej poziom? to prawda? co wam lekarz mówił na ten temat? Ja parcia na drugiego dzidzia nie mam dużego i tak sobie myślę, czy by można bylo brac tabsy anty - bo wtedy i bromek chyba niepotrzebny. Jak myślicie? kasia, nieźle ci zleciala prl. Wiesz, ja poprzednio miałam tylko brac pół tabsa na noc (norprolac) ale byłam leczona u innej endo. I ona powiedziała, że 1 tabsa norprolacu na noc to za dużo nawet przy dużych hiper, bo i za mała prl i za duża to źle. Ten obecny lekarz każe dojść do 1 na noc. Jutro ma być pierwszy raz jak wezmę całą tabsę bromka na noc, bo do tej pory stopniowo od 1/4 do 1/2 i jutro mam już całą. I zastanawiam się czy go posłuchać... czy może brać pół... Bo biorąc kilka mc pół tabsa norprolacu zaszłam w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny obecnie chodzę do dr Przemysława Grądzkiego, jest na Polnej ale przyjmuje tez prywatnie na Mickiewicza, polecam serdecznie, jesli chodzi o endokrynologa to nie byłam konkretnie u jednego, lezałam 3 dni w szpitalu na badaniach na polej , tam zostałam kompleksowo zbadana Anusia, poprzednio chodziałm do Ewy Biegańskiej, miła babeczka, ale tylko kasa, nie pomyslała nawet zeby mnie skierowac na pełne badania tylko kazała robić je u siebie , tak wiec badania z krwi u niej hormony to koszt 350 zł... wiec zmieniłam lekarza... Hulahopka, bierz bromka tak jak lekarz kaze... trzeba ich słuchac, chyba ze sie bedziesz zle czuła to sie z nim skontaktuj . Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia2303
hulahopka ja na początku też brałam 1/4 przez tydzień później 1/2 przez tydzień a później raz całą raz pół bo po całej to ja nie miałam siły z łóżka wstać było mi strasznie słabo i podobnie jak ty mam niskie ciśnienie zazwyczaj 90/50 a po bromku rano miałam nawet 80/45 Zadzwoniłam do mojej pani dr a ona powiedziała że organizm się przyzwyczai i faktycznie teraz biorę całą tabletkę przed snem i tylko czasami rano mam jakieś dolegliwości. A co do uregulowania bromkiem miesiączki to powiem ci że od dwóch miesięcy biorę i raz w miesiącu mam @ a zdarzały mi się kilkumiesięczne przerwy nawet. Nie mogę powiedzieć z dokładnością co do dnia ile wynosi mój cykl bo to się waha 2 dni w jedna albo 2 dnia w drugą. Antykoncepcji nigdy nie brałam więc nie pomogę. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia2303
Aha i zapytam z ciekawości czy jest ktoś z pomorza? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulahopka
Gosiu, dziękuję ci bardzo za odpowiedź. ja jestem w warszawy. Będę brała całą w takim razie. Napisałam do lekarza maila z tymi wszystkimi pytaniami, więc się podzielę jak mi odpowie. no i moje główne pytanie..ile brać i czy w ogóle brac luteinę w 2 fazie cyklu, skoro w tym cyklu za wcześnie (w połączeniu z bromkiem) wywołała mi okres - 23 dnia cyklu, to coś nie bardzo:( czekam z niecierpliwością na jego odp, bo nie wiem jak mam postępować w tym obecnym cyklu. Z bromkiem to jasne, jedna na noc codziennie. tylko ta lutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hulahopka, kazdy na inny przypadek, wiec nie powinnas brac albo odstawiac leki na wlasna reke tylko po prostu idz do lekarza niech Cie zbada zadaj mu wszystkie pytania i wtedy bedziesz wiedziec na 100 %, kazda z nas moze Ci powiedziec jak sie leczyła ale nie jak Ty masz sie leczyc , lepiej ufac lekarzowi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanie czy któraś z /Was oprocz bromka i innych leków próbowała zajsc w ciąże przy pomocy mierzenia temp w pochwie dni plodnych ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
witajcie hulahopka - mi również się cykl skrócił, biore rano i wieczor bromka dopochwowo, a na wyregulowanie cyklu duphaston, czyli syntetyczny hormon, on dziala podobno jak luteina, wcześniej brałam 16dc-25dc ale z usg wynikało że wcześniej mam owulki więc mi gin przesunął by brać od razu po nich 12dc-21dc i przy tym braniu cykl skrócił mi się na 24dni a wcześniej przy braniu dupki mialam cykl 28dni, ale nie panikuję, nie robię z tego problemu i tak się cieszę że mam takie przerwy bo wcześniej miałam @ co 12-14dni to była masakra i to nie były plamienia międzymiesiączkowe jak się niektórym wydawało, tylko normalne mocno czerwone krwawienia miesiączkowe gdzie przy pierwszym i drugim dniu to miałam całą podpaskę zalaną. Wtedy gin podejrzewał ze względu na małą ilość progesterionu w fazie że mogły to być samoistne poronienia, ale nie wiemy do końca i chyba już nie chce wiedzieć, bo tak miałam przez kilka miesiecy. :( więc nawet nie chce myśleć że mogły to być wtedy poronienia, zwłaszcza że się już wtedy staraliśmy. Więc teraz już nie narzekam, myślę że trzeba po prostu słuchać lekarza. Jak nie czujesz się pewna to proponuję po prostu pytać się go o wszystko i być w stałym kontakcie. kasiapoznań - ja tak robiłam na początku starań ale przez to się bardziej fiksuje, myśli, blokuję, mi to pomogło poznać własną płodność, tempki się mierzy specjalnym termometrem owulacyjnym co dziennie o stałej porze, najlepiej rano przed odkryciem kołdry, ale ważne jest by czas mierzenia był codziennie taki sam, prowadzenie zapisów, sprawdzania palcem śluzu podczas wieczornego prysznica no i szyjki macicy czy otwarta, uniesiona, miękka. Podświadomie się ma w głowie że ma się te dni i się wtedy to robi jak maszyna, teraz zupełnie tego nie stosuje, za bardzo to przeżywałam. Poza tym mam zanikające ciągle torbiele, pco i niedoczynność tarczycy więc mi osobiście obserwacja tu nie pomogła. Wejdź sobie na www.28dni.pl tam na forum są staraczki które codziennie notorycznie mierzą klikają ze sobą no i co najgorsze myślą stąd ciągle nie mogą zajść, a większość z nich jest zdrowych przebadanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaPoznań
Bromowa dzieki za odpowiedz, chciałam sie zrelaksowac odsrtawic mysli o ciazy ale sie nie da dlatego znowu mysle jak tu pomoc sobie zebym zaszła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
kasiapoznan - jest bardzo trudno nie myśleć, zwłaszcza gdy bardzo ale to bardzo się właśnie chce tego. Teraz mam w podświadomości że mam dni płodne ale tego nie robimy bo skupiam się na świętach, obowiązkach. Poza tym dotąd przytulaliśmy się właśnie w "te" dni codziennie i nici z tego, więc wierzę tylko losowi, wcześniej po przytulaniu były nogi w górze by to spłynęło by pomóc żołnierzykom, teraz od razu potrafię wsiąść się za obowiązki, poza tym ostatnio miałam trochę krecioła w życiu zawodowym więc to mi pozwoliło nie myśleć, teraz rozkręciłam swoją firme więc również brak czasu na myślenie (pewnie jak mi ruszy biznes to wtedy zajdę i bede musiała odpoczywać, znając figle losu), teraz zupełnie inaczej do tego podchodzę. Nie zależy mi na dziecku tak bardzo jak wcześniej, bardziej mi zależy by być zdrowym i mieć regularne cykle i @ bez żadnych wspomagaczy chemicznych. Oczywiście gdy zajdę marzenie się spełni, ale na razie wiem że się muszę wyleczyć hormonalnie. Poza tym jeden z gin do których chodzę powiedział wprost że nie moge mieć dzieci, albo leczenie albo operacja jajowodów, ale mniejsza z tym, przepłakałam swoje, teraz lepiej jest mi gdy wiem że nie mogę od 1,5roku starań mieć dziecka, niż to że się łudziłam i ciągle pytałam dlaczego się nie udaję, dołowałam sama siebie. Teraz za każdym razem myślę i wiem że i tak nie wyjdzie więc jest luźniej na duszy. A przecież kiedyś na pewno się dowiem że się udało. Dlatego Kasiu najlepiej robić coś co kręci i jest czasochłonne i nie myśleć że się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
Kasiapoznan - wiesz od kilku miesięcy mieszkamy z M w domku, gdzie jeden pokój właśnie dla maleństwa stoi pusty nie umeblowany, bez koloru białe ściany, pustka, wcześniej tak fiksowałam że chciałam mieć już tam umeblowane, pomalowane ściany, kupione zabawki. Teraz ..... stoi tam na środku biurko i full książek bo nie dawno obroniłam dr. więc codzienność zajęć naprawdę dużo pomaga w nie myśleniu. Kiedyś nam sie uda zobaczysz, to jest kwestia czasu, wyczekania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu a powiedz mi jeszcze kto pokierował cie na polną na oddział?Jaki gin?I Jaki wg ciebie pracujący tam na oddziale jest dobrym ginekologiem? Prawdopodobnie bede miała tam zabieg///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaPoznań
Anusia- moj lekarz prowadzący który mnie tam skierował to Przemysław Grądzki, dobry lekarz polecam, Bromowa, wiem ze jest ciezko, ale jakos musimy dac rade... walczymy do konca ;) miejmy nadzieje ze przyniesie to skutki. ale pokoju juz urządzonego w domu nie mogłabym miec, wyladaowałabym w psychiatryku.. chyba... Ciesze sie ze awansowalam teraz na menagera to mam duzo zajec i nie mysle o tym wszystkim tylko zyje chwila.. tzn staram sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna22
mam pytanie aniu prolaktynowa robiłas badanie przeciwciała przeciwjadrowe ANA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulahopka
Bromowa, mam koleżankę bardzo bliską, która miała podobne problemy do twoich. Niedoczynność była główną jej zmorą ale i cała reszta się przyplątała. Przede wszystkim walczyła z niedoczynnością. Na lekach ciągle i zaszła..synek. Potem 10 lat normalnego seksu, ciągle leki na niedoczynność, bo lekarz jej powiedział, że to własnie niedoczynność sprawia, że kobieta nie zachodzi w ciążę. zaczęła większe dawki łykać i ...córa. Czy twój lekarz endo odpowiednio cię leczy? Mam nadzieję... Na pewno zajdziesz w ciążę. Może i dobre takie podejście, że się nie staracie...ale czy własnie nie będziesz miała poczucia straconego miesiąca walki...walki o szczęście? ja bym miała. Dociśnij dziś mężulca. A nóż to będzie złoty strzał!!!!! Życzę ci z całego serducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
cześć Dziewczynki, jakis czas mnie nie było, ale na bieżąco czytałam wszelkie wątki... do wszystkich staraczek, pamiętajcie, ze nadzieja umiera ostatnia - ja walczyłam 2 lata i w końcu mam swojego ukochanego szkraba w brzuchu :) rozpoczęłam własnie 14 tydzień, jestem na etapie odstawiania dupka i bromka. Życze każdej z całego serca ujrzenia dwóch kreseczek na teście i zaraz bijacego serducha na USG. Modle się non stop aby udało się kazdej z Was. Korzytając z okazji, chciałam Was złożyć najszeresze życzenia Świątecze, spełnienia marzeń i spełnienia tego wszystkiego czego zyczycie innycm - bo to są wtedy najpiękniejsze życzenia! ściskam Was serdecznie i wiem że nie raz będziemy tutaj na forum cieszyć się z II kreseczek!!! oby te wredne @ już do Was nie przyszły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
Hulahopka, masz racje, nie skreślam tego że nie mogę mieć, przecież w końcu się uda, po prostu teraz się przytulamy nie patrząc na te dni i luźniej jest na sercu. Mam dwie koleżanki które również miały podobne problemy i są matkami a nie wiedziały nic o dniach płodnych, więc jest i dla mnie nadzieja, po prostu cierpliwość + modlitwa a na pewno się uda. Jest ciężko bo się obracamy w samym towarzystwie znajomych co teraz porodziły dzieci, ale Muszę zaufać lekarzowi, mam go z polecenia i on głównie leczy z dziedziny niepłodności więc mam nadzieje że wie co robi. Idę robić pierogi więc :) Dziewczyny życzę wam z całego serca, byśmy wszystkie dopięły swego, były zdrowe, szczęśliwe, odpoczęły na te święta, żeby naprawdę gwiazdka z nieba nam spadła i ziściła marzenia. WESOŁYCH ŚWIĄT :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
Jest jeden taki wieczór w roku gdzie niebo z ziemią się łączy. Gwiazda z nieba spada by ten wieczór ogłosić. To wieczór miłości gdzie zostaje pokonane wszelkie zło, panuje zgoda i miłość a w oku łza się kręci, że to tylko taki jeden wieczór. Życzę Wam, aby takich chwil w Waszym życiu było jak najwięcej. Niech Boża Dziecina, która jest miłością ogarnia Was w nadchodzącym Nowym Roku 2012 i Wam błogosławi. Z darem modlitwy przy żłóbku życzy ANIA :) dziewczynki a tak zupełnie od siebie to wszystkim życzę aby Nowy Rok przyniósł Wam upragnione ciąże i kochane zdrowe dzidziusie :) wszystkiego co najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja prolaktynowa
Witajcie dziewczyny! :) Życzę Wam wszystkim zaciążenia i donoszenia upragnionych dzieciaczków. Boże Narodzenie to chyba najwłaściwszy moment, aby życzyć dzidziusia, czas magiczny. Tak więc kochane dziewczyny wszystkiego naj naj naj i obyśmy nadal się wspierały i dołączyły do ani prolaktynowej, dorki i im podobnych :) Dziękuję, że jesteście :) Wesołych Świąt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milord
czesc dziewczyny,tak pobierznie przesledzilam wasz watek od ponad roku staramy sie z chlopakiem zajsc w ciaze,bylam u kilku ginow i dopiero teraz 1 dal skierowanie na prolaktyne,mam bardzo przekroczona,dal mi bromergon,ale ze stresu zapomnialam od kiedy mam go brac,moglybyscie mi powiedziec jak i od kiedy zaczac?starsznie sie boje tego wszystkiego :( ale mam nadzieje ze bedzie dobrze,ze sie uda wkoncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
Milord, ja brałam od razu - nie miałam powiedziane w którym dniu cyklu. pamiętaj, aby zaczynac od mniejszych dawek, wtedy zniwelujesz do minimum skutki uboczne :) powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rowniez bromerogn mialam wziasc od zaraz, 1/2 tabletki na noc. nie łykaj tego nigdy w dzień, możesz się fatalnie po tym czuć. Ja dzisiaj byłam u ginekologa, na mnie chyba niestety ten bromergon nie działa, mam 42 dzień cyklu i okresu jak nie było tak nie ma. Teraz moja Pani doktor przepisała mi trzymiesięczną kurację lekiem cyclo progynova. Powiedziała, żebym zgłosiła się za trzy miesiące i będziemy monitorować czy mam owulację. Mam pytanie, brała któraś z Was ten lek, nic na wątku o nim nie widziałam. Moja dr powiedziała żebym tylko głupot w internecie na temat tego ze jest to lek tylko dla kobiet w menopauzie nie czytala. Pozdrawiam Was wszystkie no i życzę wszystkim bardziej owocnego 2012:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
hej dziewczyny, Czy mogę dołączyć? mam hiperprolaktynemię czynnościową, czyli po obciążeniu skacze jak głupia:( biorę bromergon na noc, żadnych skutków ubocznych uff. Dobrze, że tani jest. Biorę jak witaminę C, nic dosłownie nie czuję po nim, więc cieszę się ogromnie. Biorę od 2 tyg dopiero, ale widzę że chyba coś działa, bo uwaga uwaga: mam śluz płodny jak białko kurzego jaja, więc chyba to to. Dziś 13 dzień cyklu, wczoraj przytulanko...może się uda zajść w ciążę. Biorę też luteinę na kilka dni przed spodziewanym okresem, żeby go wywoływać, ale mam ją odstawiać powoli, zmniejszać dawki, żeby sam bromergon działał na regulację cykli. Mam jednak nadzieję, że odstawię wkrótce wszystko, bo zajdę w wymarzoną ciążę. Jest tylko jeden mały problem...mój mąż przerywa stosunki, bo nie chce jeszcze dzidzia. Ja jednak wierzę, że to żadna metoda antykonc. i jakoś się uda. Jestem pewna, że postawiony przed faktem dokonanym, bardzo by się ucieszył, choć teraz boi się podjąć tej decyzji. eh, a ja mam nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
dodam jeszcze, że mamy już syneczka. Ma 1,5 roczku i jest naszym największym skarbem. Mąż oszalał na jego punkcie. Jestem pewna, że oszalałby na punkcie drugiej dzidzi tak samo. Boi się jednak,że możemy nie dać sobie rady, choć ja wiem, że damy... poza tym młoda już taka nie jestem i nie chcę czekać ze staraniami, bo niedługo będzie za późno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio199021
Witam, Ja również mam hiperprolaktynemię czynnościową i pani doktor przepisała mi bromergon który mam zażywać przez 3 miesiące( przez pierwsze 2tygodnie po pół tabletki a resztę po 1/4). Biorę go już 3 tygodnie więc jestem przy dawce 1/4. Jestem po nim ospala,czasem nie wiem co robię i mam mdłości. Mam także za niski progesteron i biorę luteinę dopochwowo 2 razy dziennie (dziś była pierwsza dawka). Brałam juz wcześniej przez 4 miesiące duphaston ale niestety nic nie pomógł:( Mam nadzieję, że teraz leki pomogą i zajdę w upragnioną ciążę. Bo jak nie to za te trzy miesiące czeka mnie monitorowanie cyklu.Dodam, że o dzidzie staramy się juz rok:( i już powoli tracę nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
misio, a ile ci wzrasta razy prolaktyna po obciążeniu po godzinie? bo mi 15 razy aż. Mi lekarz kazał brać pół tabletki przez pierwszy tydzień, a potem już jedną całą tabletkę na noc i tak mam brać przez równe 3 miechy, potem badania i zmniejszanie dawki, potem odstawianie zupełne. widzę, że u ciebie odwrotnie..schodzisz do 1/4 tabsy, to b. mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×