Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

no ja leki na prolaktynę w sumie juz prawie 6 miesięcy biorę, no i mam w dolnej granicy normy. u mnie po obciążeniu skoczyła prawie 21 razy. tyle, że cały czas mam ksiązkowe owulacje a prolaktyna teoretycznie głównie owulację rozwala. robiłam teraz kolejne usg, niestety polip w macicy nadal jest, będę go musiała niesety usunąc... ech.. jak nie urok to sraczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio199021
Siluetta, mi wzrosła aż 21razy. Szczerze mówiąc bardzo zdziwiło mnie to że dawke zamiast zwiększyć mam zmniejszyć bo z tego co wyczytałam to zawsze dziewczyny mają zwiekszoną. Trochę mnie to martwi. Ale mam nadzieję że pani doktor się nie pomyliła i wie co robi. Bromergon ma mi przywrócić owulacje bo według niej po zobaczeniu wyników hormonów prawdopodobnie jej nie mam. Jesli w ciągy tych 3 miesięcy nie zajdę to będę jeżdzić na monitoring i jeśli do owulacji nie będzie dochodzić to pewnie dostane nowe leki. Co mam nadzieję nie będzie konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
misio ja też nie mam owulacji. tzn raz na ruski rok pewnie jest, bo w końcu mam synka:):):) ale wiesz, że od kiedy biorę ten bromergon to teraz mam ten śluz płodny. No w szoku jestem. chyba działa. bo owu musi być jak taki śluz i aż tyle.. ja nigdy nie miałam tego...cały cykl sucho...(cykle hmm 900dniowe albo i dłuższe....) więc nadzieja jest. oby się nam wszystkim udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio199021
Siluetta, muszę przyznać, że i u mnie chyba działa bo w tym cyklu również miałam śluz płodny(a przez ostatnie miesiące to było całkiem sucho) i test owulacyjny pokazał grubą krechę a później słabła. Oczywiście było przytulanko, ale czy coś wyjdzie to się okaże. O kurcze to ja myslałam,że mam długie cykle ale u mnie to góra 40dni trwa. Nigdy nie miałam regularnych cykli ale po duphastonie to już w ogóle mi sie wszystko rozregulowało i zamiast się skrócić to się wydłużyły i o ile wcześniej miewałam śluz płodny to po nim zaniknął:/ Ale po bromergonie chyba wszystko wraca do normy skoro śluz w tym cyklu sie pojawił:). A w pierwszą ciąże zaszłaś bez problemu?? Zazdroszczę Ci, że masz dziecko.. Ale mam nadzieję, że drugie też będziesz miała, czego Ci z całego serca życzę:):* No i że ja będę miała to swoje pierwsze tak upragnione:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
Misio będziesz miała swoje upragnione zobaczysz. Pierwsza ciąża...wtedy leczyłam się u pani endokrynolog - wtedy wyszła mi wysoka prolaktyna czynnościowa, ale lekarka w ogole się tym nie przejęła, dała mi tabletki antykoncepcyjne yasminelle (bo miałam trądzik) i dołożyła do tego po pół roku brania yasminelle pół tabletki Norprolacu (droższy odpowiednik bromergonu). chwilę potem odstawiłam yasminelle, bo zaczęliśmy starania a ten norprolac pół tabletki dalej brałam na noc. Wyobraź sobie że zaszłam OD RAZU! w 1 cyklu po odstawieniu tabletek i na tym Norprolacu. Lekarka tamta powiedziała, że te 2 sposoby (nagłe odstawienie tabletek + norprolac na noc mała dawka) są strzałem w 10 jeśli chodzi o zajście w ciążę. No i chyba miała rację.. Niestety była pierońsko droga, bo prywatnie pani profesor. Teraz jakbym znowu do niej poszła, to zaraz sterta badań i 1000zł nie moje po 1 wizycie... więc chodzę sobie do innego lekarza, również jest świetny. Tabletki anty odstawiłam 3 mc temu, lekarz dał mi ten bromergon jedynie, bo powiedział, że reszta badań wzorowa. Nie kazał nic więcej brać, ALE własnie kazała 1 tabsę bromka na noc... a nie pół jak tamta moja poprzednia p. profesor. więc nie wiem.. chyba trzeba zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
misio, ja tobie też życzę z całego serca dzidziusia, bo nie ma większego szczęścia na ziemi jak zostać rodzicem. A my kobiety mamy ten przywilej, że to życie rośnie w nas i jest takie nasze, część nas do końca życia. Szczęście jest ogromne. Nie do opisania. Misio zobaczysz że ci się uda. 3mam mocno kciuki i jeszcze raz powodzenia! Zawsze możesz spróbować tego mojego sposobu z poprzedniej ciąży - pobierz tabletki 3mc plus bromek potem odstaw tabsy, bromek dalej i do dzieła. Jeśli masz taką sytuację jak ja (tzn reszta hormonów książkowa) a tylko hiper czynnościowa, to ten powyższy sposób jest bezpieczny i wzmaga niesamowicie płodność (słowa tej p.prof.) Tylko, że wtedy starania trzeba będzie przełożyć o 3mc, a dla czekającej kobiety i pragnącej dziecka to wieczność...:( Ale może zaszłaś już teraz na tym śluzie:) czego ci życzę i żadne inne tajemne sposoby nie będą ci już potrzebne! Zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane, tylko się nie śmiać:) Mam nietypowy problem, od jakichś 2 lat,od czasu do czasu swędzi mnie lewy sutek(brodawka) i to tak straszliwie , że się nie da czasem wytrzymać..:) Teraz dostałam @(czyli nadal nie ma dzidziusia:( ) i od wczoraj tak mnie strasznie swędzi, czy ktoś miewa podobne dolegliwości?? czy to jest groźne?? Pozdrawiam Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
kasiula, na pewno to nie jest nic groźnego. swędzenie spowodowane jest wzrostem progesteronu (albo na ciążę), albo w 2 fazie cyklu. mnie tez tak swędzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio199021
Siluetta,muszę przyznać, że bardzo zaciekawił mnie ten sposób z tabletkami. Ja też mam trądzik więc może pomogłyby i na to. Szczerze mówiąc jakoś nigdy nie byłam przekonana do tabletek antykoncepcyjnych,a na pewno nie chciałam ich brać przed zajściem w pierwsza ciążę bo mam obawy że po nich może być to utrudnione. Ale po tym co napisałaś, że wręcz mogą pomóc, jestem w szoku. No własnie najgorsze to czekanie...ale być może bez takiego sposobu będę musiała czekać jeszcze dłużej bo przeciez nie wiadomo czy z bromergonem zajdę szybko. Na pewno przemyślę sobie to. I ciekawe co powie na ten sposób moja pani doktor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
misio, zapytaj zapytaj. Choć powiem ci, że ta moja byla pani profesor to leczyła mnie w dość niekonwencjonalny sposób, bo jak powiedziałam mojemu obecnemu lekarzowi jak zaszłam w 1 ciążę, że brałam norprolac na prolaktynę biorąc jednocześnie tabletki anty, to się puknął w głowę. Powiedział, że dziwnie leczyła mnie tamta pani. Może i dziwnie (ona w ogóle miała inne poglądy na wszystko, np. na wszystkie badania hormonalne kazała mi przychodzić najedzona i napita....a w innych placówkach ciągle ględzą, żeby na czczo) Może i dziwnie mnie leczyła, ale bardzo skutecznie i jestem jej dozgonnie wdzięczna bo doświaczyłam dzięki niej cudu bycia w zdrowej ciąży i zostania mamą ślicznego chłopczyka. Misio, 3mam kciuki! Jeśli jesteś z wawy i masz kasę, spróbuj się do niej wybrać: prof. endokrynologii Baranowska (imienia nie pamiętam, ale znajdziesz w necie). Przyjmuje na ul. Klaudyny we własnym gabinecie (ma tam małe laboratorium też, gdzie robi się badania) w bloku. Wizyta 180zł jeśli nie 200 teraz plus badania jakieś tajne testy hormonalne za ok. 600 i coś tam jeszcze. W gabinecie i w holu wiszą zdjęcia małych dzieci, rodzin i kartek z podziękowaniami za cuda w postaci tych dzieci. Chyba słynna jest z leczenia niepłodności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misio199021
Siluetta. Jestem z okolic wawy także nie będzie problemu:) Na razie jeszcze przetrzymam chyba te 2 miesiące i dokończe brać bromergon i luteine i jeśli w tym czasie nie uda mi się zajść w ciążę to na pewno się tam wybiorę:) chyba, że nie wytrzymam i zadzwonię tam wcześniej bo muszę przyznać, że po tym co napisałaś mam wielką nadzieję,że mogłaby mi pomóc:)bardzo Ci dziękuję za informację o tej pani profesor:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
Misio, bardzo proszę. Wyobraź sobie, że dała mi do niej kontakt inna ginekolożka, bo sama nie umiała mnie wyleczyć:):):) powiedziała, że ta pani jest znana na całą polskę i jej mogę zaufać. I rzeczywiście całe szczęście że tam trafiłam. To jest starsza kobieta, ale bardzo solidna, ma swoje własne sposoby na wykrycie co ci jest. Myślę, że będziesz zadowolona. Ja to z kwiatami do niej poleciałam jak zaszłam w ciążę i jeszcze na wizytę kontrolną, ale odesłała mnie już bez kasy do ginekologa, bo powiedziała, że jej rola sie już skończyła;) ginekolog dalej prowadził mi ciążę, która była silna i zdrowa. Urodziłam równo w dniu terminu zdrowego chłopczyka. Życzę zdrówka i będzie mi miło, jeśli pomogę. Choć jeszcze milej, jeśli zaciążysz już teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
halo :) jak w Nowym Roku? zaczynam od nowa, dorka, kaja, zdesperowana co u Was??! Odezwijcie sie Kochane. Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :) Ja jutro idę do lekarza trzymajcie kciuki proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka, jak tam po wizycie dzisiaj? jak sie czujecie? patrz Kochana jak to szybko zlecialo :) nadal sie boisz, a wszystko pieknie idzie :) i tak bedzie Slonko, glowka do gory i ciesz sie ile wlezie z kolejnych tygodni a niedlugo bedziesz Maluszka w ramionach sciskac :) usciskaj Go od "forumowej ciotki" ;) ja dopiero nadrabiam. przez swieta nie za bardzo dostep do netu mialam, i troszke zdazylyscie naskrobac przez ten czas. ile nowych dziewczyn doszlo :) wszystkim Wam zycze spelnienia najskrytszych marzen w tym roku! doczekania sie upragnionych Malenstw i cieszenia urokami macierzynstwa dla tych ktore juz za chwile zostana Mamusiami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
zaczynam od nowa :) hej kochana :) własnie wróciłam :) mały rośnie i wsio narazie jest ok :) brakowało nam Ciebie :) mały ułożony jest miednicowo nożki ma na dole i kopie mnie po pęcherzu. życzę Wam wszystkim spełnienia marzeń, a najbardziej tego jednego najważniejszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mam pyt do Dorki, jesteś w ciąży i bierzesz bromergon? ja brałam przed ciąża bromka 1/2tabl na wysoką prolaktynę, a pozytywnym teście, odstawiłam tak jak lekarz kazał. ciąża niesty obumarła w 7 tyg, a dowiedziałam się w 9. poronienie było zatrzymane. właśnie obwiniam prolatynę za to poronienie. teraz czytam, że w ciąży należy jeszcze brać? jakie macie doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
Cześć Kobitki :) Szczęśliwego Nowego 2012 roku - spełnienia marzeń :) Andzia Kochana, u mnie ok - rosnę :) hehe :) tak to jest wszystko git:) ide teraz 18 stycznia na wizytę to zobaczymy jak ma się moje Maleństwo - na chwile obenca wyczekuje pierwszych ruchów :) Alutka, bardzo mi przykro :( tak brałam bromergon przed zajściem i do końca 14 tc. Mój lekarz wychodzi z założenia, ze szybkie odstawienie bromka, moze być własnie pwoodem poronienia, a tak jak uwzgledniałam wcześniej nie stawierdzono, iż zażwyanie bromka moze byc szkodliwe dla płodu. Do momentu wykształtowania się łozyska brałam i później stopniowo odstawiłam -tfu tfu - jak na na razie wszystkei jest ok i moje Maleństwo rozwija sie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka i Dorka - super wiadomosci :) rosnijcie zdrowo :) i cieszcie sie ile sie da :) powiedzcie (byc moze przeoczylam) ale macie juz imiona wybrane dla swoich Maluszkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
U nas będzie Antoś :) mały od rana skacze mi po pęcherzu :) alutka bardzo mi przykro z powodu straty :( ja nie brałam bromegronu w ciąży, przed zajściem zbiłam prolak do poniżej normy i już nie brałam bromka a przyczyn poronienia może być bardzo dużo, nie koniecznie prolaktyna, bo np. wady zarodka, zbyt niski progesteron. Ja poroniłam 3 razy i nie znam do końca przyczyn, teraz jestem w czwartej ciąży w 21 tygodniu. Znam przypadki że dziewczyny z bardzo wysoką prolaktyną zachodzą w ciąże i nic nie biorą i wsio jest dobrze. Ale wg mnie jesli masz bardzo wysoką prolakt to powinnaś chociaż małe dawki brać do 12 tyg zeby organizm nie zwariował. Dorka no ja też rosnę :) pierwsze ruchy są bardzo delikatne, sporadycznie i nie wystrasz sie jak potem kilka dni nie bedziesz nic czuła. Ja tak miałam kilka dni nic a nic a potem jak zaczął kopać to aż pęcherz mnie bolał, bo mały ułożony jest nóżkami do dołu i kopie mnie po szyjce i pęcherzu a to dość nieprzyjemne. Wolałabym zeby po brzuchu wiecej kopał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie dziewczyny, że maluchy zdrowo rosną :) u mnie bez zmian... czekam na wizytę u endokrynologa-ginekologa - ostatnią mi nagle odwołali. Kolejną mam w lutym przyczyną poronieć w okolicy 8 tygodnia mogą byc właśnie róznego rodzaju przeciwciała. Proponuję zrobić antytarczycowe i antykardiolpipidowe chociaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbiłam do poniżej normy nawet, ale myślę, że mógł to być efekt odbicia. poszukam wartości to wam napiszę. genaralnie nie była gigantyczna 47ng najwyższa. w sumie nie wiadomo co było przycyzną poronienia, tak gdybam tylko. brałam luteinę, więc to nie mógl byc progesteron. na pierwszej wizycie serduszko biło, w 6 tyg, a potem byłam w 9tym na kontroli i już nie, wg gina ciąża zatrzymała się na 7tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy wynik prl 45 ng (czerwiec 2011), po miesiącu 4,3 ng (lipiec) i przestałam brac. zrobiłam kontrolnie w sierpniu i znowu 47 ng więc powrót do 1/2 tabl i już brałam aż w 2.11 zobaczyłam II kreski no i odstawiłam. p-ciała p/tyreoglobulinie wyszły mi nieznacznie podwyższone 123 IU/ml, norma < 115 p. anty TPO 6,7 norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie byłam u gin-endo, prywatany, 200zl wizyta, to on mi zlecił zrobienie p.ciał. i nic na to nie powiedział, że to nieznaczne i nic się z tym nie robi. pacjencie lecz się sam! jak powiedział Arłukowicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
hejka :) co tutaj taka cisza ??? :) zaczynam od nowa, mój Malusi Książe będzie miał na imię Kamilek :) Andzia, powiedź mi Kochana kiedy poczułas pierwsze ruchy swojego Antosia??? ja jestem na etpaie wyczekiwanie :) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
Dorka pierwsze ruchy poczułam w 17 tc ale później sporadycznie, nawet kilka dni nic nie czułam. Dopiero tak od 20 tc czuję wyraźnie i codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×