Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Gość bromowa
kaja prolaktynowa witaj, wiem że niedoczynność psuje wszystko, ja prócz pco mam lekka niedoczynność bo tsh nie wyszło mi aż tak poza normę. Najbardziej to mnie męczy to łażenie po lekarzach łykanie świństw i zero efektu :( ile można czekać. Powiem szczerze że zmęczona jestem tą całą sytuacją, Wiem doskonale że u mnie to może trwać i trwać skoro jestem na lekach, przytulanie jest co drugi dzień a nie ma efektu to aż człowiekowi się wierzyć nie chcę że się uda :( Mam dzisiaj jakiegoś doła a 13dc dopiero, wieczorem idę na usg i chciałabym chociaż usłyszeć że jest jakiś pęcherzyk wiodący który da mi iskierkę nadziei. trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyperprolaktynemiczka
Beti a czy miałaś robiony rezonans? Orientujesz się, czy koniecznie pobierają przy tym krew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyperprolaktynemiczka
Beti a czy miałaś robiony rezonans? Orientujesz się, czy koniecznie pobierają przy tym krew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mialam rezonansu bo gin mi powiedzial ze to tylko hiperprolaktynemia czynnosciowa wiec nie skierowal mnie na to badanie. niestety nie pomoge Ci, nie wiem jak wyglada to badanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyperprolaktynemiczka
Szkoda... a czy jest tu ktoś, kto miał rezonans i mógłby mi go przybliżyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
ja również nie miałam rezonansu, ale może jest jakieś forum jak wygoglujesz o tym rezonansie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
cześć Kobitki Moje kOCHANE!!! ajaj, jak dawno mnie nie było ale mam nadzieje, ze szybko opisze co i jak. Na poczatku ściskam wszystkie cieżaróweczki i przesyłam fluidki ciążowe nowym forumowiczkom :) Andzia, Kochana Ty moja ściskaj te nogi ściskaj - zobaczysz już za chwile bedziesz tuliła swoejgo szkraba :) zdesperwoana, browmowa, zaczynam od nowa - Kochane Moje, wiem że taki egadanie moje to jest pitu, pitu ale wiem, że Wam się uda i jestem pewna, ze kazda z Was będzie cieszyła buźkę z pozytywego testu ciązowego :) wierze w to i tak musi być!!! Ja takze walczyłam, Andzia równeiż- mamy teraz z górki, więc Wam takze się uda!!!!! :) a co u mnie... oj duzo sie zadziało :) a więc od poczatku. Jestem na zwolnieniu lekarskim i musze leżec bo m,ój Malusi tak się wierci, ze mam starasznie ponaciągane wiązadła i starszni e boli mnie dół brzucha. Biorę NOSPE forte i duuużo leniuchuje. Jak nie zapieprzam, tylko dpoczywam to jest ok. Nic nie boli. Uwierzcie, ze dla mnie jest to dramat bo energia mnie rozpiera i aby Dorotka leżała w łózeczko jest naprawdę cięzko - no ale nic - wytrzymam dla Mojego Synusia :) co do Malucha- wczoraj byłam na USG 4d gdzie badali dokąłdnie anatomie płodu i... jeste wszystko ok!!! odetchnęłam z ulgą :) mały ma ponag 820 g no jak zobaczyłam, ze mój Synuś zakłada nogę na głowe, to juz sobie pomysłałm, ze temperamnet po Mamusi :) hihi :) JEST PIEKNY!!! jak to mój M powiedział, ma mój nos - kartofelek i duże usta - po Mamusi :) no i wiecie co.... ma tyle włosów, ze hej! Lekarz był aż zaskoczony - normalnie na zdjęciu widać :) dzisiaj 25t4d - rosnę!!! a propos - jestem na diecie :) Lekarz mnie opieprzył, przytyłam 9 kg... :( no ale co mam zrobić, jak mi się chce jeść... :) jak Mamunia będzie głodna to mój Kamiś tez :) ograniczam się, ale zobaczymy co lekarz powie - 16 Marca kolejan wizyta :) ściskam Was ogromnie!!! buziaki Cioteczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja prolaktynowa
bromowa kochana! Ja też mam niedoczynność niewielką, jak się o niej dowiedziałam to wynik miałam 5,2, aktualnie wszystkie wyniki mam w porządku, więc wyczekuję. Ale wiesz co, chyba to prawda, że jak się odpuści, ALE TAK NAPRAWDĘ ODPUŚCI, to wtedy się udaje. Znam to z autopsji. Po poronieniu strasznie chciałam szybko zajść w ciążę, tak jakby ta nowa ciąża miałaby mi wynagrodzić tą utraconą. Ale teraz wiem, że to bez sensu. Doszłam do takiego momentu, żę pomimo tego, że ginka kazała mi robić testy na owulację, mierzyć tempkę, a ja to zlewam. Mam się wyciszyć i przestać kochać na siłę, bo dzień, bo tempka, bo dziecko. Kiedyś tak jęczałam, że nie mam męża, że nikt mnie nie kocha. I Kiedy odpuściła, bo przecież nie zaciągnę nikogo siłą do ołtarza to poznałam moje Kochanie i na nic ani nikogo bym go nie zamieniła. Zrozumiałam, że ten czas bez dziecka, to czas dla nas, później już tak nie będzie, że tylko On i tylko Ja. Dziecko to w końcu obowiązek i wymaga szczególnej uwagi. Tak więc odpuściłam z dzieckiem, a co ma być to będzie. Radzę Tobie, wyluzowanie, a uda się ZOBACZYSZ! Ja zaciążyłam właśnie wtedy, gdy miałam milion innych rzeczy na głowie. odblokowałam się i wyszło, teraz też się uda Tobie, Mnie i naszym forumowiczkom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja się póki co zamierzam na jakieś 3 miesiące wstrzymac ze staraniami. muszę zbić tę homocysteinę. no i tsh tez cały czas przy górnej granicy normy mimo zwiększania dawki. Niedługo mam kolejną wizytę to spytam jak to mozliwe, że Ft4 i Ft3 rosną a tsh zamiast spadac też rośnie???? No i musze powtórzyć badanie na prolaktynę po tym ostatnim wyniku bo coś nie mogę w nigo uwierzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa, a wątek z historią więc postanowiłam dołączyć:) Mam już za sobą 5 cykli starań, tak wiec w koncu zdecydowałam sie na badania. Za namową kolezanki, ktora zreszta szczesliwie zaczla w ciaze, zrobilam tez prolaktyne - no i mam winowajce! przynajmniej mam taka nadzieje, bo podobno latwo ja zbic:) w kazdym razie mialam wynik 1550 ulu/ml, czyli 3krotnie ponad norme. Od wczoraj jestem na bromku, wbrew legendom czuje sie niezle - mam nadzieje ze nie oznacza to ze nie dziala tak jak powinien:) Czekam na rzultaty - dodam ze to 5 dc. Pozdawiam wszustkie forumowiczki i zycze luzu w staraniach:) Dzieki Dorka84 za optymistyczny akcent - trzymaj za nas kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa, a wątek z historią więc postanowiłam dołączyć:) Mam już za sobą 5 cykli starań, tak wiec w koncu zdecydowałam sie na badania. Za namową kolezanki, ktora zreszta szczesliwie zaczla w ciaze, zrobilam tez prolaktyne - no i mam winowajce! przynajmniej mam taka nadzieje, bo podobno latwo ja zbic:) w kazdym razie mialam wynik 1550 ulu/ml, czyli 3krotnie ponad norme. Od wczoraj jestem na bromku, wbrew legendom czuje sie niezle - mam nadzieje ze nie oznacza to ze nie dziala tak jak powinien:) Czekam na rzultaty - dodam ze to 5 dc. Pozdawiam wszustkie forumowiczki i zycze luzu w staraniach:) Dzieki Dorka84 za optymistyczny akcent - trzymaj za nas kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kochane :) jak dobrze widziec ze zdrowo rosniecie Anulka i Dorcia :) oby tak dalej a niedlugo obie bedziecie Maluchy sciskac w ramionach :) Dorcia odpoczywaj ile wlezie a niedlugo bedziesz smigac znowu. w miedzyczasie zarazaj nas wszystkie tutj swoja energia :) Bromowa jak tam po badaniu? mam nadzieje ze masz piekny pecherzyk ktory zaowocuje tak oczekiwna fasolka w tym cyklu :) Zdesperowana za Ciebie tez trzymam kciuki. odpoczniecie oboje przez te 3 m-ce a potem raz dwa doczekacie sie i Waszej fsolki :) Kajus, super napisalas o tym oderwaniu sie od staran. niby kazda z nas probuje tak natretnie nie myslec ale czasami sie nie udaje. fajnie to wszystko ujelas. ani sie obejrzysz a dolaczysz to Ani i Dorki :) czesc Jaskolka. znalezienie probemu to polowa sukcesu jak to mowia. oby bromek szybko na Ciebie podzialal i te wszystkie przykre skutki uboczne ominely Cie szerokim lukiem :) a umnie Dziewuszki staranka na razie wstrzymane. i to porzadnie :( nie wiem co sie stalo ale kilka tygodni temu rozbolala mnie glowa, i tak trzyma do tej pory :( w zyciu mni tak jeszcze nie bolala, az jesc nie moge, bo zaraz zwracam :( w kazdym razie nie wiem jaka jest przyczyna, dopiero badania mam robic, no ale w miedzyczasie dostalam leki p/bolowe, silne, i przy ktorych nie moge nawet myslec o staraniach :( takze Kochane Wam wszystkim nadal goraco kibicuje i nadal bede Was czytac, ale sama musze na jakis czas zrezygnowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
zaczynam od nowa- kurcze takie sprawy migrenowe są najgorsze, może miałaś trochę stresu ostatnio, albo życie na wysokich obrotach, fajnie by było jakby to były początki twojej fasolki byś wprowadziła zapewne nowy objaw ciążowy. Wiem, spojrzałam na twój wykres, wiem że teraz masz @ mój gin mówi że można do 4 miesiąca ciąży normalnie krwawić, a tak poza tym jak ty precyzyjnie i z jaką dokładnością zapisujesz to wszystko na wykres, pełny podziw :) ja tak nie potrafię Ja wróciłam od gina, nie ma ciąży bo ja już nie robię testów tylko na wizytach się dowiaduje co jest grane. Powiedział że skoro mija 2 rok starań i nic nie pomaga bromek to powinnam zrobić badanie M nasienia, a jak wyjdzie że są dobre to pozostaję laparoskopia na niedrożne jajniki, powiem szczerze że unikałam tego wyjścia jak ognia bo znam pare osób którym się udało po tym być matką ale znam i takie które miały powikłania jakieś polipy się porobiły po tym. Nie wiem już sama, moja endy powiedziała bym przestala brać dupka bo teraz zrobiłam tsh = 3,18 (0,27-4,20) i androstendion = 5,7 (0,3-3,1) i dupek podobno dubluje wyniki bo zawiera progesteron i estrogen. A znowu gin powiedział ze on by nie chciał bym przerywała dupka. Bo gin leczy mnie dosłownie na zbicie prl a endy pilnuje mi hormonów, wiec pozostaje mi przerwać brania dupka, choć wiem że @ pójdą w cały świat wtedy. Masakra :( już sama nie wiem co robić :( witaj jaskółka - trzymam kciuki by ci się udało zbić prl i zajść od razu, bez łażenia po lekarzach i całych tych męczarniach. zdesperowana- trzymam za ciebie kciuki, wierzę że zbijesz cyste i się uda. Ja też zamierzam zrobić to badanie razem z prl i estradiolem ale jeszcze muszę uzbroić się w cierpliwość bo ostanio miałam mnóstwo wydatków i wyszłam na zero. Powiem szczerze że oświeciłaś mnie wiedzą o tej homocysteinie. Kaja- mi jak dzis gin powiedział o laporoskopii a ja tego unikam jak in vitro, jestem przeciwniczką, operacja to musi być narażenie życia a to ....... owszem marzę o dziecku ale nie za taką cene, cenę która nie jest pewna że się potem uda. Oczywiscie wyszłam od lekarza zryczana bo już nie przejmuje się że nie jestem w ciązy ale tym że lecze sie i ciągle coś jest nie tak. Mój M chciałby bym rzuciła wszystkie leki do kosza, ale pewnie tak nie można zwłaszcza z bromkiem. Kaja ja nie wiem co jest jeszcze nie tak, z myślami się uwolniłam podjęłam drugą prace, przez to zmniejszylam sobie czas wolny, nie rozmyślam, nie boli mnie kiedy tulę inne dzieciaczki, nic wtedy nie czuję, jakby przeszło uczucie zazdrości smutku, a mimo tego wszystkiego dalej jest coś nie tak. Ja już dawno wystawiłam białą chorągiewkę :( Ania i Dorka odpoczywajcie i wytrwacie do konca, a potem bedzie wam potrzebna energia, Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bromowa, może najlepiej by było chodzić do ginekologa endokrynologa. Nie wiem skąd jesteś. Ja byłam na jednej wizycie u dr. Cieśli w Łodzi. pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Niedługo mam kolejną wizytę. homocysteine warto zrobić. i jeszcze witaminę B12. wiele osób ma niedobory a nawet o tym nie wie a to m.in jej brak prowadzi do podwyższonej homocysteiny. Mi wyszedł bardzo ładny wynik B12 - w górnej granicy normy. Może dlatego, że od 1,5 miesiąca biorę dobry suplement dla kobiet starających się, w ciązy i karmiących. Wczesniej brałam sam kwas foliowy na zmianę z jakimis tańszymi witaminami. byc może się gorzej wchłaniały. z tego co wyczytałam dupek nie jest progesteronem tylko substancją syntetyczną o podobnym działaniu jak progesteron więc nie wiem czy może wpływac na wyniki. a z tsh to juz w ogóle nie wiem co ma mieć wspólnego. androstendion, DHEA, testosteron moga byc troche podwyższone przy pco. Na zbicie androstendionu jest chyba spironol. ja tez od jutra rana kolejny cykl zaczynam mierzyć temperaturki. Nawet sobie specjalny termometr kupiłam co to mierzy z dokładnością do 2 miejsc po przecinku ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
witajcie zdesperowana - właśnie słyszałam o tym Cieśli, wiesz może jak on przyjmuje czy na fundusz czy prywatnie i po ile, z tego co słyszałam to w ICZMP, a ja tam chodzę do gina Krajewskiego, też nie chciałabym by się dowiedział że chodzę do konkurenta. Masz jakieś namiary do Cieśli, może pójdę do niego zobaczymy co mi powie. Muszę wykonać prl, estradiol, no i tą homocysteine, tylko jak stane na nogi, bo teraz jestem zupełnie bez kasy. Możliwe że homocysteinę bede mieć dobrą bo od początku jak biore folik (2lata) to piję suplement diety tabletki musujące, tam jest wit B6, B12, mg, różne minerały. Ale i tak ją sprawdzę. Wiesz moja endy jest dobra pod względem hormonów, dużo mi juz pomogła z tarczycą, mimo że gin też był zdziwiony że duphaston fałszuje mi wyniki na tsh albo androstendion. Jeszcze teraz biorę dupke i nastepny cykl a potem nie kupuje już i zobaczymy co bedzie z moimi @, pewnie pójdą w świat. Sama już nie wiem :( Ja ten cykl mierze tempki, ale tylko by pokazać lekarzowi, bo może mu to pomoże odkryć że nie tylko pco mi przeszkadza w zajściu. Ja mam właśnie ten termometr owulacyjny z dwoma miejscami po przecinku, polecam. Tylko nie potrafię robić takich zapisów jak zaczynam od nowa, ona tak dokładnie opisuje wszystko, ja jeszcze nie do końca rozpoznaje śluz i szyjkę, po prostu mniej więcej rozpoznaję ale nie tak dokładnie. kurcze dziś nasze święto :) oby właśnie ten dzień nie zgasił nam ostatniej nadziei :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bromowa - powodzenia dzisiaj! :) Kochana, ja z tymi wykresami temp dopiero zaczynam. mierze regularnie, ale czasami nie wiem jeszcze jak zinterpretowac. na tej stronie gdzie moj wykres jest dziewczyny mi troche podpowiadaja, i duzo sie nauczylam. badanie szyjki i obserwacja sluzu pomaga w tym wszystkim. jak widzialas ja dopiero jeden cykl taki pelny mialam - temp z szyjka i sluzem. ostatni przez moja glowe tylko na temp polecial. zreszta i tak nawet przytualania nie bylo jako tako przeze mnie :( no a potem u lekarza wyladowalam i mam zakaz calkowity staran dopoki na tych lekach jestem. a bede na nich dopoki nie dowiem sie co z moja glowa sie dziej. teraz juz tak nie boli, ale to pewnie zsaluga tabletek, wiec zaczne pewnie znowu szyjke obserwowac i sluz. przynajmniej wykorzystam ten czas zeby swoj cykl lepiej poznac :) i wiecie co? mam jeszcze tylko 2 tyg do urlopu :))) doczekac sie juz nie moge :) 2 tyg luzu :) male odswiezanie domu i ogrodu przez pierwsze pare dni, ale potem caly tydzien nad morzem... spacerki, swieze powietrze, zdrowe jedzonko :) jak u Was Dziewuszki z rana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
zaczynam od nowa - to wytrzymaj jeszcze do tego urlopu i odpoczywaj tam na maxa, zapomnij o wszystkim, zwłaszcza co cie smuci i zobaczysz zregenerujesz umysł i ciało i kto wie ... :) może właśnie fasolka wtedy powstanie :) :) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bromowa, cieśla przyjmuje prywatnie u siebie w gabinecie - Hormonal się nazywa oraz w Dermedzie na Piotrkowskiej. I tu i tu wizyta 130zł. Z tego co wiem pracuje na Sterlinga ale czy i jak się tam można do niego umówić jeszcze się nie orientowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
zdesperowana i za to dziękuje, to mi wystarczy, bardzo mi pomogłaś :) Miłego po południa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluebirch
Cześć Dziewczyny! Wszystkiego dobrego z okazji dnia kobiet! :) W styczniu endokrynolog przepisał mi bromergon ze względu na wysoką prolaktynę. Podejrzewa też PCO. Dostałam skierowanie do szpitala na dokładne badania, termin dopiero w czerwcu. Do tego czasu mam spokojnie czekać, brać po jednej tabletce bromu na noc i niczym się nie przejmować. Latwo powiedzieć :) Lek toleruję bardzo dobrze. Po pierwszym cylku z bromergonem okres spóźnia się 3 dni. Po raz pierwszy od wielu miesięcy pojawił się śluz w czasie owulacji więc może jest jakaś mała szansa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny pomozcie, dzisiaj mam 15dc i od 3 dni strasznie boli mnie prawy jajnik, nie wiem czy to przez bromka??? lekarz powiedzial ze pecherzyk rosnie na lewym jajniku a prawy jest czysty, wiec skad te bole???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
beti - tylko usg ci powie, albo jeszcze przecież może być tak że masz z drugiego jajnika uwalnianą komórkę, jak tamtego się nie udało zapłodnić to może ten działa, wiesz na bromku zdarzają się ciąże mnogie :) ale ja to bym poszła na usg bo wtedy wszystko jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bromowa ale powiedz mi bo ja byalm na usg 6 marca i lekarz mi powiedzial ze perzechyk mam na lewym jajniku, a boli mnie po prawej stronie, gdzie jajnik mam czysty, czy to normalne? jak mowilam mu o bolu to powiedzial ze jest wszystko ok a to napewno bol owulacujny, ale czy to trwa tak dlugo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna22
prolaktynowa ania mam do Ciebie pytanie pamiętam ze poroniłaś ,czy po stracie robiłaś takie badanie jak test cytotoksyczny i przeciwciała blokujące ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
bogna ja poroniłam 3 razy :( badań robiłam mnóstwo z których za bardzo nic nie wynikało, tego testu nie robiłam o którym piszesz, ale większość z tej listy poniżej zrobiłam ja udzielam się na forum nasz-bocian skopiuję wam listę badań jakie się robi po poronieniach moze pomoze, ale to takie badania bardzo drogie warto dopiero robic po 2 lub więcej stratach Lista badań po poronieniach: 1. Badanie kariotypów. 2. Badania tarczycy: TSH, fT4, fT3, anty TPO, anty TG, USG. 3. Profil hormonalny cyklu (LH, FSH, estradiol, progesteron, prolaktyna, testosteron, androstendion, DHEAS, 17-OH- progesteron). 4. Morfologia z rozmazem, OB, CRP, mocz: badanie ogólne, posiew, glukoza. 5. Różyczka, toksoplazmoza, cytomegalowirus, opryszczka, listerioza, rzeżączka. 6. APTT, PT, D-Dimery, fibrynogen. 7. Aktywność białka C, antygen białka S, aktywność antytrombiny, test APCR. 8. Badanie na mutację czynnika V Leiden, czynnika II, VII, VII, p/c przeciwko protrombinie, czynnik XII. 9. Homocysteina. 10. Badanie nasienia, posiew nasienia, test scsa czyli badanie fragmentacji DNA plemników 11. Wymaz ogólny z szyjki, pochwy. Wymazy na chlamydię, ureaplasmę, mycoplasmę. Cytologia. 12. Histeroskopia. 13. Badania na zespół antykariolipidowy: p/c antykardiolipidowe, p/c przeciwko beta-2-glikoproteinie, p/c przeciwko fosfatydyloserynie, antykoagulant tocznia. 14. Immunologia: ANA (p/c przeciwjądrowe), APA (p/c przeciwko antygenom łożyska), AOA (p/c przeciwko antygenom jajnika, ASA (p/c plemnikowe), komórki NK, p/c przeciwko komórkom Leydiga. 15. Stomatolog, laryngolog. „Głębsza immunologia: 16. test MLR 17. test cytotoksyczny 18. immunofenotyp 19. cytokiny 20. oznaczenie polimorfizmow u obojga 21. zgodnosc tkankowa HLA 22. immunoglobuliny 23. komplement C3 i C4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dziewczyn, które mierzą temperaturę jak długo trzymacie termometr? Na tych elektronicznych niby jest info, że temperatura jest mierzona w ciągu minuty ale ja zauwazyłam, że po minucie temp. jest zwykle dość niska i jak potrzymam termometr jeszcze kilka minut to rośnie czasem nawet o 0,4. Przecież to nie jest tak, że im dłużej się mierzy temperaturę tym cieplej się robi. Moja temperatura jest cały czas taka sama więc teoretycznie jesli minuta mierzenia wystracza do odczytania rzeczywistej temp. ciała, nie powinno miec znaczenia czy się trzyma termometr minutę czy 5 minut, po alarmie ogłaszającym koniec mierzenia temperatura już nie powinna rosnąć, a rośnie i to czasem sporo. ???? nie mówiąc juz o tym, że z ciekawości mierzyłam temperaturę 3 razy pod rząd i za każdym razem otrzymywałam minimalnie inny wynik - tak do 0,04 różnicy. ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bromowa
witajcie beti123.. to w takim razie nie będę gdybać, ani spekulować, wiem że boli jajnik jak się z niego uwalnia komórka, a pomyślałam sobie że mogło by być tak że jak byłaś faktycznie i miałaś pęcherzyk na lewym ale przecież może i tak być że potem są jeszcze pęcherzyki na drugim jajniku po jakimś czasie bo skąd się biorą np bliźniaki dwujajowe. Mnie jak coś pobolewało na początku brania bromka to lekarz tłumaczył że leki się przystosowują do organizmu, że wszystkie zmiany są tym spowodowane że organizm dostał lek i musi się do niego przyzwyczaić. Anulka - kurcze kolejny dowód ile się na wycierpiałaś i wyczekałaś z tymi wszystkimi badaniami by mieć teraz synusia. Podziw !!! trzymaj się kochana i niech szkrab jeszcze tam wytrzyma w ciepełku. zdesperowana - ja robię pomiary codziennie o 6.30 tempki mierzę ok 4-5min, bo faktycznie po min pika mi termometr że już zmierzył ale ja sama nie wiem czy dokładnie 1min trzymałam bo jestem wtedy zaspana i nie chce za wcześnie wyjąć, więc wolę trzymać ok 4 nieraz 5 min dla pewności tempki nie powinny skakać czy się trzyma 1 - 2 - 3 -czy 4 min i tak po minucie jest stały zapis tempki. Tak mi się wydaje. Dla mnie najgorsze jest to praktycznie codziennie budzi mnie sikanie i aż że idę do wc, nie raz lecę zrobić siku z 40 min przed czasem mierzenia tempki i też pewnie zakłócam wynik bo wychładzam ciało mimo że od razu po wc lecę pod kołdrę. Ale jak raz nie poszłam do wc i potem z pełnym pęcherzem mierzyłam tempki to mnie tak mocno kluło że wierciłam nogami pod kołdrą z niewytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr aneta-klinika nieplodnosci
Endometrioza - wciąż zbyt mało znana (artykuł ze strony fitnes) Zbyt często bóle około miesiączkowe kobiety uznają za normalne, nie zwracają też uwagi na bolesne wypróżnienia czy dyskomfort podczas współżycia. Tymczasem problemy te mogą świadczyć o endometriozie, chorobie skutkującej np. problemami z zajściem w ciążę. Nawet 50 proc. przypadków niepłodności wśród kobiet może mieć związek z tą chorobą. Na całym świecie trwa właśnie Światowy Tydzień Świadomości Endometriozy (5 - 11 marca 2012 r.). To czas, gdy lekarze chcą zwrócić kobietom uwagę na wiele dolegliwości, które one same lekceważą. Specjaliści podkreślają, że wczesne zdiagnozowanie i leczenie tego schorzenia znacznie zwiększa szansę na zachowanie płodności. Pomaga też ulżyć kobiecie w dolegliwościach bólowych i zapobiec wielu groźnym powikłaniom, do których może doprowadzić zaawansowana choroba. Statystyki są bezlitosne - na całym świecie na endometriozę cierpi blisko 200 milionów kobiet. W Polsce zdiagnozowano ok. miliona przypadków. Niestety, nie wiadomo, ile pań nie jest świadomych choroby. Niewielka wiedza na temat jej istnienia powoduje, że postawienie prawidłowej diagnozy zajmuje specjalistom nawet 7 lat. Rozmowa z dr n. med. Michałem Kunickim, ginekologiem-położnikiem i endokrynologiem z Kliniki Leczenia Niepłodności INVICTA. - Co z całą pewnością wiemy o endometriozie? - Endometrioza to nadal dość tajemnicza i nie do końca poznana choroba. Wiąże się z umiejscowieniem błony śluzowej macicy (endometrium) poza jamą macicy. Choroba pojawia się najczęściej u kobiet w wieku rozrodczym, między 25. a 30. rokiem życia. - Jakiego typu nieprawidłowości lekarze stwierdzają u kobiet? - Podczas prawidłowego cyklu miesiączkowego, błona śluzowa macicy co miesiąc podlega zmianom, które ostatecznie kończą się krwawieniem miesiączkowym. W endometriozie błona śluzowa macicy (endometrium) może być zlokalizowana w różnych częściach ciała. Najczęściej ogniska endometriozy są stwierdzane w otrzewnej miednicy i jamie brzusznej. Endometrium może występować m.in. na jajowodach, przegrodzie pochwowo-odbytniczej, więzadłach macicy, jajnikach. Lokalizacja może jednak obejmować także pochwę, odbytnicę, pęcherz moczowy czy choć zdarza się to niezwykle rzadko - zupełnie odległe od miednicy narządy. - Jakie dolegliwości powinny zaniepokoić panie? - Objawem endometriozy mogą być bóle w okolicach miednicy oraz w dolnej części pleców, nasilające się w trakcie cyklu miesiączkowego. Dolegliwościami towarzyszącymi chorobie mogą być także bolesne krwawienia miesiączkowe, zaburzenia cyklu, plamienia przedmiesiączkowe czy bolesne stosunki płciowe. U niektórych chorych pojawiają się również częste biegunki, wzdęcia, zaparcia lub zatwardzenia oraz długotrwałe uczucie zmęczenia. - Czy choroba jest groźna? - W wielu przypadkach endometrioza wiąże się z problemami z zajściem w ciążę, jednak każdorazowo taką właśnie genezę niepłodności powinien stwierdzić lekarz po przeprowadzeniu specjalistycznych badań. - Jednak leczenie przynosi pozytywne wyniki - Leczenie choroby przebiega najczęściej dwutorowo. Z jednej strony jego celem jest wyeliminowanie uciążliwych dla pacjentki objawów. Lekarze zalecają wówczas leczenie farmakologiczne lub operacyjne. Z drugiej zaś działania mają na celu rozwiązanie problemu z zajściem w ciążę. W przypadku niepłodności, której jedną z przyczyn może być endometrioza, niekiedy może być konieczne zastosowanie technik wspomaganego rozrodu takich jak inseminacje wewnątrzmaciczne czy zapłodnienie pozaustrojowe. To ostatnie jest leczeniem z wyboru w przypadku zaawansowanych zmian oraz u kobiet po 35. roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×