Wrocław--skumajmy się

o szajze...a nie wiem..kurka..poczytaj..bo jesli o to idzie to nie mam bladego pojecia..

No taaa ale zeby poczytac to musze isc do sklepu,nie?:P

a net?

Nie ma w necie:(Na stronie necafe też nie pisze:(

kyrde...to nie wiem..napisz na forum..moze ktos ma i poda Ci skald?:P

Jasne:D Chociaż może:D Co tam u Ciebie piękna?

Pewnego razu Bóg chciał zobaczyć, jak żyją ludzie na Ziemi. Kazał więc sprowadzić specjalny telewizor, włączył go i widzi... poród. Kobieta krzyczy, męczy się okropnie, więc Stwórca pyta: - Co tam się dzieje? Dlaczego ta kobieta tak cierpi? - Ależ Panie - mówi archanioł Gabriel - czy nie rzekłeś: \"I będziesz rodziła w bólu\"? - Tak? Ale ja tak... żartowałem tylko - mówi Bóg i przełącza kanał. A tam górnicy. Zaharowani, spoceni, walą kilofami. Bóg znów pyta: - A dlaczego oni tak się męczą? - Ależ powiedziałeś Panie: \"I w trudzie będziesz pracował...\". - No tak, tak, ale ja tylko żartowałem sobie... - mruczy Bóg. Zmienia program i widzi piękny kościół, przed nim luksusowe samochody i gromadę dobrze odżywionych, pięknie ubranych biskupów. Pan uśmiechnął się i powiedział: - No, to mi się podoba. Kto to jest? - A to są właśnie ci, którzy wiedzą, że żartowałeś.

Trzy myszy przechwalaly sie w barze, ktora jest wiekszym chojrakiem. Pierwsza mowi: - Ja biore sobie trutke, dziele na porcje i wciagam nosem. Na to druga: - A ja cwicze bicepsy na pulapkach. Trzecia mysz nie mowi nic i zabiera sie do wychodzenia. Pozostale pytaja: - Gdzie idziesz? Na to ona: - Do domu, posuwac kota:D:D:D:D

Wpada facet w kominiarce i z kałachem do banku! Wrzeszczy do wystraszonej laski: - To jest napad, rób co mówię, a nic ci sie nie stanie!!! - Ale.. - Rób co mówię, bo zabiję!! Otwieraj sejf! - Ale..to jest bank spermy - mówi przerazona laska. - Otwieraj mówię!!! Otworzyła. W sejfie równo poukładane próbówki. - Bierz pierwszą! -Ale... -Bierz pierwszą!!!! Przerażona laska wzięła próbówkę. - Teraz ją wypij!!! Cała drżała ze strachu. Wypiła. -Teraz drugą i wypij!!!! Wypiła - Teraz trzecią i wypij!!!! Wypiła. Wtedy facet opuścił kałacha, wolnym ruchem zdjął kominiarkę z głowy i mówi: - Widzisz Helenko, kochanie! A jednak można... Buaaaaaaahahahahahahahahahahahhahahaa:D

http://kobieta.onet.pl/1341614,felietony.html dobre...hehe

Aaa Malutka zobacz sobie to: http://www.dobradieta.pl/wylecz/otylosc.jpg To robi z ludzmi moja dieta:D Ta ostatnia sylwestke osiagnal po 2,5 roku, no ale jaka to masa była..:)

Dobry wieczór, czy można się przyłączyć? bom urodzona jest Wrocławianka:)

To zależy:P A fajna jesteś?:P W sensie jako koleżanka:D

Fajna? ja jestem zajebista:D ;););)

Hahahah:D Walnijże coś o sobie

Właśnie skończyło mi się piwo, a nie ma kto mi kupić następnego:O

:D Ja piję kawę mrożoną. Piwo ograniczam ze względu na dietę:o

Jaką znowu dietę??? życie jest za krótkie na diety... tylko nie mów, że ważysz 55kg i masz 170cm wzrostu i musisz schudnąć

Buahaha prawie że na odwrót;) Jaką dietę to pisze pare postów wyżej nie będę się powtarzać. Jest za krótkie na diety? Wg mnie jest za krótkie na nie czucie się pewnym siebie ze względu na nieprawidłową wagę.

No ok, jak kto woli:) zaraz doczytam co i jak z Tobą:)

mieszka ktos kolo astry? skrzydlata?

Mnie się Skrzydlata i te okolice nienajlepiej kojarzą:D

I nic nie wiem:( jesteś na diecie węglowodanowej, tak? ale nic mi to nie mówi, bo nie znm się na tym. Ile ważysz i ile masz wzrostu?

Jestem na diecie NISKOwęglowodanowej, czyli ich unikam. Ojjj no przeczytaj sobie:o Ze 2 strny temu był temat mojej diety. Wagi nie podam, bo nie mam ochoty

A czemu nienajlepiej? bardzo przyjemna okolica:D

Mieszkają tam niefajni ludzie;)

Bez paranojek, nie wierzę, że ważysz 100kg:D

A na jakiej podstawie wysnuwasz takie wnioski?

100 pewnie,ze nie:D:D:D:D:D Nie jestem otyła:o Waze tylko odrobine za duzo i tyle. Wysuwam na takiej podstawie, ze znam stamtad pare osob i tyle!:P

Aj si:) to ile jeszcze zajmie Ci zrzucanie balastu? bo zrobił się okres plenerowo-browarowy i szkoda go zmarnować na dietowanie:D