gdzie ten okres

ja się troche obawiam, że cykl mi się przez nie rozreguluje, jak je odstawię, ale Ty na regulację może powinnaś pobrać tabletki. a myślałaś może o plastrach?

no właśnie też myślę,że tabletki są chyba jednak mi wskazane. zastanawiałąm się również nad plastrami ale są niestety dość drogie o poza tym,jakoś bałabym się,że mi sięodkleją a ja nie zauważyąłbym tego

ja ogólnie nie znoszę jakichkolwiek prochów, dlatego przez jakis czas myślałam o plastrach. ale tak jak pisałam wczesniej, dość dobrze znosimy gumki, także jak na razie chyba przy tym zostaniemy. wczoraj mineło 8 miesięcy od mojego pierwszego razu. na początku mieliśmy sporego stracha, że wpadniemy, wiesz w naszym wieku, to tak przed samym sobą głupio jak byśmy wpadli po 2,3 razie. nawet jakoś w grudniu ze 3 tygodnie była abstynencja, bo się psychicznie męczyliśmy ewentuaną wpadką, dodam, że żadnych zagrożeń nie mieliśmy.

w takim razie gratuluję :) no my jeszcze nie mieliśmy żadnej roczniczy. nie dziwie Wam się,że mieliście jakieś obawy widocznie my początkujący już tak mamy,ja może też tylko niepotrzebnie się stresuje-pewnie jak nabiorę większego doświadczenia to inaczej będę do tego wszystkiego podchodziła

a twój chlopak był bardzo doświadczony w seksie?? bo mój miał przede mną dwie dziewczyny i cieszę się,że miałwiększe doświadczenie to może mnie wszystkiego nauczyć :)

ja już po tych 8 miesiącach do tego inaczej podchodzę, kiedy mamy ochotę i akurat możemy, to się kochamy w dni płodne, czy niepłodne, w okres też. tylko czasem mój chłopak za szybko dochodzi. czy Twój ma podobnie?

no mój też czasami za szybko dochodzi a ja i tak nie zawsze mam orgazm-ale to nic wszystko przyjdzie z czasem :)a zapomniałam ci wspomnieć,że próbowaliśmy seksu analnego-jak dla mnie to na razie odpada

miała wcześniej dziewczynę z którą spał tylko 2 razy i to dość mechanicznie, bo w akdemiku nie było na to warunków. także prawie nie miał doświadczenia jak ja.

nie podobał Ci się analny? no jak też nie zawsze mam orgazm, na szczęście w mojej ulubionej pozycji na mnicha, mój chłopak długo dochodzi.

co do analnego,to jak wchodził we mnie-a robił to bardzo wolno,niestety czułam taki rozpruwający ból,chociaż chciałabym jeszcze tego spróbowac ale tak stopniowo,to może w końcu przestanie boleć. Mój ukochany powiedział,że nie będziemy więcej próbowac,bo on nie chce mi sprawiać ból tylko przyjemność

na szczęście podczas normalnego stosunku Cię nic nie boli, także chyba nie ma czym się martwić. mnie przy niektórcyh pozycjach boli jak Ci mówiłam, i to nawet dość mocno, że po prostu od razu nie mam ochory na seks. my na razie tradcjonaliści jesteśmy ;), zero analnych i oralnych. a co myslisz o oralnym?

no my praktykujemy oralny. mi się spodobał od razu aż sama się zdziwiłam i lubimy pozycję 69

jeśli mogę się wtrącić, to wam powiem, że oralny jest niesamowity, ja teraz z moim facetem to najpierw od oralnego zaczynamy. To wcale nie sprawia mi jakiegoś obrzydzenia, lubię mu to robić, bo wiem, że sprawia mu to przyjemność, on ostatnio mi tego nie robił, bo mu zabraniałam, bo miałam zapalenie pochwy i aplikowałam sobie tabletki dopochwowe i nie chciałam. Ale to jest cudowne :)

mikser przyznję rację,oralny jest cudny :)

masz może większe doznania jak on Ci to robi, niż jak kochacie się normalnie?

Anii naprawdę wtedy jest takie niesamowite uczucie,bo języczek potrafi zdziałać cuda jest delikatniejszy od penisa i naprawdę jest cudownie

no tak, zdecydowanie jest delikatniejszy język, trzeba będzie spróbować. a pozcyja 69, to jaka jest? ;)

pozycja 69 to taka: on leży na plecach ty kładziesz się prawie na nim ale odwrotnie tj tyłeczek masz przy jego buzi a ty swoją buźkę masz przy jego penisie i wtedy ty go ssiesz i robisz z jego penisem języczkiem i ustami ci tylko chcesz a on to samo robi z twoją pochwą,łechtaczką

to już wiem. ja jakoś bardziej skupiam się na miejscach gdzie byśmy mogli się kochać. dla obojga nam się marzy kochaie się na wolnym powietrzu, jeziorko, drzewka, zieleń :). tylko żeby ludzi nie było tam ;)

ja też mam takie marzenia i możliwe do spełnienia bo mieszkam w malutkiej miejscowości,gdzie mnóstwo jest lasów parków,zieleni tylko musi być cieplutko :) a i przy blasku księżyca byłoby bosko :)

o tak przy blasku księżyca, super :). wolisz powolny, delkatny seks, czy raczej ostry, intensywny?

powiem Ci,że różnie z tym jest. Czasami lubię ostrzej a czasami delikatniej

ja raczej wolę bardziej ostry, bo przy delikatnycm zbyt długo dochodzę. a np. bardziej wolę delikatne pieszczenie piersi niż mocne. a Ty jakie pieszczenie piersi lubisz?

piersi też wolę aby były pieszczone delikatniej,mój chłoapk czasami jak się dossie to troszkę boli-ale to robi tylko jak się zapomina.ja ostatnio troszkę ząbakmi przygryzłąm mu penisa-tak niechcący,troszkę go to bolało biedactwo moje

tak troszkę niechcący, to może go mocno nie bolało. ja czasem lubię jak mi chłopak delitanie przygryza sutki, bardzo lubi mi je pieścić, aż czasem mam troszkę tego dość.

wybaczył mi to przygryzienie :) mój też jak czasami zacznie bawić się piersiami to nie może przestać

takie, to są chłopy :). czasem sobie siedzimy i coś robimy, np.oglądamy film, to nagle jego rączka wędruje pod moją bluzkę i już ma zabawę, a jak jestem bez stanika, to już w ogóle ma radość :)

kurcze mnie kusi seks bez gumki, tak jak wcześniej pisałam i teraz tak sobie pomyślałam, że na pewno by jeszcze nam było lepiej razem. też masz takie mysli?

pewnie,że mam,już jestem prawie przekonana do tabletek

aha, no właśnie, kurczę ja nie chcę tabletek, za bardzo mi zalezy na utrzymaniu mojego wzorcowego cyklu. zresztą mój chłopak nie chce żebym je brała, także w tym jesteśmy zgodni. wybierasz się do ginekologa po tabletki?