kilka nieistotnych przemyśleń

szereg- uśmiech for you... zgryw nie zgryw- myśl co chcesz. miałam się nie odzywać, ale czytam sobie, wybrazam sobie cudze emocje, cudze bóle, wszystko rozumiem... czasem pomaga myśl,że ktoś gdzieś też... no ale jednak wszystko jest lepsze od teraz i tym optymistycznym akcentem dobrej nocy obcym ludziom życzę.

Zebra w domu

oj spalam sie jak moge tylko dla niego:) tam gdzie on tam ja:) panimajecie:) a teraz razemmmmmmmmmmmmm:) zostan tu, ziemia pachnie jeszcze deszczem:)nanananana na nute piaska

o, o, już lepiej:), przechodzi:)->ta burza koniec i...kropka, Tyś chyba zaklinaczką pogody:) Szereg-wysoce prawdopodobne, że \"inne ostre zjawiska\":P, jak i burzę, kiedyś polubię:) ...ale na pewno nie w pojedynkę. Dobranoc

już tu byłam-Ona -> a jakże :) nie mogłabym zasnąć spokojnie wiedząc, że jakaś biedna duszyczka nie zazna spokoju ;) ale teraz z czystym sumieniem moge iść sleep :) wszystkim

:D bo miłe pocieszające z Was ludziska:) Miłego dnia Szereg, Cholera, Już tu byłam-Ona, Koniec i kropka, i = no i tym co pominęłam też

Smutasy i dla Was nadejdzie dobry czas, przekonacie się:), po burzy hehe też widzę było już Waszym tematem, Słońce zawsze wychodzi:)

Witam wszystkich :) Fajny ten eneagram, nawet się sprawdza! :) U mnie burza była dziś rano, na szczeście przeszła bokiem! :)

witam wszystkich :) no fajny ten test :) mi sie nawet sprawdziło. a co Wam wyszło?;)

1w2! A Tobie? :)

burza to tylko we dwoje:)

Witam wszystkich stałych bywalców i nowe duszyczki uparcie bede twierdzic, ze koniec i...kropka to żadna zaklinaczka pogody, bo u mnie burzy nie bylo:(

= 4w3 :) cholero, to mnie teraz zraniłaś, zraniłaś wprost na wskroś :P zaraz odtańcze taki taniec deszczu, że do końca życia odechce Ci sie burzy :P

a tymczasem ide patrzeć na meczyk (jutro mam mature, a ja zamiast sie uczyć yo pół dnia przespałam a teraz bede mecz oglądać :P) to do usłyszenia, czy może raczej do napisania

koniec i...kropka- witaj siostro maturzystko:) z czego masz jutro? ja mialam dzis polski, czyli najgorsze juz za mna:)uffff a na burze czekam, choc na razie sie nie zapowiada:P

cholero no i jak Ci poszło?? ja mam jutro pisemny francuski. podstawa spoko, ale rozszerzenia to sie boje (bo nic nie robiłam, to sie boje:P ) Arsenal górą!!:D a teraz 2 połowa :)

stres mnie zezarl i jak wyszlam,nie bylam zadowolona, bo chyba polowy z tego, co chcialam powiedziec, nie powiedzialam. ale chyba nie bylo tak zle, bo 20 pkt dostalam:):):)zycze powodzenia jutro, mi jeszcze angielski zostal:Oale to dopiero w przyszlym tygodniu. a Ty juz po polskim?

a ja tam nikomu nie kibicuje, wyroslam juz z pilki;)

zeżarł Cie stres?? stara dostałaś max ilość pkt!! respect :) ja nawet jeszcze tej pracy nie mam, a we wtorek mam mature..no comments... dobra spadam, trzeba sie na jutro wyspać :) i gdybyście jutro 3mali kciuki za mnie to było by bardzo miło :) zaczynam o 10, ale wsparcie to na rozszerzeniu bedzie potrzebne ;) bonne nuit a tous!! a demain

:)

= cóż za wymowny uśmiech ;)

...a co :) jak tam egzaminy?

= chyba dobrze (94%) :)

ale tu dziś cicho...aż strach ;) mnie już mami Morfeusz, więc zmykam bonne nuit pour tout le monde

właściwie nie mam nic do napsania nie mam nic miłego nic mi nie wychodzi lub co bym nie robił wychodzi mi nic nie mogę się skupić nie mam motywacji chyba mi nie zależy i może nie ma mnie bo przecież nigdy mnie nie było gdybym był ale przecież nie chcę :o życzę wszystkim powodzenia w czymkolwiekbądź :)

koniec i...kropka, gratuluję:)widac moje trzymanie kciukow pomoglo:)ja swoj angielski cos marnie widze, bo jak po polsku nie umialam sie wyslowic,to co bedzie z mowieniem po angielsku?:O A Wy na francuskim jakas inna skale punktow macie, bo ja myslalam, ze wszyscy maja max po 20, wiec 100%, 95%, 90%itd? No, ale ja zawsze niedoinformowana byłam;) szereg, niewazne, ze Ci nie wychodzi, wazne, ze chcesz, to prawie tak, jakby wyszlo:)a jak bedziesz sie staral, to w koncu wyjdzie

ostatnich kilka dni spędzam tak pół dnia śpię jak nie śpię to próbuję pisać pracę magisterską ale jak patrzę na te kserówki to mi się rzygać chce lub spać no to śpię potem jeżdżę na rowerze i jeżdżę ile wlezie ale się okazało że są lepsi bo niby czemu nie potem jestem tak zmęczony że śpię potem bróbuję zrobić coś logicznego ale mi ie wychodzi a w nocy słucham radia muzyki albo siedzę o ciemku i płaczę ale nie bo łzy nie płyną i wszystko jest wyznaczone jeden słuszny tor a nigdy mnie na nim nie było tu nie ma żadnych alternatyw /WŁOCHATY/ \"NIENAWISC\" Masz w sobie tyle nienawisci. Móglbys nia obdarzyc caly swiat. Móglbys nia rozpalic cale niebo. Mijasz znienawidzonych ludzi - dusisz w sobie krzyk! Ale w koncu gra sie konczy. Nadchodzi twoja chwila. Jestes jak pies wsciekly, szukasz ofiary. Nikt jej nie ocali i nikt cie nie powstrzyma. Niewazne on czy ona. Twoja nienawisc jest ponad. Nienawidzisz gdy ludzie sie smieja. Nienawidzisz patrzec na radosc innych. Ale w koncu gra sie konczy. Nadchodzi twoja chwila. Jestes jak pies wsciekly, szukasz ofiary. Nikt jej nie ocali i nikt cie nie powstrzyma. Nienawidzisz calego swiata za to, ze stworzyl cie nikim. Nienawidzisz calego swiata za to, ze jestes nikim. A tak bardzo chcialbys byc czlowiekiem \"HORROR\" Mam 19 lat, jakies imie, pusty swiat. Dookola jacys ludzie bez wyrazu. Opluty, podeptany i wysmiany. Ide przez zycie? Podkute buty, smiech ich zdrowy. Maszeruja, aby zmiazdzyc moja glowe. niechciany czlowiek, zbyteczny czlowiek. Niechciane dziecko mówiace prawde. Pierwsze niesmiale promyki slonca. Przynosza lek, kolejny dzien. Poklute rece, nogi, szyja. Nie dla mnie wstaje dzien a ja nie mam 19 lat i nie zdaję matury ale ciągle jestem jestem ten sam ten sam nikt a więc ciągle mnie nie ma

nie ma sensu abym dalej pisywał przecież użalam się tylko nad sobą przeszedłem samego siebie swoją nicość smutek i nienawiść i nie zobaczyłem błysku i nie wyciągnąłem wniosków to samo dla wszystkich jest inne dla każdego mam złe postrzeganie i nie umiem tego zmienić czuję się jak w klatce i już nie mam mózgu nie mam serca nie mam duszy zgasło teraz czy kiedyś i nadal nie wiem co a może to tak jest tak ma być wszyscy akceptują to co zastaną nie buduję z tych elementów co inni burzę to czego i tak nie ma to są durne matafory bo jest dobrze jest fajnie świat jest a mnie nie ma

hej, fajnie się Ciebie czyta....trochę powiało chłodem, ale głowa i uszy do góry:)/Ludzie mają swoje problemy, które zawsze się rozwiązuja...muszą , bo jeszcze wierze...

szereg, niewazne, ze Ci nie wychodzi, wazne, ze chcesz, to prawie tak, jakby wyszloa jak bedziesz sie staral, to w koncu wyjdzie i to jest sedno zycia:) działac i wierzyc:)