Po czym rozpoznac OWULACJE???

dzieki jakos mi tak cięzko na sercu.... i wogóle ryczec mi sie chce ale już niemam czym... myslalam że w koncu a za kazdym razem kiedy dostaję @ boje sie czy to aby nie poronienie i tym razem również bo miała byc dopiero w piątek no cóż trzeba próbowac dalej tylko niewiem czy sił mi starczy....

anulka starczy kobiety sa wytrwałe :) a powiedz mi to ty jestes za granica tak ??? bo nie pamietam :) i co jak przylecicie to na badanie nasienia :) meza???????

Witam... tamtego miesiaca zaczelam przyjmować duphaston i od 5 dnia cyklu clostilbegyt...10 dnia cyklu dostałam jakiegoś plamienia to był śluz połączony z krwią, 12 dnia cyklu mialam iśc na monitoring, a że 12 dzien cyklu wypadal 1 maja i bylo nieczynne poszlam 11 dc. Ginekolog stwierdzila ze w jajniku sa tylko 2 pecherzyki i jest male prawdopodoienstwo na zajscie w ciaze....jeden pecherzyk w 11 dc mial 12mm i powiedziala ze srednio na dobe rosnie 3mm wiec 16 dnia cyklu mialby ok 21 mm a to jest za malo na jego pekniecie. W każdym razie kazala mi wziac od 13 dnia cyklu duphaston a ponoć on może blokować owulacje. No i oczywiscie je wzielam. Przez to ze przez te 3 dni lekarze nie pracowali mialam robic testy i wyniki tych testow byly negatywne. Zamowilam przez internet test One-Step(owulacyjne) i zrobilam dzis czyli 17 dc i test pokazal 2 kreski z czego jedna jest bladoróżowa a druga ciemna. W instrukcji napisane jest że 2 kreski pokazuja owulacje, a brak owulacji 1 kreska...ale sama nie wiem co o tym myslec...byla ktoras z Was w podobnej sytuacji?

tak jestem w irlandii i przylatyjemy w piątek i idziemy na badanie to już dawno zaplanowalismy narazie nie mysle co bedzie dalej kupie te testy owulacyjne w polsce i bende to sprawdzac myslałam tylko że podziele sie szczesliwa wiadomoscia z moja rodzinką a tak nic nie powiem i pewnie bende ryczec jak zobacze maluszka mojej przyjaciółki która miesiąc temu urodziła dziewczynke. ale juz łapie siłe i czekam na nastepne dni płodne...

łap łap :) anulka :) wiesz te badanie wam duzo powie :) moj maz miał bardzo dobre NAwet ponad norme :) ale wiesz zle sie poczułam :( bo na to wyglada ze to moja wina ze nie mamy dzidzi :( no ale mam tabl. i narazie działamy :0 bedziemy sie załamywac jak to nie pomoze

Anulka - ojej przykro mi bardzo że wredna @ jednak przyszła :( A skąd te mdłości, wymioty o których pisałaś ? Zawsze tak masz przed @ ? Powiem wam szczerze, że strasznie mi was żal dziewczyny te które się tak długo stracie o dzidzusia. I nawet sobie pewnie nie umiem wyobrazić co wy czujecie. Na prawdę mocno trzymam za was kciuci aby się nareszcie udało.

NiegrzecznaAga - nie pomogę ci niestety bo nigdy nie byłam na monitoringu owulacji i nie znam się na wymiarach pęcherzyków. Zwykle testy owulacyjne mają takie działanie że muszą się pojawić dwie identyczne kreski (lub testowa ciemniejsza) by podejrzewać że owulka bedzie w ciągu 12-36 godzin ale skoro tak było w instrukcji to może owulka będzie tego 18 dc. Pozdrawiam :)

Anulka - przy wczesnym poronieniu okres musi być baaaardzo obfity i ze sporymi skrzepami aby podejrzewać że to własnie takie wczesne poronienie. A u ciebie jak jest ?

hejka dziewczyny byłam u ginki;) opowiedziałam jej wszystko ze szczegółami Zdziwiona była ze testy mi pozytywne wychodza Powiedziała ze szkoda ze nie przyszłam przed owulka bo sprawdziła by pecherzyk.. no ale pocieszyła mnie ze dopiero po roku powinno robic sie badania na bezpłodnosc.... opowiedziała mi o dziewczynie ktora długo nie mogła zajsc w ciaze i dopiero po miesiacu jak adoptowała corke zaszła w ciaze... czyli psychika tez ma duża role .... Przepisała mi duphaston i kazała mi brac od 14go dnia cylku bo stwierdziła ze jak mi takie testy wychodza ciagle pozytywne to znaczy ze moge miec problem z hormonami ...no ale kazała zrobic badanie nasienia męża i jezeli ono wyjdzie dobrze to bedzie kazała mi zroboc wszystkie badania i zaczniemy kuracje.....

no i odradziła mi stosowac testy owulacyjne bo powiedziała ze przy nich człowiek sie denerwuje a nie konieznie musza prawde pokazywac.... no i poleciła gdzies wyjechac zrelaksowac sie ...powiedziała ze to najlepsze lekarswo:) no i pewnie ma racje... tez jej mowiłam ze nie naleze do takich osob ktore sie przejmuja tylko te testy mnie troszke zaniepokoiły..... a ona stwierdziła ze mam sie nie przejmowac ze bedzie dobrze... troszke na duchu mie podtrzymała;) az lepiej sie czuje...:)

anulko tak mi szkoda ale nie przejmuj sie głowa do góry....bedzie dobrze:)

no widzisz julita :) to tak samo jak u mnie :)

to chyba narazie zadna nie dołaczy do tiko ??? na to sie zapowiada :( tak dobrze mówie ??

:)***

no troszke lzej zrobiło mi sie na serduszku;) teraz meza musze wysłac na badanie nasienia tylko ze daleko bedziemy musieli jechac bo do poznania albo wrocławia a to kawał drogi bo mieszkamy bardziej na srodku tych miast;( no ale jak trzeba to tzreba... tylko gorzej bedzie z urlopem Tomka bo nie wiem czy dostanie.... no ale zobaczymy.... monikk teraz mi opisz jak to jest z tym badaniem nasienia trzeba tam zadzwonic i sie umowic czy jak to jest... ginka mi tylko powiedziała ze przed probka nalezy wstrzymac sie 2 dni od seksu i nadtrzczo musi pobrac nasienie ...

:@)

a pojemnik sie w aptece kupuje???

julita ;) u nas było tak troszke sie naczytałam o tym zdawaniu nasienia ze nie dobrze mi było :* my nie mieszkamy w miescie wiec było zle bo jak mieszkasz gdzies w poblizu laboratorium to oki moze zrobic maz to w domu ale u was jest gorzej:( my 5 dni sie nie przytulalismy :) tak nam gink. mowiła maz rano wstał wzia kubeczek no i poszedł do łazienki :) trzeba wszystko co spłynie ododc do kubeczka bo tez wazne ! zawinełam kubeczek w reczniczek bo musi byc temp. 37 stop. maz wsiadł w samochód i przed praca zawiuzł !! nie moze byc chyba dłuzej niz 40 min. od wytrysku my sie zmiescilismy sie wczasie bo do laborat. mamy 25 min. szybszej jazdy :)

ja kupiłam w aptece powiedziałam ze podszebny pojemniczek na mocz ;) hi mupiłam 3 na wszelki wypadek ;) po 50 gr. one sa

aha dzieki ci.... tak myslałam ze wte pojemniczki.. no u nas bedzie gorzej bo do poznania mamy 1.5h jazdy a do wrocławia 1h no ale trzeba sobie jakos poradzic;)

......a do laboratorium zadzwoniłam dzien wczesniej i pow. ze maz musi zrobic badanie nasienia pow. zeby był rano i tyle zapytałam sie ile kosztuje badanie pow. ze 27 zł a jak trzeba było zapłacic to 32 zł !!! a wynik był tego samego dnia :) po 16

pewnie maz pujdzie do pokoju :) z gazetkami albo do łazienki skieruja ale jest tez chyba taka mozliwisc ze ty mozesz z nim byc ;)

aha dzieki wielkie;)

:-)

{:-)

:-)B

boje sie ze bedzie mialł problemy bo on wstydzi sie takich rzeczy:) a jeszcze jak bedzie musiał to zrobic to... ciezko mu bedzie na pewno...;):)

jeszcze ten miesiac przeciagne zobacze moze damy rade z tymi tabletkami moze sie uda a jak nie to wtedy go wysle na badanie;) zajrze pozniej ide kawke sobie zrobic

no widzisz julita ;) a mój to był juz gotowy pujsc do tego pokoju :) i sobie dobrze zrobic :) z gazetkami :)

:-*