Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majaa

Clostilbegyt-dziewczyny brałyście te LEKI?

Polecane posty

Gość Blanka2014
Kajducha ja mialam tez toxoplazmoze ale lekaz mnie uspokoil ze to igm mam wysokie ale za to igg w normoeto oznacza ze mialam ja i juz sie nie zaraze i ze na chwile obecnanie mam i nie zagrazam dziecku Goscala super ze sie wchlonol krwiak teraz juz tylko z gorki Kurde Dor ale to szybko zlecialo juz 32 tydzien super ze pomimo tylu przeszkod udalo sie nam i wieże niebawem reszta dziewczyn do nas dolaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scent jeśli lekarz tak mówi to nie ma się co martwić. Po zastrzyku rzeczywiście cuda się dzieją w organizmie więc to może być to :) a za 3 tygodnie to może już będziesz wiedziała, że jesteś w ciąży, czego Tobie i nam wszystkim życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Dziekuje mimi za slowa otuchy!!!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatricze17
Scent skoro lekarz powiedział ,że jest ok , to nie ma się co martwić ;) Ja czekam sobie własnie na @ bo skończyłam we wtorek jeść luteinę - jakieś małe bóle są w jajnikach i w krzyżu ale bez szału:) jak w końcu okres będzie to clo w dawce 1x1 i estrofem 2x1 i d**ek. Myślę ,że wychoduje chociaż 1 pęcherzyk i jak pęknie to pęknie na urlopie może :) Doktor powiedział,że ten jeden raz nie muszę mieć monitoringu bo przy tej dawce clo nie jest potrzebny bo pęcherzyki po niej rosną u mnie normalnie i są zazwyczej 2 ;) Konsultowałam się z lekarzem , mąż ma brać 2 tabletki dziennie profitemu, więc tak bierze teraz, wczoraj mówił ,że bolał go brzuch i krzyż i ,że non stop do kibelka latał na zwykłą kupkę ;P Może musi się organizm przyzwyczaić do "leku" zobaczymy jak się sytuacja będzie kształtować. Czy wasz mąż miał takie objawy po takich specyfikach ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatricze mój M nie miał żadnych skutków ubocznych, może przez to że Parenton jest słabszy. a wręcz zauważyłam wzrost u niego sił witalnych :) i wydawało mi się że spermy ma jakby więcej. a może to efekt placebo i sobie wmawiam :) a może organizm Twojego Męża tak zareagował na taką dawkę dobroczynnych składników i jak przywyknie to się wszystko uspokoi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Beatrycze moj tez nie mial zadnych objawow :) byl bardziej 'witalny' ... ;) tez mialam clo 1x1 i wyhodowalam dwa pecherzyki po roznych stronach - podobno tak najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betricze17
mimi Kochana mąż wrócił już do normy :) Ja zauważyłam ,że jego sperma nie jest taka lejąca się jak bez tabletek miał, malutko wypływa a więcej wpływa i zostaje, takie mamy oboje wrażenie :) Ja dziś dostałam @ na razie się powoli rozkręca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAla
Dziewczyny, ktora niedługo testuje? Czekam z niecierpliwością :) jak tam pęcherzyki, monitoringi? Piszcie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brała lamette ale dziewczyny po Clostibegyt zachodziły w ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betricze17. Fajnie powiedziane z tą spermą, ja mam wrażenie, że ze mnie cała wypływa, mąż się śmieje, że mnie powiesi za nogi u jakiegoś drąga;) Może mojemu też kupię taki specyfik? Przypomnij m jak się nazywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala, ja zmieniłam Metformax na ten Glu.. coś tam:) Więc dwa miesiące zażywania, pani doktor mówi, że na razie nie umawiamy się na monitoring, bo u mnie jeszcze nie ma czego monitorować:`( , Clo też nie dostałam. Kupiłam dziś olej z wiesiołka, zastanawiam się czy mężowi nie kupić jakiegoś suplementu, ma chłopina swoje stresy, więc pasuje go wspomóc. A dziś nasza rocznica i wolny weekend, więc będzie się działo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajducha
A wiec w tej toksoplazmozie IgG wynosi 356 a IgM 0.18.. chyba nie bedzie tragedii.. w poniedzialek mam lekarza wiec zobaczymy co powie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatricze17
Natalia nam lekarz powiedział,że mąż ma brać "Profertil" :) Jedyna jego wada jest taka ,że w aptekach około 210 do nawet 250zł ceny są :) My kupiliśmy ale zastanawiamy się czy następnym razem na necie nie poszukać :) Hehe no z tym wiszeniem z nogami u góry to też mi mąż kiedyś proponował komicznie by to wyglądało :D A co do wizyt mi lekarz przepisał clo po 3 miesiącach od pierwszej wizyty. :) a długo się już staracie :)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita03285
Dziewczyny byłam dziś u gin 3dzien cyklu i wszystko jest oki, torbieli brak co mnie bardzo cieszy. Od dziś zaczynam brać zastrzyki z gonalu i zobaczymy co z tego będzie. Teraz w poniedziałek na monitoring i tak co drugi dzień będę jeździć. A powiem wam że wczoraj się załamałam bo czytałam opakowanie gonalu i tam pisze że po pierwszym użyciu jest ważny tylko 28 dni a ja ostatnio brałam w marcu. A cena leku jest duża i nie chciałabym połowy leku wrzucać. I pytam się mojej gin a ona twierdzi że są dobre. Trochę zgupialam ale mam nadzieje że ma rację i lek będzie skuteczny. I na dokładkę jeszcze jestem ostro przeziębiona. Zawsze wszystko na raz się wali. Oby dziewczyny zaraz któreś z nas się udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita, super. Trzymam kciuki żeby pecherzyki rosly. Tego leku nigdy nie brałam to nie wiem. To jest w zastrzyku? Scent, a Ty kiedy testujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnana
Dla nas staranie się kilka miesięcy to długo a dla lekarzy krótko. Czytam wasze wpisy i kurdr tyle tych leków .A co to jest ten Gonal ,,!?Mi odrazy Clo przepisał .Dziewczyny olykamy się tych medykamentów aby się tylko każdej udało. Kurde dzisiaj cały dzień przespalam .:-(Ciekawe co będzie w nocy :-(Sąsiadki po wychodziły do domu więc niema do kogo gęby otworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor
Nikita dowiesz się czy działa jak pójdziesz na monitoring :) Trzymam kciuki żeby było ok Głupio ze tak krótka ma datę. W leku Mebopour (tez gonatripina jak gonal) fajnie to rozwiązali bo dostaje się fiolkę z proszkiem i fiolkę z solą fizjologiczna i rozrabiasz sobie ile trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z gonalem jest o tyle dobrze że nie trzeba mieszać i jest w penie co mega ułatwia podawanie zastrzyków tym bardziej że biorę go w różnych dawkach. Dziewczyny oby on działał bo akurat mąż wraca i zgramy się w czasie. A w razie jak się nie uda mam kolejny cykl z głowy i można myśleć o innym rozwiązaniu. W tedy to chyba ta laparoskopia. Ale nie ma co myśleć do przodu, oby te zastrzyki pomogły. gośćnana współczuję samotności, wiem coś na ten temat bo też cały czas jestem sama. Dobrze że do pracy chodzę to mam do kogo się odezwać. Meegann gonal to biorę dlatego że źle reagowałam na clo. Często go się podaje przy invitro aby uzyskać jak najwięcej pecherzyków, jest to naturalny lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i gonal nie szkodzi na endo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Hej dziewczyny!!! Odnosnie profertilu kupijcie w necie! Ja za 3 miesieczne opakowanie zaplacilam 438... wiec roznica jest duza :)))) choc tak jak mowilam- nam nie pomogl a wiem bo akurat maz robil badania nasienia przed i po kuracji... ale oby Wam pomoglo!!! :) ja testuje albo sroda albo czwartek :) powiem Wam ze raczej nie sadze ze sie uda... za duzo stresu mam ostatnio w pracy... nawet jesli sie nie uda to mam nadzieje ze w koncu lekarz nas dopusci do invitro... ostatnio po clo zle sie czulam powiem Wam stad wlasnie nastepnym razem nie bede chciala clo tylko cos innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scent, to zaraz bedziesz wiedziala. Ale robisz Bete? Ja pierwszy raz nie moge sie doczekac okresu. A to jeszcze troche. I w przyszlym cyklu jade do kliniki. Jak wszystko bedzie ok to inseminacje zrobimy. Ja tez bede na leku w penie, na ktory sa 3 refundacje. Bez refundacji miesieczna kuracja okolo 1400 kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Tak bete zrobie Megann bo to bedzie dopiero moj 12 dpo.... zastanawiam sie czy nie za wczesnie mi kaze robic.... ja mam nadzieje ze jak inseminacja teraz nie wyjdzie to wskoczymy na in vitro :) Megann wazne ze robimy cos aby sie udalo :)) licze ze w koncu nam wszystkim sie uda :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki. Daj znac po becie. Ja sie w tym cyklu wylaczylam. Nie wiem ktory dzien cyklu mam. I czekam na okres. Mam nadzieje ze dostane wczesniej niz ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatricze17
Natalia my się staramy od lutego 2016 ;) wiem co czujesz bo ja mam tak samo, myślę ,że to wieczność czasowa,więc świetnie Cię rozumiem:) A powiedz mi bo u nas jest problem z obojgiem a jak tam u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAla
Scent, trzymam kciuki! Nikita, życzę dorodnych pęcherzyków :) Dziewczyny, ja jestem przekonana, ze wszystkim nam się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMania
Czesc Dziewczyny. Przeczytalam caly Wasz watek. My niedawno zaczelismy starania.Cykle miałam 30-40 dni,ale miesiaczka przychodzla, jajniki pobolewaly, sluz sie zmienial,wiec poki nie chcialam dziecka, to sie tym nie interesowalam specjalnie. Ostatnio mialam cykl bezowulacyjny, po ktorym zostal duzy przestarzaly pecherzyk. W nowym cuklu zeobilam w 23 dniu progesteron i wyszedl mniej niz 0,5. Ale bylam dzis na Usg-26dc i jest pecherzyk 1.55, wiec owu jeszcze nie bylo. Podobno jak nie bylo owu to na tak niski progesteron sie nie patrzy. Owu ma byc w tym tygodniu a w pon. mam kolejneusg, zeby japotwierdzic. Mam dzis bardzo rozciagliwy sluz, idealnie plodny, ale jest 26 dc. Takie to powydluzane. Progesteron prawie zerowy. Pewnie jak pecherzyl nie peknie, to zaczne stymulacje. A jak pwknie, to progesteron. Nie mam PCOS. Prolaktyna ok, Tsh lecze, ok. Czy ktoras z Was miala tak tragiczny progesteron?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAla
gośćMania, ja jestem specjalistką od tragicznego progesteronu ;) który w 24dc przy cyklach 30sniowych wyniósł 0.4.. Twój wynik nie jest wazny bo dopiero teraz masz owulację. 23dc to dobry termin na badanie, ale w normalnych cyklach gdzie w tym dniu jest juz dawno po owulce. Musisz monitorować teraz kiedy pęknie Ci pęcherzyk i 8-10 dni po zbadać progesteron. Wynik jest miarodajny tylko jeśli nastąpiła owulacja. Jeśli okaże się że masz za niski to pewnie dostaniesz luteine lub duphaston. jesli będzie tragicznie niski to do tego jeszcze Clo, bo okazuje się, że Clo nie tylko jest na owulację, ale również wspomaga drugą fazę cyklu. Mi juz po pierwszej dawce Clo progesteron wzrósł z 0.4 do ...21! Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAla
Byc może tez ten pecherzyk już nie urośnie i nie bedzie owu w ogole.. to wtedy w następnym cyklu trzeba zbadać po uprzednim monitoringu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMania
Robilam w 23dc progesteron, bo moj lekarz sie uparl, ze wtedy najlepiej. Ale przypuszczalam,ze to za wczesnie, bo zawsze mialam wydluzone cykle. Teraz zmienilam lekarza i zaczynam monitoringi. Czyli jest nadzieja. Jak te pecherzyki same z siebie rosna, to moze tylko zastrzyki na pekanie beda pitrzebne i progesteron na podtrzymanie. Badan nasienia nie robilismy, bo to nasz 2-3 cykl. Ale jak sie nie uda ze 2razy, to zrobimy pewnie. Nie ma co czekac. Mam tez zrobic rezerwe jajnikowa. Mam 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×