Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majaa

Clostilbegyt-dziewczyny brałyście te LEKI?

Polecane posty

Gość gośćAlaa
Nikita, trzymam mocno kciuki!!!! Scent, czy Ty nie miałas jakos testować już? Meegann co tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
GoscAla juz pisalam ze niestety nie udalo sie.... beta nawet nie drgnela ale ja nie spoczne poki sie nie uda :)) nastepny cykl bez lekow - organizm musi odpoczac :) zyje juz urlopem powiem Wam :)) 3 tygodnie wolnego sie zbliza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita03285
Dziewczyny jestem właśnie po inseminacji. Pęcherzyk urósł i dostałam zastrzyk na pęknięcie. Dostałam też receptę na luteine dopochwo. Czy któraś z was ją brała? Jeśli tak to od kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimi00 Mój gin powiedział, że na razie bez sprawdzania nasienia, al tłumaczył to tym, że to może być stres dla faceta jak to z jego winy (jakieś dynastyczne sranie w banie), a jak trafiłam tu na forum zapisałam się do innego, na pierwszej wizycie kazał, żeby sprawdzić nasienie. I bądź tu mądry i pisz wiersze:/ ale myślę, że sprawdzimy w tym tygodniu, najpóźniej w następnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Scent, w takim razie trzymam kciuki za przerwę bo mi tak właśnie się udało ;) Nikita, ja biorę luteine dopochwowo 3razy dziennie po 2tab! I czuję się fatalnie cały czas. Nie wiem czy to od ciąży czy luteiny czy od tego łącznie. Lekarz mi powiedział że po takiej dawce mogę się źle czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Scent, w takim razie trzymam kciuki za przerwę bo mi tak właśnie się udało ;) Nikita, ja biorę luteine dopochwowo 3razy dziennie po 2tab! I czuję się fatalnie cały czas. Nie wiem czy to od ciąży czy luteiny czy od tego łącznie. Lekarz mi powiedział że po takiej dawce mogę się źle czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita, super. Trzymam kciuki. Masz robic beta za jakies 2 tygodnie? Ja bralam ta luteine. Nie pamietam jaka dawke. Chyba 2 tabletki rano. Meczylo mnie to strasznie. A chyba dostalam to po pierwszym plamieniu w tamtej ciazy. GoscAla, ja czekam na nowy cykl. Nie moge sie doczekac juz tego okresu. W 3 dc jade do kliniki. Badania krwi i stymulacja. I jak bedzie wszystko ok to inseminacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIkita trzymam kciuki żeby Wam się udało :) Natalia mój Endokrynolog niestety nie z Małopolski. A co do tych badań nasienia to rzeczywiście lekarze różnie do tego podchodzą. ale tak na chłopski rozum to według tego lekarza co Wam badań robić nie kazał to faceta nie można stresować a nas kobiety to można, jak nam mówią że nie mamy pęcherzyków, owulacji, hormonów na miejscu i jeszcze innych przypadłości? :) Moim zdaniem lepiej wiedzieć . chociaż z tym nasieniem to jest tak, że niby może być kiepskie ale trafi się jeden mały wariat i dotrze tam gdzie trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Mimi moj lekarz od razu przy pierwszej wizucie kazal meza przebadac stad wydaje mi sie ze zalezy od lekarza. Wizyta pod koniec lipca i tak licze ze w koncu zakwalifikuje nas do in vitro... wiecie dziewczyny ja tak sie boje zajsc normalnie... mialam dwie ciaze pozamaciczne stad in vitro jest najmniej ryzykowna metoda jak dla nas.... pozdrawiam cieplo! GoscAla no odpoczymek glownie od lekow i stymulacji- lekarz jest zdania ze nie mozna stymulowac cykl po cyklu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMania
Hej Dziewczyny, a ja jutro ide na progesteron. Lucze jednak, ze ten pecherzyk pekł a nie zaginął. O plynie czytalam, ze czasem lekarz go nie wpisuje w opis, bo gdneralnie nie powinno go tam byc, chyba, ze troche po owu. Sladowych ilosci nie wpisuje. Minusem bylo to, ze to bylo usg skierowane na wykrycie przyczyn bólu a nie na oznaki owulacji, więc lekarz moze nie wpisywał oczywistych rzeczy typu pekniety pecherzyk. A moze się łudzę. Cały czas boli mnie jajnik. No nic. Jutro progesteron a w 3dc cyklu robie wszystkie hormony i ide z wynikami do nowego gina chyba. Niech sie wypowie i zaczniemy monitoring taki solidniejszy. Moze wystarczy Pregnyl i d**ek tylko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja luteine mam brać 2 tab na noc i od dziś. Nie jest to za wcześnie jak wczoraj dostałam zastrzyk na pęknięcie pecherzyka. Przecież jeszcze mogło nie dojść do zapłodnienia. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Nikita, też się o to bałam jak brałam duphaston. Ale podobno przy takiej dawce nie jest za wcześnie :) Nie jest w stanie zatrzymać owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GośćAla to mnie uspokoiłaś, w takim razie bez nerwów zacznę dziś brać a jutro znowu do gin sprawdzić czy pękł ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pęcherzyk pękł i wszystko jest dobrze. Za dwa tygodnie mam zrobić bete chyba że wczęściej przyjdzie okres. Teraz tylko czekać ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMania
Nikita, super, trzymam kciuki! A ja wynik progesteronu około 7dpo mam 40nmol, czyli jakies 12 ng. Czy to znaczy, że owu była? Słyszałam, że to trochę nisko. Macie jakieś doświadczenia z tym związane? Wydaje mi się, że z seksem idealnie się wstrzeliliśmy przed momentem pęknięcia lub zanikania pęcherzyka. Więc szansa na zapłodnienie mogłaby być - czy nie powinnam teraz przyjmować progesteronu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćMania najlepiej zadzwoń do lekarza i powiedz mu jaki wynik i zapytaj się co dalej. Ja zawsze od 16stego dnia cyklu brałam duphaston, tak mi gin kazała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita, super. Trzymam kciki. Pisz na biezaco. Mania, owulacja byla. Wydaje mi sie ze dobry wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Mania a mi sie wydaje ze ciut za nisko.... ja zawsze w 7 dpo mialam kolo 18 a i tak gin mowil ze ciut malo i kazal wspomagac sie duphastonem w razie w... wiec ja bym na Twoim miejscu czym predzej skonsultowala sie z lekarzem - wiesz lepiej dmuchac na zimne plus my lekarzami nie jestesmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Nikita wiem co czujesz! :) czekanie jest najgorsze.... trzymam kciuki mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMania
Stwierdziłam, że powtorzę progesteron, bo nie jestem pewna tych 7dni dpo. Robilyscie badania rano, czy te popołudniu też są wiarygodne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
goscMania, oznaczanie progesteronu powinno byc na czczo, min 8 h po ost posiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMania
Co do progesteronu 12 to moj endo napisał,ze to owulacyjny cykl z wydolna faza lutelaną, ale moja Pani ginekolog powiedziala, że to wartość graniczna i ze wg niej nie wiadomo,czy pecherzyk pekł. Na zdjęciu nie widzi, chociaz cos mogloby byc pozostałoscią po nim. Płyn w zatoce nie zawsze świadczy o owu a jego brak nie zawsze o braku owu. Dzis powtarzałam progesteron, wyniki wieczorem. Mam tez skierowania na testosteron, DHEA i DHEAS, chocia nie mam zadnych "męskich" objawow. Mam zrobic komplet badan, monktoring cyku i poleciła mi innego gina, od ktorego wszystkie pacjentki wracaja w ciazy. Czytałam opinie i faktycznie ma bardzo dobre. Zobaczymy. U mnie problemem jest prawdopodobnie niepekanie pecherzyków i ich słaba jakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
GoscMania nie leczysz sie przypafkiem we Wroclawiu?:) jakbym slyszala moja endokrynolog ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meegann
GoscMania, dziwny ten Twoj gin. Lepiej zmień na kogos lepszego. Chyba ze Ci odpowiada. Nie rozumiem jak moze nie widziec czy byla owu. Mozna isc na usg kilka dni po owu i widac cialko zolte. Albo u mnie bylo nawet tak, ze widziala zapadajacy sie pecherzyk. Moze raz sie zdarzylo ze nie byla pewna bo bylo jakos bardzo wczesnie po. Ja teraz chodze do kliniki i zaluje ze tak dlugo chodzilam do takiego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Meegann jestem tego samego zdania co Ty- co klinika to jednak klinika.... nie wroce do zwyklego lekarza.. wiecie- kilka cykli temu moj lekarz byl na urlopie i powiedzial zebym poszla do pierwszego lepszego gina potwierdzic czy doszlo do owulacji:) wiecie ze pani 'doktor' wmawiala mi ze niemozliwe bym owulowala z prawej strony bo jest czysto. Dodam ze 3 dni wczesniej sama widzialam piekny pecherzyk po prawej stronie:) poza tym nie potrafila mi powiedziec jakie mam endometrium :D stad nigdy wiecej nie ide do lekarza z przypadku... chyba ze w sutuacjach czysto podbramkowych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy któraś z Was chodzi do jakiegoś dobrego lekarza w Krakowie lub okolicach? Albo do dobrej kliniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Moja kolezanka az z Kielc jezdzi do Krakowa do kliniki Bocian :) nie miala szans na ciaze naturalna. Udalo sie jej zajsc w ciaze przez in vitro za drugim podejsciem. Teraz jest szczesliwa w ciazy :) kliniki sa o tyle super ze tam lekarze maja jeden cel- abysmy zaszly w ciaze. Vzy to przy stymulacji czy inseminacji czy in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scent86
Sprostowanie - macierzynstwo a nie bocian. W Bocianie leczyla sie w Katowicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meegann
Natalia, ja jezdze do Poznania. Mam około 2 godziny w jedna strone ale bede jezdzic. I mnie w tym cyklu nie dzialamy. Bylam na wizycie w 2 dc. I niestety blo a sluzowa nie schodzi tak jak powinna. Dostalam anty na ten miesiac. I w polowie sierpnia znowu 2 czy 3 dc jade tam zeby zobaczysz czy juz zeszlo. Jak tak to symulacja i inseminacja. Mowila ze z taka przypadloscia to nie zajde bo zarodek nie moze sie w tym zagniezdzic. Tabsy anty maja pomoc. Doktorka nic nie mowila ale obawiam sie ze jak nie zejdzie to czeka mnie lyzeczkowanie. Podsumowujac: wszystko pod gorke. Ale chociaz wiem, ze to moze byc powod naszych dlugich niepowodzen. Wam zycze powodzenia i trzymam kciuki. Dor, goscnana dawno Was tu nie bylo - co u Was? GoscAla, jak sie czujesz? Ktory to tydzien? Scent, teraz odpoczywasz a dalej jakie plany? Po okresie wizyta? Nikita, kiedy beta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×