Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowoe nowości masło itd.

skargi Giertycha

Polecane posty

Gość OOOOOOOOOO
Nie :D Po "Muachacha" Nic dziwnego ze nie kojarzysz stylu, jestem tu tylko z doskoku i rzadko pisuje, nie mam nawet czatrnego nicka, co by mi kafeteria nie zabrala pol zycia :) milego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak...prawda, uwielbiam ten śmiech- on ma cos zaraźliwego ...muachacha :D:D:D:D Wzajemnie - miłego dzionka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zabiera... ;) chociaż mi połowe życia od lutego zabrał World of Warcraft. nie polecam, zbyt uzależniające :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kick - skąd ja to znam :D:D:D:D Mnie kiedyś Warcraft 70 % życia zabierał, potem miałam erę Resident of Evil...Ostatnio Kafe i edytory HTML ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta, z tym że ja gram w World of Warcraft online :D (no chyba, że też masz to za sobą) i najbardziej uzależniające są inetrakcje z innymi ludźmi, znajomi, gildia, w sumie kumple z drużyny ;) a poza tym to mój mężczyzna zafundował mi to uzależnienie. :] Mieszka w innym mieście, zatem spotykamy się wieczorami w Orgrimmarze, albo innym Undecity. Zamiast kawiarni- randka w instancji. full romantic. ponoć nawet się zaręczać tam można. dawanie prezentów jest na porządku dziennym. imitation of life. a ja nie byłam za mądra ani za stara by się w to nie złapać. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie online tylko zaliczyłam krótkie zainteresowanie bitefight - ale znudziło mi się...Staram się nie angażować w gry online, bo dobrze wiem, że ja łatwo się w to daję wciągnąć...a wtedy to już kiepściutko byłoby z domkiem.... A na Kafe - spox, bo w międzyczasie normalnie funkcjonuję - komp włączony, od czasu do czasu odświeżam topik a robota idzie swoim tokiem...Uffff.... Co do tego linka Carrie - ja z zawodu jestem nauczycielem - moje oburzenie więc jest podwójne - jako nauczyciela i jako matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za to jestem dzieckiem nauczyciela ;) ale na szczęście edukację licealną zakończyłam jakiś czas temu, a Uniwersytety są niezależne. mrozi mnie to, zastanawiam się kto do tego właściwie dopuścił. Niemożliwe żeby nikt nie zdawał sobie sprawy z reakcji społeczeństwa, a skoro tak- to tylko pokazuje ile warte są głosy wyborców. a co do WoWa- nie pytaj, to straszne, najbardziej uzależniająca gra online w historii, choć powoli mi się nudzi ;) na szczęście dla studiów i sesji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, powiem Ci coś - oczywiście zaraz się zlecą odpowiednie osoby i nawrzucają mi, ale mam to gdzieś. Ostatnie wybory olałam z góry na dół - bo ja w ogóle nie widzę w naszej politycznej rzeczywistości partii, której mogłabym na tyle zaufać, że głosowałabym na nią.... Dopóki w polskiej polityce nie zobaczę nowych twarzy, ludzi, którzy nie gadają tylko robią, nie pójdę głosować. Wolę nie iść i być posądzona o brak spełniania obywatelskich powinności, niż głosować na mniejsze zło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam to samo- chcę zobaczyc nowe twarze, nowych ludzi, wzbudzających zaufanie, ale ja wybrałam \'mniejsze zło. Chociażby po to by mieć prawo do narzekania ;)\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem pare słów wkurzona
"W swym dziele „Kontrrewolucja” proponuje m.in. likwidację państwowych przedszkoli (bo kobieta przerzuca na innych obowiązek wychowywania dzieci, a sama idzie do pracy) (...)" "Obecny minister postulował również, by uczniów na wstępie ścieżki edukacyjnej podzielić na lepszych i gorszych, w zależności od tego, do jakiej trafiliby grupy, zostaliby objęci innymi programami szkolnymi." "Być może w ramach robienia porządków i patriotycznego wychowania z kanonu lektur znikną „niewłaściwe” nazwiska – Gombrowicza, bo podśmiewał się z Polaków, Witkacego, bo narkoman, Lechonia, bo Żyd i pederasta, Tuwima, bo Żyd i komuch, Miłosza, bo nie-Polak. Przecież całkiem niedawno działacze LPR protestowali przeciwko chowaniu Czesława Miłosza na Skałce, „bo to nie Polak, tylko Litwin”." itd. itd. i kto tu mówi o tolerancji? Religia w szkołach? Ok. Matura? Bez przesady. Pachnie to straszną dewocją. Bo jeśli przeanalizujemy nauki kościoła i przypomnimy co mawiał Jan Paweł II, to zalecana jest tolerancja, poszanowanie bliźniego. Za granicą smieją się z nas żywcem! Śmieją! Polak miał opinię cwaniaka i złodzieja - a nasi wspaniali panowie A.L. i R.G. tylko potwierdzają tą opinię w oczach świata. Smutne to wszystko.Gdzie honor? Już z choćby szacunku do siebie na ich miejscu poddałabym się do dymisji. Kochani Rodacy, weźcie udział w nastepnych wyborach, nie mówcie, że i tak to nic nie da. Owszem nie da jesli będziemy unikać głosowania! Zadecydują za nas debile. Chcecie tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się pokazał Giertych.... Może nie powinnam narzekać, bo nie głosowałam...Tylko, że nie było na kogo. W polskiej polityce od lat te same gęby - i mowię to ze świadomością...bo to są takie gombrowiczowskie gęby przyprawione...Politycy ubierają gęby przed wyborami, potem nie zależy im na niczym i zrzucają je lub zamieniaja na inne... A ja nie chcę glosować na gębę...Na jakąś tandetną maskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie posłuszna Romkowi
jak to ma nie byc przedszkoli? a jak ja pracuje i zechce wreszcie urodzić to na ile lat znikne z pracy? na 6 lat domyslam sie, a co potem? mam po 6 latach wrócić do posiwaiałego szefa i uczyć sie od początku obsługi kompa, pisania emaili i włączania maszynki liczącej? a moze juz ni ebedzie dla mnie miejsca wtedy? i co potem bezrobocie? no to ja juz niechce dzieci mimo iz bije mi dzwonek ostatni. Tym sposobem zmniejszy sie narodowośc bo nie bedzie nikt rodził prócz tych z patologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem pare słów wkurzona
Na początku też się śmiałam, ale teraz zaczynam się bać. Nie chcę wychowywać dziecka w kraju, gdzie brakuje tolerancji! Głosowałam, przegrałam i mogę narzekać. Fakt nie ma w sumie na kogo głosować tak z całkowitym przekonaniem:-O Wybierałam mniejsze zło, ale wygralo to większe... Ale przez unikanie wyborów zobaczcie co sie porobiło! Wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrócę jeszcze do tego o czym mówi LPR z Giertchem na czele. Ja mam dzieci i dla mnie ta ich polityka prorodzinna to jest kosmos jakiś. Analitycy biją na alarm. Z tej polityki będzie tak, że mało kto odważy się mieć dzieci - co z tego, że zmienią prawo i dadzą przywileje ciężarnym i matkom, skoro pracodawcy będą ich wystrzegać się jak ognia. Z tego co wiem, na Zachodzie robią nieco inaczej - dają przywileje, ale pracodawcom zatrudniającym mamy z małymi dziećmi, dają dotacje, jeśli zakłady pracy tworzą przedszkola przyzakładowe. I to ponoć się sprawdza - tyle wyczytałam apropos polityki prorodzinnej w innych krajach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i o czymś jeszcze zapomniałam - tam są ulgi podatkowe dla pracodawców, którzy przyjmuja na zastępstwo za ciężarną innego pracownika. Poza tym, dużo matek pracuje na pół etatu, co u nas jest nie do pomyślenia.... Ja wiem jedno, gdziekolwiek szukałam pracy, kiedy potencjalny zatrudniający słyszał, że mam dzieci - słyszałam od razu uprzejme dowidzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowoe nowości masło itd.
wiesz nestety ale mamy troche "ciemne panstwo"- oni dadzą matką- to cała patologia pójdzie na nich głosować. Gdyby dali pracodawcom- to wtedy z poparciem było by kiebsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście pracuję w takiej firmie, że rodzić się nie boję. Ale pamiętam kilka takich rozmów kwalifikacyjnych, gdzie krzywo na mnie patrzono, bo... byłam panną. I na 100% byli wszyscy przekonani, że zaraz za mąż wyjdę, i dziecko urodzę. Za mąż wyszłam dopiero trzy - cztery lata później, a dziecka jeszcze nie mam, ale widać ci pożal się Boże pracodawcy myśleli baaaardzo perspektywicznie. :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zapomnę jednej śmiesznej rozmowy kwalifikacyjnej - ponieważ dodatkowo posiadam mozliwośc wykonywania zawodu księgowego, pracodawca sprawdził moje mozliwości wlokąc mnie do głównego księgowego na test. Test zaliczyłam śpiewająco - pan stwierdzil, że ponoć jestem rewelacyjna. Wróciłam do szefa zakładu, dowiedział się , że mam dziecko (wtedy jedno jeszcze) i oświadczył :\"Dziękuję, ale dla mnie ma pani za wysokie kwalifikacje, następny proszę\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem pare słów wkurzona
Ja też się zastanawiam czy w ogóle miec dzieci. Ale zaraz zaraz, jak z kolei nie bedę ich miała to i tak będę miała przechlapane - podobno kobiety są do rodzenia, a nie do robienia kariery:-O Z tym jak to jest rozwiązane w innych krajach to prawda. Wspiera się ciężarne i daje ulgi pracodawcom. Poważnie myślę o porzuceniu ojczyzny 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowoe nowości masło itd.
a wiecie że jak do niektórych firm sa przyjmowane kobiety po okresie próbnym to muszą przynieść zaświadczenie od lekarza że nie są w ciąży? Jeśli tak to papa praca. Z pracom to u nas jest tak że po studiach mając 25 lat to powinnyśmy znać 3 języki, 2 zawody, 10 lat praktyki i dzieci odchowane. Przynajmniej niektórzy pracodawcy doją do zrozumienia że tak powinno być. A gdyby wprowadzono te ulgi dla pracodawców zatrudniająch "mamy" to zupełnie inna sytuacja byłaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tylko dla Giertychów itp ważniejsza jest tania wyborcza kiełbasa, którą hojnie rzucają matkom , przyszłym rodzicom i dobrze jest...Ech - szkoda słów. Lewica i cała reszta politycznej bandy też nie jest lepsza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja u progu dorosłości jestem przerażonym dziewczęciem. byle do przyszłego roku, przynajmniej przez pół roku będa mnie ineteresowały przede wszystkim problemy fińskiego rządu. :] Kando- wiem, że walczysz o marzenia, o możliwośc normalnego życia dla swoich dzieci, chcę robić to samo. Tylko powiedz mi jak do jasnej ciasnej skoro ponad połowa Polaków wyznaje światopogląd, ujmijmy to delikatnie, sarmacki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kick - ja te swoje marzenia hołubię, a resztą się nie przejmuję, choć może powinnam - w końcu jakby nie było żyję w społeczności takiej a nie innej. A co do dzieci - zawsze chciałam, teraz mam, i nie ważę się mieć więcej ;) Realizację marzeń okupiliśmy z mężem tym, że praktycznie się nie widujemy - on wychodzi o 5 rano, wraca ok 22-23...Pada na twarz. Ja może gdybym się uparła, znalazłabym pracę - kłopot w tym, że na razie starszej pociechy do przedszkola posłać nie mogę, mniejsza za mała jest na żłobek - przynajmniej ja nie wyobrażam sobie 10-miesięcznego człowieczka posłać do przybytku dziecięcej rozkoszy. No cóż.... i tak jestem zadowolona, bo jak na małżeństwo widujące się 5 minut wieczór i w niedziele, calkiem dobrze sobie radzimy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ten czas leci, Anulka, Twoje młodsze ma już 10 miesięcy...? A ja Cię pamiętam jeszcze \"sprzed\" :-D Szybko poszło... Najlepsze wyrazy :-) dla Ani, Tusi i Maleństwa :-) (Jeśli źle kojarzę, wybacz...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, chyba, że zajmiesz się pracą w domu ;) nie wiem czego uczysz i jakie masz kwalifikacje ( z tego co pamiętam jesteś równiez księgową)- ale np duzo biur rachunkowych potrzebuje konsultacji lub odciążenia w gorących okresach ;) a dzieciaki pozdrawiam. ;) ja niestety ani instynktu ani chęci ani nic. Najwyżej będe całe życie dobrą ciocią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany ....hihihih a na którym to topiku myśmy gadały...Kurcze, no właśnie jak ten czas leci...Buba już lata na dwóch dolnych kończynach :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kick i to jest Twoje prawo, nie będę przekonywać nikogo do dzieci, każdy ma swoje priorytety...swój sposób na życie... A ja, dokształcam się obecnie - tak jak pisałam zawzięłam się na edytory HTML i próbuję swoich sił w tworzeniu stron www - może to moja przyszłość ;) Od księgowości odeszłam zbyt daleko, by ponownie się wciągać. A uczę matematyki....ale w Kraku u nas kiepskawo z miejscami pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ja jestem dzieckiem nauczyciela, również z Krakowa ;) niestety- problem jest taki, że teraz kształca się dzieci z niżu demograficznego no i wiele szkoł, przedszkoli jest po prostu zamykanych. W szkołach ponoć rozgrywaja sie istne walki o etaty. a co do spraw zawodowych- jak już opanujesz edytory html to potem nauczysz się następnych programów do tworzenia stron ;) i uwierz, to ma przyszłość. co do mnie- albo mam jeszcze czas, albo rodzina, dom nie są mi pisane. się okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×