Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Semiseca

Tesknie a nie moge go zobaczyc!

Polecane posty

Gość Semiseca
KurczakMaly on sie im sprzeciwial nie raz..nawet sego czasu ojciec mu powiedzial ze go z roboty wyleje (firma rodzinna) jak ze mna nie skonczy....dalej bylismy razem! Teraz trafil do szpitala....a kiedy ja z nim pojechalam karetka...kiedy tylko pojawili sie jego rodzice...kazano mi sie wyniesc! Potem nie mialam z nim kontaktu ale oni uwazaja ze to ja jestem winna tego ze on tam jest-choc nie mam z tym nic wspolnego, bo niby jak! Mamy po 26 lat i to jest dopiero paranoja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym psem to też mam niestety problem - dodatkowo, bo mi ostatnio bardzo choruje :( Staruszek (a właściwie staruszka) już jest - 14 lat :( i pewnie już się jej nie polepszy :( Jak się kurde coś pierniczy, to na całego.... ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Semiseca
KurczakMaly...no to mi strasznie przykro ze nawet piesek chory ale mam nadzieje ze chociaz mu sie polepszy...bo nam to chyba nie..poki naszych serduch nie zobaczymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Semiseca
KurczakMaly mimo wszystko jakas duszka w domu dobrze robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fakt! Przynajmniej jak zajmuję się psinką to tak bardzo nie myślę o rozłące z facetem... A Ty czemu sama jesteś, nie mieszkasz z rodzinką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Semiseca
KurczakMaly wiesz skoro moj facet jest na intensywnej...ja go nie moge zobaczyc...starsi mimo iz nie moga byc przy jego lozku...caly dzien sa w szpitalu...ja nie wiem co mu jest do konca i jak sie czuje! Straszne to wszystko.....ale trzymam sie jakos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziło mi o to, że może jego rodzina zmięknie, jak zobaczy, że jesteście mimo wszystko razem? Moe nie są aż takimi potworami?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Semiseca
Kiedy tęsknię zamykam powieki i jesteś tak dobrze jest czuć twoje serce gdy we mnie jak ptak zrywa się Kiedy tęsknię wyciągam do ciebie bezwiednie bezradne jak noc moje ręce dosięgnąć chcą twoich rąk Kilometry głuchych słów między nami w słuchawce głos pogubił kolor twych ust Lecz choć dzisiaj tak daleko nam do siebie wiem jedno, na pewno, zobaczę cię znów Kiedy tęsknię zamykam powieki i jesteś tak bardzo chcę być blisko ciebie aż znów w sercu cud staje się Idę dokąd mnie moja gwiazda prowadzi w zimną noc ogrzewa mnie promyk twój I choć dzisiaj tak daleko nam do siebie wiem jedno, na pewno, zobaczę cię znów To dla Ciebie....MalyKurczak....bo z wami tak bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Semiseca
Oj nie sadze aby zmiekli.....poza tym obwiniaja mnie dodatkowo za to co sie jemu stalo wiec...dla nich jestem spalona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, bardzo ładny ten tekst! Ty też musisz się trzymać. Chyba znasz powiedzenie, że \"miłość może góry przenosić\"? Nie łam się, na pewno wszystko Wam się ułoży - bardzo Ci tego życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Semiseca
KurczakMaly a ja Ci zycze wytrwalosci i zebys podolala w tej tesknocie! Dzis ide spac a wlasciwie w lozku wlepic oczeta w TV bo spac nie moge! Mam nadzieje ze jutro jakos jeszcze odezwiesz sie....od razu milej nie czuc sie tak smotnym! Spij spokojnie i mysl o tym ze czas szybko uplynie! Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc. Pewnie będę tutaj jutro. Do \"napisania\" w takim razie. Spokojnej nocy. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Semiseca
Tobie rowniez i dziekuje za reakcje! Spokojnej nocki Tobie rowniez raz jeszcze....usciskaj psine na dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pomysł...
Napisz do niego list i poproś kogoś żeby mu go dostarczył. Może jakiś jego kolega albo koleżanka ? Przecież nie tylko rodzina go odwiedza... Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Semiseca jak tam u Ciebie? Zmieniło się coś? Ja wczoraj zaliczyłam \"lekki\" ;) kryzys- trochę sobie poryczałam, ale chyba mi ulżyło. Mam nadzieję, że i u Ciebie coś tam jednak drgnęło do przodu i że martwisz się już chociaż trochę mniej. życzę Twojemu chłopakowi szybkiego powrotu do zdrowia, a Tobie cierpliwości i siły w walczeniu o szczęście. Musi być dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×