Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość lu-lu

kącik kobiet zgwałconych

Polecane posty

Gość Do moglam być jedna z was
Zgadzam się z Kamilem. Zresztą kim jesteśmy by obwiniać te dziewczyny tym, że są mlode i mają ładne ciałka, które chcą pokaząć? Każdy człowiek jest inny! To, że Ty lubich golfy nie oznacza, że ktos inny musi też! I nie zakładaj, że tylko młode i śliczne dziewczyny są krzywdzone. Wiele gwałtów zdarza się też zimą więc ubiór nie ma tu nic do rzeczy. A Ty mogłaś być jedną z nich, więc powinnaś bardziej rozumieć tę sytacje. Jesteśmy tu by pomagac a nie dodatkowo obwiniać za coś, za co te dziewczyny nie są winne, bo nie miały na to wpływu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mogłam być jedną z Was
i w związku z tym o gwałt nie trudno.Sama mając jakieś 16 lat byłam ze znajomymi pod namiotem,poszliśmy na dyskoteke,ja założyłam czarną mini która nawet tyłka nie zasłaniała,przezroczystą obcisłą bluzeczkę,oraz bardzo wysokie buty.Z perspektywy czasu nie wyobrażam sobie jak mogłam się tak ubrać,wręcz nie mogę tego pojąć.Adoratorów miałam na pęczki,bardzo mi się to podobało.Szczególnie jeden od dłuższego czasu miał na mnie ochotę(całowaliśmy się ale nie chciałam sexu),z czasem stał się bardzo natarczywy, zaczął mnie rozbierać,zachowywał się jak neandertalczyk,myślałam że mnie zgwałci,był potężny ale i bardzo pijany.Z czego skorzystałam i kopnęłam go jakimś cudem w krocze...i uciekłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mogłam być jedną z Was
Poprzedniego postu nie dokończyłam więc ten wyżej jest kontynuacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sami widzicie jak ciezko jest osobom z zewnątrz ocenic sytuacje w ktorej doszlo do przykrego zdarzenia, z pewnoscia czesc dziewczyn prowokuje takie zdarzenia i w trakcie rozwoju sytuacji traci nad jej przebiegiem kontrole. Niemniej jednak jesli dochodzi do aktu sexualnego wbrew ich woli to nie zmienia postaci rzeczy ze jest to gwałt. Nie mozna jednak uogulniac i stosowac jakiejs uniwersalnej maiary do wszytskich przypadkow. Wiekszośc jesli nie wszytskie dziewczyny i panie tu piszace maja za soba poprostu gwałt i szukanie wyajtkow jest dla nich krzywdzace i niczego nie wnosi w zakresie pomocy tym wlasnie dzieczynom. Dlatego stale powtarzam ze kontakt z psychologiem terapeuta i to w spotkaniach indywidualnych w cztery oczy jest bardzo wazny i w zasadzie konieczny. Ze smutkiem czytam posty w ktorych zranione dziewczyny pisza o bezsensie korzystania z porad psycholaga. Wiem ze mozna z tego wszystkiego wyjsc w zasadzie bez uszczerbku i byc na reszte zycia znacznie silniejszym i dojrzalszym ale trzeba skorzystac z pomocy. Do was dziewczyny ktore irytujecie sie jak ktos pisze ze prowokowlyscie zdarzenie, nie potrabnie odnosicie stwierdzenia ogolne do siebie , kazdy przypadek jest inny a ogolne uwagi nigdy nic nie daja. Tak ze spokojnie szukajcie pomocy w cztery oczy wtedy sukces jest w zasadzie gwarantowany. Pozdrawiam Wszystkich, i zycze usmiechu ps. Nie bojcie sie psychologow, to naprawde sa ludzie z wiedza ktora jest wam potrzebna i wazne jest to abyscie stosowaly sie do ich zalecen bo sposoby z ktorych korzystaja nie koniecznie musza byc przez was odrazu zrozumiale ale z pewnoscia odniosa oczekiwany skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mogłam być jedną z Was
Nie zmienię zdania że w dużej mierze niektóre dziewczyny same sobie są winne,znam to z własnego doświadczenia,oraz widzę co wyprawiają nastolatki.Współczuję Tym które nie miały na to wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedna prosba do Was, wykorzystujcie to forum do nawiazywania znajomosci i jezeli mieszkacie gdzies w poblizu siebie spotykajcie sie i rozmawiajcie o tym , ta anonimowosc ktora na poczatku znajomosci jest dla was zaletą, staje sie pozniej przeszkoda w zdobyciu zaufania. Jest w was wielka wola pomocy wiec skierujcie ja na kontakt personalny. Mysle ze wokol tego forum mozna stworzyc naprawde bardzo skuteczna grupe terapeutyczna zlozona ze wspanialych pelnych wspolczucia ludzi ktorzy razem moga naprade wielkie rzeczy zdzialac. Sa wakacje wiec wiekszosc ze skrzywdzonych dzieczyn i Pan ma nieco wiecej czasu , moze zorganizujcie jakies spotkanie i poznajcie sie. Jestem przekonany ze osoby skrzywdzone poczuja sie znacznie lepiej jak zobacza ze za tajemniczymi nickami kryja sie prawdziwi zyczliwi ludzie. Oczywiscie przy organizacji tego typu spotkan niezbedna jest ostroznosc ale mysle ze jestescie w stanie organizowac takie spotkania bezpiecznie. Byloby wspanialym gdyby to forum zaoowocowalo nie tylko wirtualną ale rzeczywista grupą pomocową. Pozdrawiam raz jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamil, jak bedziecie potrzebowac jakiegos wsparcia to w miare mojego wolnego czasu mozecie na mnie liczyc , ja tez mieszkam na slasku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO Aurel
Świetny pomysł z tą grupą wparcia w rzeczywistości. Jestem ze Szczecina i również służe pomocą. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie jestem małą Julką
Przepraszam jeżeli to nie jest miejsce na tego typu zwierzenia. Nazywam się Julia i w dziecińtwie byłam molestowana. No, ale może powiem kilka słów o sobie. Pochodze z tzw. ''dobrej dodziny'', w której oczywiście nie ma problemów, dzieci są piękne, mądre i najbardziej uzdolnione, a rodzice mają świetne pozycje zawodowe i wszyscy kochają się ponad życie. Tak wygląda to na zewnątrz, a tak naprawde to w tym domu liczą się tylko pieniądzie i to, żeby na wierzch nie wyszły rodzinne brudy. Mój ojciec prowadzi interesy i ma wspólnika, który razem z nim to ogarnia. Wspólnik taty kiedy byłam mała zaglądał do nas strasznie często czasami nawet zostawał ze mną, bo rodzice musieli wyjść na jakieś spotkanie. Wtedy właśnie zaczynał sie mój koszmar. Miałam 7 lat kiedy zrobił mi to pierwszy raz. Kazał usiaść mi na jego kolanach, mówić coś o tym, że robi to bo bardzo mnie lubi. Na początku nie widziałam w tym nic złego. Myślałam, że to normalne, bo przecież mamie też czasami siadałam na kolanach i przytulałam ją. Dopiero później zaczyłał się posuwać dalej. Robił rzeczy o kórych wsydze się napisać. Przychodził do mnie do pokoju, a ja już wiedziałam, że mam siedzieć cicho i robić to co mi każe, bo inaczej stanie się coś mojej mamie. Potem odszedł z pracy i tym samym zostawił mnie w spokoju. Teram mam 21 lat i ucze się w mojej od zawsze wymarzonej szkole. Mam wielu znajomych, których do dzisiaj nie dopuściłam do mojej mrocznej tajemnicy. Interesuje się mną wiele chłopaków, kótrym moge zaoferowac jedynie koleżeństwo, nawet nie przyjaźń. Chciałabym nie pamiętać tego co się działo. Teraz boje się każdego nawet najbardziej naturalnego dotyku. To forum było dla mnie ostatnią nadzieją. Tylko tu o tym napisałam. Nikt inny o tym nie wie. Proszę o rozmowe. Moze to pomoże przezwycieżyc mój strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Już nie jestem małą Julką
Słuchaj jeśli chcesz prozomawiać napisz do mnie na maila. Wtedy razem zastanowimy sie co zrobić. Każda sprawa jest indywidualna, bo każdy czlowiek jest inny. Jeśli jednak napisałaś po to tylko by wyrzucić to wszystko z siebie to polecam udanie się do dobrago psychologa. I nie bój się tego, to człowiek, który jest kompetentny. Nikomu nie musisz mowić, ze korzystasz z jego usług. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO Nie jestem już małą Julką
Ze mną oczywiście też nie musisz się spotykac w realu. Ale myślę, że jak się krępujesz to rozmowa z jedna osba powinna być łatwiejsza niż mówienie to na ogole choć faktycznie ty jesteś "jak u siebie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie jestem małą Julką
Nie pójde do psychologa. Napewno jest to osoba kompetentna, ale świadomość, że miałabym mówić o tym komuś w cztery oczy mnie przeraża. Widze, ze jesteście osobami bardzo życzliwymi z góry dziękuje za chęć pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Nie jestem już małą Julką
Ze mną oczywiście też nie musisz się spotykać w realu, ale myślę, że jeśli przez tyle lat dusiłaś to w sobie i się krępujesz, to rozmowa z jedną osoba na poczatek powinna wstarczyć a jeśli masz tyle siły w sobie by mmówić o tym na ogóle to też będzie dobrze, bo faktycznie tu jesteś "jak u siebie" Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Nie jestem już małą Julką
I nie bój się prosić o pomoc, bo od tego tu jesteśmy. Od Ciebie tylko zależy czy chcesz naszej pomocy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie jestem małą Julką
Napisałam na Twój mail. Nie wiem czy dobrze robie, ale mimo tego dziękuje Wam za odzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Nie jestem już małą Julką
Bardzo dobrze robisz. Po to tu jesteśmy byś mogła z nami pogadać o tym co Cię męczy i wyniszcza. Tak do każdej odoby z mailem możesz sie zgłosić i oczywiście wszystko będzie anonimowo. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie jestem małą Julką
Może i masz rację, może i na początku mi się to podobało. Ale ja miałam 7 lat. Nie wiedziałam co to znaczy. Ale masz rację, to nie było fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kibic_z_dala
Nie tłumacz się. Akurat w tym przypadku nie wart podejmować dyskusji - to jest atak na Ciebie jakiegoś frustrata, który czerpie niezdrową satysfakcję z drażliwego tematu. Poza tym małe dziecko nie jest w stanie decydować o sobie i podejmować racjonalnych decyzji, dlatego jest (powinno być) pod troskliwą opieką dorosłych. Nawet jeśli odbiera takie działania jako fizycznie miłe to nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla osoby dorosłej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie jestem małą Julką
Napoczątku był miły, ale potem naprawde to było straszne. Ja nie chciałam się na to godzić, naprawde. Przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kibic_z_dala
Nie wpadajmy w paranoję, to nie Ty jesteś winna, nie Ty powinnaś przepraszać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie jestem małą Julką
Ale teraz tak wyszło jak by mi się to podobało, jak bym czeprała z tego jakąś satysfakcję, a to nieprawda. Przeżywałam koszmar i mimo to, że to już dawno się skończyło dalej nie mogę sobie ułożyć zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kibic_z_dala
Popełniasz błąd przypisując sobie winę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie jestem małą Julką
Ja siebie nie winie. Chyba nie, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kibic_z_dala
Jakie chyba? Byłaś krzywdzona w dzieciństwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie jestem małą Julką
Dobrze wiem jakie miałam dzieciństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kibic_z_dala
To pozbądź sie poczucia winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie jestem małą Julką
Nie wiem co tak naprawde można nazwać mianem najgorszego. A moich wspomnień, myśli nie mogę się pozbyć. Przez tyle lat trzymałam to w sobie, że uważam, że to in tak dużo, że tu o tym napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie jestem małą Julką
Nie umiem o tym rozmawiać w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie jestem małą Julką
Przecież napisałam co mnie spotkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie jestem małą Julką
Raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×