Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość lu-lu

kącik kobiet zgwałconych

Polecane posty

@pati09 Więc matura to dla Ciebie nic trudnego. Teraz idź spać. Musisz też wypoczywać. U Ciebie noc. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati09
Betty12345 a pamietasz co kolwiek z tamtego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Betty12345 Idź do ginekologa kobiety. Będziesz mieć pewność. Lepsza najgorsza prawda od niepewności. Poza tym przebadasz się na ewentualne choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati09
JaSM a co do pieska to nie ma problemu dam sobie jeszcze troszkę czasu a potem zajmę się pieskiem bo teraz nie wiem czy bym sała radę się nim opiekować obdażyć uczuciem bo zwierzęta też potzrebują milości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pati Spać. @Betty Zdobędziesz dowody lub uspokoisz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betty12345
Pamietam,ze bylam obmacywana,ale odpychalam jego reke i bronilam sie,potem pamietam,ze byla jeszcze jego kolezanka i troche tanczylysmy...Oni zaczeli sie kochac(przy mnie) i chcieli,zebym sie doloczyla,ja oczywiscie niechcialam.Jego kolezanka widziala,ze nie chce byc prze niego dotykana,ale nic nie zrobila w tym kierunku...Potem poszlam do lazienki...i film sie urwal,od tamtego czasu nie pamietam nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pati Ok. U Ciebie po północy. U mnie dzień. Idź spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Betty Idź się zbadaj. Nie odpuszczaj. Idź na policję z dowodami. Bez nic nie wskórasz. Itd. Nie obwiniaj się. Byłaś bezbronna. Teraz czas na Twoją ripostę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Betty Jeśli wszystko zawiedzie, zostaje jeszcze zemsta. Pamiętaj jednak, że zemsta najlepiej smakuje na zimno i trzeba działać rozważnie. Z tego co piszesz wynika, że masz rachunki do wyrównania z dwoma osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz tak dlugo sie z tym wahalam,teraz sie przelamie,juz nie chce zyc w niepewnosci,tak zrobie.Albo mi ulzy,albo zostanie on pociagniety do odpowiedzialnosci, juz sie o to postaram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Betty Brawo głowa do góry. Działaj śmiało, ale z rozwagą. Nie daruj swojej krzywdy. Nie bierz winy na siebie. Itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati09
JaSM obiecałam, że postaram się o tym niemyśleć i prawie mi się dzisiaj udało ale nie do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati09
i teraz czeka mnie kolejna nieprzespana noc. noc, czas snu to najgorrszy czas w ciągu calego dnia pomieważ wspomnienia które w dzien chowam przed światem i samą sobą w nocy wygrywają, boje się zasypiać bo nie chcę kolejny raz ego przeżywać, w snach to wszystko wraca takie realistyczne jak by ię działo na prawdę. dzisiaj znów kolejny raz przez to przeszłam obudziłam się z płaczem, cała trzęse się jeszcze ze strachu, płacze, boję sie polożyć i zasnąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pati Rozumiem. Dziś masz rozpocząć treningi. Wysiłek zmęczy ciało. Pozwoli lepiej spać. Nie oczekuję, że pójdzie gładko. Twoja krzywda jest świeża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pati Po pierwsze. Spotkała Cię krzywda, ale nie odpuściłaś. Masz charakter i odwagę. Poszłaś na policję. Jesteś silna. Dasz radę. Za każdym razem, gdy dopadnie Cię smutek, postępuj tak. Od razu wypłacz się. Na maksa. Niech emocje wyjdą z Twojego wnętrza na zewnątrz. Potem weź się w garść. Oddychaj. Wdech raz. Dwa wydech. Wech trzy. Cztery wydech. ... Tak, aż się uspokoisz. Nie waż się po tym wracać do płaczu. Po uspokojeniu ciała, przejdź do umysłu. Wmawiaj sobie, aż w tą prawdę uwierzysz: - => Nic mnie to nie boli! Miałeś głupcze tylko chwilę rozkoszy! Nie zniszczyłeś mi życia! Jestem Kobietą! SportWoman! Nie złamiesz mnie! Trenuję! Ha! Ha! Ha! ... Myślałeś Idioto, że mnie zastraszysz?! Ha! Ha! Ha! ... Nie ze mną takie numery! Ha! Ha! Ha! Poszłam na policję! Zgłosiłam przestępstwo! Teraz za moją krzywdę głupcze zapłacisz! Ha! Ha! Ha! ... Jestem silna! Dam radę! Ha! Ha! Ha! ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pati Po pierwsze. Spotkała Cię krzywda, ale nie odpuściłaś. Masz charakter i odwagę. Poszłaś na policję. Jesteś silna. Dasz radę. Za każdym razem, gdy dopadnie Cię smutek, postępuj tak. Od razu wypłacz się. Na maksa. Niech emocje wyjdą z Twojego wnętrza na zewnątrz. Potem weź się w garść. Oddychaj. Wdech raz. Dwa wydech. Wech trzy. Cztery wydech. ... Tak, aż się uspokoisz. Nie waż się po tym wracać do płaczu. Po uspokojeniu ciała, przejdź do umysłu. Wmawiaj sobie, aż w tą prawdę uwierzysz: - => Nic mnie to nie boli! Miałeś głupcze tylko chwilę rozkoszy! Nie zniszczyłeś mi życia! Jestem Kobietą! SportWoman! Nie złamiesz mnie! Trenuję! Ha! Ha! Ha! ... Myślałeś Idioto, że mnie zastraszysz?! Ha! Ha! Ha! ... Nie ze mną takie numery! Ha! Ha! Ha! Poszłam na policję! Zgłosiłam przestępstwo! Teraz za moją krzywdę głupcze zapłacisz! Ha! Ha! Ha! ... Jestem silna! Dam radę! Ha! Ha! Ha! ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pati Mam na imię Zofia. Mów prawdę. Wierzę Ci. Nie płacz biernie tylko łzami w poduszkę. Płacz tak, jakbyś krzyczała. To jest faktycznie Twój krzyk. Wstań z łóżka. Okryj się czymś, aby Ci było ciepło. Włącz komputer. Wejdź na kafeterię. Pisz, co czujesz. Otwarcie i szczerze. Bez szczegółów personalnych itd. Nie bój i nie wstydź się swoich emocji. Jesteś tu anonimowa. Nie zrażaj się tym, że mogę od razu nie odpowiedzieć. Pojawię się i Ci odpiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pati To ważne. Od tego zależy dalszy ciąg Twojego duchowego uzdrowienia. Powiedz uczciwie. Aresztowano Twojego oprawcę? Siedzi? Będzie rozprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pati Zainteresuj się osobą Beaty Pawlikowskiej. To dobry przykład. Ją też zgwałcono. Kim mimo wykorzystania jest? Wspaniałą Kobietą. Dla niej podróże są tym, czym dla Ciebie sport. Mam pomysł. Zacznij pisać pamiętnik. Podziel go na dwie części. Przed gwałtem i po gwałcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pati Jeszcze jedno. Gwałt nie daje Ci taryfy ulgowej. Daje siłę i motywację. Pokaż osobowość i charakter. Pokaż draniowi na co Cię stać. Byłaś w czołówce. Wróć do niej. Staraj się osiągnąć szczyt własnych możliwości. Także w nauce. Podziel swój czas sprawiedliwie między szkołę i sport. Masz iść na dobre studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati09
JaSM aresztowano go w piątek jes ogłoszenie wyroku :( musiałam to zgłosić bo rodzice nalegali, sama nie zdobyłabym się chyba na ten krok, na przechodzenie przez to piekło. a jeśli chodzi pamiętnik to przed TYM pisałam natomiast po, nie potrafiłam to wszystko sprawiało ni zby duży ból, nie potrafiłam napisać co czuję, co ję stało chciałam to zapomnieć, ale się nie da. Po tym mam tylko jedno zdanie napisane: znisczyłeś moje życi, zabiłeś to kim byłam. Tlko tyle potrafiłam napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pati Witaj! Jak Ci mineła noc? Pamiętaj, że dziś wracasz do treningów. Wybierasz trenerkę i do pracy się zabierasz. Rodzice i Ty bdb postąpiliście. Idź na ogłoszenie wyroku z twarzą wysoko uniesioną do góry. Jak go będą zamykać uśmiechaj się szeroko, a potem wyjdź dumnie. Zatriumfuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicikicijajadzadza
mnie prawie zgwałcił mój własny chłopak mozę nawet zgwałcił, sama nie wiem Miał wypite wiecej ode mnie i strasznie sie mu sexu chciało, od 3 tyg go nie uprawialiśmy wiec chcice miał straszną, mówił że nie wytrzyma zaraz, ze mnie zgwałci jak bede spala, bałam sie go, i już nie miałam potem silły tego słuchać, on przysypiał, dotykał mnie, uprawiał sex , szarpał, a ja nie miałam siły sie bronić, czekałam aż skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pati(dla mnie nr 1) Wróć do pisania pamiętnika. Chcę, abyś stopniowo płacz zastąpiła śmiechem. Zacznij czytać swój pamiętnik od początku. Przypomnij sobie, jaka byłaś. Jaka możesz wciąż być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@kici... Najpierw ustal, czy to był gwałt. Jeśli uznasz, że tak, żuć debila i pogoń na 4 wiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje wam. żadna z kobiet nie powinna nigdy doświadczyć gwałtu. Ja nie byłam zgwałcona.2 lata temu podczas spotkania z moim promotorem i rozmowy o pracy licencjackiej doszło do nieprzyjemnego incydentu.... jak wychodziłam z sali powiedział że praca jest świetna tak jak ja i chwycił mnie za pierś.. odsunełam się i wyszłam z budynku.. wszystko się we mnie gotowało... nie powiedziałam nawet mojemu narzeczonemu a teraz mężowi... tuż przed obroną mieliśmy spotkanie indywidualne i często mnie zastanawiało czy tylko mi tak zrobił, ale nikogo nie zapytałam i nikomu nie mówiłam... Prace zdałam ale podczas obrony było mi ciężko....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati09
JaSM jak noc, hm tak ooo, a raczej źle :( jeśli chodzi o pamiętnik to nie chcę czytać tego co było, wszystkiego dobrego co w nim napisałam bo się jeszcze bardziej zdołuję. Na ogłoszeni wyroku pewnie pójdę a nie wyjdę z podniesioną głową tylo ze łzami w oczach, jak go zobacze, jego twarz którą ciągle widzę przed oczami, nie dam rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@kici... Napisz tak oględnie, jak to wyglądało. Jak do tego doszło. Chciałaś tego? Itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pati Totalne bzdury. Po co się biczujesz. Jak pójdziesz, by beczeć gorzej zrobisz, niż wogóle nie idąc. Masz mu pokazać siłę, nie słabość. To część Twojej nań riposty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pati Nie masz się czego bać. Będą przy Tobie rodzice i policja. Ja bym sobie nie darowała. Musiałabym pójść. Śmiałabym się po wyroku skazującym na całe gardło. Nie on Tobie zniszczył życie. Sobie sam dokopał. Odsiadka wiele mu nabróździ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×