zdradziłem moją narzeczoną z zajebistą laską... ale żałuje

ale chociaz fajnie bylo?

zycie sklada sie z prostych zasad wiec nie pieprz tu farmazonow!Albo sie kogos kocha i sie z nim jest albo nie i wtedy mozesz bzyknac wszystkie imprezowe dupodajki jakie bedziesz chcial

widzę, że nie możesz sobie przypomnieć :)

nie wiem jeszcze czy nie powiem. najgorsze jest to ,ze ona jest taka slodka, kochana. po tym wydarzeniu doceniłem ją że jest jedyna najkochansza a nie puste i nadęte laski które tylko czekają aż je ktos bzyknie a takim palantem okazałem się ja.

przestań żenada. weź bo zaraz spadne z łózka O_O

nigdy nie mów nigdy któregoś pieknego dnia wszystko sie może zmienić a ty zachowujesz sie jak zwykły burak \"oj co ja narobiłem\" chyba nie była zajebista ta lasta bo z takim plaksa by nie poszła to ic może jeszcze do mamusi, albo nie proponuje pocią c sobie żyly, kolego to była tylko przygoda jednorazowa w życiu liczą sie miłe wspomnienia, z tego co piszesz niech zostana miłe przestań sie rozczulać baranie

daj spokoj myslisz ze ktos ci uierzy w ta skruche???chciales to bzyknales bo kutas z ciebie a narzeczona zostaw jakiemus facetowi z zasadami bo ty to rynsztok jestes nic wiecej!

to i z gumką też może nie jesteś pewien...

ide spać.. Gnijcie tu przed kompem*_* muahah

do przestan żenada: nie wszystko w zyciu jest tak idealnie wykreowane. ja też sadziłem że zdrada to cos obzydliwego a sam to zrobiłem...dlaczego? własnie...nie wiem. teraz nie wiem. pracuje z pięknymi kobietami ale nigdy nie przyszło mi na mysl aby z ktorąkolwiek z nich pojsc do łózka a tu nagle pełen odjazd. czasu nie da sie cofnąć. teraz muszę z tym życ

twoja dziewczyna, przecież na imprezie nie byłeś sam tylko z kolegami, nie wróciłeś z nimi,więc wiedzą o co chodziło, a może nawet sam im sie pochwaliłeś, że zapomniałeś o najważniejszej osobie i zerżnołeś dupe jakiej,dziwce pewnie byłeś setny albo i lepiej .......a jak już twoja dziewczyna sie dowie to wyobraź sobie co będzie, nie chodzi mi o awanture ale o to jak ona się będzie czuła jej łzy, zranione serce, rozczarowanie, że wszystko w co wierzyła i na czym budowała swoje życie było kłamstwem, niczym........ .......pomyśl o tym zanim kolejny raz napiszesz na forum, że laska która daje du** po paru chwilach znajomości działała na ciebie jak narkotyk, powinieneś się brzydzić takiej szmaty i .............myśleć jesteś żałosny

ok, zeznawaj ze szczegółami...wyspowiadasz sie, my się poslinimy i jakos ci minie

do kiedyś sie dowie dziękuje za te słowa. jestes tu pierwszą osobą która napisała cos co dało mi do myślenia

iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii taaaaaaaaam i to miał być taki fantastyczny seks? Z gumą, bez oralu, pewnie po minucie wytrysk i do tego zmusiła Cię do analu, dajcie spokój, toż to najgorszy seks o jakim słyszałem... Ogiera to z ciebie nie będzie...

ahhh kobiety jednak są nieczułe:( nikt się nie zainteresował biedną zajebistą laską, przeleciałeś ją i zostawiłeś zwyczajnie? nie wiecz, że dla kobiety akt współżycia płciowego tak wiele znaczy.....narzeczona leży rozwalona na kanapie, a ta przeleciana bidulka pewnie łzy w samotności wypłakuje(przynajmniej ma kanapę?), a może jeszcze zaraziłeś ją jakąć chorobą (ta narzeczona to mi wygląda na taką, która mogła mieć jakieś zakaźne wirusisko ) ehhh nie ma słów na takich jak ty ....znając życie kolejna zajebista przeleciana w ciemnym pokoju laska wyląduje na topiku \"grzybica pochwy\"....:(

raz sie nie liczy ;) juz w przedszkolu to kazdy wie ;)

podnieciło Cie to Natenczas Wojski co? dla mnie to Ty jakis zboczony jesteś. do autora nie mów nic narzeczonej . i nie łaź na imprezy sam.

dajcie Mu spokoj!!! nie mozna przewidziec jak sie zachowa w danej sytuacji, dopoki sie jej nie przezyje. i nie mowie tu tylko o zdradzie. ogolnie o zyciu. mozna by gdybac i gdybac, a jak dochodzi co do czego to i tak moze byc inaczej. nie pochwalam tego co Kolega uczynil, nie potepiam rowniez. alkohol ma to do siebie ze robi z nami rozne nieciekawe rzeczy. a ze mezczyzni maja to do siebie, ze sa jacy sa.. :/.

Swięta racja natenczas!!!!!:) Proponuje wypozyczyć pare pornósówhi hi hi

moja narzeczona to anioł. i każdemu życzę takiej kobiety. tylko ja nie jestem jej godzien.

a świstak siedzi i zawija w sreberka :)......

czy naprawdę nikt z was nigdy nie zdradził? jakos nie wierze.

proszę bardzo pokusy czekają na nas wszystkich, wszędzie ale naprawde trzeba sie 100000000000 razy zastanowić czy warto choćbyś był pijany w sztok, naćpany, napalony zawsze sie najpierw zastanów bo nic cie nie tłumaczy nie chodzi o to że robisz komuś krzywde bo niszcząc coś bardzo wartościowego szkodzisz samemu sobie no to tyle powodzenia

do pokaż - aspekt porzuconej zajebistej laski zupełnie umknął naszej uwadze cieszę się, że poruszyła(e)ś ten jakże drażliwy temat, kobieta być może zakochała się od pierwszego spojrzenia, a ten ją potrakował jak jakąs, nie bójmy użyć się takiego słowa kurwę i fakt, że mógł ją jeszcze czymś zarazić!

i podobnie jak Ty zdradziłam ukochanego faceta. nie powiedziałam mu nic. i nadal jestesmy razem

Ja swojego chłopaka codzienie zrdadzam......:( ahhh uwielbiam to......

jestesmy nadal razem, on nic nie wie a ja bede miec wyrzuty do konca zycia i zabiore ta tajemnice do grobu. ps. zaluje zaluje zaluje ale coz co sie stalo si enie odstanie. teraz bardziej doceniam to co mam

pieprzysz sie z wibratorem. he he, bo facet Cie nie zaspokaja:) Albo go nie masz. ale wracajac do Ciebie okrutny to spoko, daj sobie czas, i najwazniejszy jest dystans do całej sprawy. miałes w życiu zasady, kierowałes sie nimi a tu nagle bum . zdaza sie. nie zapomnisz o tym ale nabierz dystansu

właściwie to on też mnie zdradza teraz to uprawiamy grupowy sex zeby bylo ciekawiej , przy jednej misce to i kot zdechnie:)

(poruszyłeś) cały aż się trzęsę na samą myśl, że można w taki sposób potraktować zajebistą laskę:{