pranie na balkonach

Zastanawiam się dlaczego niektórzy ci co mają balkony, katują wszystkich dookoła widokiem prania na swoich balkonach.Balkon to miejsce rekeacyjne a nie wystawa majtek i innych części bielizny. Zamiast kwiatków to wiszą szmaty. Ohyda

A niby gdzie wg Ciebie mają trzymać pranie ?

niech trzymają gdzie chcą, ja nie musze na to patrzeć, naprawdę

No właśnie , skoro nie musisz to nie patrz.Proste:O

Też nie lubię tego zwyczaju.... Ale zrozum - może niektórzy mają małe mieszkania? Przy małym dziecku pierze się non-stop! Wyluzuj troszkę.

naprawdę uważasz że to estetycznie wygląda i tobie się to podoba?

to jest życie i codzienność... jak chcesz estetyczne widoki to jedź do Phenianu - tam za wieszanie gaci na balkonach zamyka się ludzi w obozach koncentracyjnych, bo gacie swoją obecnością godzą w dobro komunistycznej estetyki państwa. weź rozpęd i jebnij głowa w mur, dobra? :/ esteta.. pieprzona ciota a nie esteta.

no, no sama kultura na tym forum

jeszcze tu siedzisz? myslalem ze gonisz i atakujesz staruszki zeby pozabieraly pranie z balkonów. Najlepiej przykuj sie do drzewa i manifestuj, albo zablokuj jakąś droge krajową :] powodzenia!

jestem ciotą :( przepraszam za moją obecnosć tutaj :(

Esteto! Kalesony powiewające na wietrze również raziły moje pojęcie estetyki - piszę w czasie przeszłym, bowiem szczęśliwie już w mieście nie mieszkam :) Jedynym sposobem jest założenie sznurków poniżej balustrady... o ile balustrada jest szczelna, to gaci nie będzie widać. Prać trzeba i suszyć również... A balkony zdobić powinny festony kwiatów a nie dessous! Pozdrawiam i kłaniam się :)

moj ex mial taraso-balkon i jak musialam ktoregos dnia szybko zabrac bluzke( bylo lato) i zalezalo mi zeby szybko wyschla to poszlam i powiesilam na suszarce na balkonie. jego balkon i mogl sobie tam wieszac co chcial:) i nikt nikomu nie moze dyktowac co ma robic z balkonem a czego ma nie robic balkon jest wielo funkcyjny to chyba logiczne ze na wietrze ubrania szybciej schna:O:O a skoro az tak cie to razi to po prostu nie patrz:)

pisalem ze jestem ciota :( nie mam nic w majtkach wiec nie musze ich nosić i zazdroszcze tym co je mają i wieszają na balkonach :(

Ja susze pranie latem na balkonie i nie widze w tym nic dziwnego. Po to ten balkon jest. Poza tym to MOJ balkon i nikomu nic do tego,co na nim wisi. Jak ktos nie chce,to niech nie patrzy. Kawiatki tez mam, tak na marginesie. Ja jestem ciekawa gdzie zalozyciel topiku suszy pranie. Zimna oczywiscie pol biedy,bo grzeja kaloryfery i pranie jest suche w pare godzin. Ale latem pranie w mieszkaniu po prostu sie kisi i jak za dlugo wisi,to po prostu zaczyna brzydko pachniec. A na balkonie jest suche w godzine.

Nie wiem dlaczego mialabym sobie utrudniac zycie przez czyjes widzimisie.

Rozumiem,ze kogos moze denerwowac pranie wiszace na kaltce schodowej (np u mojej babci sasiedzi tak robia), bo kaltka jest wlasnoscia wspolna lokatorow i czlowiek moze sie wkurzyc jak schodzi ze schodow i mu czyjes gacie nad glowa dyndaja. Ale balkon jest moj i mam prawo suszyc na nim pranie, tak samo jak ty masz prawo hodowac kwiatki.

Nie jest wina estety ani wina tych co wieszaja pranie na balkonie tylko wina jest architektow, ze projektujac blokowiska nie potrafili przewidziec wszystkich naturalnych ludzkich potrzeb, a pranie i suszenie jest taka. I pranie powinno sie suszyc na powietrzu, poniewaz jest to zdrowsze nie tylko szybsze. Suszenie w pomieszczeniach wiadomo od czego moze doprowadzic. Slonce tez ma swoje znaczenie, dezynfekujace. Tak ze jak do wyboru jest estetyka i zdrowie to estetyka musi polec niestety. Chociaz czy ja wiem... Jakis urok jest we furkoczacym praniu na sznurkach:) Kwestia jak kto na co patrzy. Architekci szaleja niby , na kazde wszytko trzeba miec od nich zezwolenie, a czy jest przez to piekniej? Piekne to zostaly starocie z historii kiedy ludzie sami robili co im sie podobalo, bez zadnych zezwolen.

Czegoś głupszego jeszcze nie czytałam (a własnie skończyłam wieszać pranie-NA BALKONIE:P)To co-na ogrodzie też mamy nie wieszac prania,bo dla moich sąsiadów może być to nieestetyczny widok??Człowieku opanuj się-a niby gdzie to pranie mam wieszać??W mieszkaniu,żeby mi kisło,a przy okazji,zeby podziwiali je moi goście?? Balkon nie jest określony jako miejsce rekreacyjne,a w blokach jest pomyślane głownie po to,zeby było gdzie to pranie (\"szmaty...)powieszać!! Rozumiem gdy ktoś jest przeciwny grillowaniu na balkonia,bo akurat to cholernie mnie irytuje,ale pranie....aż ręce opadają jak się to czyta.

no to pamietajcie!! od dzis sadzimy kwiatki na balkonach po same drzwi tak zeby np. nikt niemial mozliwosci wyjsc na balkon czy taras zeby przypadkiem widokiem swojej osoby nikogo z zewnatrz nie urazil:D a ciuchy wieszamy hym... no np. w lazience ale tylko jesli mamy ja osobna z toaleta zeby np. goscie korzystajacy z toalety nie zrazili sie widokiem majtek:P albo po prostu w goscinnym a zeby woda kapala na dywan lub parkiet ( huj ze specznieje a dywan sie zniszczy) ale tylko jesli bedziemy same w domu.. oo i nie wieszajmy na podworku!! zeby przechodnie nie widzieli STRASZNYCH sznurkow:P a wogole to chyba bedziemy chodzic nago (przynajmniej zaoszczedzimy na ubraniach klamerkach sznurkach suszarkach i wodzie!) :P co wy na to:P tylko ciekawe czy to WSZYSTKO BEDZIE ESTETYCZNE :] to chyba bedzie najlepsze rozwiazanie

sznurki na wysokosci balustrady. Pranie wam będzie pachnialo i schlo a nie będzie widoczne z zewnątrz. Takie pranie na balkonie wyglada ohydnie i już. Możecie sobie krzyczeć do woli, że to WASZ balkon, to i tak nie zmieni faktu że robicie wiochę jak go obwieszacie suszącymi się gaciami. świnie też będziecie hodowały bo to WASZ balkon?

no brawo, nareszcie jakiś sojusznik w walce z wiochą

w swinie chodzisz ubrany?

... Z pewną nieśmiałością i ja się solidaryzuję- pisałam troche wyżej , ale obawiam się zadziobania :) Kto by pomyslał, że gacie na sznurku to taki kontrowersyjny temat i tyle emocji zbudzi...

mój balkon, moja sprawa, na pewno nie będę zastanawiać się nad tym czy się sąsiadowi podoba czynie, balkon ma podobać się mi i być funkcjonalny a hodowania świń na balkonach zabraniają przepisy, grillowania też itd i to już inna sprawa niż pranie

chuj cie to obchodzi, co jest na moim balkonie!

a nie zdmuchuje wam prania z tego balkonu ? ja tam sie ludziom na balkony nie gapię i nie przeszkadza mi czyjeś pranie , tylko po prostu bałabym sie , że pospada i potem będę biegała po osiedlu i zberała z trawnika skarpety i rajstopy - suszarkę na czas suszenia postawiłabym chyba w pokoju przy otwartych drzwiach balkonowych

przecież pranie jest przypięte klamerkami,a stanowi takie obciążenie,że suszarka nie ma prawa się ruszyć,więc w jaki sposób ma mi \"odfrunąć\"?? A wszyscy madralińscy,którzy oburzają się przeciwko praniu na balkonach to gdzie je suszą?? Moi rodzice mieszkaja w domu jednorodzinnym,mama ma pralnię,ale korzysta z suszenia w niej tylko w siarczyste mrozy,bynajmniej jej pranie też nie wywołuje wśród sąsiadów jakiegoś oburzenia...

Wiecie co? Jest optymalne wyjście z sytuacji. Trzeba to pranie wieszać na sznurkach na poziomie barierki, wtedy nie widać. W domu pranko schnie 2 dni, wilgoc włazi w ściany, a na balkonie przy dobrej pogodzie parę godzin, co uzasadnia wieszanie go na dworze. Ja tam wieszam i u dołu i u góry, ale jak sie tak obiektywnie spojrzy, to rzeczywiscie beznadziejnie wyglądają ubrania powiewające na wietrze