pranie na balkonach

Paulinko,nie przepraszaj,w końcu większość z nas ma jakieś rodzinne przeszłości,którymi nie należy się chwalić.To,że jesteś ze wsi nie skreśla Cię,poprostu zacznij świat oglądać nie tylko swoimi pięknymi oczkami.Empatia się to nazywa.No,trudne słowo,ale krótkie i wpadające w ucho.Powtórz:empatia-czyli takie postawienie się na miejscu kogoś innego. Powodzenia,kochana:)))Jeszcze ze 40 lat i nikt nie domyśli się Twojego pochodzenia:)

czyli uważasz,że ludzie ze wsi są gorsi od mieszczuchów?:-oi powinni wstydzić się swojego pochodzenia????fajnie,gratuluję"kultury" i "wychowania"

akurat ja ze wsi nie pochodzę,tylko to było coś co się nazywa IRONIĄ-wiesz takie trudne słowo;)Użyłam go ze wględu na poprzedni post,którym sugerowałeś/aś moje pochodzenie... Ale pogratulować kultury jeśli podchodzisz tak do ludzi,którzy nie mieszkają w mieście!!

ten tekst Pauliny o wsi był ironią:-PAle ja także gratuluje kultury osobie,która nabija się z mieszkańców wsi

A czy ja nie jestem ze wsi?Więc jakbym mogła dyskredytować jej mieszkańców.Chodziło mi o potoczne znaczenie wyrażenia.Ta słoma,niestety,wystaje ignorując pochodzenie.Tak to już jest,że albo pewne kanony współżycia akceptujemy,albo głośno krzyczymy:To moje!

Powszechnie wiadomo,że jak brak argumentów t czas znaleśćortografa.Gratuluję,jesteś naj,naj,naj.I tylko chciałabym wiedzieć w którym momencie tak się źle wyrażam o mieszkańcach wsi.

Notorycznie susze mopa na balkonie ale w sposob niewidoczny by nikt nie mogl nic wywnioskowac na podstawie jego zabrudzen.

no wlasnie

zgadzam sie z esteta

ma bardzo fajne suszarki do prania, polecam wszystkim, pranie suchutkie, nikt nikogo nie wyzywałby od wiesniaków itd. i wszyscy byliby szczęśliwi, bo i pranie suche, i na balkonach nie wisi

pranie można też estetycznie powiesić,majtasy z tyłu itp ,mnie pranie kojarzy się raczej z normalnościa a nie brakiem estetyki i jakoś piękny balkon nie wyklucza suszącego się prania ,przeciez to nie wisi ciągle i nie na całym balkonie . Mnie udaje się połaczyć kwiaty ,leżaczki i pranie nie szukajcie nienormalności w tym co ludzkie

moje zdanie - dzięki za twoją wypowiedź. W naszym kraju jeszcze dużo musi się zmienić żeby ludzie zrozumieli ze balkon nie służy do suszenia prania-to raczej normalne nie jest. Balkon to miejsce rekracyjne (i taki od zawsze był zamysł architektów), a nie podręczna graciarnia. A swoją drogą jak widać temat wywołuje mnóstwo emocji - i dobrze. Pozdrawiam wszystkich którzy jeszcze nie docenili jak cudownym miejscem jest balkon :-)

architektom, ktorych zamyslem bylo stworzenie mojego rekreacyjnego balkonu o wymiarach 70/100cm!!!!!!!!!!!!!!!

zawieś go w takim razie kalesonami, będziesz mieć jeszcze więcej miejsca

deczko bez sensu ci to wyszlo:P

No i wiele rzeczywiscie musi sie zmienic, zeby ludzie wzieli sie za konkretna robote, zamiast zawracac sobie glowe cudzymi gaciami:P

skoro nie rozumiesz ironicznych wypowiedzi to lepiej nic nie mów

przez okno i dokładnie naprzeciwko wisi śliczniusia kolekcja ubrankowo- prześcieradłowo-stanikowa. Cudo, mówię wam, kazdemu polecam taki widok. Czuję się jak w slamsach. Popieram esetę!!!!

czescia mojego mieszkania, za ktore zaplacilam moimi pieniedzmi, wiec w nosie mam wasze estetyczne wizje:P

to makabra, na balkonach wisi pranie i nie tylko, bo często balkony są zbiorowiskiem czegoś co powinno być w piwnicy ... Nie wiem , ze ludziom to nie przeszkadza, taki okropny smietnik na balkonie. dla mnie to miejsce odpoczynku, na balkonie mam kwiaty i fotelik na którym moge posiedziec i np. poczytac książkę, czy posluchac radia oczywiście ze słuchawkami na uszach, bo akurat sąsiedzi nie musza sluchac tego co ja - mieszkam w bloku :-D

Do wypowiedzi powyzej chce dodać, że STRAŻ MIEJSKA POWINNA DAWAĆ KARY za taki nieporządek na balkonach. Byłem w Nemczech u nich taki balagan jest nie do po my śle nia, moze warto brać przykład ?

Drogi esteto, Kiedys dyskutowalam ze znajomym, ( to byla osoba sympatyczna, ale nalezala do grona znajomych bardziej z musu niz z wyboru i on byl stanowczo przeciwny moim pogladom) o tym, czy powinno sie wymagac od gosci (zapraszanych do siebie) sciagania butow. Ja sobie nie wyobrazam takiej sytuacji w swoim przypadku i czuje sie skrepowana, jak ktos mi tak kaze zrobic. i nie, nie dlatego ze mam dziure na palcu czy tym podobne, jak ktos zapewne zaraz by tu powiedzial. Nie toleruje tego zwyczaju i wychodze z zalozenia, ze kompletny stroj sklada sie rowniez i z obuwia. poprostu: kto to czuje, wie dokladnie, co mam na mysli. A jeszcze gorzej, jak ktos zaproponuje ci kapcie... Jest to taki sam kaliber wiochy jak pranie na balkonie. Niestety i w tym i drugim przypadku % owych zwyczajow jest tak ogromny, tak silnie zakorzeniony w mentalnosci naszych rodakow, ze podejrzewam, ze sa nikle szanse na jakakolwiek zmiane w ciagu najblizszych 30-50 lat... hehhh smutne to.... a

za twoje pieniadze, mozesz w nim wrzeszczec, moze z nigo wylewac sie smrod, na balkonie moze byc syf. W kinie mozesz jesc swoj popcorn szeleszcec papierami, bo zaplaciles za bilet. Na wczasach balanguj cale noce pod oknem innych wczasujacych , bo zaplaciles. Znam takie typy niestety, niereformowalne.

No niestety, żyjemy w społeczeństwie które przez 50 lat było przyzwyczajone do bylejakości życia i teraz niestety są tego skutki. Tym ludziom nawet do głowy nie przyjdzie że to jednak jest coś nie tak. Oni tego po prostu tego nie czują. Tak robiła babka, matka to i ja tak robię. Ale z umiejetnością życia w społeczeństwie czasem niewiele ma to wspólnego. A te kapcie w gościach...ech, szkoda gadać...

A nie lepiej zakończyć tę dyskusję,która i tak nie ma głębszego sensu-i zajać się jakimiś innymi rzeczami??Proponuję poczytać jakąś książkę,lub obejrzeć film skoro tak bardzo wam się nudzi. Zadziwia mnie ten wysoki poziom kultury i ogólne oburzenie do rzeczy,które są NORMALNE.Autor tego topicu chyba naprawdę nie ma co ze sobą zrobić. I proszę nie wrzucać do jednego worka ludzi,którzy wieszają pranie na balkonach z prostakami wymienionymi wyżej. Naprawdę bardzo chętnie obejrzałabym wasze mieszkania i pobyła z wami przez parę dni,żeby pooglądać tak nieskazitelnych i niesamowicie kulturalnych ludzi. Ja wyłączam się z tej bezsensownej dyskusji i idę ściagnąć pranie,które jak zawsze suszyło się na balkonie:)

cię to nudzi to po co w ogóle tu wchodziłas i zabierałaś głos? Buraków nam tu nie trzeba

sranie też jest normalne, ale nikt tego nie robi na oczach innych:-) No chyba że jest to paulinkaa:-)))