Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ludziska kochane

Już nie mogę, czy ktoś taż miał taką DZIWNĄ chorobę????

Polecane posty

Gość ludziska kochane

Siedziałam 4 dni w domu, nawet do sklepu nie wychodziłam. Więc nie wiem, skąd mi się to wzięło. Myślałam, że jestem niewyspana, bo owego dnia spałam tylko dwie godziny. Rano bolał mnie brzuch- jak zawsze zresztą:) Ale ok. 15 zaczęłam przybierać dziwne kolory- raz byłam czerwona, a raz zupełnie bała. Byłam ciepło ubrana, ale było mi zimno. Wzięłam prysznic, jak tylko dotarłam o 18 do domu i położyłam się do łóżka. I miałam 37,5 stopni temperatury. A za 15 minut miałam już 39:oDo tego strasznie bolał mnie brzuch. Miałam takie jakby skurcze pod powłoką brzucha, jak sie ruszałam, zmieniałam pozycję, strasznie mnie to bolało. Inic pozatym z brzuchem się nie działo. I jeszcze strasznie nawalała mnie głowa, kiedy tylko się ruszyłam, o zejściu po schodach nie wspomnę- porażka, czułam jak cała głowa pulsuje, kiedy tylko dotykam jej ręką:( No i mam tak od środy a jeszcze mi nie ptrzeszło:( Tzn. nie mam temperatury, ale głowa nadal boli, brzuch też. A ja jutro muszę być na nogach😭 I jeszcze brat się zaraził i ma to samo:( Kurde, co to może być??? To jakaś nowa odmiana grypy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111
to moze byc grypa zołądkowa ale nie wiem czy to sie leczy czy trzeba przeczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludziska kochane
ale grypa żoładkowa to jest chyba raczej wtedy, kiedy się dostaje sraczki, albo ktoś wymiotuje i źle się czuje dlatego... Już tak miałam z miesiąc temu i myślałam, że umrę.... A teraz brzuch mnie boli chyba raczej od powiększonych węzłów chłonnych czy cus...:( Nie wiem. Smutno mi! Chcę już być zdrowa:( Cały czas coś mi jest, bez przerwy choruję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm
To zapewne jakis wirus. Pasowaloby wylezec. Ale jesli nie mozesz lezec to lecz objawowo. Przy goraczce pyralgina na noc. Na dzien jakis Apo-naproxen lub cos w tym stylu. Cos typu Gripex Max sobie wez. Witaminke C 1000. A jak nie pomoze to do lekarza. Da silne leki i szybko przejdzie. Chociaz takie wirusowki zazwyczaj szybko przechodza same. Przy goraczce ponizej 38 nie zbijaj jej. Jak bedziesz miala 39 to bierz dopiero Pyralginum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm
No ni moze zacznij cos brac na poprawienie odpornosci skoro non stop chorujesz. Ja biore Echinacea Ratiopharm i choruje mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm
Ba brzuch sprobuj moze Nospe? Wogole bierz cos przeciwbolowego skoro masz tez bole glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro siue pochorowałas to czemu nie poszłaś do lekarza?? po za tym nie wiem jakim cudem od węzłów chłonnych Cie może brzuch boleć. biegnij jutro do lekarza bo nie wiadomo o co kaman . zdrowia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm
Od wezlow moga bolec pachwiny, ale brzuch to rzeczywiscie nie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm
No wlasnie, zle ze nie poszlas do lekarza wczoraj. Mnie tydzien temu na weekend tez dopadl ostry wirus, a wponiedzialek musialam byc na nogach. Poszlam do lekarza w sobote, dostalam jeden mocny zastrzyk w tylek, silne leki do domu i po weekendzie bylam jak nowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolerioza
to moze byc bolerioza, czyli zapelenie opon mozgowych, najczesciej wywolywane po ukaszeniu przez kleszcza. Zarazliwe. Radze czym predzej udac sie do lekarza. Na to sie umiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludziska kochane
Ja już długo choruję. Biorę Apapy, Encopirin, wapno sobie piję i... nic:o Nie poszłam do lekarza, bo nie mam ochty płacić 80 zł za to, że lekarz mi powie: trzeba posiedzieć w domu i każe brac Apap:o A od wężłó chłonnych może boleć brzuch, ponieważwężły chłonne znajdują sie również w jamie brzusznej i kiedy się powiększają podczas infekcji, to może boleć brzuch. Jak się ma katar, to powiększają się węzły chłonne na szyi i z tyłu głowy, a jak się ma coś innego, to się powiększają. Jeżeli nie wiesz, gdzie są węzły chłonne, to nie mów, że nie może mnie od nich boleć brzuch:o To jakaś dziwna choroba, bez kitu, choruję bez przerwy (bo mam gronkowca) ale takiego czeggoś nigdy nie miałam. A temperatury nie miałm juz od lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludziska kochane
ale mnie nie ugryzł kleszcz:o Już mi lepiej- nie mam temperatury, nic mi nie jest, tylko ciągle boli mnie głowa, kiedy np. siadam, zmieniam pozycję, wstaję, schodzę po schodach itd.:( No i brzuch. Nadal mam takie skurcze, nagły ból, kiedy szybklo się poruszę, albo zaśmieję. A boli mnie środek brzucha, nad pępkiem. Tam zazwyczaj nikogo nic nie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borelioza chyba
matole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze to...
wyrostek robaczkowy??? caly brzuch ćie boli, czy tylko z jednej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludziska kochane
Tylko u góry, więc wyrostek odpada. Jak byłam bardziej chora, to kilk razy zakuło mnie i na dole, ale zaraz przeszło i teraz tylko u góry, w okolicy nad pępkiem, po środku. Tak sobie m,yślę, że to te węzły brzuszne... :( Brałam regularnie leki, leżałam od środy wieczorem w łóżku, dopiero dziś wstałam i nadal się dziwnie czuję... Ale temperatury już nie mam. Dziwne. Nikt na cos takiego nie chorował? Myślałam, że to jakaś nowa grypa;) Mój brat tylko przyniósł mi herbatę, termometr, lekarstwa, był u mnie może ze 4 minuty łącznie i następnego dnia już był chory:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm
Ale przeciez wizyta u lekarza rodzinnego nic nie kosztuje, jakie 80zl :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm
sama mowisz ze choroba jest "dziwna" a nie zamierzasz jej leczyc, nie rozumiem takich ludzi... skoro lubisz sie meczyc to sie mecz.... moze jestes z Opus Dei? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez zarazasz innych, glupota ludzka nie zna granic... Czekaj dalej z wizyta u lekarza to potem wezma cie od razu na szpital i lezenia nie unikniesz, mamoooo jak ja takich ludzi nie rozumiem, na forum jeszcze nikt sie nie wyleczyl. Jestes madrzejsza od lekarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludziska kochane
teraz już nie zarażam! siedzę w domu i w dodatku zamknięta u siebie w pokoju, siedziałam tak kkilka dni, nie wychodziłam nigdzie, tylko do kibla, całymi dniami nikogo nie ma w domu, a jak jest, to na parterze, nikogo nie zaraziłam, tyl;ko brata, który przyszedł do mnie pierwszego dnia. A jakbym poszła do lekarza, to też bym zarażała! I to jeszcze jakichś niewinnych ludzi po drodze, w autobusie, w przychodni. Ja mam 25 km do mojego lekarza rodzinnego:o Wyobrażacie sobie, żeby tak jechała do niego z temperaturą 39 stopni?! A jakbym pojechała z kimś samochodem, to by się na pewno ode mnie zaraził.... Mój lekarza rodzinny, to stary, ślepy wojskowy, który ZAWSZE i NA WSZYSTKO daje ludziom ten sam antybiotyk i to w za małych dawkach:o Ja mam gronkowca. Dostałam go właśnie z winy lekarza, kiedy miałam 3 lata. Bo tak skutecznie mi leczył anginę...:o Nie mogę co i rusz brać antybiotyków, bo to obniża moją odporność i brzuch mnie po nich boli:( Nie chodzę do lekarza, chyba że choruję już ciągle ze trzy miesiące a mam ważne sprawy i wiem, że muszę wziąć antybiotyk. Ale do tej pory, od kiedy sama decyduję oi tym, w przeciągu 5 lat brałam antybiotyki dwa razy. A choruję w ciągu roku 6-8 razy, niezależnie od pory roku. Nikogo nie zarażam tym, bo to moje własne gronkowce szaleją... Jeszcze nikt się ode mnie nie zaraził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludziska kochane
i w ogóle przecież ni8e chcę, żeby ktoś ,mnie leczył!:o Chcę tylko wiedzieć, czy ktoś też tak miał i czy to jakas nowa odmiana grypy. Bo jak tak, to nie ma się czym martwić. Jak miesiąc temu srałam dalej niż widzę, to okazało się, że miało to mnóstwo osób, więc nie było powodu do paniki- zwykła grypa żołądkowa, dwa dni i po kłopocie. Dlatego teraz też bym chciała wiedzieć, co to za licho. A lekarz cudotwórcą nie jest... Nie uleczy mnie. I skąd on ma widzieć po obejrzeniu mnie, co mi jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm
Ale nikt ci na 100% nie powie co ci jest. Nie wiesz o tym, ze rozne choroby maja podobne objawy? Poza tym czy tylko jeden lekarz jest tam u was-ten stary dziadek? :o Jakos nie chce mi sie w to wierzyc. Poza tym wspolczuje-jak ci sie cos stanie to nawet nie bedzie mial ci kto pomoc bo jestes sama w domu :o Siedz dalej i choruj-powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm
poza tym jak lekarz nie wie co ci jest to sa jeszcze lekarze specjalisci oraz badania, chyba masz rodzine i przyjaciol ktorzy mogliby cie zawiesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm
no i antybiotyki mozna tez brac domiesniowo-wtedy nie niszcza zoladka i dzialaja szybciej i skuteczniej, moze twoj lekarz o tym nie wie ;) no ale ty to powinnas wiedziec, wydajesz sie byc madrzejsza od lekarzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm
i za tego gronkowca radzilabym ci sie wziac, jak bedziesz chciala zajsc w ciaze to nie wiem czy byloby to dobre dla dziecka ze masz gronkowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludziska kochane
nie chcę zachodzić w ciążę. Gronkowiec jest w migdałach i nie ma nic wspólnego. Nie jestem chora, jestem nosicielką. O zastrzykach wie każdy, miałam już takie jak byłam dzieckiem. Ale ja po prostu nie chcę antybiotyków. Znowu mi się coś zmutuje i uodporni i wtedy już będzie mogiła. Przecież nie będę co miesuiąć brała ant7y ioktyków, a choruję naprawdę często. Mam też inne przypadłości, poważniejsze, ale po prostu nie chadzam do lekarzy, bo to wstrętne konowały i szkoda mi zdrowia. W swoim życiu spotkałam tylko jedną porządną lekarkę, ginekologa, wśród całej tej zgrai zboków u których byłam, a których w normalnym kraju możnaby podać do sądu za podstawowe błędy lekarskie. I do niej chodzę- bo muszę. Teraz jest tak, że jest się przypisanym do "swojego" lekarza rodzinnego, a wybiera się tylko po naziwsku, bez żadnych danych. Więc ja wybrałam tego ślepego dziadka, który nawet w okularach nic nie widzi...:o Po co mam isć po antybiotyk, skoro to pewnie wirusowa infekcja? No i wcale nie liczę na to, że ktoś mnie wyleczy, tylko że ktoś mi napisze, czy też miał podobnie, czy ludzie teraz chorują n coś takiego. Bo chcę wiedzieć, czy to grypa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm
Jak to wybiera sie lekarza po nazwisku bez danych? Gdzie ty zyjesz? :o Poza tym placisz za niego 80zl? Czy to na pewno Polska? :o Ja sobie moge chodzic do lekarza rodzinnego jakiego chce, za kazdym razem moge isc do innego. Podpisalas cyrograf? :D A poza tym od lekarza na recepte nie sa tylko antybiotyki, sa tez inne leki ktore moga ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..o rany
po pierwsze to lekarza rodzinnego można bezpłatnie zmienić dwa razy w roku więc masz szansę sie przepisać do jakiegoś innego a po dugie to na Twoim miejscu już dawno bym się do niego udała, a skoro masz tak daleko to z takimi objawami to może na ostry dyżur pojedź. w każdym bądź razie nie zlekceważ tego. pomyślałaś, że byćmoże tak często chorujesz właśnie dlatego, że nie chodzisz do lekarza i Twoje dolegliwości, a właściwie tylko ich objawy, bo przyczny to na pewno nie, nigdy nie są wyleczone tylko zaleczone. dobrze Ci radzę wybierz się do jakiegoś porządnego lekarza, bo w końcu Cie dopadnie coś takiego, że w ciężkim stanie wylądujesz w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane ludziska
sory, ale jeżeli nie rozumiesz, co czytasz, to powtórzę: jestem chora i nie chce mi się kłócić. Pytam, czy ktoś jeszcze miał takie dolegliwości? Płaci się za prywatnego lekarza. Do państwowego jestem przypisana. Na stałe. Jeżeli chcę go zmienić, to muszę dokonać rejestracj gdzie indziej----> zanieść tam numery ubezpieczeń, dane, wypełnić kupę formularzy... W tych papierach nawet położną się wybiera na zaś, a są tam wpisane tylko nazwiska, w zyciu tych ludzi na oczy nie widziałam! Może to dlatego, że ja jestem w starej branżowej kasie chorych. I do takich przychodni się zapisuję. Siedza tam stare babcie, wszyscy się przepychaja i jest okropnie. Dlatego nie chodze do żadnego lekarza i nie mam zamiaru. Jeżeli uważasz, że lekarzę sa super, twoja sprawa. Ja kiedyś miałam obysiw ręce w gipsie. Dostałam ze szpitala taka karteczkę specjalną, z którą powinni mnie przyjąć do mojej przychodni w terminie trzech dni od kiedy się zgłoszę, bo na ostrym dyżurze już się mną po zagipsowaniu nie zajmą, tylko właśnie w przychodni powinni się zajmować ludźmi, którym już po wypadku szpital udzielił pomocy. I oczywiście jak przyszłam tam, bo mnie tak gips uwierał, że nie czułam kciuka i już nie mogłam nim poruszać, to najpierw stałam w kolejce pół godziny, potem stwierdzili, że ich kwitek nie interesuje i że zasady sa takie same dla wszystkich- mam się najpierw zapisać do lekarza ridzinnego, żeby było wiadomo, co mi jest, a potem, jak mi da skieroiwanie, to mogę się dostać do innego...:o Przypominam, że miałam obydiwe ręce w gipsie!!! Więc faktycznie- w zasadzie nie wiadomo, co mi mogło być:o Kiedy już za kilka dni przyjął mnie lekarz rodzinny i mogłam się zapisać do ortopedy, okazało się, że najbliższy wolny termin jest za 4 tygodnie:o Do tego czasu ręka by mi już odpadła. WIęc poszłam do szpitala. Tam mnie nie powinni przyjąć, ale to zrobili, zrobili mi prześwietlenie, a miły młody doktor zdjął mi jeden gips (za wcześnie, bo to, co się dołamało odpadło znowu:o no ale zostało takie nieprzyrośnięte i jest ok) a drugi przyciął. Powiedział,, że dałam sobie wmówić coś, że nie mogli mi tak powiedzieć, bo to jest niezgodne z prawem. Może i nie mogli, ale tak mi powiedzieli i tak mnie potraktowali. Była to przychodnia przy ulicy Koszykowej w warszawie. I szpital na Szaserów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane ludziska
teraz już nie mam żadnych obawów, tylko nadal boli mnie głowa i brzuch. Ale dużo mniej. Powtarzam: mam gronkowca właśnie przez lekarza. I przez to, że faszerował mnie antybiotykami praktycznie raz na dwa tygodnie. Teraz już nigdzie nie chodzę, bo nie chcę. Zmieniłam tez tą beznadziejną przychodnię na Koszykowej na inną, ale okazała się porażką:( Lekarz dał mi od razu antybiotyk ( podobnie jak 4 pacjentom, którzy weszli do niego przede mną... w dodatku ten sam:o) i był ślepy. W dodatku zapytał ile waże i powiedziałam, że 53 kg. A on mi dał dawkę antybiotyku wg. zaleceń producenta na dzieci do 10 roku życia, albo na masę do 42kg:o Załamka... Poza tym mam poważne problemy z przewodem pokarmowym. Codziennie. Od ok. 8 lat. Z tym powinnam się udać do lekarza. Ale już byłam u kilku i żaden mi nie pomógł, tylko większość mi poważnie zaszkodziła:( Nie chcę nigdy już być u żadnego lekarza i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm
Wspolczuje naprawde, ze masz takiego pecha... ale ja na twoim miejscu jednak zmienilabym lekarza i przychodnie. Przeciez rejonizacji nie ma. Bo moim zdaniem bez porzadnego leczenia sie nie obedzie. Skoro chorujesz tak czesto tzn. ze w twoim organizmie jest cos nie tak. A uwierz mi-sa normalni lekarze, widac na nich nie trafilas :] Ale to nie znaczy ze trzeba skreslac wszystkich. Tym bardziej ze byloby to dla twojego dobra. Zreszta nawet ten dziadek slepy moze ci dac jakies skierowania na rutynowe badania prawda? Moze cos wykryja u ciebie. Zawsze tez mozesz sie przejsc do apteki, powiedziec jakie masz objawy i zapytac co mozesz dostac bez recepty- na pewno to bedzie lepsze niz uzalanie sie nad swoim ciezkim losem na forum. Zanim znajdziesz kogos kto mm lub mial podobnie jak ty moze minac duzo czasu, uwazaj bo sie wykonczysz na tym czekaniu ;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×