Lizanie pupci...

a mi mój były sam to zaproponowal.. miałam opory ale okazało sie byc nieziemsko :D

ooo! czyli analne igraszki kojarzą się niektórym z nieziemską rozkoszą ?! :-) bosko :D

ano sie kojarzą :D umiejetnym podejściem mozna zdziałać cuda ;)

cuda? ;-) ..., tak, tak, odczucia są rzeczywiście cudowne! Najlepiej, jeśli dla obu osób :-) Przełamywanie oporów, przekraczanie granic ma czasem sens. Fantastic!

poczatki wiadomo sa trudne.. najpiewr tylko mi było dobrze.. potem i ja nauczyłam sie zadowalac jego.. namietne całusy.. jezyczek swidrujacy tu i tam, sliski paluszek i dla niego odlot...

Gratuluję pędu do wiedzy, zdobywania nowych umiejętności ... i rozkoszy.

ja tam nie mam oporów.... lizanie tyłeczka , minetka...... moją laske to podnieca........ lubie robic jej dobrze wiec lizanie tyłeczka jak najbardziej wchodzi w gre podczas łóżkowych igraszek... oczywiście higiena zachowana ....... to jest bardzo przyjemne ....... podobnie jak wkładanie palca w tyłek podczas obciągania.... pyszota

A podczas kłótni wkładamy sobie w odbyty miksery i rozgrzane lokówki. I też bez oporów :)

a na starosc bedziesz srala gdzie popadnie :D

Wiecie co, nie wiem dlaczego , ale ja nie moge przelamac wstydu przed lizaniem pupki.Juz na sama mysl o tym przeszywaja mnie dreszcze rozkoszy, nie mowiac juz o tym co by sie dzialo gdyby do tego doszlo.Zawsze podczas pieszczot i zblizen , jestem wykapana i wypachniona, ale zawsze mam jakies opory przed lizaniem " tam" dziurki.Zastanawiam sie jak dlugo bede sie bronic przed tym co mnie najbardziej ze wszystkich pieszczot podnieca.Ostatnio nawet pomyslalam sobie , ze sie napije alkoholu , zeby sie nie wstydzic, ale doszlam do wnuosku , ze moje doznania wtedy beda plytkie i zrezygnowalam.I co, dac sobie spokoj!!!!!!! Najlepiej gdyby moj partner zaczal mnie sila tam calowac... ale czy to nie bedzie glupie!!!!

Zdecydowanie nie :-)

moj chlopak tez mnie lize po pupci nie zawsze mam na to ochote ale kiedy juz to robi to jest swietnie jak mnie tak porzadnie rozgrzeje to moze po tym zrobic ze mna wszytsko czasami mysle ze takie lizanie pupci daje mi wiele wiecej doznan niz minetka....... to normalne????

Ja lubię lizać dupkę. Oczywiście powinna być czysta. Żona czasem pozwala i wtedy widzę, że lubi, a czasem mówi \"nie...\". I chciałbym, żeby mnie też polizała, ale jakoś krępuję się poprosić.

a ja lubie lizac mojej zonie odbyt, zwlaszcza bezposrednio po defekacji :)

ja chętnie bym fajnej i czystej pani wylizał bo to jet przyjemne dla obojga

lubie wszelkie lizanie a zwłaszcza pupci kiedy maksymalnie jest wypieta.Kiedy wkladam tam jezyk gleboko,czuje jak zwieracz pracuje próbując sie zamknac:)Oczywiscie,nie wszystkie kobiety sie na to zgadzają,ale spora większość tak,ciekawość i nic na siłę,duzo moze zdziałać:)

lizanie dupci i cipci to jest super sprawa

szczególnie mojemu wujowi:)

Ja tam takie praktyki w pieszczeniu lubię, moja dziewczyna także

A ja lubię lizać mojej dziewczynie pupkę jak leży na brzuszku. Wtedy można tak wsadzić języczek między jej miękkie pośladki. Cudowna sprawa.

żeby nie było niedomówień-moja dziewczyna ma na imie Damian i jest najbardziej wzięta męską ladacznicą na dworcu centralnym

Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... Robilam test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu : http://tnij.org/testosobowosci

czasami moze to byc fajne.....mozna wtedy poczuc kogos do konca

Anal- ok, ale lizanie odbytu to już przesada.

Ja jak miałem kiedyś Dziewczynę to podczas pieszczot ją tam lizałem.

a ja kiedys psowi opciongnelam z polykiem a puzniej mu rowek wylizalam i bylo bosko nam obojgu.

moj ex tez mi tak robił, natomiast jak nie wyobrazam sobie bym mogła to zrobic jemu, czy innemu facetowi.. a fuj..

a ja kiedys psowi opciongnelam z polykiem a puzniej mu rowek wylizalam i bylo bosko nam obojgu.

a ja lize w pracy dupcie swojemu grubemu i spoconemu szefowi i jest super ;D)