DZIECKO TAK

nic trzeba po prostu uważac i tyle! Kasik26 JAk mija Ci dzień?

U mnie nieboski upaał!Ostatni dzien zwolnienia wiec leniuchuje ile sie da! w poniedziałek do pracy i koniec laby:( No ale moze i dobrze,czas juz troszke popracowac:) A jak tam u Ciebie

ja niedawno wrocilam z pracy...ale nawet nawet mało nerwowo dziś było! a to się raczej rzadko zdarza, ale ok! i Upałek znakomity.. :) ale ciesze sie dość mialam zimna

kolejny dzień bez wizyt... szkoda! :( ja tez uciekam za chwilę czuję się tak potwornie zmęczona, aż dziw... 3 majcie się kobietki cieplutko!!!

Witajcie kochaniutkie Strasznie jest mi glupio, ze sie tyle czasu nie odzywalam:( Jak bodajze pisalam w ostatnim moim poscie (31.05)zalamalam sie bardzo po tym jak dostalam@. Jestem bardzo slaba psychicznie i znow wrocila moja \"kolezanka\" depresja. Mialam problemy w pracy, z mezem i wogole nie chce o tym pisac. Ale naszczescie mam wspanialego meza, ktory ma anielska cierpliwosc do mnie, bo niestety nie mam nikogo innego przy sobie. Z miesiaca na miesiac jest naprawde ze mna coraz gorzej. To byl 4 z koleji nie liczac lat naszego malzenstwa(14.06 mielismy 3 rocznice), tym razem moj kochany zaczal dzialac. Kupil specjalnie testy owulacyjne i ciagal mnie do lazienki bym je robila! Ja nie licze na nic poprostu chyba mam dosyc rozczarowan! Z jednej strony tak bardzo chce z Wami pogodac ,bo naprawde jestescie wszytkie cudowne! Ale nie wiedzialam co mam wam napisac. Czytalam kilka razy co u was slychac ale co zabieralam sie do pisania to zaczynalam ryczec i nie moglam nic wystukac na klawiaturze! Teraz jest mi troche lepiej mam nadzieje ze tak zostanie !oby! Bo nie potrafie sobie sama ze soba poradzic! Jest to dla mnie tak duzy stres, ze chyba przydalby mi sie psycholog! Moje kwiatuszki obiecuje ze napewno sie odezwe i naprawde trzymam za was kciuki

Witajcie kochaniutkie Strasznie jest mi glupio, ze sie tyle czasu nie odzywalam:( Jak bodajze pisalam w ostatnim moim poscie (31.05)zalamalam sie bardzo po tym jak dostalam@. Jestem bardzo slaba psychicznie i znow wrocila moja \"kolezanka\" depresja. Mialam problemy w pracy, z mezem i wogole nie chce o tym pisac. Ale naszczescie mam wspanialego meza, ktory ma anielska cierpliwosc do mnie, bo niestety nie mam nikogo innego przy sobie. Z miesiaca na miesiac jest naprawde ze mna coraz gorzej. To byl 4 z koleji nie liczac lat naszego malzenstwa(14.06 mielismy 3 rocznice), tym razem moj kochany zaczal dzialac. Kupil specjalnie testy owulacyjne i ciagal mnie do lazienki bym je robila! Ja nie licze na nic poprostu chyba mam dosyc rozczarowan! Z jednej strony tak bardzo chce z Wami pogodac ,bo naprawde jestescie wszytkie cudowne! Ale nie wiedzialam co mam wam napisac. Czytalam kilka razy co u was slychac ale co zabieralam sie do pisania to zaczynalam ryczec i nie moglam nic wystukac na klawiaturze! Teraz jest mi troche lepiej mam nadzieje ze tak zostanie !oby! Bo nie potrafie sobie sama ze soba poradzic! Jest to dla mnie tak duzy stres, ze chyba przydalby mi sie psycholog! Moje kwiatuszki obiecuje ze napewno sie odezwe i naprawde trzymam za was kciuki

Witam serdecznie wszystkie dziewczyny. Droga Emesze,po przeczytaniu Twojego e-maila przypomnialam sobie, ze ja kiedys tez bylam w takim dolku psychicznym. Wiesz, ze my rowniez obchodzilismy 3 rocznice slubu 14.06? Na bezplodnosc lecze sie od 2,5 roku. bardzo duuuuuuzo przeszlam, wliczjac w to operacje, masaze, sanatorium. Od kilku miesiecy dalismy sobie na luz i nawet nie probuje zajsc w ciaze. Postanowilismy, ze za kilka miesiecy sprobujemy in vitro bo leczenie nie przynosi skutkow i tylko szkoda naszego zdrowia i te niepotrzebne nerwy. Dokladnie rozumiem co przechodzisz i dobrze, ze masz przy sobie wyrozumialego i cierpliwego meza. Moj tez jest taki kochaniutki. Takze glowa do gory, jeszcze wszystko przed nami. Pozdrawiam

witam wszystkie Panie,mam nadzieje ze wy mi coś poradzicie;-]bo jestem w kropce.Mam na imie Karolina mam 21 lat od pazziernika jestm męzatką.Studjuje zaocznie moj mąż pracuje ma 24 lata i bardzo pragnie dziecka.od 2 lat biore tableki seridil21 i czuje sie po nich dobrze , zasatnawiam sie czy po tabletkach moge miec problem z zajsciem w ciąże?dodam ze osattni bylam chora mialam powiekszony jajnik ale table anty to uregulowały,ogolenie troszke sie boje ciazy i wogole komplikacji,powiedzcie jak to wyglada,czy nie bede iala trudnosci?z gory dziekue i bede starala sie sledzic topik

Emesze wreszcie!!! Strasznie się cieszę że się pojawiłaś!!! Trzymaj się dziewczyno!!! Jesteśmy z Tobą!!! Bedzie dobrze!!! niestety rozumiem Twój nastrój... ja też chcę21---->podobno po odstawieniu tabletek jest wzmożona płodność (możliwa ciąża mnoga)...a na problemy z jajnikami typu torbiele ciąża (przynamniej w moim przypadku) byłaby zbawieniem... Trzeba wierzyć że się UDA! :) Pozdrowienia!

dzieki,milo usłyszec slowa otuchy,a wogole to mam pytanie bo chcialam sobie isc na sezon do pracy bez dzwigania troche ruchu czy bedec w poczatkowych miesiacach ciazy moze mi to przeszkadzac lub byc zagrozeniem?poradzicie jako doswiadczone mamy jak przygotowac sie do ciazy,ja na razie lykam kawas foliowy i troche cwicze pozdrawiam

Czesc dziewczyny [serce Czuje sie juz coraz lepiej. Mam nadzieje ze tak zostanie! Wczoraj napilam sie super drinka, wlasnie popijam kawke i przestaje sie tym przejmowac ze moze to zaszkodzic dziecku! Jak zajde i bedzie to potwierdzone to dopiero bede uwazac na to co jem i pije! Nie zrezygnowalam jedynie z kwasu foliowego( biore go od listopada!) W tym tygodniu pracuje popoludniowki, wiec nie bedzie mnie pozniej , a wiecie jak jest z rannym pisaniem. Troche posprzatac, ugotowac, pospac dluzej i juz trzeba wychodzic. Dzieki Dorotka za twoje slowa wiem ze mnie rozumiesz i ja ciebie tez doskonale, ktoz ma nas rozumiec jak nie my same . Jedziemy na tym samym \" wozku\" Reszcie dziewczym tez zycze powodzenia i sloneczka na niebie

No a ja już po pracy!!! na szczęście!!! Emesze staraj się pisać choć po parę zdań, bo brakowalo nam Ciebie Ja też chce21---->no ja niestety nie mogę wypowiadać się jako mama... ale wydaje mi się że możesz pracować nie dźwigając... w końcu ciaża to nie choroba :)

czesc Kobietki:) Na poczatku buzka dla Was wszystkich..a dla Ciebie Emesze to w szczegolnosci zebys nie była smutaskiem:) Główka do góry..nie możesz sie tak zamartwiac...bedzie ok..zobaczysz:) I dobrze ze masz takiego fajnego meza:)( moj tez ma do mnie taaka anielska cierpliwosc:) U mnie pierwszy dzien w pracy po dlugim zwolnieniu..nawet jakos minelo.. A tak do mi maz znow wyjechal i wraca dopiero w piatek:(:( I znow bede tesknic:( No ale taka ma prace.. Pozdrawiam

A ja znów niestety z pracy!!! ZNÓW padł mi komp... ale jestem ZŁA!!!!! pozdrawiam Was gorąco!!! Może uda mi się go naprawić!!!

witam wszytkie Panie:) ja rowniez w koncu \"dorosłam\" do dziecka!!nie moge sie juz doczekac poniewaz jestem kilka dni po cilescie i musze chyba troszke poczekac aby zaczac dzialac ale na sama mysl o dzidzi mam slodkie motylki w brzuszku! wizelam sie za siebie zdrowe odzywianko papieroski stopniowo mniej ...tylko nie wiem tak na prawe ile mam czekac po tych tabsach:(i czy musze:(

Hej! do indianeczki-- bardzo sie cieszymy ze jestes nastepna w naszym gronie Ja nigdy nie bralam tabletek wiec do konca nie wiem jak dlugo musisz odczekac. Ale z tego co wiem to ok 3 miesiecy napewno . Bedzie lepiej dla dzidzi i napewno juz dzis kup sobie kwas foliowy i zajadaj po jednej tabletce dziennie! Dorotko nie przejmuj sie kompem to tylko rzecz martwa!A jak tam twoje starania? Leo3 -- strasznie mi przykro ze tyle juz musialas przejsc. Ja nie wyobrarzam sobie siebie w takiej sytuacji! Ale tak strasznie sie tego boje! Zyczecze Wam powodzenia w in vitro Kasik26-- dzieki za dobre slowa, czyli mamay szczescie majac przy sobie takie cudowne polowki Pozdrawiam was serdecznie i musze zbierac sie do pracy.

czy ktoś może mi o tym coś napisać? moja siostra na to chorowala wiwc pewno i ja moge. A ostatnio mojej kolezance przez ta chorobe zmarlo sdziecko byla w 3 miesiacu. Czy ktoś wie ile taki badnia kosztuja?

Witam z domu!:) ja jednak jestem genialna! naprawilam kompa! :) skromna tez jestem nie ma co!!! ;) co do badań na toksoplazmozę nie mam pojęcia ile kosztują ale ginekolog powinien dać skierowanie na badania i wtedy na pewno sie nie placi!!! Pozdrowienia!!!

WITAM!!! a tu znowu pustki... czyżby przez ten upał... w pracy aż cięzko wysiedzieć - taka sauna... albo za zimno albo za gorąco!!! nie dogodzi! ;) Pozdrawiam!

DorotaM witam cie cerdecznie pisalas ze jestes ze świetokrzyskiego czy moższ mi napisać do jakiego gin. chodzisz. Bo powiem szczeże ze poszukuje dobrego gin, ktory by leczyl niepłodność . Dzieki bardzo i pozdrwiam strajace sie :)

Izulka, nie wiem czy trafiłaś kiedyś na tę stronkę, może tu coś znajdziesz http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewforum&f=4 Pozdrawiam :)

Witam Izulka! za krotki czas staran u mnie by móc powiedziec ze mamy problemy...wiec na razie...CZEKAM... :) JA chodzę do gina w swoim miescie, ale podobno dobrym specjalista (tak słyszałam) jest Ordynator ze szpitala na Kościuszki z Kielc. Tam podobno możliwy jest nawet porod w wodzie...w tym sie specjalizuje (ale czy ma efekty w leczeniu bezpłodności niestety nie wiem) :( Pozdrowienia! Chyba nie bardzo Ci pomogłam, ale jak chcesz to mogę popytać znajomych...

wtargnęłyśmy na 10 stronkę, ale opornie nam to idzie opornie... tutaj zwykle taki mały ruch... ja bylam dziś u gina znów mam bromergon na zbicie prolaktyny bo szaleje i znó bede sie nie zabardzo czula, ale czego sie nie robi... :) pozdrówki!!!

O pierwsze dzicko staralismy się 4 cykle, tzn za czwartym się udało :-) Przy drugim podejściu udało sie za pierwszym razem ale tak jak już pisałam wcześniej niestety nie było mi dane donosić tej ciąży. Badań nie robiłam żadnych, oprócz prolaktyny ale ta wyszła o.k. W moim przypadku nie są one póki co potrzebne. Miałam echo zarodka czyli dosłownie jego brak. Teraz jestem w trakcie 4 cyklu starań i... zobaczymy. Pierwszą ciąże miałam ksiązkową. Nawet na moment nie przyszło mi do głowy że coś może się stać. Za drugim razem jakoś od samego początku byłam pełna obaw. jakbym coś przeczuwała...

hej dziewczyny wczoraj wlasnie wrocilam do domu, i co musze stwierdzic ten topiczek powolutku sie rozwija,i nawet nikt sie nie stesknil za mna :-( Ale to nic; co chcialam Wam napisac: niewiem czy natura plata mi figla, lub moze to ze zmeczenia po podrozy albo ze zdenerwowania przed nastepnym wyjazdem ale SPOZNIA MI SIE juz 4 dni.Zdecydowalam sie poczekac jeszcze tydzien ze robieniem testu.Jestem pelna nadzieji Pozdrowienia dla Wszystkich , tych piszacych i nie piszacych :-) :-)

Witam dziewczynki:) Ja dzis w pracy bo sobota pracujaca za wolny ostatni piatek:( No ale trudno jakos przezyje bo dosc spokojnie.. Zielona koniczynko..steskniłysmy sie,steskniłysmy..pozdrawiam cieplo:) indianka25- moja gin mówiła ze miesiac po tabletakach wystarczy i ja tyle odczekam bo wiecej mówiła ze nie trzeba. toksoplazmoza-takie badania prywatnie kosztuja ok.55zł ale lepiej wymusic na lekarzu skierowanie i po kłopocie:) U mnie własnie konczy sie @ po tabsach ,czekam do normalnej @ i próbujemy:):) Oj zeby sie tylko udało..tak sie jakos juz nastawiłam ze zaraz bede mamusia:) Bedzie dobrze:) Duzo słonca dziewczymki i powodzonka w starankach

witam Kobietki! wreszcie jakiś ruch... Zielona Koniczynko---->Jasne że za Tobą tęskniłam i myśle że nie tylko ja... Tylko czemu tak długo nie pisałaś? i tak dyskretnie TRZYMAM KCUKI!!!! Emia--->Będzie dobrze! trzeba w to wierzyć!!! Kasik26--->trzymaj sie w pracy... choć współczuję w sobotę! ale ja w piątek pracowałam-pewnie też bym odpracowywała! Wierzę mocno że sie uda!

Czesc kobietki! Wszystkie bez wyjatku!!:) U mnie tak sobie choc nie jest zle. Zbliza sie wielkimi krokami kolejny moj sadny dzien!! Ale nie mysle wogole. Koniec . Nic nie czuje wszystko jest ok. nawet widze juz u siebie pierwsze objawy @. Albo sobie je wmawiam zeby sie nie napalac!!!Ale naprawde czuje sie ok. Koniczynko ja bym juz nie wytrzymala na twoim miejscu i chyba zrobilabym juz kilkanascie testow jesli bylyby negatywne robilabym zeby byc pewnym ze nie sa trefne, a jesli pozytywne to dlatego ze nie moglabym uwierzyc!!:):):):):) Za tydzien przyjezdza do mnie siostra, ma wakacje wiec ucieka od rodzicow no i dobrze nie bedzie mi sie nudzilo i moze nie bede tyle myslec. Jest 10 lat mlodsza ,wiec jeszcze nie rozumie do konca moich problemow, ale ja rozumiem jej, bo mama nie koniecznie. Ona czyli mamuska tez odpocznie. dobrze kobietki trzymajcie sie dodrze i WPADAJCIE czesciej:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

Hej! A myślałam, że to tylko ja tak sobie żyje od @ do @... he he Tym razem też chyba nic z tego nie będzie. Czy próbowała któraś z was robić sobie testy owulacyjne? Pytam z ciekawości bo sama się nad nimi zastanawiam tylko nie wiem czy jsą miarodajne. Pozdrawiam

Hej emia! Ja wlasnie w tym miesiacu sprubowalam testow owolacyjnych!