Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość Asia-966
Witam! Do Mistrz28: napisz coś więcej- kiedy Ci wykryto Carcinoma pappilare, co lekarz powiedział, itp... No i...ile masz czekać na operację...? Skąd jesteś, czemu zdecydowałeś sie czekać na Ursynów..?Pewnie długo... Czekanie jest najgorsze, może bliżej miejsca zamieszkania wycięliby szybciej? Ja tak zrobiłam- na Ursynowie (Roentgena 5-tak?) kazano mi czekać ..2,5 miesiąca...A w Iłży koło Radomia-gdzie mieszkam...operowano mnie po 5 dniach od rozmowy z Ordynatorem...I zrobiono to dobrze- w Kielcach w ŚCO po badaniu scyntygraficznym i USG- nie ma resztek tarczycy, węzły chłonne nie są powiększone...Jestem już po terapii radiojodem..Za pół roku następna dawka, za 3 mies. kontrola..Ulżyło mi...Nie można siedzieć i tylko czekać- od lekarzy trzeba wymagać...Jesteśmy ich klientami a nie podwładnymi, wymagaj, pytaj, czemu tak a nie inaczej, czemu muszę tyle czekać, itp...Pozdrawiam...A! I nie stresuj się- jesteś młody, szybciej się zagoi, dojdziesz do siebie niż np. ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia-966
Do janiska: a mnie trafioło jak poszłam do pewnego, osławionego zresztą...(że taki dobry...)w Radomiu endo...prywatnie-70zł/wiz. którego miłe podejście polegało na wmawianiu mi że..."Ja , ci, dziecko, wszystko załatwię, nie martw się, wszystko załatwię- lepiej niż twój mąż"...A w efekcie wszystkie badania zrobiłam...no, szybko- bo prywatnie- płaciłam przecież...Po 3 wizytach u owego endo...dostałam skierowanie do szpitala do Wa-wy- Ursynów, nr tel do pani chirurg-onkolog, której, notabene gdy pojechałam na konsultację nie było (urlop) i termin operacji ustalono mi na...za 2,5 mies (pisałam wyżej..)..Miałam szczęście i udało mi się już bez "wstawiennictwa" usłużnego pana endo..załatwić wizytę u onkologa i skierowanie na operację w Iłży- za co nie zapłaciłam ani grosza...Dzięki miłemu panu onkologowi- tu nazwisko mogę wymienić, bo tych lekarzy prawdziwych, z powołania powinniśmy promować...Przyjmuje w Radomiu na Józefowie, dr Wiraszka.Trudno sie zapisać, ale krótkiej porady nie odmawia, a pacjenci złego słowa o nim nie dadzą powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz28
Dzięki za odpowiedź, raka brodawkowatego wykryto u mnie 31 stycznia - tego samego dnia byłem już na Ursynowie (ja jestem z Warszawy i tutaj mam najbliżej - zersztą nie zastanawiałem sie nad innym wyborem) - powiedzieli że w ciągu 1 m-c się odezwą i wyznaczą termin - dali mi dokumentacje itd. Miałem jeszcze powtarzaną biopsję - potwierdziła to co pierwsza. Lekarz mówił że i tak decyduje badanie guzka po operacji bo obraz z biopsji jest dwuznaczny. Robie teraz szczepienia na żółtaczke i czekam na telefon... Jak zmieniło sie Twoje życie po operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia-966
Widzę że Mistrz28 śledzisz wpisy na bieżąco...No, ja się chce doczekać odpowiedzi na moje pytania, głównie do tych co też już po radioterapii- jak ja...Ale póki co...Moje życie nie zmieniło się tak drastycznie, choć nie wiem czy się nie zmieni- pisałam o konieczności badań i wizyt kontrolnych...Wcześniej częstotliwość moich wizyt u jakiegokolwiek lekarza była około 1 raz na 5 i więcej lat..(no, wyjąwszy stomatologa..).Główny problem widzę na razie w dawce L-tyroksyny (Eutyrox, wcześniej Letrox)Teraz mam totalną niedoczynność- no, nie mam tarczycy a do radioterapii konieczne było odstawienie leku.Moje TSH wynosi teraz 28,1 (przy normie od 0,4 do 4 )..tych tam..jednostek.Ale ja z taką niedoczynnością dobrze się czułam...Tylko że utyłam...Ale..od 2 dni (przedwczoraj wróciłam po jodoterapii..) biorę ten Eutyrox w dawce 75 i...już czuję ujemne skutki...Jestem podminowana, budzę się w nocy i nie mogę spać, itp...no, byle co mnie wkurza..No i na razie izolacja po leczeniu jodem131- ktoś mi wreszcie powie czy dawka jaką dostałam- 2700MBq-to duża czy mała? Jeszcze 2-3 tygodnie w domu...To jest męczarnia...mam nadzieję że po tym czasie będę już mogła kontaktować się ze znajomymi, przyjaciółmi i co ważniejsze- jeździć konno, bo już od listopada nie jeżdżę i trochę konisków brak...To u Ciebie szybko jakoś...Ale mamy 15 luty- to jakby do końca mies. nie dzwonili- to dzwoń Ty-dopominaj się...Pa, trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janiska
Asia-966 Witaj Asiu ja tez jestem z Radomia,byłam u endo i skierowała mnie na biobsje,wlasnie dzisiaj miałam robiona w szpitalu na Józefowie.Na wyniki musze czekac 21 dni wiec troche to potrwa.Wybieram sie dzisiaj jeszcze na wizyte do onkologa dr.Jakubiaka on przyjmuje w Polmedzie a prywatnie w Pionkach,podjade tam i pokaze mu to moje usg ,zobacze co powie.O doktorze Wirazce nie słyszałam,zreszta tez nie interesowałam sie lekarzami o tej specjalnosci,a tego o którym pisze znalazłam w internecie.Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 100
Hej Asia-966 a jak twoja blizna się goi, czym ją smarujesz? Dzisiaj w nocy zaczęła mnie boleć blizna.Był to dziwny ból. :( W ciągu dnia mnie nie bolało.Chyba że dotknęłam blizny to wtedy w niektórych miejscach odczuwałam ten ból,jakby ktoś szpilkami mnie kłuł. Miał ktoś takie "doznania" ? Pozdrawiam.Pa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia-966
Witam. Do janiska: napisz potem co wyszło w biopsji...Jesteś więc na początku drogi do zdrowia, nie stresuj się więc, do wyników spokój, a potem...ulga lub..podwójny spokój...Jeśli ten dr. Jakubiak słyszałaś, że dobry to przecież zaleci co potrzeba...Ale właściwie to po co teraz do onkologa? Czy już jest jakieś podejrzenie o groźne guzy ? Do Ewa 100....zaraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia-966
Do Ewa 100: bliznę smaruję Cepanem. Myślę, że dobry, niedrogi. Tez mnie bolała nieraz blizna, takie kłujący odczucia też miałam, to chyba nic takiego. Nie pamiętam czy w nocy mnie bolało, ale generalnie...nie przejmuj się jeśli tylko nic nie ropieje, nie puchnie- będzie ok.A ile minęło od operacji? Pozdrawiam, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 100
Hej We wtorek będzie miesiąc. Moja blizna jest do połowy fajna a druga połówka jeszcze ma fałdki. Nie wiem czy to jeszcze opuchnięcie czy to przy zszywaniu od środka mi takie porobili (wyczuwam tam 2 zgrubienia podejrzewam że to są węzełłki ,więc powinno się to rozpuścić). Wygląda to wprawdzie lepiej niż na początku także mam nadzieje że z czasem wszystko się wyrówna.Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janiska
Asia-966, witaj milutko,pozostałych na forum równiez witam,byłam u onkologa moze nie w zwiazku z samymi guzami,ale mnie tez wyszło w USG,że mam powiększone węzły chłonne do 12mm wzdłuz MOS i podżuchowe do slinianek przyusznych,wczesniej o tym pisałam,głownie o te wezły mi chodziło stad ta wizyta u onkologa,powiedział,ze według niego nie jest to cos złego,ale da mi skierowanie na zrobienie markera nowotworowego nie pamietam nazwy jego w kazdym badz razie to jest marker mało znany,on wykazuje czy w całym organizmie nie toczy sie jakis proces nowotworowy.Ten marker oznaczaja tylko dwa laboratoria u nas.Wyniki krwi,moczu TSH,frakcje hormonów tarczycowych mam w normie,RTG klatki bez zmian.Powiedział,ze nie powinno byc zle,ale lepiej wszystko sprawdzic dla pewnosci,biobsje tez nie sa miarodajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia 22
Witam po długiej przerwie, przepraszam za nieobecnosc ale miałam mały wyjazd ze swoja druga połówką aby w koncu nacieszyc sie soba bez myslenia o chorobie , ranach itd. Ewuś to normalne ze to boli, ja mialam operacje w listopadzie a nadal czuje kłucie w ranie, jest bardzo wrazliwa na dotyk i tak bedzie jeszcze dlugo wiec musisz uzbroic sie w cierpliwosc, nie trzeba tego smarowac i przyspieszac sztucnzie gojenia , ja nie smaruje i rana jest coraz ladniejsza i blednie z dnia na dzien. Napewno bedziesz jeszcze dlugo odczuwała "sciąganie" się szyi przy ranie, ja codziennie rano po przebudzeniu gdy scisk jest najmocniejszy krece głowa energicznie na wszytskie strony i mimo niemilego uczucia sciask szybko mija, szyje trzeba cwiczyk jak np. noge sie rehabiliruje po operacji tak samo szyje trzeba usprawnic i nie trzymac jej sztywno. to bardzo wazne, po operacji lekarz czesto na to zwracal uwage zeby krecic głowa. przyduszanie juz mi mineło wiec z czasem jest coraz lepiej.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 100
Witaj Natalio. Bardzo sie ciesze że napisałaś :D Dzięki za słowa otuchy! Ja też myśle że będzie coraz lepiej. Ale fajnie to "usłyszeć" od kogoś innego, który sam to przechodzi. Dobrze zrobiłaś wyjeżdżając (choć brakowało nam Cie tu taj na naszym forum).Taki wypad napewno dobrze Ci zrobił! !!! Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko! Pa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz28
Do Natali22: Jesteś już po całkowitym leczeniu jodem? i jak wyniki i samopoczucie? Ja dopiero czekam na zabieg - mam to samo co Ty miałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Witam wszystkich! Jestem na tym forum właściwie od wczoraj, gdyż szukam podobieństw do mojej sytuacji ale nic nie mogę znaleźć. W październiku jak co roku byłam na kontrolnym usg piersi i zrobiłam także usg tarczycy. Okazało się że cytuję " tarczyca niepowiększona, normoechogenna w płacie prawym widoczne dwa obszary hypoechogenne jeden o wym 8)6)12 mm drugi śr 4,5" Pani radiolog stwierdziła że to nie jest ani guz a ni torbiel tylko takie obszaryh w tarczycy które źle pracują, że ona też ma coś takiego jej siostra i siostry córka. Powiedziała że jej wyniki były i są w normie ale blisko dolnej granicy i ze to leczy się tabletkami. Więc zrobiłam wszystkie badanie krwi TSH 1,38 FT 4,34 FT4 7,9 anty w normie morfologia dobra i poszłam do endo. I przeżyłam szok, nie miał usg, jego badanie polegało na mocnych uciskach szyi i przełyku kazał mi wyciągać do przodu ręce, sciskał piersi . poczym stwierdził że endokryn. jest wszystko ok mimo moich sugestki o dolegliwościach, że jestem okazem zdrowia czy coś takiego i kazał zrobic biopsje tego miejsca, oczywiście usłużnie podał nr telef kolegi ( był poinformowany o tym że obecnie przebywa za granicą) i kazał mi wrócić z wynikiem za mc. Gdy go zapytałam czy coś go zaniepokoiło że mnie wysyła na biopsje choć to nie guz to powiedział że standardowo robi się biopsje takich zmian powyżej 1 cm i miejmy nadzieje że to nie rak, po moim pytaniu jak on to ocenia to stwierdził że powinno być oki nic więcej. Wystraszyłam się bo jestem panikarą zaraz w myślach pisałam testament. Zadzwoniłam do pani radiolog która mi robiła usg i zapytałam jak było w jej wypadku. Powiedziała że nie miał żadnej biopsji ani jej siostra że dostaje leki i jej obszary się pomniejszaja. Kazała isć do innego endo bo tan pewnie nabijał kase koledze. Czy słyszeliście coś o takich obszarach hypoechogennych? może ktoś coś wie na ten temat,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Dodam jeszcze że jak się naczytałam że objawami raka jest powiększony węzeł chłonny na szyi, to po tym jego badaniu zaraz sobie chyba cos takiego znalazłam, co mnie ciagnie z całej prawej strony szyi, boli mnie gardło tak jakby przy przełykaniu po uszami i sama krtań i poprostu wariuje bo sama świadomość że jest podejżenie o raka zwala mnie z nóg, jestem bardzo słaba psychicznie. Będe wdzieczna za jakieś sugestie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz28
Spokojnie, Jeśłi chodzi o raki tarczycy to są to jedne z najłagodniejszych wśród zmian nowotworowych. Sam to mam więc wiem co możesz czuć. Głowa do góry - węzeł może być powiększony w wyniku infekcji gardła, zębów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Dzięki za wsparcie jednak ja juz się zastanawiam czy już nie mam autosugesti, do tego badania nie miałam żadnych węzłów powiększonych, co więcej tą szyje to mi tak obmacał i pouciskał że chyba by cos znalazł prawda? no chyba że mi on cos tam naruszył... juz sama nie wiem. Podziwiam was za spokój ducha, ja jak kiedyś zrobiłam kupe z krwia to w ciagu jednego tygodnia zrobiłam wszystkie mozliwe badania włącznie z tomografem i markerami a w jeden dzień kolanoskopie i gastroskopie zarazem, pielegniarka powiedziała że takiego przypadku jeszcze nie mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz28
Ja tez tak reagowałem na początku - spokój przychodzi z czasem, trzeba dać sobie czas na oswojenie z nowymi okolicznościami. Ja poszedłem do lekarza z głupotą niezwiązaną z tym co mam teraz. Wydawało mi sie ze mam powiększony węzeł chłonny... USG szyij i tarczycy i guzek 12 mm...biopsja...a teraz czekam na cięcie :-) hormony i morfologia wyniki bardzo dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janiska
Iza 33 nie denerwuj sie,jezeli robiłas usg szyi ,to powiekszone wezły chłonne wyszłyby Ci w tym badaniu,przeczytaj moje posty.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Mistrzu28 ale rzeczywiście miałeś powiększony ten węzeł chłonny? bo piszesz ze ci się wydawało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitta
Witajcie ! Dzisiaj opusciłam instytut onkologii w Gliwicach . Operacja była w walentynki , tak jak przypuszczałam . Na wekeend nie ma wypisów , więc musiałam przesiedziec te dwa dni . Operacja tarczycy nie jest niczym strasznym , cesarka jest dużo gorsza . Na drugi dzien po operacji wsaje się i zaczyna od sniadania . Fakt przełykanie boli , od początku uczyłam się jesc . Mi zoperowali jeden płat tarczycy - lewy i okazało się że w guzie nie było komórek nowotworowych . Przypomnę że szłam na operację z podejrzanym rakiem brodawkowym , także kiedy się obudziłam byłam najszczęsliwsza na swiecie . Przyjmuję eurythrox 50 , myslę że to mała dawka . Jedyne co mnie nie pokoi to mój głos . Podczas wkładania rury porazili mi nerw lewy , mam czekac może samo przejdzie jak nie to do foniatry i zastrzyki albo cwiczenia - Martwi mnie to strasznie . Z szycia też jestem zadowolona chyba nic nie będzie widac . Przyduszanie gardła też czuję . Parę dni po operacji nastąpił spadek hormonów i robiło mi się na przemian zimno i gorąco . Dostałam też okres - tydzien za wczesnie . Mówili że to wszystko normalne że organizm dostał taki szok ale się ureguluje , nie wiem czy to prawda ? Jak myslicie ? Czy ktos miał podobnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitta
Ewa 100 co u ciebie jak żyjesz ? Dzwigasz już cos ? Dobrze znosisz dawkę hormonu który przyjmujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka dni temu byłam u endokrynologa.Wykrył u nie guzka na tarczycy z lewej strony.Nie mogę jednak kontynuować leczenia w Polsce bo już tam nie mieszkam.Będę się leczyć w UK.Mam jedno pytanie- co Was skłoniło by badać tarczycę?Szukam w necie informacji ale nie znalazłam tego co mnie interesuje.Ja poszłam na badania bo wiecznie czuję się zmęczona,bardzo szybko zresztą się męczę.Ostatno bardzo przytyłam choć odżywiam się tak samo.Mój guzek czasami mnie pobolewa ale ja zawsze myślałam,że to migdał mnie boli.Czy ktoś z Was też miał podobne obiawy?Bo nie wiem co dalej,czy gdzie indziej szukać przyczyny mojego samopoczucia.Badania krwi mam super jeżeli chodzi o tarczycę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz28
Zrobiła mi się "kuleczka" na szyji i z nią trafiłem do internisty. Lekarka stwierdziła ze to nie jest węzeł tylko prawdopodobnie włókniak. Dała mi skierowanie na morfologie + OB + CRP - wyszło OK, OB = 1 itd. Przepisała mi neomycyne. Po tygodniu kulka mi się zmniejszyła ale nadal była wyraźnie wyczuwalna. Dostałem skierowanie do usg szyji i tarczycy i się zaczeło... jeden węzeł miał prawie 3 cm choć wcale tego nie wyczuwałem "pod palcami" no i guzek na prawym płacie tarczycy = 12 mm. Później była biopsja z podejrzeniem raka brodawkowatego, kolejna to potwierdziła. Przy drugiej biopsji lekarz sprawqdział mi tez ten węzeł i powiedział ze nic tam nie widzi i że jakby było 3 cm to bym musiał sam zauważyć. Teraz czekam na telefon ze szpitala onkologicznego z Ursynowa w Warszawie z informacją o terminie zabiegu. Pamiętaj ze węzły powiększają się prawie cały czas - szczególnie teraz przy takiej pogodzie ( tam gromadzą się limfocyty które walczą z intruzami z zewnątrz itp).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 100
Witaj z powrotem Princessitto :D :D Już się zaczynałam bać co z Tobą się dzieje. Cisze się że u Ciebie wszystko fajnie poszło.No i najważniejsze że masz dobre wyniki. Co do okresu u mnie było w normie, ale wiele dziewczyn miało poprzestawiane terminy. Także tym się nie przejmuj wogóle! Dowiedziałam się że to normalne przy braku równowagi hormonalnej w organiźmie. To wróci donormy,tym bardziej u Ciebie bo masz wycięty tylko jeden płat tarczycy. Ja też mam 50 mg eurythroxu. Myśle że jest to mała dawka. Czuje się dobrze.R obiłam TSH i mam w normie. Zdrowiej,nic nie podnoś ja dalej staram się uważać aby nic za ciężkiego nie podnosić (to bardzo ważne).Trzym się cieplutko 🌼.Naprawde się ciesze ze masz to już za sobą!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia31
Witam wszystkich bardzo serdecznie,nie wypowiadam sie zbyt czesto na forum,ale sledze na bierzaco watki.Bardzo sie cieszę Princessitta,ze u Ciebie Ok i ze guz miałas ładogny!Zazdroszcze wszystkim tym,którzy maja operacje za soba,ja wciaz zyje w ogromnym stresie od wizyty do wizyty,od usg do usg,od biopsji do biopsji itd.Wasze wypowiedzi wzmocniły mnie psychicznie.Dzieki za Wasze wszystkie posty i jestem pełna podziwu jak sie wspieracie nawzajem.życze wszystkim duzo zdrówka,a ja nadal bede pocichutku sledzic Wasze watki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Dziękuje za odpowiedź Mistrzu 28. ale mam pytanie do Princessitty czy na konsultacji w Gliwicach jest robiona biopsjia i jest zaraz wynik?" pytam bo jeśli będę musiała mieć zrobioną to fajnie by było nie czekać 2 tygodnie na wynik, a poza tym naprawdę się cieszę że twoj wynik po operacji jest dobry, to fajna wiadomość, gratuluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz28
Czuje pewną dyskryminacje płci męskiej...:-) my terz potrzebujemy wirtualnego pocieszenia... właśnie miałem tel ze szpitala - w piątek mnie kładą a w poniedziałek zabeg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janiska
Mistrz28.......będziemy trzymac kciuki za Ciebie,zeby wszystko poszło oki,zebys wykrzurzył tego smiecia,napewno bedzie dobrze,bo jak widzisz Dziewczynki z takimi przypadłosciami juz nam zdrowieja z czego sie ogromnie ciesze i niedługo Ty też dołaczysz do nich jako zdrowy .Po tym co wczesniej pisałes w swoich poscie o tym wezle chłonnym zastanawia mnie jaka jest wiarygodnosc USG,skoro usg wykazuje dosc spory węzeł chłonny,a lekarz twierdzi,ze powinieneś go wyczuc skoro tak duży.Mnie usg wykazało powiekszone wężły chłonne od 6-12mm takie malutkie,których nie wyczuwam pod palcami z opisu wyglada,ze chyba cos z nimi nie tak,ale juz sama nie wiem co o tym myslec.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia31
DO MISTRZ 28 Nikt Cie oczywiscie nie dyskryminuje!za Ciebie tez wszyscy bedziemy trzymac kciuki,mam nadzieje a własciwie jestem pewna ze bedzie wszystko ok,noi bede Ci zazdroscic ze juz bedziesz miał problem tarczycy z głowy.POWODZENIA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×