Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Witajcie i TEKU Moja jodochwytność T24 podano - 0,5% Co to oznacza? Tyle, że TEKU guzek był 12*8mm i z naciekiem, choć jeszcze w samej tarczycy, ale na linii cięcia :-) Z samymi przygodami. Scyntygrafie przeżyłam troszkę nerwowo, ale pobyt komfortowo spokojnie. Oczywiście wolałabym mieć jodowanie wcześniej, ale tego nie przeskoczę. Już chyba czuję sie lepiej jak biore Euthyrox N w dawce 50 /przez 1 tydzien/, potem 100 przez tydzien i w 3 tyg juz 150. Tak zlecil lekarz. Kochani, zapomnialam zapytac jeszcze lakarza - może pomożecie:1-czy na gardlo moge brac zabiegi? 2-kiedy najwcesniej moge zrobic usg szyi 3-jak czesto sprawdzac teraz wapn i magnez /biore po tabletce dziennie i 2 tabl Alfadilu 0,25/ 3-czy moge chodzic na masaz barku, szyi i kregoslupa? 4-czy przy raku wolno teraz łykac A+E, bo mam cały czas chrypę? 5-Jak długo łykać Ca i Mg i Alfadiol? Tempo obsługi jast za szybkie w gab lekarskich :-( Co Wam powiedziano nt zmiany klimatu? Pozdrawiam SERDECZNIE wszystkich przed i po i w trakcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andi2005
Mam pytanie czy ktoś wie jak guz na tarczycy ma wpływ na samopoczucie- mój guz jest wielkości 4,8 cm(zajmuje ponad 2/3 tarczycy), nie produkuje hormonów (TSH ok), biopsja wykazała że to nie rak, tchawica jest przesunięta, nie czuje go przy przełykaniu, ani nie widać go jak sie patrzy na moją szyję.Mam planowana operację na koniec Czerwca Pytam bo od pewnego czasu ( 3 miesiące)mam poważne problemy ze zdrowiem - szereg objawów somatycznych, kręcenie w głowie skrajne wyczerpanie, szumy uszne - leczę się na nerwicę od dwóch miesięcy i przyjmuje 2 razy dziennie Xanax SR 0,5 mg. Jednak nie wiem w jakim stopni te objawy to nerwica a w jakim mogą byą spowodowane guzem na tarczycy - czy ktoś miał jakieś objawy (przypomnę nie mam ani nadczynności ani niedoczynności tarczycy). Proszę o pomoc z góry dziękuję Andrzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gepi
Do Majka60: Mama byla w pokoju 20 (ma na imie Maria,powinna ja pani kojarzyc),dzis powiedziala ze jest jej troszke lepiej ale ponoc ma na wypisie stwierdzona tezyczke:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timonkawd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timonkawd
hejka-;)Andi2005-ja mam podobny przypadek do ciebie tez sa dni ze sie bardzo zle czuje i moje Tsh tez jest w normie moja pani doktor stwierdziła ze guz naciska na ner i dochodzi do nie dotlenienia mózgu i stad te moje zawroty głowy i zle samopoczucie...pozdrawiam wszystkich trzymajcie sie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAJKA60
DO GEPI. TAK WSZYSTKO SIĘ ZGADZA. POMYLIŁAM TYLKO NUMERACJĘ.JA WYSZŁAM DO DOMU 22 05.TJ. W CZWARTEK,A MAMA PEWNIE W PONIEDZIAŁEK.TO PRZYKRE,ŻE MIAŁA PROBLEMY Z WAPNEM. CO DO PSYCHIKI TO NAPRAWDĘ MAMĘ PRZEROSŁA TA CAŁA SYTUACJA.ALE TERAZ JAK MA PRZY SOBIE KOCHAJĄCA RODZINĘ DOJDZIE SZYBCIEJ DO FORMY.,CZEGO JEJ Z CAŁEGO SERCA ŻYCZĘ. JESTEM JEJ IMIENNICZKĄ Z SALI 21. POZDROWIENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andi2005
timonkawd będziesz może miał operację, ja mam planowana na około 30 czerwca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jak ktoś tu wcześniej napisał \"podwójnie uśmiechnietych\". To trochę ryzykowny zwrot bo moja żona po cesarce oświadczyła, że to pozdrowienie też ją dotyczy :) gepi, ja na wypisie miałem \"przebieg pooperacyjny powikłany hypokalcemią\". Skutek- 3,4 razydziennie calperos 1000 plus w nocy wapno dożylnie. I co? I nic! Ciągłe mrowienie i z powodu ciągłego poddenerwowania nerwy powoli rozsypujące się w strzępy. Lekarz powiedział mi że kobiety znacznie łatwiej przechodzą tą chorobę a jak już się trafi chłop to koniec. Trochę Wam wtedy kobietom zazdrościłem. Gepi radzę jeszcze raz przekonaj mamę aby raz, jeden na próbę wzieła więcej o jedną pigułkę alfadiolu. Natomiast jeśli to faktycznie nerwy to warto aby mama skorzystała z pomocy lekarza a ten przypisał jej jakiś środek uspakajający gdyż mogą to być u niej początki nerwicy. Co do nabiału miałem to samo. Gdy po operacji go spróbowałem, wapno leciało mi w dól na .... . W związku z tym stroniłem od niego praktycznie przez 4-ry miesiące i dopiero jakiś czas temy odkryłem na nowo smak jogurtów, sera itp. Póki bierze się wapno nie należy się martwić że nie je się tego typu produktów. Co do diety nie słyszałem czegoś konkretnego. Napewno powinno unikac się produktów które wytrącają magnez tj. kawy i alkoholu a wpisać sobie na stałe w diete gorzką czekoladę (może być również do picia). Natalia 22 pamiętam dokladnie co kiedyś pisałaś i zapamietałem Cię jako niepoprawną optymistkę! jasne że nie można dać się zwariować. Na twoje pytanie o opalaniu to właśnie wróciłem z któregoś z kolei całodniowego pobytu na działce i jestem już prawie czarny. Oczywiście koszulka zakrywająca bliznę musi być. Poza tym żadnych przeciwskazań. Co prawda wczoraj w największym upale kosiłem trawę i w pewnej chwili zrobiło mi się trochę \"nieswojo\" ale pół godziny w cieniu i wszystko wróciło do normy. Ale co tu gadać w upale to i zdrowy nie wytrzymuje. Homosapiens i teku jeśli są komórki rakowe i następnie są one wycinane wraz z fragmentem lub całą tarczycą to i tak w tym miejscu po jej wycięciu w tzw. \"loży\" zawsze tych komórek troche zostanie- nie ma mocnych. Dobrze jest jeżeli jodochwytność po 24 godzinach wynosi poniżej 5%. U was jak czytam jest niewielka (ja miałem 4%). Homosapiens zapomnij o jakichkolwiek masażach szyji i górnego odcinka kręgosłupa! Zabronione! Masaż rozgrzewa, rozszerza naczynia krwionośne i pobudza układ krwionośny co jest niewskazane ze względu na obecne jeszcze komórki rakowe. Żadnych krio i prądów! Co do leków to słuchać lekarzy a będzie dobrze:) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gepi
Mysle ze problem mamy polegal na tym ze nigdy nie miala problemow z tarczyca,nigdy sie na nia nie leczyla,wszytsko spadlo na nia jak grom z jasnego nieba i cala spawa rozegrala sie w przeciagu 3 miesiecy...nikt (ani tez ona sama) nie poinformowal jej o problemach z wapniem a tymczasem tezyczce,ktorej prawdopodobnie sie nabawila po operacji...nie zebym miala pretensje do lekarzy z gliwic ale sadze ze powinni informowac pacjentow a ewentualnych powiklaniach (takie jest moje zdanie).Nie kazdy w koncu ma dostep czy potrafi sie poruszac w internecie-nawet jesli teraz bez internetu jak bez reki...taka prawda!Ponadto mama miala w przeszlosci problemy z ukladem nerwowym i do operacji zazywala pewnego rodzaju leki uspokajajace(nie znam nazwy),ktore nagle musiala odstawic...Mysle ze to wszystko skumnulowalo sie w niej stad teraz jej problemy:( a pani zna moze dobrego endokrynologa?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gepi
cos nie moge wyslac posta bo mi caly czas ucieka...no ale nic sprobuje jeszcze raz!Pani Majko mysle ze problem mamy wynika z tego,iz cala choroba spadla na nia jak grom z jasnego nieba...nigdy wczesniej bowiem nie miala problemow z tarczyca a tu nagle w przeciagu 3 miesiecy przezyla biopsje,wynik,szybka wizyte w gliwcach i operacje...bardzo to przyzyla a jej system nerwowy widac tego nie wytrzymal.Tym bardziej ze swego czasu mama przezyla nerwice i mozna rzec ze do czasu operacji zazywala jakies leki uspokajajace (niewiem jakie dokladnie) a tu nagletrzeba bylo je odstawic.Dziwi mnie tylko ze lekarze,ktorzy o tym wiezieli przeciez nie przepisali jej jakiegos zamiennego preparatu...Uwazam tez ze lekarze udzielaja za malo informacji,owszem w internecie mozna znalesc wszytsko ale moze nie kazdy ma do niego dostep badz umiejetnosci poruszania sie w nim...nie staram sie tutaj usprawiedliwiac mamy bo sa tez biblioteki,ksiegarnie...ale uwazam ze to lekarze powinni informowac o ewentualnych powiklaniach (wtey sobie mozna doczytac).Mysle ze taki skok-->od operacji w nagly problem z wapniem jest tez swojego rodzaju stresem dla czlowieka ktory sie tego kompletnie nie spodziewa!I nie chodzi teraz o moje pretensje do lekarzy,bo i tak uwazam ze wykonali dobra robote,mama bardzo zachwalala szpital i personel tylko mam do nich odrobine zalu ze nie informuja do konca swoich pacjentow! Panie Marku dziekuje za slowa otuchy,mam nadzieje ze bedzie z mama coraz lepiej,juz dzisiaj jej bylo odrobine lepiej wiec byle do przodu! pozdrawiam serdecznie wszytskich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilmar
Witajcie kochani !!! Czytam tak czytam na temat fikającego wapna i zaczynam się bać, że i mnie dopadnie tęzyczka gdzieś tam na ulicy, albo w autobusie... O jeny na samą myśl ciary mnie przechodzą!!! Za miesiąc będę cięta ( razem z Timonką i Elą-hp) i tak sobie myślę: może by tak się przygotować do wojny z wapnem.? Może tak teraz strzelać sobie tableteczkę albo i dwie dziennie, żeby pózniej po nagłym spadku nie było jego za mało? Może tak faszerować się na zapas też magnesem i potasem? Co WY na to kochani ? Czy to ma jakiś sens? Pozdrawiam WSZYSTKICH< TRZYMAJCIE SIĘ KOCHANI, PA, PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmarta
Dzien dobry. Mam problem moja mama ma operacje we wtorek guzow tarczycy. Ma jeden dosc spory na krtani.3 na prawym placie i 4 na lewym. Chcialabym sie jedynie dowiedziec czy lekarze w Szczecinie dobrze wykonuja owe operacje i czy nie zagraza to w bardzo znaczacy sposob zyciu mojej mamy. Za wszystkie odpowiedzi bede wdzieczna. Normalnie umieram ze strachu juz.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAJKA60
DO GEPI MOGĘ TYLKO WSPÓŁCZUĆ MAMIE.JEŚLI CHODZI O ENDOKRYNOLOGA TO BARDZO DOBRY JEST DR SZAREK W RZESZOWIE NA WARZYWNEJ. JA MIAŁAM DUŻO ŁATWIEJ, BO PRZED ZABIEGIEM UWAŻNIE SLEDZIŁAM FORUM I WIEDZIAŁAM CZEGO EWENTUALNIE MOGĘ SIĘ SPODZIEWAĆ,ORAZ JAK SOBIE RADZIĆ W SYTUACJACH KRYZYSOWYCH. WSZYSTKIM PRZED ZABIEGIEM RADZĘ ZROBIĆ TO SAMO,SKUPIAJĄC SIĘ ZWŁASZCZA NA RADACH MARKAGD. .ZADNA FACHOWA KSĄŻKA TAK WAM PRZYSTĘPNIE NIE WYTŁUMACZY. ILMAR---NIE PANIKUJ.OBJAWY TĘŻYCZKI ZDARZAJĄ SIE RACZEJ RZADKO. KAŻDY TROCHĘ MA "STRACHA", TO NORMALNE I LUDZKIE. JA TEŻ NIEŻLE PANIKOWAŁAM I WIDOCZNIE WYCZERPAŁAM LIMIT, BO TERAZ JEDEN WIELKI SPOKÓJ.CZEKAM NA WYNIK HISTO, ALE BEZ NERWÓW. JESTEM DOPIERO 2TYG. PO ZABIEGU I CZUJĘ SIĘ OK. NIGDY NIE ODCZUWAŁAM MROWIENIA I BYŁAM TROCHĘ ZANIEPOKOJONA,CZY NA PEWNO WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU.OD 3 DNI ZMNIEJSZYŁAM DAWKĘ CALPEROSU DO2X1000 I 2 ALFADIOLE.JAK NA RAZIE JEST OK. TO PRAWDA TROCHĘ SŁABO Z INFORMACJĄ W GLIWICACH. TYLKO NA OBCHODZIE MOŻNA"DOPAŚĆ" LEKARZA,ŻEBY UDZIELIŁ INFORMACJI.JAK WYKONUJĄ PO16 ZABIEGÓW DZIENNIE,TO NIE MAJĄ ZA WIELE CZASU. POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH I MIŁEGO, SŁONECZNEGO DNIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 100
Witaj Natalio 22. :D Jak samopoczucie! Co do opalania to ja już jestem fajnie opalona.Oczywiście "przysłaniam" blizne koralikami ,żeby bezpośrednio słoneczko na nią nie padało.Obiecywałam sobie że w tym roku podaruje sobie opalanie, no ale jak zwykle nie wyszło ;) Pozdrawiam Cię serdecznie :D :D Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez guzkowata
hej ja mam dwa guzki ale wszystkie hormony tarczycy w normie , co to oznacza a i guzki sa "zimne"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga68
Tez guzkowa -wizyta u endo i on powie co robić moze bioppsja, jezeli poczytasz forum to sama sie przekonasz, ze wyniki hormonów jeszcze o niczym nie przesadzają a i decyzja o opracji nie zapada po stwierdzeniu czy guzki są zimne czy gorace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez guzkowata
wiec od czego to zalezy ???? boje sie :( mialam biopsje i wykazala ze "zimne" nie przeszkadzja mi choc maja po 25 mm oby dwa :( czy mozna je jakos usunac farmakologicznie ???? czy one moga utrudniac zajscie w ciaze ???????????? bardzo to dla mnie wazne bo hormony sa ok a ja nie moge zajsc w ciaze i czy to moze byc ich wina ??????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga68
Też Guzkowa -scyntygrafia wykazuje czy zimne, gorace , letnie czyli jak wchłaniaja jod natomiast jakie zawieraja "tresci" wskazuje biopsja, lub po usunieciu badanie hist-pat ale moze sa jakieś jeszcze inne metody do stwierdzenia ich jodowchłanailności USG wskazało odbijanie fal czyli echogeniczność (są 3 mozliowści). Ja mam też tak duże guzy jak Ty, biopsja wskazała -koloid i normalne komórki tarczycy, scyntygrafi nie miałam robionej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmarta
moja mama juz dzis jest w szpitalu,zrobili jej badania i czeka na decyzje o operacji. Czy mozecie mi powiedziec jakie ryzyko jest przy takiej operacji??? Maja jej wyciac lewy plat i guz ktory znajduje sie na krtani i tego wlasnie guza sie boje,bo czasem moga cos uszkodzic. Jak mozecie mnie choc troche uspokoic bylabym wdzieczna. Pozdrawiam P.S wszystkim zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gepi
Do Majka60: 16 zabiegow?a mama mi wspominala ze robia tylko 3 na dzien...chyba ze 16 ogolem roznych zabiegow,nie tylko wyciecia tarczycy. Musze powiedziec ze pani miala duzo szczescia ze trafila na to forum przed zabiegiem...ja co prawda tez trafilam tutaj wczesniej tylko ze mnie ineresowalo co to za klinika w gliwicach i ogolnie jak ludzie znosza operacje...ale przeoczylam problem wapnia czego zaluje,bo moze zawarte tutaj wskazowki pomogly by mamie...Poki co dziekuje za wszelkie informacje,mama pania bardzo pozdrawia,ja pozdrawiam i zycze duzo zdrowia wszystkim,ktorych dotknela choroba nowotworowa.Zycze Wam duzo zdrowia,sily i optymizmu:)A ja nadal bede dopingowac moja mame chociaz tylko przez telefon ale zawsze cos!Wczoraj bylo jej odrobine lepiej i dzis tez wiec to mnie pociesza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAJKA60
DO GEPI DZIĘKUJĘ ZA POZDROWIENIA. TAK,16ZABIEGÓW BYŁO 19 MAJA,CZY WSZYSTKIE TARCZYCOWE,TO NIE WIEM. KLINIKA MA OKOŁO 20 CHIRURGÓW ,KTÓRZY OPERUJĄ NA PIĘCIU SALACH NA DWIE TURY,A CZASAMI OK 15 JESZCZE ROBIĄ ZABIEG.. Z MOJĄ TARCZYCĄ ZMAGAŁAM SIĘ PRZEZ 7 LAT,WIĘC CZASAMI SAMA MUSIAŁAM BYĆ LEKARZEM ,ŻEBY USTAWIĆ POZIOM HORMONÓW. MAM KONTAKT Z MAMĄ.DZIŚ DZWONIŁA,W DOBRYM HUMORZE. BĘDZIE DOBRZE.POZDRAWIAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudik
Witam ! czy ktos może mi powiedzieć jak długo sie jest na zwolnieniu lekarskim po operacji tarczycy ? jak długo jest spuchnieta i zdrętwiała szyja ? ja miałam operacje 3 tygodnie temu ale nadal nad rana nie mam czucia i nie wiem czy jest to normalne ? ,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilmar
Witajcie ANIOŁY STRÓŻE !!! Do Majki60 Dziękuję Ci kochana za odpowiedz. Do Wszystkich. no własnie, nawiązując do mojej poprzedniczki - KLAUDIKA - taż mnie interesuje zwolnionko. Ile dają? Nie ukrywam, że chciałabym się poobijać, odsapnąc i być jak najdłużej, no ale żeby nie przegiąc ... taki rozsądny okres zwolnienia to ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Dawno nie pisałam ale czytam cały czas.Ludzie poradźcie co ja mam zrobić.Dzisiaj byłam u mojego endo i dał mi skierowanie na operację tylko ja nie wiem gdzie jechać.Zastanawiam się nad Gliwicami lub Bytomiem.Z kolei mój lekarz zasugerował mi III Klinikę Chirurgiczna w Krakowie.Juz jestem całkiem głupia.W ciagu najblizszych dni musze podjąc decyzję i zadzwonić tylko ja nadal nie wiem gdzie.Proszę!!!Poradźcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka z Poznania
Witam wszystkich! Jestem tu pierwszy raz i proszę o pomoc/radę bo nie ukrywam, że jestem przerażone. Mam wyniku biopsji i tak: -obraz cytologiczny odpowiada wolu guzkowatemu -nieliczne rozproszone jądra tyreocytów oraz elementy morfotyczne krwi -obraz cytologiczny odpowiada zmianom pęcherzykowym -w rozpoznaniu różnicowym bierzemy pod uwagę guzki rozrostowe i gruczoaki. Trochę czytałam w necie i mam wrażenie to są nie najlepsze wieść ... ale czekam na Waszą wiedzę i wsparcie, wizytę u edno mam dopiero na 10 czerwca i umieram z niepokoju. Pozdrawiam Kaśka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też guzkowata: Witaj ja tez jestem ciekawa czy tarczyca ma wpływ na zajście w ciąże:) mi usunęli całą tarczycę. W sobotę pierwszy raz jadę do endo to się wszystkiego dowiem i podzielę nowinami:) Do Papudron: Co do klinikiw Krakowie to równiez ma dobrą renomę! Miałam okazję w niej być (ale nie byłam tam operowana z przyczyn...hm długa opowieść) ale nic żeby mi tam coś nie odpowiadało! W krk są chirurdzy, którzy się tylko zajmują tarczycą i myślę że dobrze:) Więc spokojnie możesz się tam wybrać:) a skąd jesteś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z Nowego Sącza więc najbliżej mam do Krakowa.Ale sama nie wiem co robić.Mój endo powiedział i dzisiaj tak-\"wybór należy do Pani...Ja polecam Klinikę w Krakowie,mam do czynienia z ludźmi operowanymi w różnych częściach Polski ale najmniej do \"czyszczenia mam po Krakowie, bo wiadomo w szpitalu usuna co trzena ale potem i tak w dalszym leczeniu bedzie Pani u mnie i to ja bedę sie musiał męczyc i Pani z ewentualnymi błędami...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmarta
Myslalam,ze ktos mi odpowie cokolwiek,ale chyba widoczna nie jestem dla was:/ dzieki za wszystki posty:( pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno do osób które pytaja o długość zwolnienia po operacji.Ja co prawda nie byłam jeszcze operowana-wszystko przede mną-ale pracuje w ZUS-ie i akurat zajmuję sie zwolnieniami lekarskimi i z moich obserwacji wynika ze to chyba taka indywidualna sprawa.Kazdy jednak przechodzi prze okres rekonwalescencji inaczej.Ostatnio miałam przypadek kobiety która była po operacji pół roku na zwolnieniu i miała nadal duze problemy z głosem bo porazili je struny głosowe.A ze kobieta była nauczycielka to wiadomo ze nie mogła wrócić do pracy.Starała sie o świadczenie rehabilitacyjne które przysługuje po 6 m-cach chorobowego i przyznano jej go na rok-czyli w maksymalnej ilosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gepi
nmarta musisz byc troche bardziej cierpliwa,moze akurat osoby ktore potrafia cokolwiek powiedziec o usytuowaniu guza u twojej mamy nie byly obecne na tym forum w ciagu ostatnich paru godzin...ja osobiscie nie umiem powiedziec nic:( moze jedynie zyczyc ci abys byla silna...rozumiem cie w 100% bo moja mama przed 2 tygodniami tez byla operowana i niezle sie udenerwowalam...ale pomimo przebojow z wapniem operacja sie udala,Moja mama miala guzka brodawkowatego okolokrtaniowego lecz struny glosowe sa w porzadku po zabiegu.Optymizmu-bedzie dobrze!Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×