Przerażona85 0 Napisano Maj 19, 2008 Oj to Koczelada już niedłogo operacja;) Ja tez miałam takie nastwaienie przed! Powiem Ci że chyba się wybałam operacji dużo przed a później jakoś się rozluźniłam;) Życzę szybkiego powrotu do zdrowia:* Trzymaj się cieplutko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Maj 19, 2008 ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lalka-73 Napisano Maj 19, 2008 koczelada dużo zdrowia życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
homosapiens 0 Napisano Maj 20, 2008 Kochani Jak myślicie: Skoro przed operacja /z raczkiem/ robili mi RTG płuc w klinice, to teraz 3 tyg po wyrzuceniu rzczka, mobę chyba zrobić RTG ramienia? Jak ktoś siedzi teraz, prosze niech odpowie. POzdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koczelada Napisano Maj 20, 2008 Witajcie Wróciłam właśnie od laryngologa i wiecie co? Wcale nie chodziło o ocenę stanu strun głosowych przed operacją tylko o to czy nie ma żadnych wad wrodzonych krtani. Opis krtani jest dla anestezjologa żeby nie było niespodzianek przy intubacji w czasie operacji. Tak mi to wyjaśniła pani laryngolog. 16 dni do operacji. Mam nadzieje że mi moje przeziębienie minie, bo jak mi przełożą termin zabiegu przez to , to się wkurzę. Czekam na tą operację jak na poród. Boję się ale chcę żeby to już się wydarzyło. Tylko ,że po porodzie było dziecko a tu będzie GUZ. POZDRAWIAM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KAJA67 Napisano Maj 20, 2008 Witam :) Odebralam dzis wynik badania i mam do Was niesmiala prosbe:moze ktos jest w stanie choc troche mi to przetlumaczyc...Nie ma slowa po polsku,wszystko lacina... "Adenoma macrofolliculare partim cysticum /1.5 cm/ lobi sinistri glandulae thyreoideae. Struma nodosa colloides follicularis". Wizyte u edno mam dopiero w nastepny piatek,troche sie denerwuje... Pozdrawiam serdecznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
homosapiens 0 Napisano Maj 20, 2008 KOCZELADA Nie martw się, ja byłąm przeziębiona i stresik mnie doleczył. Ważne, żeby Ci się z nosa nie lał katarek, bo ciężko oddychać /cirrus jest dobry na taki wysiew/. A guz, faktycznie, jak nieplanowane dziecko, tyle, że na pewno się go nie kocha :-(( Ty 19 dni, a ja 8 dni do scyntygrafii. Ciekawa jestem, czy dłudo czeka się na swój termin jodowania w stolicy w CO na Ursynowie. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koczelada Napisano Maj 20, 2008 Do Kaja ADENOMA to chyba gruczolak, to tak jak mój guz. Nie jest grożny ale mi powiedzieli że lepiej się go pozbyć. Cysta to torbiel czyli cysticum to coś z torbielą związane. Struma nodosa to chyba wole guzowate. Nie jestem pewna, ale z tego co kojarzę ktoś na tym forum już o tym pisał, sprawdź we wcześniejszych wpisach. Reszty ci nie rozszyfruję, ale wydaje mi się że nie jest źle. Poczytaj o gruczolakach, one z reguły nie są rakowe. Nie denerwuj się i się nie nakręcaj. Poczekaj do wizyty. Lekarz ci wyjaśni wszystko a sama to możesz sobie tylko krzywdę zrobić niepotrzebnie się denerwując. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola 23 Napisano Maj 20, 2008 Witam! Jutro jadę do Wrocławia, jakoś dziwnie jestem spokojna, aż sama się sobie dziwię, że nie denerwuje się. Szybko jakoś minął ten czas, więc pakuje piżamkę wszystko co potrzeba i oddaje się w ręce lekarzy. Dzięki za wsparcie, bardzo dużo pomogło i właściwie jakoś dzięki wam się tak uspokoiłam.Oczywiście jak obudzę się po operacji to zdam wam relacje jak było.Oczywiście biorę laptopa, bo nie mam zamiaru leżeć i nic nie robić.Ciekawe jak to będzie...Życzę wam wszystkim dużo zdrówka i wszystkiego naj. Pamiętajcie głowy i uszy do góry. Pozdrawiam wszystkich cieplutko!!!!:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aga68 Napisano Maj 21, 2008 KAJA 67 - gruczolak tarczycy koloidowy (colloid adenoma, macrofollicular adenoma) z tworzacą/istniejaca torbielą struma nodosa colloides follicularis to wole guzkowate koloidowo-pecherzykowate. Komórki pecherzykowate to najprowdopodobniej te, które stanoiwa elemenmt budowy tarczycy musisz dopytac o to lekarza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KAJA67 Napisano Maj 21, 2008 Dzieki,dzieki,dzieki :) Kochane jestescie:) Troche sie uspokoilam i do wizyty u endo postaram sie o tym nie myslec.Najwazniejsze,ze jest juz po operacji,teraz moze byc tylko lepiej :) Pozdrawiam serdecznie i zycze zdrowka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa ----- Napisano Maj 21, 2008 Witam wszystkich i prosze o rade. Lecze sie na onkologii we Wrocławiu.Moj onkolog dal mi skierowanie na oddzial internistyczno endokrynologiczny. Polecił mi Gliwice. Mam pytanie do Marka bo czytalam ze wlasnie tam był operowany. z takim skierowaniem jak dlugo bede czekac na przyjecie na oddzial i czy jesli mnie nie przyjmą czy beda wykonywac badania.Mieszkam od Gliwic 300 km i nie chcialabym jechac tylko sie umowic tylko zeby dzialali. Marku, czy moglbys mi dac namiary m.in. adres i tel do rejestracji. Powiedz mi czy dlugo sie czeka jak ma sie takie skierowanie? Aha mialam dzisiaj UsG, o to wyniki: prawy plat tarczycyc o wymiarach 1,09cm x 1,37cm x 3,57cm, V=2,78cm3 lewy plat tarczycy o wymiarach 2,27cm x 3,22x 3,76cm, V=14,39cm3 W prawym płacie dwa ogniska hypoechogenneo sr. 0,65cm i 0,55cm. W lewym placie wielkomorowa torbiel o wym. 2,77cm x 1,90cm W dołach pachwinowych pojedyncze wezly chlonne o sr. od 1,35cm do 1,65cm. Mam to skierowanie ale nie wiem czy pojade tam i nie zostane odesłana z kwitkiem.Dlatego chce tam zadzwonić. Powiedz mi co o tym sądzisz, o Gliwicach i czy dobrze doradzila mi moja onkolog.Jeszcze raz prosze o namiary.Dzieki i pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa ----- Napisano Maj 21, 2008 Marku, proszę Cię bardzo jak możesz to mi odpowiedz na moje pytania.Byłeś tam więc masz swoje zdanie. Z kimkolwiek się spotykam to chwalą Gliwice. Mam nadzieje że opieka jest tam dobra. Właściwie za bardzo się nie przejmuje, bo zmiany torbielowate są raczej niezłośliwe ale skoro mam skierowanie na oddzial to juz wole tam pojechac i sprawdzić wszystko do końca. Pewnie zrobią mi biopsje i dodatkowo inne badania.Zdania są różne, że mam jechać do Warszawy i w ogóle ale jak już lekarz z Wrocławia poleca to faktycznie musi tam byc dobrze. Nie mam numeru żeby tam zadzwonić a chce jak najszybciej sie dowiedziec co robić. Co sądzisz o tym wyniku USG, moim zdaniem az tak tragicznie nie jest, no ale pojade tam i sie wiecej dowiem. Gdyby bylo to blisko nie bylo by problemu, ale jednak zasuwac 300km to jest kawał drogi jakby nie bylo a nie chce jechac w ciemno.Jak znajdziesz troszke czasu to odpowiedz. Z góry dziekuje i cieplutko wszytskich pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Maj 21, 2008 :) postaram się odpowiedzieć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Maj 21, 2008 032 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Maj 21, 2008 032-2789316 lub końcówka 17. To numer do rejestracji w Gliwicach na tzw. "tarczyce". Zadzwoń i umów termin z rejestratorką. Niestety nie mogę się wypowiadać na temat ile będziesz czekała bo wszystko zależy od indywidualnego przypadku chorobowego. Bądź cierpliwa i dodzwoń się na powyższą rejestrację a resztę wypytaj swoją rozmówczynię. Kobietki są tam miłe, chętnie udzielą ci odpowiedzi i doradzą co masz robić dalej. Co do Instytutu w Gliwicach to powiem ci tylko tyle że lekarze z ktorymi mam teraz do czynienia jednogłośnie powtarzają że nie mogłem lepiej trafić. Osobiście też jestem z tego bardzo zadowolony i wszystkim polecam ale decyzję musisz podjąć sama. pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość xandraale Napisano Maj 22, 2008 witam wszystkich serdecznie,długo zbierałam sie by napisac do was chyba zadłudo,mam problem taki ze mam dosc duzy guzek 5 cm g gorący,w poniedziałek mam juz termin na jodochwytnosc tak zaleciła endokrynolog,natomiast chirurg chce koniecznie operowac,problem w tym czy zgodzic sie na radiojod czy poradzic sie jeszcze innego lekarza. Dodam ze mam obawy co dzieje sie z tym guzem po radiojodzie czy on znika,a przy tym mam duza nadczynnosc tsh 0,04 poradzcie co zrobic bo oszaleje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa ----- Napisano Maj 22, 2008 Dzięki Marek za informacje. Bede dzwonic w piatek i zobaczymy co mi powiedzą. Jeszcze prosze Cię o adres, bo nie mam nawet ulicy, a juz się martwie jak tam trafie. Wiem, że to moja decyzja, ale postanowiłam jechac do Gliwic...skoro już sami lekarze z Wrocławia polecają to musi byc ok. Co sądzisz o moim Usg, czy cos z tego rozumiesz...jeśli tak to proszę napisz....Pozdrawiam i miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
homosapiens 0 Napisano Maj 22, 2008 Witajcie Zmniejszyłąm dawkę wapna do jednej tabletki rano i alfadiol do jedne, a magnez bz 2 tabletki dziennie. Codzienne mdłości ustąpiły, choć dziś w nocy trochę się odzywały - czy ktoś odczuwa podobnie? TEKU jak Ty się czujesz? Już niebawem mamy mieć scyntygrafię, bdziesz dojeżdżć busem, czy swoim autem? Ja będę w hoteliku, ale może się spotkamy w przejściu? :-)) Pozdrawiam w ten zimny dzień Bożego Ciała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Maj 22, 2008 Ewa Masz rację. Tym torbielem bym się za bardzo nie przejmował i skupił na tych dwóch ogniskach hypoechogennych bo nie wiadomo do końca co to jest. Ja miałem bardzo podobną do ciebie sytuację tzn w prawym płacie jeden wielki guzek-torbiel. W lewym placie natomiast guzek hupoechogenny o nieostrych zarysach, centralnie unaczyniony ze zwapnieniami. Jak to usłyszałem to już wiedziałem że coś nie tak będzie z tym lewym płatem no i nie pomyliłem się. Guz czy jest nowotworowy przede wszystkim można poznać po tym że jest dobrze unaczyniony. Nie wiem czy u ciebie coś takiego napisali. W moim przypadku powiedziano mi że mam do usunięcia całą tarczycę z uwagi na potwierdzenie obecności nowotworu. Co do instytutu to znajduje się on na ulicy Wybrzeże Armii krajowej 15 ale wystarczy że jak wysiadziesz z pociągu i wsiądziesz do taksówki pod dworcem i powiesz że chcesz pod szpital onkologiczny. To 3 minuty jazdy taksówką i koszt 10-15 zł w zależności na jak uczciwego przewoźnika trafisz. Życzę ci powodzenia w "Gliwicach" bo to bez dwóch zdań najlepszy ośrodek. pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MAJKA60 Napisano Maj 22, 2008 WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE. WŁAŚNIE DZISIAJ WRÓCIŁAM Z GLIWIC.JESTEM TROCHĘ ZMĘCZONA PODRÓŻĄ,ALE CAŁA W SKOWRONKACH.WRESZCIE POZBYLAM SIĘ SWOJEGO RAKA WRAZ Z CAŁĄ TARCZYCĄ.OPERACJĘ MIAŁAM W PON.19 MAJA.JAK NA RAZIE NIE MAM PROBLEMÓW Z WAPNEM,ALE BĘDĘ OSTROŻNA. DO EWY IWSZYSTKICH WACHAJĄCYCH SIĘ JEŚLI KTOŚ PROPONUJE WAM GLIWICE, ZRÓBCIE .WSZYSTKO,ŻEBY TAM. TRAFIĆ.ZDROWIA NIE MOŻNA PRZELICZAĆ NA KILOMETRY.BĘDĄC W GLIWICACH WIDZIAŁAM CAŁKIEM SPORO DZIEWCZYN OPEROWANYCH W INNYCH SZPITALACH.KTÓRE POTEM ITAK ZNALAZŁY SIE TAM NA RÓŻNEGO RODZAJU "POPRAWKACH" JA TEŻ WRACAŁAM POCĄGIEM 250KM I DAŁAM RADĘ. JEŚLI KTOŚ MA PYTANIA CHĘTNIE JUTRO ODPOWIEM, JAK ODPOCZNĘ. IJESZCZE JEDNO ,NIE BAĆ SIĘ OPERACJI. NAPRAWDĘ NIE WARTO.STRACH MA ZAWSZE WIELKIE OCZY. POZDRAWIAM WSZYSTKICH Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa ----- Napisano Maj 22, 2008 Dziękuje Marku za odpowiedz. Ja jadę samochodem, wiec dlatego się martwie jak trafie, ale jestem spokojna bo jade z mężem wiec we dwoje raźniej. Narazie sie nie martwie, bo w koncu jade tam po to zeby sie dowiedziec. Bardzo Ci dziękuje, żę mi pomogłeś. Pozdrawiam i napisze potem jak poszlo. pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa ----- Napisano Maj 22, 2008 Dziękuje Marku za odpowiedz. Ja jadę samochodem, wiec dlatego się martwie jak trafie, ale jestem spokojna bo jade z mężem wiec we dwoje raźniej. Narazie sie nie martwie, bo w koncu jade tam po to zeby sie dowiedziec. Bardzo Ci dziękuje, żę mi pomogłeś. Pozdrawiam i napisze potem jak poszlo. pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Maj 22, 2008 Ewa Rejestracja tarczyc znajduje się na pierwszym piętrze chyba w pobliżu pokoju 1010 na końcu jednego z korytarzy po lewej stronie za szklanymi drzwiami. Pytaj o ZAKŁAD MEDYCYNY NUKLEARNEJ I ENDOKRYNOLOGII ONKOLOGICZNEJ i tam się kieruj. To ważne abyś pytała o to właśnie konkretnie bo po drodze miniesz kilka innych nie dotyczących cię rejestracji i szkoda abyś przez nieprozumienia marnowała czas w niepotrzebnych kolejkach. Rejestracja jest czynna od godz. 7.00 ale dobra rada- jeśli dasz radę bądź wcześniej. Wiadomo im wcześniej się zarejestrujesz szybciej zostaniesz przyjęta przez onkologa a uprzedzam kolejka jak zwykle będzie nie mała. Weź ze sobą wszelką dokumentację, skierowanie jeśli masz i jeśli jesteś spoza Śląska zaświadczenie z pracy o odprowadzaniu składek ubezpieczeniowych alternatywnie odcinek renty. Jeśli tego nie masz trudno ale przy następnej wizycie musisz to mieć koniecznie. Jeśli miałaś biopsje i pobrano ci próbki koniecznie weź je /szkiełka/też se sobą a dzięki temu unikniesz ponownej biopsji. Jeśli nie masz takowych to przygotuj się na to że ci ją zrobią. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania chetnie odpowiem. pozd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Maj 22, 2008 No to witam Majka60. Cieszę się że wszystko poszło ok i że jesteś zadowolona. pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Maj 22, 2008 Majka60 witam spwrotem. Fajnie że wszystko się udało i że jesteś zadowolona z wyboru. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa ----- Napisano Maj 22, 2008 Do Marka Jestem z Poznania, no oczywiście wszystko zabiore. Biopsji nie mialam robionej, ale inne badania w tym usg, krew. Zabiore poprostu wszystko co mam z Wrocławia i tyle, żeby nie latac potem. Znając życie to przez braki jakiegos dokumentu mogą wystapić problemy. dzięki że mnie informujesz gdzie ta rejestracja, bo nie mam zamiaru dodatkowo bładzić po szpitalu. Będę wcześniej bo w nocy wyjedziemy, nie mam zamiaru byc po 7 bo kolejki potrafia dobić. Mam nadzieje, że jakos sobie tam poradze, chociaż większą że pomoga mi tam. Dzięki i jakby cos mi jeszcze do głowy przyszło to napisze. Ciesze się, żę mnie pokierowałeś bo masz racje tracic czas to tragedia. Bardzo dziękuje pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Maj 22, 2008 hehehe to witam po dwukroć. sorki ale coś internet przerywał i myślałem że wiadomość nie poszła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Maj 22, 2008 Ewa Żeby nie błądzić samochodem pytajcie o szpital onkologiczny a nie nazwę ulicy. Jeśli znajdziecie się przy dworcu PKP należy jechać od niego główną prostopadłą ulicą i po kilkuset metrach przed rzeczką skręcić w uliczkę w prawo a potem cały czas prosto aż do instytutu. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to o 11.00 powinnaś być już w drodze powrotnej do domu. pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marekgd Napisano Maj 22, 2008 Z tego co zauważyłem tam wszyscy przyjeżdżają z kimś bliskim. W takiej chwili jak nigdy potrzebne jest wsparcie. Obce miasto, miejsce i ta niepewność co ci powiedzą lekarze. Samemu ciężko przez to przebrnąć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach