guz tarczycy

Myślę, że wszystkiego się dowiem w swoim czasie : ) Na razie nie będę sobie zaprzątać tym głowy. Już dość się namyślałam. : ) Powodzenia. ! Zostało Ci jeszcze 139 ;D

eweliza Wow... powodzenia masz troche do czytania :)

Kobietki a co z tym, ze jod stosuje się przy leczeniu nadczynności ?

carolinaa00 jest jakas opcja, gdzieś cos czytalam ze lekarze lecza cos podając jod, ale nie wiem dokładnie co i jak ( jaka dawka jodu , czy leczzą lagodne guzy, czy co innego). Może ktoś bedzie tutaj wiedzial o co chodzi a jak nie to bedziesz musiała poszperac w necie. Sylwia masz jakąś fajną fote na poprawienie humoru??????

Mi też się właśnie coś obiło o uszy. Bycie lekarzem to naprawdę trudna sprawa :D Miłej nocy i do znów ;*

moj brat ma niedoczynnosc od urodzenia i bierze tabletki z jodem ale to zupelnie inny jod :) to nie jest taki jod jaki jest podawany przy raku tarczycy :) nasza mala tabletka ktora teraz bierzemy codziennie (ktora zastepuje nam tarczyce) tez jest jodem :) (wlasnie z takim co bierze moj brat) jod stosowany przy raku ma za zadanie zniszczyc tarczyce lub przerzuty :) a ten co maja ludzie z niedoczynnoscia, nadczynnoscia lub bez tarczycy jest inny i po to zeby zastapic nam tarczyce lub pomuc jej w prawidlowym funkcjonowaniu :) a moze Ty wlasnie masz zaczac brac taki jod a nie isc na napromieniowanie ? :) Mam nadzieje ze nie namieszalam zabardzo i ze da sie to zrozumiec co napisalam :)

zapomnialam napisac ze w niektorym jedzeniu tez jest jod :)

eweliza fotka wyslana :) :D

Sylwia dzieki juz zaglądam

haha :-) :-) :-) zajebiste, też takie chce mieć! Juzwiem o co poproszę mikołaja w tym roku hihi :-)

Hahahahahahaha :D

hey dziewczyny Wiecie co wlasnie obejrzalam w tv ? program o raku tarczycy !! na poczatku nie wiedzialam czy ogladac czy nie balam sie ze uslysze cos strasznego i tylko sie zalamie! Nawet nie wiedzie ile dziewczym ma raka tarczycy szok! jak tylko dziewczyny zaczely opowiadac o swoich doswiadczeniach czulam sie tak jakbym to byla ja. niektore (tak jak ja) myslaly na poczatku choroby (lub tylko co po leczeniu) ze jak tylko cos je zabolalo ze to rak wrucil, jak mialy chrypke-rak, jak poczuly powiekszony wezel-rak, mialy takie same watpliwosci o przyszlosci co ja. teraz sa duzo lat po i jest juz dobrze :) osoba ktora prowadzila program sama miala kiedys raka tarczycy (dowiedziala sie jak miala 19 lat) i powiedziala ze teraz pomoga ludziom ktorzy mieli takiego raka! powiedziala ze ludzie poprostu nie wierza na poczatku ze to jest najlepszy rodzaj raka a tak naprawde lepszego juz nie mozna miec :) (poprostu widza ludzi z innymi rodzajami raka i mysla ze z nimi tez tak bedzie) zajmuje im nawet pare lat zeby uwierzyli ze bedzie dobrze :) Wiekszosc z tych dziewczym byla w wieku 18 do 29 lat jak dowiedziala sie o chorobie. niektore z nich sa juz po niej bardzo dlugo i maja sie swietnie. jedna kobieta opowiadala o tym ze jest wiecej niz 11 lat po i ze teraz jak chodzi na kontrole wkoncu sie nie boi :) Byli tam tez specjalisci ktorzy bezprzerwy powtarzali ze ten tak jest calkowicie uleczalny i ze jest to najlepszy rak jakiego mozna miec :) nawet nie wiedzie jak ten program podniusl mnie na duchu :) jak zobaczylam wszystkie te osoby ktore przez to przeszly juz tyle lat temu :)

zapomnialam napisac o przerzutach :) dowiedzialam sie tez samych pozytywnych rzeczy :) mowili ze BARDZO wazne jest chodzenie na kontrole!!! jak ma sie przerzut to jest on wielkosci paru mm a nawet mniejszy :) ze rosnie tak wolno ze dopiero po 6 latach (lub nawet wiecej) od przerzutu wielkosc guza sie podwoi :) :) same super wiadomosci :) mowili tam o przerzutach na pluca ze leczy sie je jodem :) i ze wystepuja bardzo rzadko :) (ze jak sa to raczej do wezlow) :) Specjalista nazwal tego raka ''dobrym rakiem'' i ''dobrze zachowujacym sie rakiem'' :)

Hej dziewczynki ! Ja pisze z rana , bo jestem w pracy a dzis piątek więc luzik. Dziękuję Wam za fotki Sylwia Madzica, Madzia068 Eweliza Nastazja Wszystkie są bardzo ładne , wkrotce dostaniecie moje. Powiem Wam na temat tego raka , że w Gliwicach dr Rozkosz ordynator oddziału izotopów powiedział, że to taki rak nierak, ludzie zyją całe dziesiatki lat i nic sie nie dzieje , szczególnie u młodych ludzi jest on łagodny i zawsze się liczy jako I stopień kliniczny - nawet jaak są przerzuty to są do wyleczenia. Teraz diagnostyka jest bardzo dobra w razie potrzeby robią PETY i znajdują milimetrowe zmiany, robia diagnostykę jodową i inne. Caroola na pewno będzie miała samą diagnostykę za dwa lata.

Hej dziewczyny:) Fajnie poczytac takie dobre wiadomosci z rana:) Byle do srody,wtedy sie dowiem czy jest sie czym martwic.Chcialbym zeby ten guzek byl cieplym guzkiem,ale musze czekac... Dzis mam troche roboty bo goscie na weekend beda,ciasto musze jakies upiec i inne rzeczy przygotowac:) Zycze Wam milego dnia,pozdrawiam:)

Sylwia, mamakas dziewczyny dzieki, że piszecie takie super slowa. To są tak cenne informacje ( bynajmniej dla mnie ). Sylwia jednak dobrze, że zdecydowałaś się obejrzeć ten program. Przyniósl nam wiele dobrego. Wiecie tak na dobra sprawę to ffaktycznie mamy farta. robią nam operację podają jod i po sprawie. potem tylko hormon i kontrole. Ale to proste hihi :-) może ąz za proste, nie dotajemy chemi a to już wielka wygrana. A jeśli chodzi o walke z tym badziewiem to fajnie, że mamy siebie na forum. trzymajcie sie dziewczyny odezwe sie wieczorem

Pożyjemy zobaczymy. ;) Fajnie, że teraz już medycyna jest tak posunięta w przód. Dzięki temu możemy teraz cieszyć się i radować każdym dniem.

Hej Kobitki! Co tam jak tam? Widz, że tu niezłe litanie powypisywałyście podczas mojej nieobecności :) Dzisiaj piątek!!! Nareszcie! Właśnie przyszłam z pracy i myślalam , ze się nie doczłapie bo jakaś jestem bez siły w ogóle. Sylwia fajnie, że mogłaś obejrzeć taki program ja raz jakis krótki dokument na nasz temat widziałam ale tak na prawdę o nas się mało mówi w tv tzn nie ma filmów czy programów, osoby które to spotyka nie wiedzą nic zupełnie o chorobie i to napędza strach, na dobrą sprawę to my też jeszcze pewnie wiele nie wiemy :) ja bym bardzo chciała poznać kogoś kto jest ok 15-20 lat po operacji bo kiedys słyszałam ze wyciecie i leczenie raka tarczycy przedłuża życie o do 10 lat :) i potem czytam to w jakims artykule jakiejs babki z jakiegos uniwersytetu nie na dobrą sprawę my się nie leczymy tyko przedłużamy sobie życie, ale licze sie z tym ze to tylko statystyki wiec sie pocieszam ze nie umre w wieku 30 lat :) eweliza dziś 5 dzień dietki :) co do przemiany materii nie odczuwam różnicy ;/ ni stosuje sie co do tych godzin jedzenia bo niestety przy moim trybie zycanie da sie ;/ za duzo sie dzieje, nie mam czasu na jedzenie o stalej porze, ale staram się zeby przerwy nie były dłuższe niż 3-4 godzin no i jem produkty z tych tabel :) jezcze 4 dni :) i zobaczymy pierwsze co zrobie 10 dnia to jade do kfc;p zrobie 3 dni przerwy i chyba od nowa zaczne 9 dni , w środe się zważę właśnie tego 10dnia więcbędę wiedziałą czy dieta faktycznie działa :) aaa i mało wody piję bo nie lubię ;/tomój błąd wiem ale nie potrafię się zmysić wypijam moze0,5 l dziennie a powinnam 2l :)

nastazja fajnie,że sie pokazałaś Z tego co napisałaś to zrozumałalm, że po usunięciu tarczycy mamy żyć tylko 10 lat. Czy źle to zrozumiałam????????? Też za 10 lat nie chciałabym umrzeć. Mam nadzieję, że sie pomyliłam i żle zrozumiałam. Fajnie, że za kilka dni koniec Twojej diety bo ty się chyba katujessz. Jesteś zmęczona i co ważniejsze rzadko do nas zaglądasz hihi ;-)

Hey dziewczyny Tez slyszlalam o tych 10 latach. i czytalam tez na internecie :/ ale nie wierze w to bo moja lekarz powiedziala ze moj rak moze mi wrocic nawet za 30 lat ale nie musi :) powiedziala mi tez ze z roku na rok jest postep w leczeniu tego raka wiec mam nadzieje ze za jakies 20 latek bedzie juz na to lek :) Widzialam raz kobiete ktora po raku piersi byla 40 lat!!! moja ciotka miala dwie kobiety w pracy ktore mialy raka piersi (jedna w wieku 20-paru lat- teraz ma 75) a druga miala 30 lat jak zachorowala a teraz ma 80 !!! to sa inne rodzaje raka i ludzie przezywaja az tyle lat :) No ale nic nam nie pozostaje jak czekanie i przekonanie sie :)

wiecie co jakos do mnie too nie dociera. Wszysyc do tej pory tak dobrze mówili, że jest wyleczalny i takie tam a tu nagle pojawia się 10 lat ( szok )

zapomnialam napisac ze jak zachorowalam przeczytalam takie forum gdzie dziewczyna miala lekarza ktory mial 26 lat jak zachorowal a teraz ma 70 :)

eweliza Ja slucham tylko i wyloncznie lekarza nie czytam nic :) moja lekarz mowi ze bede zyla tak dlugo jak zwykla zdrowa osoba :) pytalam ja o to duzo razy i zawsze zapewnia mnie ze bede zyla dlugie lata :)

a poratym siostry kolezanki ciotka miala tego raka jak byla mloda. porodzila dzieci i ma teraz wnuki :)

Eweliza przepraszam ze to napisałam, gdybym wiedziałaze tk to na ciebie podziała to bym niepisała, ale podkreslam ze to glupoty z internetu sama widzisz co sylwia napisała, sa dowody na to ze to jakies bzdury. nie martw sie kobito!

sylwia dzieki, ze mnie uspokajasz, ale przyznam, ze takie niusy typu 10 lat czy iles potrafią mnie wku... i wprowadzic z równowagi.Nie ma chyba nic gorszego jak odliczać czas ile dni mi zostalo na tym świecie.

te 10 lat to nie prawda ja jak tylko co zachorowalam mowilam dla lekarza ze to czytalam ona powiedziala ze ona jest od mowienia mi ile mi lat zostalo a nie jakis wymyslony artykul :) powiedziala ze te artykuly pisza ludzie ktorzy nie sa lekarzami i nie maja zielonego pojecia o tej chorobie. ja mam pelne zaufanie do mojej lekarz widze ze zna sie na rzeczy. musze sie pochwalic ze moja lekarz jest dyrektorem calego oddzialu leczenia raka tarczycy w szpitalu :) co roku dostaje nagrody za najlepszego lekarza w calym stanie (massachusetts gdzie mieszkam) jezdzi po swiecie i uczy lekarzy :) wiec naprawde sie ciesze ze mam tak madra lekarz i wiem ze moge jej ufac w 100% kiedys mi powiedziala ze nigdy mnie nie oklamie ze zawsze bedzie mowila mi prawde :) (z czego bardzo sie ciesze) :) wiec jak mowi mi ze przedemna jeszcze dlugieeeeee lata jestem pewna ze tak bedzie :) :) :) :)

eweliza przestań panikować :)

Dziewczyny nie straszcie!!!Skoro lekarze mowia,ze bedzie ok,to tak bedzie:) Na dobra sprawe,niektorzy maja inny rodzaj raka,czasem bardzo zlosliwy i zyja dlugie lata.Np.mama mojego faceta,rak nerki.Zyje,chodzi na kontrole i jest wszystko w porzadku.A wiadomo,ze rak nerki to ciezki przypadek.Wiec nie psujcie sobie humoru przed weekendem i w ogole na kazdy inny dzien! Zycze Wam udanego weekendu:) sylwia wyszalej sie na imprezie,oby ten snieg nie spadl:) Trzymajcie sie i zycze Wam duuuzo fajnego humoru,pa:)

madzica30 tak jak pisalas na facebook chyba bede bawila sie na sniegu :/ ma byc u mnie sniezyca !!!! czesto u mnie tak jest ze przy pierwszym sniegu jest sniezyca :////// a ja opon nie zmienilam matko !!