guz tarczycy

Macie racje dziewczyny może faktycznie chodzi tu o TSH jak wychodziłam po jodowaniu ze szpitala miałam wysoka dawkę TSH 132 kazano mi łykać hormon w dawce 150 , może po trochu mi się zmniejszy....... i się mi unormuje .....mam nadzieje.... Dobranoc ..idę do łóżeczka bo oczka mnie już bolą....PA

Ja przy tsh 65 nie odczuwałam szumów, i innych rzeczy takich jak iren. Ja zle sie czuję wtedy kiedy zwiększam dawkę eutyroxu . Taka jestem nadpopudliwa, serce kołacze. Jak pobiorę ok.2 tyg. to wszystko się normuje. Kardiolog powiedział, ze kumuluje mi się hormon w organiozmie i daje takie objawy jak nadczynnosc. Co do twojego tsh eweliza to jestes w lekkiej nadczynności. ja miałam przed operacją tsf 0,4 czyli na granicy normy i czułam sie fatalnie. najlepiej sie czuje przy tsh ok 1. Za tydzien ide na kolejne badanie. Powiem Wam, ze odstawiłam magnez i chyba lepiej funkcjonuje. Mam tylko lekką anemię, ale mam nadzieję , ze to tez wyrównam. Iren zrób sobie poziom elektrolitów, bo przedawkowanie potasu jest grożne, więc nie powinno się go brac na własną reke.

magdana Wiesz co w tym wszystkim jest smieszne ???? To, że jak mam tsh koło 0,1 czuję się rewelacyjnie, a jak tylko pójdzie w górę to odrazu odczuwam jakieś zmiany.Ostatnio było coś z głową, nawet nie wiem jak to nazwać, szum, ćmienie, lekki ból - w kazdym bądź razie wiedziałam, że mam głowę hehe :D A jak Twoje serduszko ??? Narazie wszystko dobrze ????

Moje serduszko dziekuje nawet dobrze. Idealnie nie jest, ale sie wyrówna mam nadzieje. Wiesz co kiedyś jak leczyłam się na tarczycę, jeszcze jako 17-latka to moja endo , wtedy pediatra endo powiedziała mi, ze każdy czuje sie dobrze przy innym poziomie tsh. Moja mama ma tsh na poziomie 0,001, generalnie ja jak miałam takie tsh to byłam w głebokiej nadczynności i czułam sie fatalnie. natomiast moja mama funkcjonuje rewelacyjnie. Ja sie czułam super przy tsh 65, lekarz nie mógł uwierzyc. Najważniejsze to miec taki poziom, zeby sie czuc dobrze. Dla kazdej osoby jest on inny. Ale tak sobie posumowałam ta operację i stwierdzam teraz po prawie 3 miesiacach od operacji , ze to była jedna z lepszych decyzji w moim zyciu. Zastanawiam sie tylko, dlaczego tak póżno się na to zdecydowałam:). Eweliza w jakiej dawce bierzesz hormon na stałe? ja narazie mam 125, ale zobaczymy czy tsh spadnie jeszcze. Dwa tyg. temu przy dawce 100 miałam tsh 14.45( w sumie to sukces bo przez 2 miesiace spadło mi o 50)

magdana osobki po raku tarczycy musza byc w lekkiej nadczynnosci a wiecie co jest dziwne ze lekarz ogolny tego nie wie hehehe bylam ostatnio u lekarza to powiedziala mi ze musze porozmawiac ze swoja endo bo jestem w lekkiej nadczynnosci (wiedziala ze jestem po raku) a ja se tak siedzialam i myslalam jestes lekarzem i nie wiesz ze tam musi byc ? potem powiedzialam jej o tym to zajrzala do kompa (mojej karty) i tam moja endo napisala (my moich wynikach- hormonkow) ze w moim wypadku to normalne - dla lekarz ogolnej zrobilo sie glupio bo przez ostatnie 10 min mowila mi ze mam zawysokie hormony wydawalo mi sie ze lekarz ogolny jak nie jest czegos pewnien to nie powinien mi wciskac przez 10 min ze mam zle hormony i ze to niedobrze

ja jakbym byla lekarzem to jakbym nie byla czegos pewna to nie mowilabym z przekonaniem ze cos jest nie tak - tylko zajrzalabym do karty pacjenta :)

tak czytam o tych hormonach i na razie jest to dla mnie czarna magia. po jodzie mnie to tez czeka. Na razie zaczelam od poznania rodzajow tych hormonow na naszym rynku i z tego co zaobserwowalam ludzie ktorzy biora Letrox szybciej dochodza do wlasciwego poziomu niz Ci co biora Euthyrox. Wiecie cos na ten temat?

ja biorę euthyrox, ale by utrzymać niskie tsh bioę 6x 125 i 1x150 :-) Magdana Ty będziesz mieć mniejszą dawkę. teraz masz podobną do mojej ale tylko dlatego, że masz zbijane homony :D, dla mnie porządany jest teraz podczas leczenie poziom 0,05 - 0,1 i by tzymac w ryzach moje tsh to przypadła mi taka dawka hehe. Sprawa dawki hormonu jest indywidualna dla każdego i jedno jest pewne - wymaga to odobiny czzasu by doppasować homonki. Kurczak Nigdy nie zagłebiałam sie w różnice dotyczące euthyrohu i letroxu. Mi poostu przypisano to i własnie to biorę hehe A ty wiesz już jaki hormon będziesz brać ????

Nie wiem jeszcze Eweliza jaki hormon. Wlasnie sie pytalam tutaj niedawno czy dostane juz przy wypisie po jodzie, czy mam dopiero potem do endo isc? Mam zamiar po prostu z lekarzem na ten temat porozmawiac, na czy polega roznica. Cos po prostu na temat wyczytalam, ze letrox lepiej sie wchlania i mniej skutkow ubocznych jest, ale ile w tym prawdy to zamierzam spytac lekarza. Ja mam troche problemow gastrycznych , wiec dlatego sie tym zaczelam interesowac.

hej wszystkim!!! u mnie tsh 6,3 gdzie przed operacja było 1,6. byłam u endo dostałam wkoncu skierowanie na jod wysłalam papiery do poznania na przybyszewskiego do poznania i dzis poniewaz nie miałam odp zadzwoniłam i pani powiedziała ze czas oczekiwania do pół roku!!!!!!! szok myślalam ze to moze jakis miesiac!!!! macie podobne doświadczenia????a moze spobować w innym szpitalu?

eweliza!!! moja lekarka skierowała mnie do poznania mówiła ze tez mozna do warszawy ale ona woli poznan poprostu z poznaniem wspołpracuje ale po dzisiejszym tel termin mnie rozwalił operacje mialam 2 sierpnia a oni mi mówia ze mam czekać jeszcze do pół roku na termin!!!!!

moje wyniki TSH O,17 NORMA 0,49 -4,67 FT3 4,80 2,25-5,35 FT4 22,35 9,00-19,00 LEK ELTROXIN 150 co zrobic kobiety?

Dziewczyny mam pytanie. Czy po operacji tarczycy robicie samo TSH czy równiez i FT3 i FT4?

WITAM WAS .WCZORAJ NIE PISAŁAM BO WRÓCIŁAM PO 01 W NOCY I ZASNĘLAM. LEKARZ WYCIAL mi 3 WEZŁY ZE SPŁYWU,BO 2 PIERWSZE BYŁY DZIWNE,TRZECI DO OBSERWACJI.W DWOCH PIERWSZYCH RACZYSKO,TRZECI CZYSTY. NIC WIECEJ NIE WZBUDZIŁO JEGO UWAGI.ZE WZGLEDU NA TO,ZE JEDNAK ZNALEZIONO PRZERZUTY,ON CHCE WSZYSTKIE NAJBLIZSZE WYCIETEJ TARCZYCY MI USUNAC,TAK PROFILAKTYCZNIE... WCZORAJ MOJA ENDO POWIEDZIAŁA ,ZE NIE WIDZI W USG ZADNYCH PODEJRZANYCH,CHOC 1 JEST TROCHE INNY..I DLATEGO BEDZIE GO JESZCZE PRZEZ 3 TYG OBSERWOWAC A POTEM ZDECYDUJEMY.. JOD PODOBNO LEPIEJ SIE KUMULUJE W KOMORKACH JAK RAKA JEST WIECEJ,JESLI JAKIS WEZEL MA "TROCHE" RACZYSKA TO MOZE NIE ZOSTAC ROZSZARPANY PRZEZ JODZIK,ALE NIE KONIECZNIE...I TAKIE TAM... POCIESZYŁ MNIE FAKT,ZE GOSC MI TE WEZŁY WYCIĄŁ..ZE COS JEDNAK LATA DOSWIADCZENIA ROBIA I MOZNA "NA OKO" ROZPOZNAC ZE COS NIE GRA. PERSPEKTYWA KOLEJNEGO CIECIA NIE JEST POCIESZAJACA,ALE KURNA MUSZE W KONCU ZACZAC MYSLEC ZE BEDZIE OK! SAMO USUNIECIE WEZŁOW TO PODOBNO PIKUS,JESLI W OGOLE DO NIEGO DOJDZIE.JESTEM DOBREJ MYSLI MAM NADZIEJE ZE MOJ WEZEL SIE OPAMIETA I DA MI SPOKÓJ,WTEDY REACZEJ NIE BEDE SIE OPEROWAC,BO TAK MI ZAUGEROWAŁA ENDO.I TEJ MYSLI SIE TRZYMAM.CHIRURG SWOJE,ENDO SWOJE..KTORES Z NICH POSTAWI NA SWOIM. CIESZE SIE KURCZACZKU Z TWOJEGO WYNIKU,BAAARRRDZO CI ZAZDROSZCZE,TEZ BYM TAKI CHCIAŁA... :) POZDRAWIAM WAS DZIEWCZYNY I WSZYSTKIEGO DOBREGO A ZDROWIA PRZEDE WSZYSTKIM.PA

Margota Nareszcie sie odezwalas. Moim zdaniem to pozytywna wiadomosc. A to z dwoch wzgledow. To ze raka juz nie masz kochana, tego pierwotnego, ktory dawalby kolejne przerzuty. To po pierwsze. Po drugie, ze jakies jgo resztki, ktore skubany zostawil tam na tym wezle, moze zostana jednak zniszczone przez jod, skoro sa zbudowane z komorek , ktore jod niszczy. Endo decyduje a nie chirurg. Endo widocznie widzi taka szanse. I tak jak piszesz. Pewnie usunac w razie czego ten zasr.... kawalek ktory zostal to juz zaden problem, wiec najwazniejsze zeby sie tym nie martwic i poczekac az sie dobrze skonczy wszystko. Bo przeciez i tak sie tym wlasnie skonczy. Po wycieciu i jodowaniu, zejemy dalej a przychodzi moment ze staramy sie o tym calkowicie zapomniec. Nie masz mi czego zazdroscic, zatem Margotko!!! Cieszylam sie jeden dzien bardzo, za to zycie dalo mi dzisiaj popalic z innej strony. No ale nie bede Was tymi problemami zadreczac. ZDROWIE NAJWAZNIEJSZE I TEGO SIE TRZYMAJMY I O TO WALCZMY! WYGRAMY TA WOJNE! Odpocznij, a potem ciesz sie zyciem jakby Cie nie dotyczyl ten problem, nie mysl o tym a i tak sie skonczy HAPPY Endem! :D

kaskawciorka to naprawde dlugooooooo - mysle ze jak ja bym miala taki termin to poszlabym na operacje gdzie indziej aniusiak MARGOTA1307 wiesz co dziwne ze chce usunac inne wezly :/ pierwszy raz slysze cos takiego - spotykalam sie z sytuacja gdzie usuwali podejrzane wezly a zdrowych nie ruszali - nawet jak byl przerzut na te wezly wyciete to zostawiali pozostale bo przy operacji je obejrzeli - ja tez mialam podejrzenie przerzuty na wezly ale lekarz powiedziala ze jak jod nic nie wykarze to bez potrzeby nie beda wycinac eweliza napisz jak to bylo u Ciebie z tego co pamietam nie usuwali Ci innych wezlow

MARGOTA1307 Jaki wyszedł wynik histopatologiczny węzłów......tez je się bada.... Jod radioaktywny niszczy tylko tarczyce ......innych narządów nie niszczy i węzłów też nie.... Na węzły albo naświetlanie albo chemia.....

kaskawciorka Skierowanie na jod radioaktywny daje lekarz ..... od niego zależy na jakie miasto cię skieruje.....Ja byłam w Gliwicach czekałam 1 miesiąc.. Ale w Gliwicach na sali mojej leżała dziewczyna z Warszawy.... bo twierdziła ze Gliwice sa lepsze..

SYLWIA NIE MAM POJECIA DLACZEGO TAK MI POWIEDZIELI.NIE USMIECHA MI SIE W OGOLE KŁASC NA STÓŁ I PRZECHODZIC PRZEZ TO JESZCZE RAZ. NIE MAM ZA BARDZO TU NIC DO GADKI,UFAM MOJEJ ENDO A CHIRURG PODOBNO JEST JEDNYM Z NAJLEPSZYCH,NIE BEDE PODWAZAC JEGO TEORI. SAMA BYŁAM ZDZIWIONA,ZE JESZCZE CHCA MNIE KROIC,PISAŁAM O TYM WE SRODE PO TELEF OD ENDO. ALE DZIEKI,ZE MNIE USWIADAMIASZ W WIELU KWESTIACH,TO MI NASUWA PYTANIA I CHETNIE JE ZADAM MOIM PROWADZACYM.

IREN JAK WCZESNIEJ PISAŁAM OFICJALIE WYNIK DOSTANE 31.10. I NIE MAM GO PRZED SOBA. ENDO POWIEDZIAŁA MI ZE W WĘZŁACH BYŁ RAK BRODAWKOWATY I TKANKI TARCZYCOWE. NIE ZNAM SIE NA TYM POSTEPOWANIU.MAM NADZIEJE ZE POZBEDE SIE RACZYSKA I BEDE MOGŁA ZYC Z MOIM 5LETNIM SYNEM I 3 LETNIA CÓRKA,NO I MEZEM OCZYWISCIE...:) W SPOKOJU.. POZDRAWIAM

SYLWIA WRACAJAC JESZCZE DO TEGO CO NAPISAŁAS,TO U MNIE CHCA ZROBIC ODWROTNIE,NAJPIER USUNAC WEZŁY A POTEM JOD..TO CHYBA BEZ SENSU...A PO JODZIE COS WYJDZIE TO ZNOW OPERACJA?JAKIS OBŁED..

iren53 nie wiem skad wzielas ta chemie i naswietlenia ale to nie prawda - jak sa przerzuty na wezly to mozna to zniszczyc jodem -wiem bo rozmawialam o tym z lekarzem - przewaznie najpierw usuwaja wezel potem podaja jod pozatym eweliza miala przerzuty na wezly i nie miala chemi - nie strasz ludzi :) sporo o tym rozmawialam z endo i nie mowila o chemi tylko o operacji i jodzie - widze ze czytasz zaduzo na necie i moze pomylilo Ci sie z innym rakiem tarczycy tego raka nie leczy sie chemia chyba ze w jakis wyjatkowych przypadkach - ale to naprawde jak czlowiek na dziwny organizm i nie jod nie dziala - nie czytaj tyle na necie bo tam wypisuja glupoty i jak widzis margota tez nie bedzie miala podanej chemi i nie bedzie miala naswietlen MARGOTA1307 wiesz co mysle ze powinnas jeszcze porozmawiac z lekarzem co do tej operacji bo dziwne to jakies - no ale moze to da Ci pewnosc ze rak nie wroci a jak sie nie wytnie to jest zawsze jakies prawdopodobienstwo

iren jeszcze jedno do Ciebie - napisalas ze jod niszczy tylko tarczyce - wiesz co nie wiem skad bierzesz takie informacje - ale podaja nam wlasnie jod po to zeby wyniszczyl raka (i resztki tarczycy)

OvuFriend to miejsce dla kobiet starających się zajść w ciążę. Codziennie poznasz tutaj status swojej płodności i dowiesz się kiedy prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w Twoim przypadku jest najwyższe. Ponadto czeka tu na Ciebie wiele cennych porad na temat starania się o dziecko. Bezpłatna rejestracja zajmie Ci zaledwie 27 sekund. Zarejestruj się tutaj: http://ovufriend.pl/?code=46a41623933ab9853ef 07ab37b91b6679984d09a

Sylwia ...... wiem ze jesteś tutaj naszym aniołem ...pocieszycielem .... ale ja jestem realistką i nie zawsze jest tak wspaniale jak by się chciało jak pisałam nie dawno byłam w Centrum Onkologicznym w Gliwicach ..... i na tym oddziale gdzie byłam ...... spotkałam dziewczynę i osobiście z nią rozmawiałam ... miała raka brodawczaka...... wycięty ...po roku przerzut na nadnercza i też się tego nie spodziewała .... ja ...już nigdy się nie pozbędę strachu ....czy u mnie nie nastąpią przerzuty za rok czy za 10 lat....15 lat

iren ale ja nie pisze o przerzutach tylko o jodzie napisalas ze tego raka leczy sie chemia lub naswietleniami a to nie jest prawda :/ nie wiem czemu piszesz tu takie informacje :/ osobiscie rozmawialam z lekarzem o leczeniu - po przerzutach i powiedziala ze podaje sie jod lub - operuje i potem podaje jod nie pisalam ze nie bedziemy mialy przerzutow - bo wiadomo ze moga wystapic - niestety nikt nie wie kiedy i czy one beda - ale zdrowy czlowiek ktory nigdy nie chorowal na raka tez go moze dostac - niestety tego nie umikniemy ale lekarz moze powiedziec jaka jest nasza prawdopodobienstwo na nawrot - kazdy przypadek jest inny i lekarz po naszych wynikach i po przebiegu choroby - moze nam piwiedziec jak wyglada nasza sytuacja i co nas czeka - nie wiem czemu jestes tak zle na to wszystko nastawiona - ja tez jestem realistka i moja lekarz mowi ze po moich wynikach i leczeniu mam 0,5 % szansy na nawrot i tego sie trzymam takim nastawieniem mozesz zniszczyc sobie psychike :/ ja wierze lekarzom - nie jeden mi powiedzial ze mam szczescie ze trafil mi sie taki rak i ze wszystko bedzie dobrze

piszesz o kolezance ze miala przerzuty - wiesz nikt nie gwarantuje nam zdrowia

napisalam przedchwila do kolezanki ktora tez jest po raku tarczycy (ponad 5 lat) i napisala ze zna dziewczyne ktora miala przerzut na wezly i krtan i wycieli jej raka i dobili jodem

kasiawciorka Wiesz co strasznie długo te pół roku. Ja chyba mimo wszystko poszukałabym innego miejsca gdzie podadają jod. Troche wychodzę z założenie że im szbciej bym przeszła leczenie to szybciej byłabym zdrowa. Ciężko mi doradzić ale skłaniałabym się do poszukania innego oddziału. Może zadzwoń do warszawy, albo do gliwic i spytaj o terminy i wtedy na spokojnie się zastanowisz :-) Daj znać jaką podjełas decyzję. Gdzieś kiedyś czytałam, że najlepsze efekty leczenia są gdy jod podany bedzie do 3-4 miesiąca po operacji - ale nie wiem ile dokładnie w tym prawdy :D

iren ja też nie słyszałam o przypadkach by naszego raka - brodawkowatego leczono chemią czy naświetleniami. Zawsze wydawało mi się , ze podają jod i już. Robią nam po podaniu jodu - scynygrafię po to by sprawdzić gdzie się zbierają skupiska jodu bo to jest oznaką że tam są jeszcze komóki nowotworowe i potem obserwują czy jod sobie poradził i wypalił. A ta dziewczyna co pisaąłś o niej z gliwic z przerzutami na nadnercza to jaki rodzaj miała raka???? Zresztą wiecie co - ja narazie wolę nie mysleć co będzie jak pojawią się przerzuty !!!!! Może to głupie ale ja jestem zdrowa !!! Z tego założenie wychodzę, bo chcę żyć normlanie, uśmiechać się i bawić i cieszyć życiem. Przeszłam leczenie i jestem już zdowa a strach będzie mi towarzyszył tylko jak będę odbierać swoje wyniki hehe. Pamiętajmy, żyjmą chwilą, dniem dzisiejszym i cieszmy się zdrowiem :D