guz tarczycy

Perla, przez 1 dwa dni na oddziale otwartym robisz co chcesz. Na terenie szpitala sa 2 bufety (słabe jedzienie, ale w 1 dzień nie dadza ci obiadu, bo oni w tym dniu od kolacji cię karmią. Będziesz tez na czczo, więc jak ci pobiora krew to sobie coś tam kupisz albo weź z domu kromki. Ja z siostra zjadłam obiad w tamtejszym bufecie, potem juz mnie szpital karmił, ale ostatni posiłek o 17, także jakieś pakowane drożdżówki sobie wzięłam. Są tez ze dwa kioski ruchu, z gazetami i książkami. Wodę, drożdżówki, itp możesz kupić na miejscu w tych bufetach, nawet szynkę, jogurt, taka mala spożywka. Ubranie też wtedy możesz mieć swoje, ja nie chodzilam w piżamie tylko w dresie, nie było widać, że jestem pacjentka. Miałam osobny pokój, więc tak sobie chodziłam, czytałam, jakoś zeszło. W piątek po obiedzie o. 12.30 weszłam dostałam piżamkę ze szlafroczkiem i do izolatki. Powiem ci, ze Panów było połowa, także może jakieś kawalera byś znalazła:) Oni mają granatowe zestawiki, my bordowe, komedia, jak tak szliśmy w grupie to mimo tej choroby niezły był ubaw.Klapki musisz mieć swoje na cały pobyt, potem wyrzucasz do kosza. Z myciem nie tragedii, bo w piątek się myjesz, potem w niedzielę znowu puszczaja wodę, także dwa dni wytrzymasz, zwłaszcza, że siedzisz na łóżku i nic nie robisz:))))) nie wylewasz hektolitrów potów:) chusteczki tylko mokre sobie weź do higieny intymnej, mala paczka, bo i tak wszystko stamtąd wyrzucasz. I tyle, pytaj jak coś sobie przypomnisz.

Jowita dzięki za wszystkie dobre rady przynajmniej wiemy co nas czeka i jak się przygotować. Oj chciałabym mięć to już za sobą. Perla damy radę, pa.

monka monka a co u ciebie słychać, co wynikło z tego świecenia w sródpiersiu po scyntografi. Pozdrowienia dla wszystkich i miłej niedzieli (choć pogoda nie najlepsza).

Witam wszystkich. W środę jadę do Gliwic na operację. Rozpoznanie w biopsji - podejrzenie raka pęcherzykowego. Mam pytanie czy jeśli biopsja wskazuje na raka może okazać się, że to nie jest jednak rak? Trochę mam pietra bo wytną mi tylko jeden płat z tym guzem, a jak badanie histo wykaże raka to czeka mnie druga operacja. Pozdrawiam.

Mam jeszcze pytanko czy ktoś z was operował się w Gliwicach i ile jest się w szpitalu po operacji. Mam być operowana w czwartek, a w piątek najchętniej poszłabym już do domu :)

Ika ,ja byłam operowana w Gliwicach w poniedziałek,a w środę wyszłam.Jeden dzień po operacji musisz w szpitalu odsiedzieć.Po operacji masz założone dreny,więc na drugi dzień tak sobie nie wyjdziesz. W biopsji wyszło u mnie podejrzenie raka brodawkowatego ( miałam trzy i tylko wychodzilo podejrzenie).W związku z tym w trakcie operacji miałam badanie sródoperacyjne,które potwierdziło raka i wycięli mi od razu cała tarczycę.Podejrzewam,że możesz mieć taką samą procedurę,bo Gliwice są specjalistami i nie będą Cię narażać na powtórne cięcie. Może się też zdarzyć,że badanie histopatologiczne wykluczy raka.:)

Dziękuje za informacje Joankk. To mam szansę w sobotę być już w domku :) Czy mogłabyś napisać jak tam wygląda w samym szpitalu, jakie sale itp. Pozdrawiam

@ika39 Oczywiście jak wszystko zależy to indywidualnie od organizmu, drenowania itd. Byłam operowana we wtorek, wyszłam w czwartek 4 dni), znajoma była operowana w czwartek, wyszła w poniedziałek (5 dni). Wszystko zależy od decyzji lekarza.

Ika,szpital nowoczesny,sale 3 osobowe (docelowo).Są dwie sale do jednej łazienki.Opieka bardzo dobra,trudno się co prawda dowiedzieć czegoś zaraz po operacji.W moim przypadku czyli tego podejrzenia trudno bylo dowiedziec się ile mi wycięli;czy jeden płat czy całą tarczycę.Rodzina też nic nie mogła się dowiedzieć.Sama operacja bez problemu,na początek tableteczka uspokajająca,potem odlot i spokój:).Podczas operacji masz majtki i weź skarpetki bo jest zimno,na poczatku się czeka w takiej"poczekalni'przedoperacyjnej.A tak w ogóle to się nie martw (wiem,że łatwo się mówi) bo jak już wpadłaś w tryby machiny czyli Gliwice to masz z górki.Niczym nie musisz sie przejmować,bo potem wszystko wyznaczają z góry kolejne terminy kontroli itp.Człowiek nie musi sie martwic co dalej,bo to juz idzie wyznaczonym trybem.

Witam. ..mam guza tarczycy,ponoc jest duzy bo32mm.Wczoraj mialam biopsje i lekarz,ktory mi robil powiedzial ze musi mi sciagnac troche jakiegos plynu,bo jest duzo.Pobral do badania z tego co wiem nikomu nie pobieral tyle az tzn.polowe strzykawki mi pobral. Nie wiem co o tym myslec,troche stracha mam nie powiem.Moze ktos mial podobnie jak ja ?Pozdrawiam Was cieplo.(stwierdzil ze guz jest do usuniecia bezapelacyjnie).

Dzięki Joankk za informacje. Trochę raźniej, jak się wie, jak i co wygląda :) Właśnie skończyłam się pakować i jutro do szpitala. Mam nadzieję, że jakoś dam radę, ale dziś zaczęło mnie boleć gardło i boję się żeby mnie nie odrzucili. Może to ze stresu :) Pozdrawiam wszystkich.

Ika39 Trzymaj sie dzielnie, wszystko bedzie oki napewno!!!! :D Wracaj szybko i pisz jak sie czujesz. Trzymam kciuki!!!

Aniutka1106 plyn nic nie oznacza wiec spokojnie :) ja mialam guzy dwa guzy po 3 cm ktore okazaly sie lagodne - mialam tez mniejszego ktory okazal sie rakiem - u mnie lekarz powierala az 5 strzykawek wiec u Ciebie to i tak malo - ale to wcale nie oznacza nic zlego czasami lepiej jest pobrac wiecej i dokladniej zbadac :) ika trzymaj sie :) wszystko bedzie dobrze :)

Dziekuje za mile slowa:)

We wtorek maja juz byc wyniki biopsji,do tego czasu jestem do niczego. Wiem,ze to normalne bo mysli sie o tym ale drazni mnie ze tyle trzeba czekac. Nie wiem czy nie olysieje do tego czasu.Pozdrawiam Was bardzo cieplo.

Cześć dziewczyny Wybrałam wyniki badań z poradni endo i wyszedł mi niski poziom witaminy d3 - 19, 6 gdzie norma jest od 30 do 100. Następna wizyta za 3 miesiące do Gliwic jadę 23.04 na jod. Byłam z tym wynikiem więc u mojego lekarza rodzinnego i przepisał mi Vigantoletten 1000 w tabletkach 1 na dobę. Czy ktoś miał podobną sytuację. Nie wiem czy zażywać ten lek bo wyczytałam że zwiększa wchłanianie wapnia i poziomu stężenia wapnia we krwi i nerkach. Ja biorę teraz calperoks 1000 1 raz dziennie bo przytarczyce jeszcze sobie same nie radzą. Nie wiem czy to zażywać czy poczekać do wizyty w Gliwicach?. Może ktoś z Was leczył niedobór witaminy d3 przy nowotworze tarczycy i stosował coś innego? Proszę o odpowiedz i pozdrawiam wszystkich, pa.

hej ja mialam niedobor witaminy D ktora bralam potem w tabletkach - z wapnem nie mialam przez to problemu - od czasu do czasu bralam i walno w tabletkach ale takie bez recepty do ssania :) tak mi poradzila lekarz

Cze wszystkim Standardowo calperos 1000 + alfadiol (witamina d)

Cze wszystkim Anulacz calperos 1000 + alfadiol (witamina d)

A ja mam takie pytanie.... czy ktos z mikrorakiem mial tylko jedno jodowanie? Czytalam tutaj, ze kazdy ma dwa (to drugie to kontrolne) moj endo powiedzial, ze do Warszawy pojade tylko raz na jodowanie, a drugiego juz nie musze miec, wiec... jestem zdziwiona troszke Nadal czekam na termin....

Anulacz Ja mialam podobna sutuacje. Najlepszy jest ALFADIOL. W Twoim przypadku nawet 1mikrogram, mozna brac. Wlasnie teraz po zimie, bo w sumie od 16 czerwca do 20 wrzesnia, jesli mozesz duzo na sloncu przebywac to juz mozna zmniejszyc dawke.

dzba wiesz ja się nie zgadzam z twoją endo odnośnie tego jodowania. To ze niektórzy mają dwa duże jod świadczy o tym iż pierwsza dawka nie dokońca poradziła sobie z resztkami komorek tarczycy i raka. To czy dostaniesz jedna czy dwie dawki to zależy od lekarza i twoich wyników - głównie tg. Pamietajże jod ma wyniszczyć wszystko co zostało po tarczycy i ewentuanie jak by pozostały jeszcze komórki rakowe. Najpierw dawka lecznicza ( duży jod ), a potem za pół roku kotrola ( mały jod ) i wtedy jest decyzja. Ja nie chcę bys się denerwowała, ale byś była świadoma jak to wygląda a czytasz forum to wiesz że jod to nic strasznego :-) najgorzej jak każdy nastawia się na jedną dawkę a potem okazuje się że jednak potrzeba jeszcze drugiej i wtedy jest żle, szok, nerwy, stres ...... Bądź dobrej myśli ale proszę byś na nic się nie nastawiała. Najważniejsze że będziesz zdrowa !!!!!!!!!!!

dzabba Normą jest podanie jednej duzej dawki jodu radioaktywnego, leczniczego. Zanim sie go poda to dostajesz malą, diagnozstyczna dawke jodu, po to, zeby zbadac jodowychwytnosc itp. Za pol roku znowu sie podaje tylko mala dawke diagnostyczna.

wiesz jeszcze jedno - zawsze jest kontrol po dużej dawce jodu czyli duży i mały jod więc na pewno minimum dwa razy musisz do w-awy przyjechać :-)

kurczak jak my się dzisiaj przeplatamy :D :D :D

Eweliza No wlasnie !!! :D . Ogladalam konferencje w sprawie zmian w sluzbie zdrowia i tak z doskoku tutaj jestem. Chyba juz niedlugo nie bedziemy hospitalizowane az tak dlugo. Moze nawet w trybie ambulatoryjnym bedziemy mialy diagnostyke. Okaze sie niedlugo, ale w kazdym razie juz na to zwrocili uwage. :D

No wlasnie to wyczytalam tutaj na forum Ale jak spytalam lekarza, czy za pol roku znow bede musiala jechac do stolicy, to powiedzial, ze nie ma takiej potrzeby, ze raz wystarczy i na tym koniec Moj mikrorak mial 4 mm, bez naciekow, tarczyca cala usunieta, wezlow nie ruszyli Wspomnial tylko, ze scyntygrafie bede miala juz blizej, bo w Szczecinie AA na termin jodowania czekam juz ponad mc, bo lekarz zbiera grupe pacjentow, by dopiero zadzwonic i ustalic termin dla wszystkich

Wlasnie sobie uswiadomilam, ze widocznie w Warszawie czeka mnie tylko duzy jod, a maly moga mi podac w Szczecinie, bo tu joduja mala dawka tych z nadczynnoscia

Qrde otepienie umyslowe Zanim pomysle, wciskam enter ;-) Czy po malym jodzie tez jest kwarantanna? Jak dlugo? p.s. ja sie nie przejmuje. Uwazam, ze choroba jest juz za mna. Bardziej sie przejelam wynikami biopsji niz potwierdzeniem po operacji, ze to rak

dzabba Dobrze myslisz :D Napewno o to chodzilo Twojej endo. Tym bardziej, ze przy mikroraku jest prawie 100% pewnosci, ze bedzie juz po wszystkim. Ale Ty sama pamietaj o tym , zeby sie starac o diagnostyke potem na wszelki wypadek.