guz tarczycy

Dziewczynki:) już wam pisze o co chodzi z tą maską...maska jest z jakiegoś tworzywa którą kładzie się na twarz i klatkę piersiową żeby odlać formę na której później są naniesione punkty do naświetlań robi się to po to żeby nie robić stałych punktów czyli tatuaży na stałe bo to źle wygląda takie wytatuowane kropki na szyji...poza tym czuje się dobrze...wyniki odbieram 29sierpnia biorę wapno trzy razy dziennie i raz na dzień euthrokx 125

iwa juz rozumiem :) to jest po to zeby nie robic stalych sladow na ciele - a markerem nie mozna ? wyniki napewno beda dobre :) fajnie ze jestes juz po :) teraz tylko wynik - a potem kontrole :)

kochana ten marker rysowany na ciele to szybko się ścierał i teraz robią maskę albo tatuaż...a co do wyników to myślę że będą dobre...

Hej dziewczyny:) Dawno juz nie pisalam,ale czytam:) ewula Mam nadzieje,ze sie trzymasz dzielnie. Ametystka Ustron pozdrawia Cieszyn:)Szkoda,ze nie jestem w kraju,moglybysmy sie spotkac. Karta-32 Nic sie nie martw tylko odpoczywaj jak masz urlop.O guzie na razie nie mysl,wiem,ze ciezko jest nie myslec,ale chociaz sprobuj.Milego urlopu. Sylwia,Eweliza Myslicie,ze Rokunia to ta sama osoba,ktora pisala wczesniej?Jesli tak,to naprawde nie rozumiem kobiety. U mnie ok,synek juz jest przedszkolaczkiem pelna geba:)Nawet po norwesku zaczal mowic:)Podoba mu sie bardzo:) A najfajniej jest jak wraca,wyglada jak kominiarz,caly czarny,hi,hi.Ale wtedy wiem,ze dobrze sie bawil:) Pozdrawiam Wszystkich:)

Hejka wszytskim! Chcialam tylko napisac ze juztu wracam!Tyel ze niewidze zeby ktos jakos szczegolnie mnie tu potrzebował....Hallo wróciłam!!!! Piszcie kurde !!!!

Hej madzica30 czasem jezdzę do kumpeli która mieszka w Ustroniu na tartacznej Pozdrawiam. Ja też przytyłam na początku jak byłam bez hormonów 3 do 4 kg ale spokojnie wrócisz do swojej wagi jak sie hormony wyrównają i będziesz w suplementacji su-presyjnej od 0,1-0,4 taki troche niższy poziom niż normalnie lekka nadczynność.

hej kobitki wiecie co bylam u endokrynologa i powiedzial mi ze mam przyjsc za pol roku bo moje wyniki tsh ft3 i ft4 sa w normie a usg robic raz na 2 lata bo wtedy widac czy tarczyca pracuje dobrze no i czy guzy urosly ni co wy na to czy tak moze byc

madzia fajnie ze sie odezwalas :) wszystko wstazuje na to ze to ta sama osobka hehehehe nawet zdania sa identyczne do poprzednich :) glupota nie boli - powstawiala 10 takich samych wypowiedzi - i mowi ze cos forum szwankuje hahahaha jak one byly wstawiane w parominutowym odstepie !!!!!!!!! (pisala je w innym czasa) no ale co zrobic sa rozni ludzie :) co do synka - ciesze sie ze juz sie przyzwyczail :) i uwarzaj bo po polsku nie bedzie chcial mowic :/ znam duzo takich dzieci - ktore poszly do szkoly i polski juz dla nich nie istnial - nawet do rodzicow nie chca po polsku mowic (nawet jak oni nie umieja angielskiego) mam tu 3 braci ciotecznych - i powiem Ci ze ich polski jest strasznyyyyyy !!!! tylko najmlodszy z nich jakos tam jeszcze gada bo moj brat go uczy hihi :) a jak tam Ty sie czujesz ? antybiotyk pomogl ? katarina8588888 witaj spowrotem :) :) pewnie ze Cie potrzebujemy :) :) co tam u Ciebie ?

Sylwia 25 Bardzo dziękuję, za odpowiedź. Niestety moja logika i to czego już zdążyłam się dowiedzieć.. potwierdza to co napisałaś. Pozdrawiam.

nadia bedzie dobrze :) wytniesz i bedziesz miala spokoj :) czemu piszesz niestety ? mysle ze to dobrze ze Ci to wytna - bo jak nie to mozesz miec duzo problemow :/ klopoty z oddychaniem - chrypa i duzo innych problemow - a tak wytniesz i odrazu lepiej sie poczujesz :) tak jak piszesz masz juz uczucie guli - wiec mysle ze to juz czas zeby sie tego pozbyc wiesz co moje guzy byly spore - po operacji bylam na rehabilitacji z powodu uczucia '' guli w gardle'' tylko ze u mnie to wszystko bylo spowodowane stresem i wiesz co mi lekarz powiedziala ze mam przedunieta tchawice !!! a wszystko przez to ze tarczyca byla duza i ze mialam spore guzy :/ naszczescie tego nie widac i mi nie przeszkadza

Do Sylwia 25!!!! Hje u mnie wlasciwie chyba wszytsko ok-moze poprostu ostatnio tylko czuje sie tak....samotna:) Stad pewnie to co napisaąłm powyzej-ze nikt mnie nie potrzebuje! Fajnie ze przynajmniej ty sie odezwalas.A co u ciebie?

katarina8588888 u mnie wszystko ok :) staram sie nie narzekac hihi chociaz czasami czuje sie jak stara baba - to cos mnie boli to dokucza - ale ogolnie jest ok :) jeszcze tylko zalatwie ta sprawe z wezlem za 5 tyg - i wszystko bedzie ok :) a jak tam u Ciebie ? piszesz ze czujesz sie samotna ? dlaczago ? jak tam Twoje hormonki ? w normie ? czasami jak nie sa dobrze dobrane to ma sie wlasnie ma sie takie humorki - samotnosc i ogolnie czlowiek czuje sie taki nijaki :/ mozesz mi kochana przypomniec dlaczego mialas wycieta tarczyce ? mialasz raka czy poprostu guzy lagodne ?

Sylwia, Piszę niestety.. bo wolałabym inne wyjście niż operacja.. ale wiem, że to jedyna możliwość pozbycia się moich "kolegów" z tarczycy:) Byłabym Ci wdzięczna za informację po jakim czasie po operacji czułaś się już w pełni sił? Jak długo byłaś na zwolnieniu? Na chwilę obecną staram się nie nakręcać.. we wtorek dowiem się na 100% co mnie czeka :)

katarina8588888 trzymaj się ..jesteśmy tu z Tobą..... a te słowa piosenki S.Krajewskiego dla Ciebie.... Tekst piosenki: Tej dziewczynie, która czyta list wyblakły, tej kobiecie która milczy cały dzień, tej co stawia w noc bezsenną złe pasjanse, i ozdabia nadziejami ciemną sień. Niech się niebo nie kojarzy tylko z deszczem, niech się rzeka nie kojarzy z rzeką łez. Są na świecie dobre okna w dobrym mieście, i ta wiara, że w człowieku - człowiek jest. Nie jesteś sama, nie jesteś sama uwierz w siebie, uwierz w ludzi, uwierz w nas. Nie jesteś sama, nie jesteś sama są gdzieś okna, które płoną cały czas Tej dziewczynie, która topi w czarnej kawie, te tęsknoty których miała pełen skład, tej kobiecie, która pali bardzo dużo, i w szufladzie przechowuje biały kwiat. Niech się miłość nie kojarzy z pożegnaniem, niech pogoda opromieni każdą myśl, i niech przyśni się ktoś miły i czekany, kto nadaje mleczną drogą taki list. Nie jesteś sama (nie), nie jesteś sama (nie) uwierz w Siebie, uwierz w ludzi, uwierz w nas. Nie jesteś sama (nie), nie jesteś sama (nie) są gdzieś okna które płona cały czas

nadia kochana - moja operacja trwala 7,5 godziny a ja po niej czulam sie swietnie ! :) :) pare godzinek po operacji chodzilam sobie po korytarzu bo bylo mi strasznie nudno :) i sasiadka z pokoju byla jakols wariatka - tak glosno sluchala tv ze spac sie nie dalo !!! no i gadala ze soba hihi na drugi dzien - bylam juz w domku - wzielam prysznic - i poszlam z psem na spacer :) wiesz co zeby nie rana na szyji - moglabym powiedziec ze nie mialam operacji :) moja mama to uwierzyc nie mogla ze tak super sie czulam :) lekarz jak wychodzila odemnie po operacji - powiedziala ze mam jak najwiecej chodzic ! wtedy organizm szybciej wroci do normy :) i mialam podlonczona kroplowe z woda zebym jak najszybciej wysikala narkoze :) a powiem Ci ze siku latalam co pol godziny lekow przeciw bolowych tez nie potrzebowalam rana bolala mnie leciutengko przez 4 dni - jak lezalam a potem wstawalam (jak szyja sie napinala od wstawania) powiem Ci ze wszystko zalezy od osoby - moj organizm jest raczej silny - ja to po operacji chcialam isc jak najszybciej do domu bo strasznie sie nudzilam - potem poszlam do parku a na koniec pojechalam do rodzinki :) bedzie dobrze operacja to nic strasznego - ja to wyobrazalam sobie ze bede lezec niewiadomo ile hehe ze bedzie mnie bardzo bolalo - a bylo zupelnie inaczej :) najwazniejsze to zeby sobie chodzic (oczywiscie jak sie czuje na silach) i pic jak najwiecej wody :)

do nadia Ja tez sie bałam, ale to nic strasznego.Ja jestem prawie miesiac po operacji i w zasadzie juz o niej zapomniałam. U mnie to była najlepsza decyzja, nie załuje bo teraz czuje sie super.ja akurat miałam oprócz guzów chorą tarczycę, która rozwalała mi organizm, a nawet psychike. Dlategho mimo strachu zrobiłam to. poczytaj sobie moje posty z sprzed operacji to zobaczysz, ze sa pełne leku i obaw. To normalne. Ale nie załuje. generalnie dochodzisz błyskawicznie. ja na drugi dzien po operacji normalnie funkcjonowałam w szpitalu. bolało bardzo gardło, ale da sie wytrzymac. Chodziłam, piłam jadłam tylko byłam słaba, ale mam anemię więc to moze od tego. jak bedziesz chciała to podam ci nr gg to pogadamy:)

Nadia ja tez mam guza do usunięcia a raczej cały lewy płat tarczycy , guz jest jeden ale bardzo duży 3,5 cm biopsja wykazała że to nic złego ale dopiero badanie histopatologiczne daje 100 % pewności więc zdecydowałam poddać się operacji . Ja idę w środę ustalić termin , jestem ze Śląska operacja w Bytomiu napisz skąd jesteś

Magdana A czy Tobie usuneli tylko guzy czy razem z całym płatem?

kwiatek Mi usunęli całą tarczycę, zostawili podobno kawalatek jednego płata. Mi musieli usunac bo była calusieńka w guzach, które produkowały za duzo hormonów i powowdowały chorobe tarczycy. Takze u mnie głównym powodem usuniecia tarczycy była jej choroba i wielkosc. Ja miałam wole wielkosci 145gram, gdzie norma u kobiety to 18 gram. Prawdopodobnie schodziła juz za mostek. Ty masz zdrowa tarczycę, masz tylko guzki, wiec pewnie usuną cześć tarczycy. Zreszta to decyzja chirurga. Mojej kolezance z powodu guza łagodnego usuneli wszystko, bo lekarz powiedziła, ze jak cos zostawi to za jakis czas znowu beda guzki. Jak juz pisałam wielokrotnie u mnie była troszke inna sytuacja z tarczycą jak u wiekszosci z was. ja miałam to samo co Dosi z forum córka.

Magdana Dzięki za wyjaśnienie ,ja myślałam że Tobie usuwali tylko guza z tarczycy i dlatego się tak dobrze czułaś po operacji . Ja mam tylko jednego ale za to dużego guza i lekarz powiedział że jest tak bardzo wrośnięty w tarczyce że trzeba będzie usunąć cały jeden płat , to może ja też szybko wrócę do "normalności" hihi trochę mnie pocieszyłaś bo ja już powoli zaczynam wariować , teraz tylko chciałabym to już mieć za sobą oby termin nie był za daleko . A jak długo leżałaś w szpitalu? i czy miałaś jakieś przeciwwskazania np. nie jeść czegoś tam , nie dźwigać ciężkich rzeczy ,unikać wysiłków itp. sory jeżeli Cię męczą moje pytania ale właśnie takie mi przychodzą do głowy no i co z tym przybieraniem na wadze ,wiem że ten temat już był poruszany na forum ale napisz jak jest u Ciebie:)

kwiatek 102 Nie słyszałam o wycinaniu samych guzów z tarczycy....??????? usuwają albo całą albo lewy płat albo prawy.... Jeżeli chodzi o tycie to ja przybieram na wadze cały czas chociaż mało jem... Ale tu dziewczyny pisały że u nich tycie nie nastąpiło.....

Iren Tak myślałam że te moje pytania nie są za madre hihi :) dzieki za info ja się właśnie obawiam tego tycia a Ty masz usunięty jeden płat czy całą tarczycę? Jeszcze jedno pytanko czy po wycięciu jednego płatu ten drugi sobie poradzi bez wsparcia czy trzeba brac leki . Kiedy miałas operację?

Bardzo polecam odchudzające zioła Tybetańskie- ja schudłam i wszystkim polecam na prawdę działanie rewelacyjne!!!

Majka Ja nie potrzebuję żadnych ziół na razie jestem szczupła ale sie obawiam tego że po operacji tarczycy przybiorę na wadze , no ale teraz to napiszesz że dzięki ziołom tybetańskim na pewno nie przytyję :)

witam :) jak ma sie guzy lagodne tarczycy usuwa sie caly plat na ktorym sa :) nie moga wyciac samego guza bo moga zostac jakies komorki ktorych nie dalo sie usunac - wtedy guzy by odrosly jak guzy sa na calej tarczycy usuwa sie cala tarczyce ale i tak bedzie dobrze - wiadomo lepiej jak usuwaja tylko jeden plat ale jak usuna dwa to i tak bedzie dobrze :) kwiatek na tym forum nie ma glupich pytan :) pytaj o wszystko co Cie interesuje :)

Sylwia Skoro tak piszesz to mam jeszcze duuuużo pytań hihi no więc : czy świeżo po operacji są jakieś problemy z połykaniem? czy tak jak po innych operacjach trzeba unikać wysiłku , bo wiesz ja chodze regularnie na aerobik

kwiatek wiesz co ja jak przelykalam nie czulam bolu - moze bardziej ciagniecie co do wysilku - mysle ze chociaz przez tydzien powinnas unikac wiekszego wysilku :) ja to robilam wszystko tak jak zawsze - bo czulam sie swietnie - tylko jak lezalam sobie i potem chcialam wstac - to troszke bolalo - od napiecia szyji - ale naprawde ten bol byl malutki mowisz o areobiku hmm... mysle ze musisz zobaczyc jak bedziesz sie czula :) napewno powinnas poczekac z jakis tydzien - zeby sie wszystko zroslo - potem mysle ze jak nic Cie nie bedzie bolalo mozesz isc na areobik :) i zobaczyc czy dasz rade :) tylko pamietaj ze jak nie bedziesz dala rady to sie nie przesilaj :) moja lekarz powiedziala ze wszystko zalezy odemnie :) ze jak bede dala rade to bede mogla robic wszystko - ja biegalam z psem i nic mi nie bylo :) ja to wogole myslalam ze bede sie zle czula - a czulam sie tak jak przed operacja :) tylko troszke mnie ciagnelo i przez pierwsze tyg rana byla naprawde twarda - ale lekarz powiedziala ze tak ma byc :)

Dzięki Sylwia Bardzo bym chciała przejsc przez to tak jak Ty:) Dziewczyny czy miała któras operację w Bytomiu? Bo ja własnie tam mam sie zgłosic w srode w celu ustalenia terminu i nie wiem ile będe czekać :( boje sie jak diabli ale marzę żeby termin był jak najkrótszy i żeby mieć to juz za soba

kochana to ze sie boisz to normalne - ja balam sie usypiania i to bardzo - nie mialam pojecia jak to bedzie - jakie to uczucie :/ i balam sie czy sie przypadkiem nie obudze w czasie operacji hihi wymyslalam przerozne glupoty :) a tak naprawde to nie jest straszne :) ja nawet nie wiem kiedy zasmelam - pamietam tylko jak mnie wybudzali :) ale to tez nie bylo wcale straszne

do kwiatek Wiesz co napewno nie mozna dzwigac, ja jak cos wzięłam cięzszego to natychmiast ciagnęło mnie i pooduszało. Na to trzeba uwazac. Diety nie miałam, sama jadłam lekkostrawnie, bo po głodówce przed i po operacji żołądek powoli wraca do formy, przynajmniej u mnie. Mnie gardło bolało przy przełykaniu, tak jak przy anginie, trwało to ok. tygodnia. Przez kilka dni po operacji nie mogłam szeroko otwiercac buzi, i jak żułam gumę czy jedzenie to bolało. Jeszcze co pamietam, to po operacji jak odchodziły srodki przeciwbólowe to nie bolała mnie szyja tylko cała głowa, szczeka, zęby i dziwny nacisk w uszach. Oczywiście jak sie podnosisz to uwazasz na mieśnie szyji bo bolą. Ale powiem Ci, ze w domu juz nie brałam zadnych przeciwbólpwych leków. Moja kolezanka miała laparoskopie i nacinany brzuch w 3 miejscach i duzo dłuzej była na prochach i ja mocno bolało, a mnie nie. Wydaje mi się, ze operacja tarczycy jest mało bolesna. Ja nie bałam sie bólu po operacji tylko tego usypiania. A tak naprawde nie ma czego sie bac. Mnie najbardziej z całego pobytu w szpitalu dokuczał pobyt na pooperacyjnej i chwilą która zapamietałam po przebudzeniu na sali wybudzen. Wiem, ze cieszyłam się, ze słysze swój głos, ale jednoczesnie czułam duzy ucisk na szyje i musiałam leżec całkiem na płasko, a ja tej pozycji nie znosze. A tak to naprawdę nie ma sie czego bac. ja jestem ogromną panikarą, a dałam rade. A teraz zupełnie inne życie jest, przynajmniej dla mnie. Bo tarczyca dała mi w kosc. Jak ludzie patrzą na moją bliznę to nie moga uwierzyc, ze operacja miałam 3 i pół tygodnia temu. Tak naprawe to spodziewałam sie jakies sporej rany, a tu praktycznie mała kreseczka i nic wiecej. Teraz jeszcze czuję w gardle taką kluskę, ale tylko z jednej strony. Ale to chyba normalne. Bedzie dobrze:)