Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Iren Pewnie ze tak, ja ze słońcem tez nie przesadzam nawet nie lubię zbytnio, u nas słońca to jak na lekarstwo więc korzystam póki jest i nie myśle o tym czy mozna. Mam tylko nadzieje ze zle na tym nie wyjdę hi hi W koncu 2 dzieci jest do wychowania. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata 32
Witam Wszystkich. Jestem po operacji usuniecia tarczycy. Operacje mialam 21,06 zwolnienie mam do 15,07 mam pytanie czy lekarz rodzinny da mi dalsze l4 czy nie? Pracuje w sklepie na stoisku miesnym no i troche musze dzwigac? Dzieki za odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna sie opalac :) moja lekarz mowila mi to po operacji - ja juz nie raz sie opalalam :) oczywiscie z umiarem bo wiadomo w tych czasam latwo o raka skory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już wcześniej napisałam nt słońca. nie wskazane jest opalanie, żeby nie rzec, że nie można słońca :( :( po hormonach mogą robić się plamy. trzeba jak już to zabezpieczać się wysokimi filtrami. Sylwia tak zalecają w PL. Beata poproś rodzinnego o dalsze zwolnienie, bo nie możesz dźwigać!!! jeszcze szwy ci puszczą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata32
Dzięki za odpowiedzi kobietki. Mam pytanie do osób,które miały już usuniętą tarczycę- jak długo bolała was szyja po takiej operacji? Jak długo jest wrażliwa blizna na totyk? Cz miałyście uczucie ciężkości na szyji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula na mnie w pracy tez krzywo patrzeli ,ale przelamalam sie i poszlam do dyrektora wytlumaczylam mu na czym to wszystko polega i dobrze zrobilam czulam sie bezpieczniej choc tez nie mialam ochoty nikomu sie tlumaczyc ,i tak przesiedzialam rok czasu pierw zwolnienie lekarskie a potem swiadczenie rehabilitacyjne ja kochana ciebie rozumie teraz tez siedze sama w domu i za trzy tygodnie mam kontrole w gliwicach narazie jeszcze o tym tak nie mysle ale wiem ze czas strachu przyjdzie iren mi tez wiadomo ze przy innych rakach opalac sie nie mozna nie wiem jak po r tarczycy w zeszlym roku sie nie opalalam a za to w tym zaczynam wystawiac sie na slonce beata dalsze zwolnienie od rodzinnego dostaniesz bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co ty z tym opalaniem? można sie opalac, wiadomo, że z umiarem , ale to nie zależnie czy po raku czy nie ja pytałam lekarzy i nie ma żadnych przeciwwskazań jestem 6 lat po operacji i opalam sie zawsze czasem nawet na solarium chodze i nie mam żadnych plam a glupot o jakis zakazach to mozna sie naczytac ile wlezie ja juz slyszałam o tym ze np nie wolno nam jesc bananow bo mozna miec nawrót choroby pieprzenie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula malo tego przeprowadzilam sie i nikogo tu nie znam moj kontakt ze znajomymi ograniczyl sie w rozmowach telefonicznie kuzwa lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia to nie pieprzenie, ja to usłyszałam z pierwszej ręki, od lekarza onkologa. Każdy robi co chce zresztą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia a która to już kontrola u Ciebie? Ile minęło od ostatniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alutka ja tez rozmawiałam z lekarzem onkologiem na tematydiedy opalania itd, naprawde przez te lata duzo sie nasluchalam i naczytalam i sama widze po sobie i po rozmowach z lekarzami, ze nie ma co sie traktować jak ze szkła, byłam chora, juz nie i koniec. moja kontrol matko nie licze juz :) średnio co rok jestem na jeden dzien sie pokazac a ostatnio na 3 dniówce byłam 3 lata temu oczywiscie na poczatku miałam czesciej ale od operacji to chyba bedzie moja 4 scyntygrafia nie liczac duzego jodu i izolatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alutka jakie plamy ? ja nie mam rzadnych plam i nigdy o nich nie slyszalam - a ludzie co biora hormony bo maja nadczynnosc lub niedoczynnosc tez nie moga sie opalac ? nie rozumiem :/ kazdy lekarz powie ze nie mozna sie opalac bo mozna dostac raka skory ! wszystko z umiarem :) ja mialam operacje i leczenie latem - pytalam lekarzy czy moge sie opalac powiedzieli ze tak tylko rane mam czyms zaslonic :) Natalia dokladnie tak jak piszesz !!! jestem dokladnie tego samego zdania co Ty ! kurcze jakbysmy sie tak naczytaly wszystkiego to okazaloby sie ze z domu nie mozemy wychodzic ! moja lekarz powiedziala mi odrazu ze ma mrobic to co robilam bo juz jestem zdrowa !!!! o opalanie pytalam sie dwoch lekarzy ktorzy mnie leczyli i oboje powiedzieli ze moge sie opalac :) kiedys ktos cos pisal ze slyszal ze nie mozna pic mleka po raku tarczycy bo mozna miec wznowe hehehe - a dla mnie lekarz ktora mnie leczyla i do ktorej chodze na kontrole kaze mi pic duzooooo mleka i jeszcze jedno kobitki - kiedys lekarz kazala mi wychodzic na slonce posiedziec z 20 min bo mialam niedobor witaminki D a jak kazdy wie jest ona w sloncu :) przeciez slonce nie wywoluje raka tarczycy Natalia - rozimiem ze masz kontrole co roku nie co 6 miesiecy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalia czetwertyńska Ci nie pomoże bo ona jest za CO i wszystkich próbuje do siebie zaciągnąć. Zawsze jak u niej jestem to wracamy do tematu czy się przeniosę ale ja nie chcę hihi. Mam na szaserów z***bisty komfort i zastrzyki a raz na pół roku za swoją kasę robię usg i marker, ale wolę to niż CO. Po prostu musisz zadzwonić do dr kowalczyka na szaserów i powiedzieć co i jak i na pewno Cię przyjmie bo to anioł a nie człowiek. Pewnie będziesz musiała przenieść cała swoją dokumentację i już. Ze mną na kontroli był a dziewczyna co wołoskiej się przeniosła. Jak będziesz chciała to poszukam tel. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joankk
Janna 84,ja operację miałam rano i chyba około 14-tej byłam już na sali ogólnej.Moja operacja była dłuższa,bo mialam badanie śródoperacyjne ( w biopsji wychodziło mi tylko podejrzenie).Na ścisłej sali operacyjnej lezy się krótko,do wybudzenia i tyle.Mi było niedobrze to podali mi coś przeciwwymiotnego,sprawdzali cisnienie i wkrótce byłam już na ogólnej.Nie ma problemów,żeby osoby z rodziny siedzialy tam do późna.Z informacjami w Gliwicach to kiepsko,ja przez przypadek dowiedziałam się,że wycieli mi raka.Mąż i rodzice babki,która była operowana dzień wczesniej nic się nie mogli dowiedzieć.Mój tato czekał na lekarza i nie mógł go zastać,ani o nic się dopytać.Gdyby nie ten przypadek,to pewnie na wypisie dopiero dowiedziałabym się co i jak.Gliwice to świetni fachowcy,ale kiepsko z przepływem informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joankk
Janna 84,dzień przed operacją możesz chodzić,chyba w takiej sytuacji wyjdziesz po niedzieli.Jeśli masz taką możliwość,to niech dziecko zostanie w domu,to nie jest miejsce ani widok dla niego.Nie zapominaj,że będziesz miała dren i buteleczkę,to nie jest nic strasznego,ale po co stresować dziecko takim widokiem.Inna sprawa to sale są 2 lub 3 osobowe,takie małe dziecko może innym przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli chodzi o witaminę D to ją codziennie jemy ..... Alfadiol ja osobiście dostałam plamy na odsłoniętych rękach...krótkie rękawki..... ale każda z nas myśli inaczej......kto chce niech się opala jej ryzyko.. ja wiem że należymy my do ludzi o większym stopniu ryzyka zachorowania na raka..... i nie tylko tarczycy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gutek Ja pracuje w sklepie jako z-ca kierownika i to od marca bo poprzedni mój pracodawca zamknął mój sklep w dniu kiedy ja miałam pierwszą operacje :( na zwolnieniu byłam 7 miesięcy i dostawałam szału w domu - od zawsze byłam na pełnych obrotach po 10 godz dziennie a tu siedź w domu i nic nie rób dla mnie tragedia i tylko jak w lutym moja edno na Wołoskiej potwierdziła ze mogę wrócić do pracy od razu znalazłam nową prace.Tak wiec jestem świeżynką i nie mogę tak od razu iść na miesiąc zwolnienia :( i tak mam dobrze bo mam fory i mnie tak nie ganiają a ja nie ganiam reszty ;) Idę w czwartek do mojego internisty może mnie postawi na nogi ;) jak na razie zaczynam wolniej myśleć bo łapie sie na tym w pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do znajomych to przed chorobą było ich pełno a teraz jak nie miałam czasu dla nich wg nich bo byłam w szpitalu lub zdychałam w domu to została zaufana garstka :( Widać komu zależy na Tobie a kto ma Cię w głębokim poważaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iren no i znowu sie nie zgodze :/ dlaczego niby jestesmy w wiekszym ryzyku na zachorowania na innego raka ? pierwszy raz o tym slysze - moj lekarz tez nigdy o tym nie mowila - wiem ze takie cos pisze na necie ale kazdy mogl to napisac dziewczynki nie wiem ale wydaje mi sie ze Wy wszystko w czarnych kolorach widzicie :/ jestesmy zdrowe i tak juz zostanie ! kazdy moze zachorowac na innego raka - pozatym znam osoby po raku tarczycy ktore sa zdrowe ponad 20 lat i nigdy nie chorowaly na innego rodzaju raka moja lekarz powiedziala mi ze mam takie same ryzyko na ze zachoruje na innego rodzaju raka jak normalni ludzie (ktorzy nie sa obciazeni genetycznie) nie wiem skad macie takie dziwne informacje :/ ja wierze swojej lekarz - i zawsze jak podejrzewalam u siebie innego raka lekarz mowila ze nie jestem obciazona genetycznie wiec niby czemu mam zachorowac ? pozatym jestem mloda wiec.... do tego na mamografie nie musze chodzic bo mam jakies ryzyko zachorowania wieksze niz inny (bo mialam raka tarczycy) mam chodzic normalnie po 40 stce jak ludzie ktorzy nigdy nie mieli raka - na badanie ginekologiczne tez chodze jak zwykli ludzie - a wydaje mi sie ze jakbym miala jakies wieksze ryzyko - lekarz kazalaby mi przychodzic czesciej - i napewno powiedziala by mi o tym ze mam jakies wieksza szanse na innego raka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ja tez mam wrazenie ze dziewczyny sa przewrazliwione, ale jak Iren pisze, kazy jest panem wlasnego ciala i robi jak uważa. Sylwia u ciebie czy u mnie lekarze maja zupełnie inne podejście do takich spraw wydaje mi sie ze są bardziej wyluzowani, niż w PL. Gdyby tak było to ze nie wolno sie opalac, to by powiedzieli mam nadzieje. Ja jak juz wcześniej pisałam chrzanie to wczoraj znowu byłam na płazy wieczorkiem i było super. Wykremowalam sie filtrem 50 i dzieci były szczęśliwe bo sie wykapaly w wodzie. Zazylam sobie trochę witaminki D, plam nie dostałam, no ale każdy organizm znosi to inaczej. A i psychicznie czuje sie lepiej bo żyje pelnia zycia. Mi lekarz tylko powiedział jedno, mam robic wszystko normalnie jak zwykle. Pozdrawiam wszystkich. Ach jak sie cieszę ze mamy w koncu gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki moje Kochane ja też zapytałam moją znajomą ktora jest lekarzem genetykiem i onkologiem w CO w Wawie i potwierdziła,że nie mam problemu z opalaniem. Oczywiście nie mamy leżeć plackiem pół dnia na plaży ale spacery czy kąpiele wodne są wskazane ;) A i mamy pamiętać o filtrze najlepiej :) Tak więc jak tylko możecie to na plaże bo ja niestety nie daje rady bo mi duszno no i praca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze Ksiula napisała .....jestem za ,,, spacery czy kąpiele wodne,, a nie leżenie plackiem Niestety ja jestem w grupie zachorowania na raka. Rak występował w mojej rodzinie - geny a też stres ..... W szpitalu wypełniano ze mną ankietę kto chorował w mojej rodzinie i jakie rodzaj raka występował. Onkolog powiedział żeby moje dzieci się badały..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata32
Witam Was i ponawiam pytanie do osób,które miały już usuniętą tarczycę- jak długo bolała was szyja po takiej operacji? Jak długo jest wrażliwa blizna na totyk? Cz miałyście uczucie ciężkości na szyji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście ze tak, dokladnie o to mi chodzi. Nie chodzi mi o lezenie plackiem o 12 w południe i gilowanie sie, bo tego nie cierpię i nawet nie zaryzykuje. Ja chodzę na plaze z dziećmi, kiedy słońce jest juz nisko tak wieczorkiem o 19 kąpie sie z nimi posiedze trochę na kocu i spadam do domu. No przecież na ty, życie polega, a nie na ciągłym martwieniu sie a moze znowu raka dostanę. Wszystko z umiarem oczywiście. Mam nadzieje ze doszliśmy do konsensusu. Pozdro Beata Mnie szyja w ogóle ne bolała ani nic mi nie ciazylo. Jedynie co to przez pierwsze kilka dni miałam problem z przelykaniem bo bolało trochę. A i skręcac szyja nie mogłam tak o końca i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata Mnie rowniez szyja nie bolala i wogole nie skupialam sie na tym. Slyszalam ze nieraz przeszkadza komus w nocy, ze musieli spac na plecach jakis czas, ale ja od poczatku przekrecalam sie z boku na bok i nie sprawialo mi to problemu. Sama rana juz zawsze bedzie lekko drętwa. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysia123
Beata Mam usuniętą całą tarczycę i środkowe węzły chłonne. Szyja jak u indyka,rana bez szwów, "zlepiona".Bolało troszeczkę a po zdjęciu opatrunku zasłaniałam przed słońcem. Nie smarowałam niczym aż się zrobił bliznowiec. Trochę maści i jest ok.Rany prawie nie widać i nie boli. Opalać się lekarz mi nie pozwolił, raczej przebywać w cieniu i zasłaniać przed promieniami słonecznymi. Moja endo zabroniła zażywania vit.B6 i kwasu foliowego bo podobno jest to pokarm dla raka. Ale ostatnio onkolog kazał mi to stosować i dołożył encorton

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×