Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia C.

H.U.R.R.A!!! Dwie kreski na teście-LUTY 2007 -ZAPRASZAM!

Polecane posty

byłam dziś z rana na pobraniu krwi w szpitalu, jejku co za kolejka był! bo jak bezpłatne to chetnych jest sporo! postanowiłam jednak poczekać jak już sie tam dowlokłam z rana, ale chyba nastepnym razem wolę zabulić ale nie stać w kolejce, gdzie dziad za mną tak sie na mnie pchał i chuchał na mnie że szok! Już mu miałam zwrócić uwagę, ale wolałam sie nie odzywac bo jeszcze by mna mnie wsiadły te stare przekupy i by sie niemiło zrobiło. a dziad musiał mnie zawsze wyprzedzić w kolejce albo conajmniej stać równo ze mną, co za zjeb! wszysto musiał zobaczyć i wszedzie zajrzec! matko! a mnie pobolewa ząb i byłam wlaśnie u dentyski na dole i już chciała wiercić, ale ja w pracy musze siedzieć wiec nie wiem, czy załatwie to jeszcze dziś. cholera teraz musiał mnie zacząc pobolewać, tzn. czuję go jak gryzę, to nie jest ból stały ale widocnie coś sie tam zaczyna dziac,a ten ząb składa sie już w 3/4 z plomby, więc ciekawie nie jest. u fryzjera byłam, zadowolona jestem bardzo, tylko, że fryz dosć wymagający, bo musze łeb myć codziennie (do tej pory co 2 dni) i suszyć i troche podprostować. mam bardzo króciutką grzywkę na skos. w najkrótszym niejscu na 1 cm. mi sie podoba ale musiałam sie oswoić, maz też. na początku mu sie nie podobało, ale teraz sie podoba :) wlosy skrócone o połowe, przeżyłam lekki szok, bo były już prawie do pasa, cięzkie, równe, a teraz krótkie wycieniowane, ale fajne. mam taką małą fikuśną kitke. miałam wyglądac powazniej a z kitką wyglądam jak licealistka :) ja w ogóle nie wyglądam na swój wiek i kiedy jeszcze paliłam w czasach studenckich musiałam naginać do domu po dowód jak chciałm fajki kupić :P co do grzybicy, to normalka w ciaży bo hormony szaleją i pochwa jest bardziej podatna na zakażenia. to nic wstydliwego, napewno bo nie świadczy o braku higieny, czasami wręcz przeciwnie! mamusia_muminaka---wiesz zle mi sie kojarzy twój nik po przeczytaniu \"poczwarki\", nawet mi się śniłas w związku z tym dziś w nocy. oczywiście, życzę ci jak najlepiej i lepiej nie czytaj tej ksiażki w ciaży. ja w ogóle boje sie patrzeć na uposledzonych ludzi w ciąży, nasłuchałam sie zabobonów, że można sie zapatrzec i wolę nie kusić losu, głupie to wiem, ale tak mam. dziś jednak stałam w kolejce na badania za mężczyzną z zespołem Downa. był raczej sprawny umysłowo. posiadanie jednak tak chorego dziecka, to straszne dla rodziców, niestety trzeba z tym życ bo kocha sie to dziecko tak samo a moze i bardziej. jakie to niespawiedliwe! pytałam raz męza co by było, gdyby nam to sie przytrafiło, ale on nie chciał na ten temat rozmawiać i nie dziwię mu sie bo o czym tu gadac, trzeba by żyć dalej i tyle. pewnie niepotrzebnie o tym tu pisze. pozdrawiam Was wszystkie ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyt - ale się rozpisałaś:) Wiesz co, jak możesz wysupłać kasę na badania w laboratorium to lepiej tak zrób. Jak ja miałabym stac w takiej kolejce to po pół godzinie juz by mnie tam nie było. Za bardzo nie lubie tego kłucia więc wolę przyjść, zapłacić i uciekać:) Inny aspekt to rzeczywiście współkolejkowicze...Chyba bym nie wytrzymała z takim kolesiem za plecami...Jak mi się ktos tak w tramwaju przykleja to cała cierpnę..Poza tym jak byłam ostatnio w kościele, to zostałam otoczona przez jakąś kaszlącą drużynę i się denerwowałam, że coś podłapię - w końcu często się mówi, że kościół to wylęgarnia chorób:) zmieniając temat - ja też wybieram się do fryzjera, tyko jeszcze nie wybrałam fryzurki...Teraz mam takie półdługie włosy, dosyć proste, a marzyłaby mi się taka fikuśna fryzura, porządnie wycieniowana,np. w stylu Meg Ryan...Chciałabym też pofarbować sobie włosy na jakąś fajna śliwkę, ale to chyba dość ryzykowne w ciąży zabierać się za farbowanie? Może tylko jakieś pasemka dołożę, ale to pewnie też nie za zdrowe.... Szyt - im młodziej się wygląd tym lepiej:) Pomyśl - Twoje dziecko będzie później przez kolegów pytane: a to Twoja siostra?:) ja mam podobnie i pomimo 27 lat to mi się zdarza, że muszę pokazać dowód...dawno juz żadnego alkoholu nie kupowałam (a uwielbiam Bacardi Breezer o smaku watermelon - taki czerwoniutki..., chłopacy się smieją, że smakuje jak oranżadka:) a jak tak czytam o tych grzybkowych problemach, to mi sie skojarzyło, że w końcu sezon na grzybobranie:))) a, i jeszcze te upośledzenia...mam wrażenie, że zaczęłam zwracac większą uwagę na ludzi z jakimiś wadami...a to w kolejce w sklepie, a to w tv jakis program, no i potem się zaczynam bać, że to jakiś znak.........Ale będzie ok!!!!!!!!!Musimy wierzyć, że nasze maluszki będą zdrwoiusieńkie:))) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sywia--Ty tez niezły wywód strzeliłaś :) a co do farowania, to fryzjer tez był zdania, że lepiej nie farbować. powiedział, ze u mnie w ogóle nie widać odrostów (chyba jestem przewrażliwiona) i ze nie ma potrzeby farbowania. a co do badan, to chyba te mocze i morfologie nie są takie drogie jak np. toxoplazmoza, czy cytomegalia. do szpitala musze jechać kilka kilometrów autem, wstać o 6:30 a jak prywatnie, to przychodnię mam pod nosem, wiec wszystko przemawia za buleniem kasiory :P waga +3 kilosy, chociaż wczoraj wieczorem pokazała +4 i byłam w lekkim szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie te badania to jest kwestia ok 18 zł ( 11 zł za morfologię i 7 zł mocz), ale słyszałam też, że można taniej:) A ja na wadze mam takie plus 1 kg, które od kilku dni jest na stałe i poniżej tego nie spada:) W ogóle na temat ile trzeba przytyc to słyszałam juz milion wersji...A to chyba zależy od konkretnego ciałka:) W necie można znaleźć jakieś wagowe kalkulatory, gdzie mi waga wychodzi dużo za niska, moja gin mówi natomiast, że całkowite przytycie to jest 20 % wagi wyjściowej, a do połowy ciąży koło 2 kg. Porównamy na końcu nasze wagi i jak się mają do wagi sprzed ciąży, to może wyjdzie jakaś prawidłowość...Ale po grudniowych świętach to chyba mi waga zdecydowanie podskoczy...Uwielbiam to jedzonko, tylko koleżanka mnie straszy, że będę musiała unikać grzybków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, a to dlaczego unikac grzybków??? nie wolno w ciazy grzybkow.... ja ostatnio jadlam pyszny sosik z grzybkamii co:(???? a ja slyszalam ze nie mozna watroby czy to prawda??? i czego jeszcze nie mozna jesc??? pozdrawiam i milego dnia .... i jeszcze jedno a jak kopniaczki???? heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na tą grzybice tez najpierw miałam przepisany gyno-femidazol. ale doczytałam sie w necie,ze była badany tylko na zwierzetach i zmieniłam sobie na nystatyne ,kt nie wpływa na wystepowanie wad rozwojowych, nie działa bezposrednio i posrednio toksycznie na płód. co do fryzjera, to tez tam się wybieram ,. ostatni raz byłam w czerwcu przed weselem mojego brata,muszę podciąc włosy. ja jeszcze nigdy nie farbowałam włosów i nie zamierzam , chyba ,ze pojawią sie siwe :-) czyli problemów z doborem farby nie mam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tego, czego nie można jeść w ciąży to słyszałam już tysiące opcji.....Grzybki - jako ogólnie ciężko strawne nie są polecane. ponoć nie powinno się jeść serów pleśniowych, fety bo można się jakimiś baketriami zarazić, surowych jajek (salmonella), też ponoc pasztetów, wątróbki, mocnej kawy i herbaty, coli - no nie wiem co tam jeszcze...pewnie chipsów:))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słyszałam, dokladnie to co sylwia, jeśli chodzi o niewskazane produkty w ciaży. wątróbka, bo ma za dużo wit. A poza tym jest filtrem organizmu wiec gromadzą sie w niej toksyny. jadę na weekend do babci do warszawy, mam tam kuzynke co ma 4 letnie dziecko a drugie moze w drodze (staraja sie), tak więc ona jest obeznana w temacie i wyciągnę ja na oglądanie wózków i innych superowych rzeczy dla bobasa. najbardziej podoba mi sie wózek emmaljungal classic http://familyshop.com.pl/towar.php?id_tow=289&id_kol=10 kuzynka mnie nastraszyła, że jak taki wózek, to strach, bo mogą ukraść i dziecko wyrzucic! a Wy już macie jakieś typy co do wózka, łózeczka itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze jeszcze za wczesnie na kupowanie wozkow i lozeczke teraz ewentualnie mozna sobie poogladac.... ja zakupami i wszystkim innym zajme sie dopiero po weselu:) bo teraz to juz sama nie wiem co mam robic.... hehehehe..... no ale moze wszystko po kolei.... a na zakupy zdarze,,,,, jesli chodzi o jedzenie to podejrzewam ze tych wszystkich sztucznych wynalazkow to nie ma co jesc...... ani gazowanych napoi bo to wszystko sztuczne i beeeeeeeeeeeeeeeeee dobra lece do domku popisze wieczorkiem..... milego popoludnia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie dziewczyny rozpisałyście..... co do jedzenia czy niejedzenia watróbki w ciazy to moja ginka zalecila mi jesc, zeby miec wiecej zelaza....... jak widac ile ludzi tyle zdan.... ja tez wole zaplacic za badania, bo nie wytrzymalabym takiego dlugiego czekania w kolejce. A tak place, wchodze, wychodze i po ptokach. Teraz czeka mnie badanie glukozy bleeeeeeee.... Któras z Was juz to miala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! konieczne jestbadanie glukozy w ciązy??? bo ja nic takiego jeszcze nie mialam... i kiedy nalezy to robic//?/? dzis mam straszny apetyt.... normalnie przyszlam z pracy i caly czas jem nie moge sie najesc.... jak tak dalej pojdzie to nie wejde w suknie slubna.... hehehhehehe..... a co u was z jedzonkiem? tez macie taki apetyt???? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj też wcinam jak szalona...W ogóle ostatnio zauważyłam, że jem więcej. Zjem kanapkę, to za chwilę pomidorka, a za chwilę banana itp...W końcu mi się tam wszystko wymiesza:)No i słodyczy jakoś też nie mogę sobie odmówić, coś tam codziennie małego ląduje w moim brzuszku:)A jak byłam na pierwszej wizycie u gin, to ona od razu mi powiedziała: żadnych słodyczy, tłustego mleka, owocowych jogurtów - wszystko chudziutkie i niekaloryczne.....Oczywiście nie wywiązuję się z tego:) A z tą glukozą to ja miałam na samym początku ciąży zrobione oznaczenie glukozy w pobranej krwi i tak jak dziewczyny piszą, za jakieś 2 miesiące jakiś drugi test glukozowy - ponoć nieprzyjemny, ale nie wiem co i jak - z pewnością się wszytskie niedługo przekonamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta glukoza to chyba w polowie ciąży powinna być zrobiona... przynajmniej moja ginka ostatnio patrzac w kalendarz stwierdzila, ze skoro nastepna wizyta w 22 tygodniu bedzie to trzeba zrobic badanie glukozy. Moja kolezanka tez miala mniej wiecej w tym samym czasie. Badanie polega na tym, ze kupuje sie w aptece glukoze i na godzine przed pobraniem krwi nalezy ja wypic. Podobno bardzo slodkie, niedobre to jest.Kobitki sie krzywią, ale cóz, jak mus to mus :O Co do jedzenia to moge powiedziec ze nie mam jakiegos szalenczego apetytu, jem nawet w malych ilosciach, np. na obiad nakladam sobie polowe dotychcasowych porcji, ale za to jem czesciej niz kiedys. Moja gin powiedziala, by zjadac tez przed snem cos lekkiego, by poziom cukru w nocy zbyt nie spadal, bo to nie jest dobre. U kobiet w ciazy po nocy jest podobno tak niski jak u \"normalnego\" czlowieka po tygodniu niejedzenia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny! Ja dziś byłam u dentysty - strasznie się cieszę, bo wszystko oki :). tylko kontrolować trzeba, także wtedy gdzy się karmi... Potem wizyta u gian z NFZ, było rutynowe badanie, ale słyszłam także bicie serduszka mojej Dzidzi :D (już raz będąc na usg mieliśmy z Mężem okazję posłuchać tego cudnego dźwięku). Czasem słychać było taki dziwny dźwięk, dlatego, że mały się ruszał (tak gin powiedział) :D Dostałam skierowanie na badania. szyt, sylwia_pl, dziękuję za radę w sprawie usg. cyba faktycznie tak zrobię. Dziewczyny bierzecie wiatminy, jakie i od kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki,troche mnie nie było,a tu tyyyyle zaległosci w lekturze:)Troche newsów od mnie:mój płetwuś( zdrobnienie od płetwonurek) kopie juz jak szalony,generalnie nie śpi zbyt duzo w dzien,ale nocki mam jeszcze spokojne:) Ja łóżeczko juz mam,bo robilismy niedawno remont w sypialni i wszystko kupilismy w patynowanej bejcy (IKEA), to i łózeczko pasowne tez:) Stoi w piwnicy.W poniedziałek wchodze w 20-sty tydzien i potem juz z górki na pazurki:D Jutro badam czy moja hemoglobina sie poprawiła.Sylwia_pl, i co? Byłas u doktora Polaszewskiego? Pozdrawiam Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja witaminek nie biore i brać nie będę, bo nie chce faszerowac siebie i dziecka chemią. Jem duzo owocow i warzyw i to wystarczy. Przedawkowanie sztucznych witamin jest bardziej niebezpieczne niz ich brak.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam! wstawac spioszki???? Mam pytanko wy pracujecie czy siedzicie na zwolnieniu???? ja nie biore zadnych witami po co jak jest teraz tyle owocow i warzyw nie ma sensu szpikowac siebie i dziecka ta chemia.... boje sie ze duzo przytyje podczas drugiej polowy ciazy bo ostatnio mam straszny apetyt!!!! co mam robic..... jem duzo warzyw ale za chwilke chce mi sie znowu jesc i szamam caly czas....:(((((( pozdrowki i pisac!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie apetyt w granicach normy, ale wczoraj naszło mnie znów na wafelki, już byłam ubrana, zeby wyjść do sklepu, ale...zdrowy rozsądek zwycieżył! jestem z siebie dumna :) zjadłam kilka winogronek bez skórki a tóż przed snem wypiłam kakao, bo oststni strasznie mnie ssie w nocy, wiec to chyba sprawdza sie z tym poziomem cukru u ciężarnej w nocy. coś mi wczoraj bulgotało w brzuchu, czułam cos dziwnego, ale to napewno nie były kopniaki, takie na które czekam. Kasia C--czy te Twoje kopniaki wyczuwalne są ręką, czy tylko Ty je czujesz od środka? badanie krzywej glukozowej właśnie tak wygląda z tym , ze ja jak miałam takie badanie w dzieciństwie (podejrzenie cukrzycy) to miałam najpierw wpobieraną krew na czczo, a potem piłam gęstą słodką zawiesinę glukozy. waga znów +2,5, ale waha sie strasznie w stronę +3. a wieczorem mam zawsze +4, rano od +2,5 do +3 kg... ja biorę feminatal n. ja nie uważam, ze to chemia w złym tego słowa znaczeniu, bo wszystko co jemy to związki chemiczne :P feminatal oprócz witamin ma jeszcze mikro i makroelemeny których sie dużo wyzbywamy w ciąży, dlatego zęby sie bardziej psują. ja radziłabym brac, ale zrobicie jak zechcecie. brzuch mam duży, wystrzelił ostanimi dniami mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do przedawkowania witamin to sie zgadzam, ze nie dobrze, ale feminatal łyka sie 1 raz dziennie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do imion, to tez jestem ciekawa Waszych wyborów. mi dla chłopca podoba sie szymon lub leon, a dla dziwczynki...hmmm... tu ma wiekszy problem. ostatnio spodobało mi sie inga lub sonia. imię muszę wybrać krótkie bo ma dość długie nazwisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi witaminami to pewnie nie zaszkodza skoro sa dla kobiet w ciazy ale ja jakos tak na NIE jestem... jedyne co lykam teraz to zelazo, bo troche za malo mam, zobaczymyjak bedzie wygladac sprawa po nastepnym badaniu (za tydzien). Wczoraj kupilam glukoze, duzo tego proszku w torebce jest. jako działania nieporzadane napisano: nudności i wymioty... jak miło...... :O odnosnie pracy to u mnie 2 w jednym teraz, bo pracuje ale w domu. tzn. jezdze kilka razy w miesiacu do firmy ale prace wykonuje w chacie, co mi bardzo odpowiada. Zachcialo mi sie na drugie studia isc, a wlasciwie skonczyc zaczeta kiedys pedagogike :-) jezeli dziekan sie zgodzi to chyba sprobuje od tego semestru, tyle ze zaocznie, mysle ze nie byloby to zbyt obciazajace... pozdrawiam i na razie uciekam, do firmy wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello Ja właśnie mam mętlik co do tych witamin. Zaczełam brać jakiś czas temu Prenatal, ale po każdej próbie zażycia wymiotowałam....i od tego momentu nic nie brałam. Także jem bardzo dużo owoców, ale miałam wyrzuty, czy dostarczam dziecku wystarczającej ilości witamin. Wczoraj kupiłam Femianatal N i chyba będę to łykać! Szyt- ja mam tak samo z wagą, rano waże mniej a popołudniu/ wieczorem to mi dochodzi 1-1,5 kg :o U lekarza zawsze ważę więcej niż w domu... Nie wiem już która waga wskazuje prwidłowo.... wolałabym, zeby to byała ta w domu :p!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilla-może po prostu w domu ważysz sie bez ciuchow, a u lekarza w ubraniu. to zawsze dojdzie jeszcze 2 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, ja siedzę w domku (jestem na zwolnieniu) i piszę ( :p ) prace mgr....a własciwie zmuszam się do pisania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaki mas ztemat pracy? co studiujesz? kiedy obrona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szyt- coś w tym jest, zwłaszcza rano, ale wieczorem jestem w ciuchach (tak jak u lekarza).... No, nic zoabczymy jak to będzie. W jedzeniu się nie ograniczam, najbardziej napycham się na obiad....i między posiłakmi poprostu muszę coś zjeść, ale naogół są to owoce, jogurt i takie tam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę o ISO 14001, jestem na AE w Kraku. Obrona, hmmmm.... przełom września/października. Data jeszcze nieuzgodniona z promotorem. Ale musze się w końcu zebrać .... A wy dziewczyny co studiujecie/studiowałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat nie jest mi obcy bo ja studiowałam na ae w poznaniu, ale czego dotyczy ta norma to już nie pamiętam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc prosze o poradę. JEstem w 6 tc i mam plamienia jasnobrązowe. zauważalne jedynie na bieliźnie. Czy miłayście coś takiego. Czt powinnma się niepokoić? A może tykko macica się złuszcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×