jakos tak samotnie.......

Tak od dluzszego czasu zastanawiam sie co robie w zyciu nie tak. Bardzo nie lubie samotnosci ale nei chce byc z kims tylko dlatego zeby nie bys samemu ale mam czasem tego wszyskiego dosyc. Brakuje mi jej obecnosci glosu, czulosc. Bycia razem blisko, bardzo blisko i nie chcodzi mi o seks. Wspolnych spacerow razem, telefonow z pracy w srodku dnia. Jej zapachu kiedy ja przutlam jej dotyku na mojej twarzy, faktury jej wlosow pomiedzy moimi palcami. Nienawidze samotnosci.

to chodź do nas http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=818558&start=11730

ale myślę, że warto czekać na tą właściwą i Wyjątkową osobę.Jak kochać to całym sobą, a nie zadowalać się namiastką

wąłsnie:) samotnie, ale tylko dzis, jutro swiat nabierze milosnych barw::))))) warto czekac, wartooo happy woman:)

witam....tez brakuje mi kogos bliskiego, ale bycie z kim tylko dlatego zeby byc jest bez sensu...bo co marnowac komus czas i sobie skoro wiadomo ze nic z tego nie bedzie...po co krzywdzic druga osobe....

ale nie wiem czy znajde kogos takiego jak ona i zle mi z tym :(

tez mam takie mysli, ale trzeba wierzyc ze tak bedzie...podobno miłosc przychodzi w momencie kiedy sie jej w ogole nie spodziewamy.....ja chce wierzyc ze tak jest:)).Ty tez uwierz:))

Warto czekać na właściwą osobę. Nie ma sensu wiązać się z kimś tylko dla "bycia razem". Po co być z kimś jak tej osoby się nie kocha i męczyć się to nie ma sensu. Warto czekać na prawdziwą miłość:):):):)

piekne, widac ze umiesz kochac tak calym soba:) aby sie przekonac czy cos, czy zadrgnie serce trzeba spotykac sie z kobietami:) mysle, ze kobiety krzywdzi duma, a tak naprawde to krzywda jets zdrada, np spi z 2 i zadna o zadnje nie wie. a nie to, ze mowi jej, ze ja lubi, nie kocha. nosek do gory, milosc odnajdzie kazdego:)))

Boli mnie serce i denerwuje sie na siebie ze pozwolilem jej wyjechac i dostalem tel ze nie wraca bo nie ma do czego do kogo :( .

ale sila jej nie zatyrzmasz, ywjechala bo tak postanowila, nie ma tu winy, ze jej nie zatrzymales. to, co mowi to zwykla docinka, nie pytaj.

a ona wie, co do niej czujesz? wogóel cos czujesz? wiesz ja się czuję totalnie samotna ale to wynika z moich doswidczen z dziecinstwa, moze masz to samo?

Wie, ale widac nie czuje tego samego do mnie co ja do niej mimo wsyzstko tesknie za nia.

hmm wie, a moze tez cuzje tylko duma jej nie pozwala, posprzeczliscie sie o cos? kobiety ccha by facet sie kajal;) nie wiem, to syndrom ksiezniczki ja uwazam ze zwiazke buduja 2 oosby, nie jedna i nie duma, tylko serce:) moze czas pomoze, rozmowa itp:)

pieski _swiat...........uwierz w siebie i w to ze spotkasz kogos kogo pokochasz bardziej moze i kto pokocha Ciebie....jesli miałaby byc z Toba na siłe , cos udawac to moze lepiej ze tak sie stało, wczesniej czy pozniej pewnie by nie wytrzymała...musimy wierzyc ze to wszystko am sens , to co nas spotyka, moze dzieki temu stajemy sie silniejsi, zdobywamy doswiadczenie, moze w przyszłosci nie popełnimi błedów...kto to wie;)

tak wiec głowka do gory...ja tez ma gorsze dni, bo jakos tak jest ze zawsze wracaja te miłe chwile i wtedy człowiek sie wzrusza i zadaje pytanie dlaczego...ale musimy dac rade .....do budowania zwaizku potzreba dwoja ...i oboje musza tego chciec, jedna strona nic nie zdziała......

głowa do gory ludzie;))