Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość papadam

jak zwytrzymac z 15 -mies.dzieckiem w samolocie?

Polecane posty

Gość papadam

czy ktoras tak miala? 12 godz podroz samolotem(w tym jeden kilkugodz.przystanek) z maluszkiem? Co zabrac ze soba? czekam na rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro juz lece
odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro juz lece
chcialabym sie dowiedziec ile mozna wziosc napojow no i czy mozna jakis sloiczek z obiadkikem, no i czy wasze pociechy wysiedzialy te 2 godziny w jednym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro juz lece
wziąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasana
mozesz w ziasc je na kolana do 2 roku zycia mozna siedziec z dzieckiem na jednym miejscu obiadek mozna wziasc tylko włoz do torby ktora kupisz na lotnisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to druga sprawa,ze wody i napojow nie wolno brac na poklad...zarcie w sloiczku tez nie,bo to moze byc bomba...wiec nie wiem jak rozwiazesz ten problem..przecytaj regulamin lotow,nie wiem ile takie dziecka zje podczas 12h,ale na pewno takiej ilosci wziac ze soba nie mozesz...daa chyba jakies zarcie na pokladzie,ale nie wiem czy jest dore dla takiego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasana
mordenga glupota a moze przespi podróz , zazdrosnik sie odezwal mordenga to by byla autokarem , lot jest super nic sie nie oidczuwa 2 godziny spokojnie dasz rade wez zabawke dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a prawda.... zasnie albo nie...to mordęga dla doroslego,a dla dziecka katusz...mam nadzieje,ze masz powazny powod wyjazdu,bo jak wakacje,to bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasana
ja lecialam ze swoim dzieckiem i byloi ciezko bo ma 2.5 roku nie chciala sie zapiac w pas ale PRZESPALA PODRUŻ 2,5 GODZINNNA NAPOJ MOZNA WZIASC, A TAK WOGOLE TO MOZNA BRAC W HU... I WIECEJ ALKOCHOL PICIE JEDZENIE ZAKUPIONE PO ODPRAWIE W SKLEPIE DLA DZIECKA MOZNA WZIASC JEDZENIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasana
TAK SZCZERZE.. TO DUPE ZAL SCISKA ZE TY NAWET NA WAKACJE NIGDY W SAMOLOT NIE WLEZIESZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja proponuję
Tak szczerze- mylisz się! Można mieć na pokładzie napoje i jedzenie. Wiem bo kupowałam w sklepach celnych np. alkohol. Wszystko zapakowane w torby trafiało na pokład. Co prawda nie mogłam wnieść tego sama przez bramki ale na pokładzie zostało mi to wręczone. Poza tym na 100% można mieć na pokładzie jedzenie dla dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasana
dasz rade tylko zawracaj uwage na bramki po odprawie bagazowej i do sali odlotow bo czasem je zmieniaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lecialam...na wakacje rowniez...ale uwazam za bezmyslne targanie takiego malego dziecka przez po, swiata,bo mamusia chce fajne wakacje...a dziecku jest wszystko jedno gdzie,jemu wystarczy kaluza i tez sie dobrze bawic bedzie....ale nie,bo trzeba wstawic zdjecia z dzieckiem z wybrzezy florydy,czy bog wie skad,na nasza klase...sorki,ale status rodzica zobowiazuje...skoro tak wazne sa dla ciebie wakacje na drugiej stronie swiata,to dzieci zrob troche pozniej.pamietajcie,ze trzeba tez wrocic,czyli kolejne 12h...mi jest ciezko 5h wyesiedzec w samolocie,tylek boli i juz nie wiadomo jak siedziec,nie ma opcji zjazdu na przystanek i rozprostowania nog...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa oczywsice sytuacje kiedy musisz leciec,takiego malego dziecka nie zostawisz przeciez z kims w polsce,wiec wtedy niestety musi wytrzymac,ale dla mnie to ostatecznosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro juz lece
nie zauwazylam ze temat ktory odswiezylam tyczyl sie 12 godzinnego lotu ja lece jutro do irlandii a ze nie chcialam tworzyc nowego topiku to odswiezylam stary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja proponuję
Matko ja nie wiem czym wy latacie. ..Rzeczywiście jak się siedzi na tyłku przez 5 czy 10 godzin to można oszaleć, ale pokład samolotu jest dość duży, są momenty kiedy nie ma potrzeby siedzieć w miejscu i wtedy można rozprostować kości, iść do łazienki, zrobić makijaż albo poprostu połazić bez celu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja takimi malutkimi samolocikami,gdzie non stop laza stewardessy z tym wozeczkiem i kawa,wiec dlugo nie postoisz... ile sie leci do irlandii? nie wiem,po prostu ciezko przeiwdziec jak dzieciak zareaguje,nagle zmiana cisnienia,uszka sie pozatykaja,moze sie wytraszyc i narobic ryku,ze hoho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×