Spóźnia mi się ! Kto poczeka ze mna?

oczywiscie,ze to wszystko moglo wplynac! SŁonko,nie martw sie,bo jeszcze bardziej tym opozniasz. Ja sie pocieszalam ta mysla,ze w ciaze tak latwo nie jest zajsc. trzeba naprawde trafic w dzien (czasami nawet w godzine). A skoro nie kochalas sie w dni plodne to nie martw sie! sesja,upaly,imprezy,zmeczenie...to wszystko wplywa na opoznienie miesiaczki. Wiec czekaj spokojnie,a na pewno nadejdzie :* P.S A mi wlasnie okresik sie zaczal:) po 6-dniowym opoznieniu :P Narazie jest to poczatek (bardzo blady kolor),ale mam nadzieje,ze sie rozkreci, ize jest to prawdziwy okres,a nie plamienie,ktorw wystepuje w czasie ciazy ;)

Dzieki:) Potrzebowałam takiego potwierdzenia... Fajnie masz że juz Ci sie wszystko zaczeło;) I wcale nie myśl ze to jakies plamienie w czasie ciazy... Moja siostra ostatnio zaczla w ciaze, i nic takiego nie miala. Poza tym zadna z jej kolezaniekl nie miala okresu jak juz byla zaplodniona:) Wiec luzik. Jak dostane okres dam znac:) Mam nadzieje ze dam znac... Pozdrawiam serdecznie

Witajcie dziewczyny! Ja dostałam okres już w środę wieczorem, troche po tym jak zrobiłam test, który oczywiście wyszedł negatywny :) koleżanka mi powiedziała że pewnie nerwy mi puściły jak sie okazało że w ciąży nie jestem i dlatego tak szybko dostałam okres :) Ale ja właściwie nie wtej sprawie. Chciałam się wypowiedzieć na temat mojej obawy o zajście w ciąże. Otóż jak wcześniej pisałam nie chciałam teraz zajść bo w październiku sie pobieramy i juz wszystko załatwione, wymarzona suknia kupiona i tak ogólnie jakoś zawsze marzyłam o tym żeby nie iść do ślubu z brzuszkiem - tym bardziej że jesteśmy ponad 5 lat i do tej pory nie zaszłam w ciąże i dlatego sie bałam że to mogło być akurat teraz. Właściwie słowa moje kieruję do no_name. Napisałaś mi że dziewczyny na tym forum maja większe zmartwienia bo albo chcą dziecko za kilka lat albo nie chcą go juz wcale i że my i tak się ju ż pobieramy i najwyżej pójdę do Slubu w innej sukni itp. itd. i ogólnie że ludzie mają większe problemy. Więc chciałam napisać że jak wchodziłam na to forum to nie potrzebowałam takich złotych mysli mimo że po części masz rację, ale każdy ma życiu jakieś plany i marzenia i to że wychodzę za mąż za 3 miesiące nie oznacza że jestem gorsza i mój problem nie ma znaczenia. Opisałam Wam moją sytuację bo potrzebowałam wsparcia i pocieszenia, mogłam tego nie robić jak większość dziewczyn i może takie wsparcie bym otrzymała. Po porostu myslę że mój problem wcale nie był inny lub mniejszy niz którejkolwiek z dziewczyn. Fakt jest faktem że nie chciałam być TERAZ w ciąży i o to chodziło, to było najważniejsze. Prawdopodobnie więcej na tym forum sie już nie wypowiem, bo juz problemu nie mam ale chciałam napisac co mi leży na sercu, było mi przykro. Dopiero teraz odpisuje bo wcześniej nie mialam czasu. Myslę no_name że zrozumiałaś. Nie chcę nikogo urazić i myslę że tak tego nie odebrałaś. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego co najlepsze. Mam nadzieję że Wasze marzenia się spełnia i te ktore chcą mieć dzidziusia będa go miały a te które czekaja na okres wkrótce go dostaną :) Buziaki

kiwik - ja praktycznie od paru tygodni sypiam po 4 godziny na dobę, czasem, jak się uda - 5. Poza tym cały czas sukcesywnie, powoli chudnę. I podejrzewam, że to właśnie miało wpływ na opóźnienie okresu. U Ciebie też na pewno wpływ miała sesja, mało snu - mówisz, że stresu specjalnego nie było, ale zawsze sesja to sesja ;) Będzie dobrze, zobaczysz :) Anulko33 - życzę Ci spełnienia marzeń, pięknego ślubu, a później - niech Wam zawsze wszystko układa się po Waszej myśli :) Przepraszam, że wypowiem się może w kwestii, która mnie nie dotyczy, ale myślę, że no_name chciała Cię w tej sposób pocieszyć, podnieść na duchu :) Nie miej jej tego za złe :) I zajrzyj jeszcze czasem na ten topic :) Pozdrawiam Was wszystki i idę połknąć talbetkę, bo zwijam się z bólu, a pzede mną sprzątanie :O ;)

Hmmmmm.... No mam nadzieje że będzue tak jak piszecie. Ale nadal nic....a nigdy nie miałam tak rzadko miesiaczki. W sumie to pol roku temu odstawialm tabletki anty, i miesiaczke najpierw mialam co 28 dni, patem co 32...Ale teraz to juz lekka przeginka - 35:( Jeju, jeju...

Basiu, u mnie wyszło przez przesunięcie okresu, że współżyłam normalnie, bez zabezpieczenia w dni płodne! Na szczęście widać nie tak do końca łatwo załapać ;)

Do "mam stracha" a doszło do wytrysku w dni płodne, czy to był stosunek przerywany? Ja też współżyłam w dni płodne, ale to były stosunki przerywane.

no no cynamonek gratulacje!!!:o:o

Dziekuje Ci mam stracha za pocieszenie:) ja sie tak martwie bo caly dzien jest mi dzis slabo. Ale doszlam do wniosku ze to moze przez kawe bo czesto sie zle po niej czuje a zadko ja pije... Buziaki

Gratulacje? Nie powiedziałabym...

No,mi okres sie jeszcze nie \"rozpedzil\" niestety :/ nadal lekkie plamienie,wiec mam nadzieje,ze jutro pojdzie ze mnie \"jak z pompy\" :P

Super DjD :)

DjD - u mnie tak zawsze jest, pierwsze godziny "spokojne", dopiero później się rozpędza :) Może to i dobrze z pewnych względów... ;)

No,ja tez tak czasami mam...ale zwykle tego samego dnia jeszcze mialam obfitsze,noale w koncu dzien sie jeszcze nie skonczyl:) A z pewnych wzgledow to i owszem..dobrze:) (mozna bez zabezpieczenia ;))

Nie wiem co już myśleć :(

Niech Ktoś się do mnie odezwie - proszę :(

cynamonku dlaczego tak sie denerwujesz,przeciez w Twojej sytuacji cokolwiek nie bedzie to bedzie ok.Sama tak pisalas,wiec glowa do gory wszystkim,ktore dostały@ gratuluje :) ciesze sie razem z wami...

A ja sie dzisiaj zwijam z bolu :(Okres sie rozpedzil,ale brzuszek boli jak nie wiem co :(

DjD to chyba dobrze,zie?:) Ja tesknilam za tym bolem az ms czasu :P

Cześć DjD. mam pytanie :) Na innym temacie przeczytałam Twoją wypowiedz dotyczącą braku okresu i okolicznosci.. Wszedł w Ciebie na chwilę, bez zabezpieczenia, bez wytrysku i w dni płodne ? U mnie było to samo..Do tego w jeziorku.. Jakiś tydzień temu, do okresu jeszce tydzień.. powinnam się bać..? Shizy to shizy.. :( Też mielismy plan, że dopóki nie będziemy chcieli mieć dzieci - post.. Ale człowiek jest tylko człowiekiem..

Gogusiiek spokojnie :) Nic nie bedzie,jedyne co to z nerwow ci sie spozni...wiec prosze o spokoj :)

Uffffffffffff... przeczytałam wszystkie strony. No name jesteś wspaniałą młodą i dzielną dziewczyna. Jestem pełna podziwu dla Ciebie za tak dużą wiedzę o swoim organizmie:) Pozazdrościć:) Znalazłam się tutaj ponieważ jak większość z was czekam na okres :) Zwykle mam cykle 27 - 28 dni. A tu tym razem 35 dni!!! Dodam, że przez kilka miesięcy stosowałam plastry anty w maju je odstawiłam i dostałam spodziewany okres i w następnym cyklu chciałam zajść w ciążę mam juz 8 letnią córkę. Wyjechaliśmy na wspaniały urlop. Wyliczyłam sobie dni płodne, staraliśmy się przez cały urlop. Zrobiłam już 3 tesy a ostatnio w piątek 32 dc zrobiłam badanie z krwi i wyszedł negatyw. Ale dlaczego nie ma tego okresu? Parę dni temu bardzo bolał mnie brzuch, bardziej niż zawsze i byłam pewna , że teraz to już na pewno przyjdzie i ......nic. No name napisałaś ciekawą dla mnie rzecz, że miałaś owulację w 40 dniu cyklu. Czyli skoro tak długo nie mam okresu to owulację miałam później o kilka dni? Nie spodziewałam sie tego!!! Teraz to już nic nie wiem o swoim cyklu. A zależy mi na wykryciu dni płodnych bo ja chcę zajść w ciążę:))

Matko,dlaczego ja tak późno trafiłam na ten topic??? ;) Dziewczyny jesteście wspaniałe,aż uwierzyć nie mogę,że nieznające się kobiety mogą tak wspaniale się wzajemnie wspierać!! Jestem pod wielkim wrażeniem. Mam nadzieję,że i ja również będę mogła liczyć na Wasze rady w chwilach strachu;) Co do miesiączki,to spóźnił mi się ostatnio 4 dni. Zgroza! Aja oczywiście jak zawsze miałam straaaszne schizy,co oczywiście pogarszało sytuację. Dobrze,że mam przy sobie wspamiałego faceta,na którego mogę liczyć. Dobre słowo i pociechę. Teraz chyba będę tu zaglądać po poradę;)

IO co chodzi z ta temperatura? Czy o to ze jak sie jest w ciazy to temperatura wzrassta? Bo ja byłam w ciazy to faktycznie rano budziłam sie zlana potem. Uznałam to za swoj pierwszy obijaw ciazy nie liczac szestego sikania i braku okresu.

ja chce okresuuuu....nooo....zjednoczenie kobiet chcacych miesiaczke....

ja tez chce okres ;( jeju boje sie ;( POMOCY;(

:) :) dostałam @, dostałam! :) :) na razie jeszcze "blado", ale też liczę, że się porządnie rozkręci, bo mnie pobolewa brzuch i krzyż i wszystko jest jak zawsze.. więc jednak to zaryzykowanie dwa miesiące temu mi się upiekło :) ;) teraz z moim facetem BARDZO uważamy ;p tak, że niektórym mogłoby się to wydać śmieszne :P do tego stopnia, że jak miałam 27-my dzień a on chciał chwilę bez gumki, to pozwoliłam mu może z 30 sekund :P a i tak potem z niepokojem wypatrywałam krwawienia :P ale rano mierzyłam temperaturę bo wręcz.. WYCZUWALNIE DLA MNIE spadła, no i zauważyłam, że zaczęło się plamienie, więc wszystko OKej:) któraś pisała tu o sesji, braku snu, itd.. kiedyś miałam pilną pracę do skończenia, trzy noce z rzędu spałam 3-4h. pominę, że czułam się jak zombie, ale okres spóźnił mi się prawie tydzień! nie bałam się wtedy, bo akurat w tamtym czasie mijało już z 4 miesiące jak nie współżyłam, ale z każdym dniem opóźnienia czułam się gorzej :/

Witam :) U mnie 3 dzień, w sobotę wzięłam 3 tabletki (silne p/bólowe), w niedzielę 1 (miałam b. aktywny weekend i musiałam, żeby normalnie funkcjonować, a nie stękać). Bardzo dziwnie mnie boli, w plecach, ale to jest taki inny ból - jakby ktoś mi przywalił dechą po plecach, nie jest to taki typowy ból jajników z tyłu. Boli strasznie przy pochyleniu. Ale wszystko da się przeżyć, najważniejsze, że ma od czego boleć! :) Miłego dnia wszystkim i upragnionych @:)

No_name to cudowna kobieta :) A wspieramy sie,bo ... tak trzeba:) Jesli kobierta kobiecie nie doradzi,to kto inny? Czsami o niektorych rzeczach nie chcemy mowic znajomym....zdarza sie,ze znajomych nie mamy...a wsparcie jest pottrzebne. Kazdy o tym wie. Bardzo sie ciesze sie,ze trafilam tutaj. I chociaz w ciazy nie jestem,okres dostalam...to na pewno bede tutaj zagladac,aby wam tez pomoc w miare mozliwosci. Dziekuje Wam za te slowa wsparacia...zwlaszcza tobie no_name :*

Aga 33 dziekuje za mile slowa ... Plastry odstawilas w maju,wiec to dopiero 2 ms... cykl moze ci sie teraz regulowac przez kilka ms...ale zwykle po 3 cyklu wszystko wraca do rownowagi.Po odsatwieniu hormonów organizm przezywa \"mały\" szok bo musi nagle zaczac pracowac sam(do tej pory byl sterowany) i stad takie opoznienie... . Jedna z przyczyn opoznionej owulacji jest wlasnie taki \"szok\".Jak wiadomo faza lutealna czyli ta od dnia po owulacji do okresu trwa 14(+/- 2) dni czyli jest wzglednie stała...Jesli okres sie opoznia zwykle jest to wina opoznionej owulacji.Jednakze zdarza sie,ze kobieta czasem ma wydłużoną faze lutealna(wydluzona jak i skrocona faza moze byc przyczyna bezplodnosci W DANYM CYKLU)... . Jesli test z krwi wyszedl negatywnie...to czekaj na okres i obserwuj sie... byc moze owulacji jeszcze w ogole nie bylo... . Powodzenia:) alexandro zapraszam w razie problemów i wątpliwosci:) wszystko ok... temp.zwykle wzrasta w ciazy,ale to nie reguła...niektore kobiety po zaplodnieniu maja temp 36,8 ktora nie do konca jest objawe ciąży,natomiast temp. na 100% wzrasta juz w 2 ms ciazy i zwykle pozostaje podwyzszona do polowy ciazy a u niektorych kobiet az do jej konca...nie ma reguły :) no nick...ni znam sytuacji,mam nadzieje,ze nie nabroiłas z facetem za bardzo :P Myszkaaaaaa.... jw :P revenka malenka przyjmij moje gratulacje :)