co robic z takim mezem?

moj maz stwierdzil ze nie oplaca sie ze na mieszkac?jestesmy malzenstwem 6 lat mamy dziecko ja nie pracuje i wlasnie w tym problem .......stwierdzil z enic nie robie ze nie daje na zycie i jestem jak wrzud chce mi sie plakac i nie wiem cio robic

?????????

spakowalabym mu walizke i wystawila za drzwi uprzednio dajac w morde

Zabrać dzieciaka i odejsć jak najszybciej. Ewentualnie znaleść prace, zapłacic rachunek i wywalic dziada na zbity pysk!

tak tylko gdzie ja sie podzieje?mieszkanie jest sluzbowe

nie docenia twojej pracy w domu a może po prostu wasza sytuacja finansowa jest dramatyczna i po prostu powinnaś iść do pracy , żebyście nie skończyli jak dziady; jesli to druga możliwość , to powinnaś pójść poszukać sobie pracy , ale swoją drogą mężowi powiedzieć , że nie masz w nim oparcia , bo wszystko można powiedzieć dwoma sposobami : miłym albo niemiłym; jesli to ta pierwsza możliwość , to powiedz , że skoro jesteś jak wrzód , to bedziesz wrzodem - i zero sprzątania , zero gotowania , niech w domu się zrobi syf i malaria - aż on przeprosi

awantury to ja mam wiecznie ale boje sie samotnosci co ja zrobie za co wychowam dziecko??

a czemu nie pracujesz ??

nie jestes sama ja jestem nikim dla niego i przylepa i wszystko zawzieczam jemu - jego slowa a nie jestesmy malzenstwem, pracuje fakt on zarabia 50% wiecej niz ja a ja na dodatek pracuje jeszcze w dommu na drugi etat

Musisz koniecznie znależć pracę! Czemu tego nie robisz? Żaden facet nie lubi, żeby baba tyle czasu ciągnęła od niego forsę... Dzieciaka masz dużego. Do roboty!

nie jest dramatycznie zarabia grubo ponad dwa tys.ale jemy wiecznie malo wiecznie zle.upokarza mnie i stroi fochy

nie pracuje poniewaz mieszkam w malym miescie i na kazdej rozmowie pytaja czy mam dziecko...i konczy sie rozmowa o prace co z akraj

ale czemu nie pracujesz ????

przestan gotowac mu obiady sprzatać prac skarpetki zostawiaj wiecej pod jego opieką dziecko a ty wychodz gdy zapyta co jest grane odpowiedz: szukam pracy , przyzwyczajaj sie bo jak do niej pojde juz tak bedzie na zawsze ;) ja bym tak zrobiła

wcale nie ciagne kasy od niego nie wydaje na kosmetyki ciuch raz na jakis czas kupie to wszystko,staram sie sprzatam gotuje ciasto ma codzienie na deser,piore jego smrody a on takie teksty ..krew mnie zalewa i lzy same kapia

dlaczegoooooooooo - to zaprzestan tymczasowo to robic moze zauwazy ile robisz i uspokoj sie nie płacz

to nie jest argument bo masz DUZE dziecko. wiec szukaj dalej

ja jestem taka ze bardzo sie przejmyje jak sie on obrazi lub zrobi awanture probuje to lagodzic [prawie wczodze w dupe]nie potrafie byc inna i to wielki BLAD

DZIEKUJE WQAM WIEDZIALAM ZE WSPARCIE DOSTANE NA FORUM TO JEDYNE MIEJSCE GDZIE MOGE Z KIMS POGADAC

zauważyłam, że unikasz odp na pyt czemu nie pracujesz?? może faktycznie ci się nie chce ...

Po cholerę Ci taki facet?? Chcesz z nim żyć?? Odejdź z dzieckiem. Może do rodziców, rodzeństwa, gdziekolwiek. Kobieto, miej szacunek do siebie. Nie docenia Ciebie, nie ma zielonego pojęcia ile jest pracy w domu i przy dziecku. Ty niby jesteś wrzodem na dupie?? Wybacz określenie, ale dla mnie to kawał chama. Pierzesz mu, gotujesz, sprzątasz, uprawiasz z nim seks, który pewnie nie jest już dla Ciebie przyjemnością, wychowujesz Wasze dziecko. On zarabia ponad dwa tysiące i jeszcze szczędzi na jedzenie?? Kobieto, zostaw go, bo nic dobrego Cię już z nim nie czeka.

Na takiego chama nie ma rady...współczuję ci..Ale musisz coś zrobic ze swoim życiem i przestac byc zależną od niego.Pomysl co bedzie za parę lat jak on w tej chwili tak Cię traktuje....

dlaczegoooooooooo - hmm no to juz nie wiem co ci poradzic naprawde trzymaj sie

mloda555 PRZECZYTAJ DOKLADNIE TO BEDZIESZ WIEDZIALA DLACZEGO NIE PRACUJE

Podczytuję - taka moja praca - dla pań z problemem mężów - dziadów - wklejam topik: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=942800 Pozdrawiam.

MACIE RACJE ZA KILKA LAT TO BEDZIE KOSZMAR juz jest ale naprawde nie mam rodzenstwa a moi rodzice nie maja warunkow zeby mnie przyjac z dzieckiem seks to tez koszmat powiedziala ze tylko do tego sie nadaje

powinnaś jakos się od niego uniezaleznic - żeby to nie była jedyna osoba - poza dzieciem - obecna w twoim życiu; najlepiej by było pójść do pracy - nie tyle dla pieniedzy , ile dla zdrowia psychicznego - przebywac z ludźmi , mieć kolegów i koleżanki; 6 lat związku nie oznacza 6-letniego dziecka , to dla krzykaczy - dziecko może byc przecież młodsze

ale póki nie masz pracy , to rób coś dla siebie , ucz sie czegos , odśwież języki , popracuj nad swoimi kwalifikacjami do pracy , odbuduj stare znajomości - żebys miała kogoś po swojej stronie

dla ulatwienie dziecko ma niecale 5 lat

Dla mnie facet ,który żałuje rodzinie jedzenia to kawał ch...ja.Jak mozna byc takim skąpcem ....Nie doceniać pracy żony w domu,zagonic takiego do garów..Koniecznie musisz cos z tym zrobić,bo na starość będzie ci \"centymetrem chleb mierzył\"..