Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puklaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

króra WŁAŚNIE sie zastanawia nad CIĄŻĄ.....są takie

Polecane posty

Gość daraaaaaaaa
jasne ze tak trzeba sie starac ...jesli sie ma warunki ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daraaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myśle ale nie wiem
mam o tyle dobrą sytuacje ze mamy mieszkanie, prace T pełne wyksztłaceni ZA ROK MAMy ślub wieć bedziemy mieli duzo czasu na bycie ze soba i cieszenie sie zyciem wiec z 3 lata 4...powinnam nie mieć "przeciwskazań"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myśle ale nie wiem
i co?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daraaaaaaaaaaa
nic...decyzja nalezy do ciebieprzeciez jej nikt za ciebie nie podejmie..... ja tez mam własmy dom na wsi duze podworko i las za domem...ale na dziecko jeszcze nie dorosłam...nic na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja pozwolę sobie napisać coś do tych osób co chcą mieć drugie dziecko a boją się z różnych powodów.Gdy mój starszy syn miał 2 latka zaczęłam myśleć o rodzeństwie dla niego ale nie mogłam zdecydować kiedy to ma nastąpić,kiedy już byłam gotowa i przychodził ten moment to się wycofywałam-ze strachu.Bałam sie niemal wszystkiego,wymiotów w ciąży,porodu,nieprzespanych nocy itd,Powiedziałam sobie w końcu albo los sam sprawi że zajdę w ciąze albo nie będę miała drugiego dziecka.No i tak los pokierował że lekko się zdziwiłam jak zobaczyłam na teście dwie kreseczki.Cieszyłam się ale i bałam.Często rozmawiałam z teściową,ona mnie pocieszała,że wszystko się ułoży,że będzie dobrze.Gdy syn miał 4 lata urodziłam drugiego,i byłam zaskoczona że mogę mieć tak grzeczne i pogodne dziecko.Chciałabym wam powiedzieć że strach ma wielkie oczy,a rzeczywistość może się okazać o wiele łatwiejsza i piękniejsza gdy ma sie przy sobie ukochane szkraby i można patrzeć gdy z nia na dzień kochają sie coraz mocniej.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puklaaaaaaaaaaaaaaaaaa
agunia33 to moze teraz postaw sie na naszym miejscu i poradz cos tzn kobiet 25 letnich bez dziecka na razie.....po studiach szukajacych albo pracujacych i myslacych o dziecku ....mowie to ze swojego punktu widzenia ja mysle cały czas ZE NIE MAM DZIECKA a nie ze chciałabym go miec....szczerze przytłacza mnie nawał obowiazków wzgledem dziecka...i max poswiecenie mu czasu... a z drugiej strony jak tu podjac decyzje praca czy dziecko......co wybrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkrabka
czasami bywa tak, że gdy sie już chce to staje coś na drodzę. Dlatego nie należy się wahać i robić coś w tym kierunku kiedy zdrowie dopisuje pozdrawiamwszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puklaaaaaaaaaaaaaaaaaa
no ale własnie sie rozchodzi o to ze ja nie mam ochoty na bycie mama przez conajmniej 2 lata......teraz mam 24,5 poza tym mam bardzo zmienne nastroje co do podjecia staran rez wydaje mi sie " moznaby" spróbowac choc wiem ze i tak bym sie nie zbecydowała innym razem na mysl o tym wszystkim (ciaza poród i ani chwili dla siebie) ogarnia mnie rozdraznienie.....zdecydowanie te drugie emocje towarzysza mi czesciej,,,a to znak ze nie jestem gotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Jestem 29 letnią mamą 6-letniego synka. Rodziłam w czasie studiów i naprawdę uważam, ze jest to najlepszy okres na urodzenie pierwszego dziecka. Nie zgodze się też z tym, ze po urodzeniu dziecka zanika życie towarzyskie, intymne i nie ma sie czasu dla siebie. Ja studiowalam na dziennych - moj mąż też(jestesmy równolatkami) i dalismy sobie rade we wszystkim. Na brak czasu dla siebie nie narzekalam i nadal nie narzekam. Wszystko zalezy od waszej organizacji i od waszych partnerów. Teraz moj mąż namawia mnie na 2 dziecko, ale ja boje sie porodu. To jedyna rzecz, która mnie przeraza. Mialam bardzo ciężki, z kleszczami i po prostu bardzo się boję kolejnego. Tak więc dojrzewam do tego, że może jeszcze będę w ciąży. Ale nie wiem...Pewnie będę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puklaaaaaaaaaaaaaaa
hallo witam dziewczyny i zapraszam do rozmowy... moze rozkrecie sie ten nasz topik....................piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puklaaaaaaaaaaaaaaa
piszcie....piszcie........moze dzsiaj bedziemy miec wieksza mobilizacje do wywodów bo pogoda taka ładna ....słonce swieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podobnie jak wiekszosc mysle ale nie umiem sie zdecydowac mam 24 lata i mysle ze jeszcze mam czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też zastanawiam się na dzieckiem, mam 25 lat niedługo zacznę 26. Ale mam problemy finansowe i dopói ich nie rozwiąże nie mogę ...muszę cały czas pracować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karyn no własnie pieniadze tez stanowia zasadniczy problem i wiekszosc kobiet mowi ze jak sie zajdzie w ciaze i urodzi na wszysko znajda sie pieniądze----> no tak napewno sie znajda bo kto odmówi dziecki ale jakim kosztem.......kup dziecku wozek za 400 kosztem np swoich potrzeb nie masz juz pieniedzy dla siebie bo musisz myslec o dziecku ze ono rosnie i trzeba kupowac co 2 mies nowe spiochy..... raz w tygodniu papmpersy, kaszki, butelki smoczek kocyk.......i wiele innych rzeczy...tak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz niki25 ja nie żałowałabym dziecku, sobie bym z wielką chęcią odjeła, żeby maleństwo miało wszystko. Ja mam inny problem, mam poprostu przez kogos problemy finansowe. Znalazłam drugą pracę, żeby szybciej wyjść z kłopotów. Nie mogę sobie teraz pozwolić na dziecko dlatego, żę muszę pracować. Nie mogę zostać bez dochodów. A juz czuje, że chciałabym mieć maleństwo. Obawiam się, że dopiero za jakies 2 lata będę mogła. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karyn oj to smutne....ale taka jest nasza rzeczywistość..... i cóż zrobic moze ułozy sie szybciej niż sie spodziewasz i bedziesz miec swoje malenstwo....roznie to bywa w zyciu...TRZEBA WIERZYC....POZDRAWIAM CIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję niki25 , ja narazie nie mogę sie pozbierać. Straciłam nadzieję że będzie ok:( Kiedyś byłam przeciwna ciąży, teraz jak nie mogę bardzo chcę...:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak to jest w zyciu ....chyba sama wiesz zawsze człowiek chce tego czego nie ma a potem sie okazuje ze sa przeszkody zeby to osiagnąć ja jeszcze pół roku temu byłam stanowcza przeciwniczka dziecka tzn zeby je miec teraz a teraz tak powaznie mysle o tym ....czytam te wypowiedzi młodych dziewczym i to mnie przekonuje ze warto miec dziecko teraz ...one sa szczesliwe ja tez chce ale jeszcze poczekam bo wiem ze to nie pora ledwo co skonczyłam studia zaczelam prace i tak chce zyc na razie miec czas dla siebie meza,,,,cieszyc sie na azie zyciem we dwoje.....ale mam nadzieje ze niedługo to przestanie mi wystarczac i bedzie nam brakowac tej małej istoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niki25 napewno tak się stanie, bo ja też na początku chciałam się \"nacieszyć\" wolnością, mężem, pracą . A teraz czegoś nam brakuje. Czyję tak jakby wolne miejsce obok nas. Trochę dziwne uczucie, ale tak to odczuwam. Chcemy mieć dziecko - ale narazie nie możemy :( Nawet poród nie wydaje mi się taki straszny jak wcześniej to odczuwałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co dokładnie takie samo odczucie mam jak ty .......z jednej strony chciałabym miec dziecko a z 2 szkoda mi wolnosci bo wiem ze juz nigdy nie bedzie tak jak teraz......czasami własnie odczówam taka pustke......ze natychmiast chciałabym miec dziecko ---> zaczac starania a jak jestem zajeta czyms innym to nie mysle o tym....ale wiadomo praca albo dziecko teraz wracam do domu ok 19 a nawet później i mam dosc wszyskiego a jesz zce jak bym miała zajac sie dzieckiem to wiadomo ,,,,,trzeba z pracy zrezygnowac.....choc na ten rok czy 1,5 ta pustka to masz racje dziwne uczucie --> takie niewyjasnione i nieznane mi wczesniej moze to faktycznie taki mały instynkt ale nie czuje go cały czas tylko czasami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagułka
juz zadna nie mysli ...hallo wszyskie są zajete aby wejsc na minutke na topik......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagułka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagułka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUSIAK1983
witam wszytskie marzące i nie marzące o bobasku!!! Ja w ostatnim czasie prawie codziennie mysle o dziecku, mam 23lata i niby czasu jeszcze mam do rodzenia dzieci, ale moj instynkt macierzynski jest tak silny,ze marze,zeby zajsc w ciaze. Moj facet uwaza,ze mamy jeszcze czas na dziecko :( ale nie zabezpeczamy sie i stosujemy stosunek przerywany.. wiec moze sie niebawem uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nip
Ja mam 23 latka, przez 9 miesięcy starałam się i nic, teraz odpuściliśmy sobie...mój partner ogląda się za każdymi małymi dzieciakami, a ja już nie chce...może za kilka lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUSIAK1983
>>>>>>>nip- nie martw sie, teraz pewbie jak nie ebdziecie sie starali, to sie w koncu uda, jest tu wiele topikow, na ktorych dziewczny opisywaly takie historie, ze jak sie staraly to nic, a jak zapomnialy,ze tego ccha, to sie okzaywalao,ze sa w ciazy. Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×