krew w moczu i ból przy oddawaniu moczu----co jest tego przyczyną????

wczoraj wieczorem zauwazyłam kiedy siusiałam to przy końcowej fazie sikania bolało,piekło-takie wogóle dziwne uczucie którego się nie da napisać. I dziś tak dopiero przyuważyłam ze w moczu jest KREW :O:O:O:O najdziwniejsze jest to, iż krew pokazuje sie w tej końcowej fazie sikania jak i ból. co to jest???? pomóżcie bo na samą myśl- lekarz- robi mi się słabo

no cóż od stawiania diagnoz są niestety lekarze....ale to może być problem z nerkami....a dokładniej kamienie na nerkach. Przy oddawaniu moczu boli i piecze bo kamień rani narządy.....stąd krew.

o rany:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O: ale zrobic najpierw badanie moczu czy isc do lekarze-a on napewno takie zaleci...

zacznij od lekarza.......on sam pokieruje gdzie trzeba.

na wszelkie stany zapalne potrzebny jest odpowiedni antybiotyk i tyle.

mozna leczyc w domu, ale lekarz musi Ci dac recepte na furagin (np). Nie lecz sie sama, bo ta krew moze faktycznie wskazywac na kamienie. Ale i to raczej leczy sie w domu:D

Mozesz wziac no-spe, zlagodzi bol

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2845255 tu masz cały topik temu poświęcony :)

tez tak kiedys mialam, okazalo sie ze to skutek uboczny antybiotykow ktore przyjmowalam

Wczoraj poczułam ból a dzisiaj krew w końcowej fazie oddawania muczu. Jestem nie pełnoletnia i niewiem co robić

Ja też zauważyłam dziś krew w moczu. Rano byłam zawieźć mocz do badań,ale jeszcze wtedy nic nie zauważyłam,dopiero po powrocie.Z tym,że u mnie jest taka sytuacja,że 27 kwietnia miałam operacje-plastykę zwężenia miedniczkowo-moczowodowego,no i zostawili mi na 6 tyg. cewnik w środku. Poza tym leczyłam po wyjściu ze szpitala infekcję pęcherza moczowego i pewnie jeszcze nie wyleczyłam.Tzn.mam nadzieję,że to będzie którąś z przyczyn,a nic z nerką.Dzisiaj mam wizytę u lekarza,razem z tymi wynikami badania moczu,więc się dowiem.Oby to nie było nic poważnego,bo nie mam już sił ganiać od jednego lekarza do drugiego i z jednego badania na drugie.Zawsze coś...:(

Nasiadowki z ziol - skrzypu ,krwawnika, rumianku.Tabletki z zurawiny.Oklady na noc -na brzuch z lisci kapusty.Wymienione ziola takze pic. Mozna pic wywar z obierek ziemniakow lub z korzenia pietruszki.

No więc miałam identyczne objawy jak Ty...Kiedy oddawałam mocz w końcowej fazie pojawiał sie ból pieczenie itp. nawet trochę krwi, jednak zwlekałam pomyślałam ze przejdzie mi to bo nigdy czegoś takiego nie miałam. Na następny dzień było tylko gorzej, krwi coraz więcej;( mniej moczu niż krwi i coraz większy ból. Przestraszono poleciałam do szpitala.Okazało się, że mam zakażenie pęcherzyka moczowego. Koleżanki mnie straszyły ze mogę mieć kamienie na nerce ale jednak jest oki;) dostałam antybiotyk,tabletki mnie kosztowały 7,52 i jest tylko lepiej;) wiec nie zwlekajcie z wizyta u lekarza bo dostaniecie tabletki które wam przyniosą wielka ulgę...a i dużooo pijcie :) Musicie dużo siusiać aby bakterie się z Was wypłukiwały, mi lekarz kazał przed snem wypić z 2L hehe.Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i głowa do góry;)

dokladnie tak mialam od zapalenia pecherza moczowego ,dostalam antybiotyk ,pozniej badania kontrolne i nie mam kamienia ani nicvzego innego ,idz jak najszybciej do lekarza!

wogole to skad wykopalas taki stary temat?

Bo wariowałam w domu i nie wiedziałam co mi jest...Tyle sie wszystkiego w internecie naczytałam że przesada juz nawet sie bałam ze mam rzeżaczke;) Najlepiej szybko isc do lekarza i mieć z głowy;]

nie bier zadnej no-spy, krwawienie może być przyczyna wielu schorzen, przy sikaniu zwracasz uwage na kolor jesli jest jaśniejsza krew to znaczy że to z przewodów moczowych, jeśli ciemniejsza to gdzies dalej, tak czy tak badania laboratoryjne musisz zrobic, a potem koniecznie do lekarza, nie ma co zwlekac.

Wczoraj poczułam nieprzyjemne pieczenie przy oddawaniu moczu, jeżeli to można tak nazwać, ponieważ leciało tylko kilka kropelek, kończyło sie na zaciśnięciu, tak jakby coś blokowało mi przepływ moczu w cewce i ta NIESZCZĘSNA KREW towarzysząca tym paru kropelkom! Wpadłam w panike... Odrazu dzisiaj do lekarza, opisałam i zdiagnozował mnie: ZESPÓŁ CEWKOWY! Dostałam Furaginum (tabletki), Nospe forte (tabletki), Pyralginum (czopki przeciwbólowe), Clotrimazolum (maść), Kora Dębowa (zioła w formie ekspresu, do przemywania okolic intymnych) i najdziwniejsze: maść na oczy Gentamicin, ale mam smarować nią okolice intymne, działa przeciwbakteryjnie! Biore dopiero pierwszy dzień i czuje ulge...

od jakiegos czasu mam problem z pecherzem ale pare dni temu zaczol bolec mnie lewy bok tak mocno ze malo nie umarlam zwracalam caly dzien i wylam z bolu przyjechalo pogotowie zabralo mnie do szpitala i lekarz oczywiscie stwierdzilz e to nic z chirurgicznych spraw i pewnie zatrucie dal srodki przeciwbolowe i do domu owszem pomoglo ale w nocy zaczelo sie na nowo myslalam ze nie wytrzymam ale nad ranem wzielam sobie furagin na ten pecherz moj bo lekarz powiedzial ze moge stosowac i nagle zobaczylam poprawe przestalo mnie bolec i tak biore ten furagin w srode mialam isc do lekarza ginekologa ale niestety mam teraz okres i musze czkeac jeszcze tydzien. Ale czy to na pewno mialam od pecherza moze to przydatki albo te wlansie kamienie na nerkach czy ktos mial moze juz takie objawy??

mam naprawdę poważny problem oprócz tego że boli mnie przy oddawniu moczu to krew nie jest tylko na koniec ale cały czas jak robię siusiu i ma ciemną barwę poza tym mam nudności i jest mi słabo oraz mam mocne bóle podbrzusza. ratunku boję sie że to coś naprawdę poważnego:-(

od paru dni odczuwam pieczenie w dolnych okolicach podczas oddawania moczu, a dziś przy koncu załatwiania sie zauwazylam krew, jdnak nie chodze zbyt czesto do łazienki a mocz oddaje w dosc duzych ilosciach. jakis tydzien temu kochalam sie z moim partnerem i myslałam ze moje zle samopoczucie moze byc spowodowane zajsciem w ciaze ale widze ze sie chyba pomyliłam. poradzcie mi co zrobic? do jakiego lekarza sie wybrac?

nie mam odpowiedzi na to pytanie ale mam wlasne pytanie od niedawna mam starszne bole przy oddawaniu moczu dochodzi do tego ze nad ranem o 4-5 te bole budza mnie ale nie przy oddawaniu moczu poprostu czuje straszny bol pochwy nie wiem co mam robic jeszcze przy tym najprawdopodobniej jestem w ciazy ale dopiero za miesiac mam wizyte u ginekologa nikt nie chce mnie przyjac prywatnie co mam robic

ja tez tak mam ale nie ma krwi ;/;/;/ ale boli a co zrobic odwiedzic lekarza?? czy nie

to moga byc problemy z nerkami a dokladnie moze masz kamieninie na nerkach, pojdz do lekarza i popros go o skierowanie na usg nerek, lepiej zapobiegac niz potem przechodzic przez kolke nerkowa, bo to juz jest horror

ja od wczoraj mam problem z pecherzem.. zaczelo sie rano.. wstawalam kilka razy nad ranem do toalety oddajac mocz ktoremu towarzyszyl bol.. poczatkowo brak krw.. stopniowo chodzilam coraz rzadziej do kibelka ale bol byl.. dzisiaj rano jak oddalam mocz to znowu bol, ale i pojawila sie krew.. strasznie sie boje.. wizyte u lekarza mam dopiero na czwartek.. co teraz? moze do tego czasu nasiadowki bede robic.. pomocy

Agato, To moze byc zapalenie cewki, zapalenie pecherza. W stanach infekcyjnych pojawia sie krew ale moze to takze byc tzw srodmiazszowe zapalenie pecherza czesto przez lekarzy nie rozpoznawane bo daje objawy podobne. Tez uleczalne ale wymaga wiecej cierpliwosci. Koniecznie zrob posiew moczu.Jesli dadza Ci antybiotyki BIERZ KONIECZNIE probiotyki czyli bakterie wyrownujace flore w jelitach. Glowa do gory.

mam dokladnie to samo co wy... najpierw siusiu co piec minut potem przeszlo ale ojawil sie bol przy oddawaniu moczu a teraz jeeszcze delikatne zabarwienie krwia pod konec siusiania... strasznie sie boje ze to moga byc nerki i cos powaznego...:( pedze jutro do lekarza

chłopie co za głópie pytanie iść do lekarza czy nie. niemasz odpowiedzialności ale to wszystko samo wyjdzie jak nie pójdziesz powodzenia

Wczoraj, po sześciu godzinach siedzenia na sedesie, z wielkim bólem oddawałam po kropli moczu - a właściwie krwi. O północy nie wytrzymałem i pędem samochodem na pogotowie. Dodam, że zapalenie pęcherza mam raz w miesiącu (zawsze biorę wtedy furagin) więc początkowo się nie przerażałam - ale potem to już masakra. Furagin wogóle nie działał, Ryczałam jak głupia, przeklinałam.Na szczęscie lekarz szybko mnie zbadał i oznajmił: Zapalenie pęcherza. Dał mi biseptol, nospę, nurofen forte i kazał duuuuużo pić. Po pół godzinie ból zniknął, choć dalej załatwiam się samą krwią:(

wodonercze