Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentka ekonomii

PLAGIAT I PRACA MAGISTERSKA jak to jest?

Polecane posty

Gość studentka ekonomii
nie chodzi o temat chodzi o to jak to ma byc ze strony technicznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studentka, no to mnie rozwalilas teraz :) i ty co piszesz magisterke??????????????????????????????? Boze, widzisz i nie grzmisz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka ekonomii
no wiec jak zmienie jednao slowo w zdaniu i nie wezme w cudzyslow to ot juz nie bedzie plagiat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem jak polgłowki studia koncza, ekonomia to mi sie zawsze kojarzyła z ludzmi inteligentnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka ekonomii
wiecie co teraz to juz wogle niew iem poza tym skad mam wiedziec jak sie to pisze skoro nigdy wczesniej tego nie pisalam ale nie martw sie jak juz napisze to tez bede taka madra ja wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka ekonomii
a ja nie wiem czemu ludzie sa tacy ograniczeni i oceniaja innych pochopnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka ekonomii
i co koniec tematu prawda jest taka ze sami nie wiecie do konca jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak pisałam prace i licencjacka i magisterską to przepisywałam słowo w słowo z ksiazek i potem robiłam przypisy. Nigdy nie dawałam w cudzysłów bo cała praca w czesci teoretycznej musiałaby zawierac same cudzysłowia. Moja kolezanka czytała tekst z ksiązki i potem własnymi słowami to interpretowała i dawała przypis. Mi wydaje sie ze własnie tak powinno sie robić. Ja byłam zbyt leniwa chyba i spisywałam zywcem:) W czesci badawczej juz wiadomo pisałam swoimi słowami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka ekonomii
ktos pisze o jakichs 30% pytam sie o co chodzi to wy m piszecie to co juz bylo napisane wczesniej kilka razy zamiast odpowiedziec na pytanie nie musivcie sie powtarzac i kto tu jest polglowkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam ze obie moje prace ocenione były na bardzo dobry;) Plagiatem bedzie jesli nie podasz autorów i ksiązek z których korzystasz i to co napisze w pracy potraktujesz jako swoje. Pamietaj ze wszyscy idą na ogół na łatwizne i spisują zywcem z ksiązek i robią przypisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka ekonomii
no super kazdy pisze co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziw się, że niektorym nerwy puszczają. Pytasz dziesięć razy o to samo. Wszyscy Ci tłumaczą a Ty ciągle powtarzasz te same pytania, jakbyś nie rozumiała treści naszych postów. Doskonale rozumiem, że nie każdy odkrywa Amerykę. Opierasz się na cudzych tekstach, korzystasz z nich, poruwnujesz, ale NIE PRZEPISUJESZ. To nie referat w podstawówce. Dlatego radzę Ci, żebyś wybrała temat, ktory Cie zaciekawi. Wtedy nie będziesz myslała o tym co i skąd by przepisać, ale będziesz chciała podzielić się z innymi swoimi przemysleniami. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka ekonomii
nie o to samo tylko za kazdym razem o co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka ekonomii
wszyscy pisza lae nie na temat a co wiecej pojawiaja sie sprzeczne opinie to nie wiem ktore sa te wlasciwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Zuzi Lalki Niedużej
Zuziu, na Twojej uczelni nie było pewnie programy "Plagiat" i dlatego Ci się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandraaa
nie rozumiem w czym klopot przeciez nie jestes w stanie sama nic nowego wymyslic wiec chyba normalne ze cytujesz albo robisz przypisy a co za roznica czy slowo czy 2?? u mnie 30% bylo to bylo z tym ze jak ktos mial licencjat i na magisterce pisal na podobny temat to jego praca mgr mogla zawierac 30 % materialu z licencjatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to nie wiem co inni pisali na tym topiku bo go nie czytałam tylko od razu dałam swoj komentarz:) Powinno sie robić tak jak ta moja kolezanka, ktora czytała cos i potem to interpretowała i dawała przypis. Pamietaj jednak ze raczej mało osób to stosuje i kazdy spisuje z ksiązek słowo w słowo prawie. Ja na początku tez dygałam spisywac słowo w słowo, ale olałam to i spisywałam. Robili tak wszyscy poza ta moją koleżanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może niejasno precyzujesz pytania, skoro \"wszyscy\" Cię nie rozumieją? Sprawy, które zostały wyjasnione: 1. Przepisujesz słowo w słowo -> cytat + przypis. 2. Parafrazujesz -> przypis. 3. Nawet jeśli robisz przypisy, to więcej niż 30% tekstu jednego autora nie może znaleźć się w Twojej pracy. 4. Cztery słowa pod rząd program \"Plagiat\" wykrywa jako kradzież własności intelektualnej. Czego jeszcze nie wiesz a chciałabyś wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Zuzi Lalki Niedużej
To miałaś widocznie fart, że nie było wczytanych książek, z których korzystałaś.Ten program staje się coraz doskonalszy z czasem, bo ciągle wprowadza się do niego nowe dane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietaj tez ze im wiecej w pracy przypisów i wiecej róznych ksiązek to praca jest lepiej oceniana. Polecam Ci ksiązke Węglowskiej \"jak pisac prace magisterską\". Jest naprawde super. Tam wszystko bedziesz mieć napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia lalka troche wieksza
Co do tej ksiazki "jak pisać pracę magisterską" to jest naprawdę świetna. Tylko autorka nie nazywa się Węglowska tylko Węglińska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jeśli taka
praca zostanie uznana za plagiat? pisze sie ja jeszcze raz i broni czy cale studia są już zawalone??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka ekonomii
TO JAK TO AUTOR KSIAZKI MOZE SOBIE PRZEPISC CALY ROZDZIAL SLOWOW W SLOWO Z INNEJ KSIAZKI I PODAC TYLKO PRZYPIS A JA NIE MOGE>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojrrraaannyy
Może. I Ty też możesz. Równie dobrze ktoś może Was oboje posadzić za to w jednej celi.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka ekonomii
I TO ROBI ZAPEWNE CZLWOEK KTORY PRACE MAGISTERSKA JUZ DAWNO NAPISAL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytat z linku wcześniej
W USA, gdyby nauczyciele znaleźli u kogoś ślady plagiatu (wystarczyłoby kilka linijek) w swoich programach, tacy studenci natychmiast wyrzuceni byliby ze studiów. Ba, nie mogliby nawet studiować gdzie indziej - mówi jeden ze studentów, który skończył informatykę na uniwersytecie New Jersey. A co grozi polskiemu studentowi, który dopuści się plagiatu? Na UW takie sprawy trafiają do uczelnianej Komisji Dyscyplinarnej dla Studentów. Studentom grozi kara nagany, zawieszenia w prawach studenta bądź usunięcia z uczelni. Osoba, która kupuje pracę magisterską popełnia też przestępstwo poświadczenia nieprawdy. Zgodnie z kodeksem karnym grozi jej za to od sześciu miesięcy do trzech lat pozbawienia wolności. Z programem "Plagiat" udowodnienie oczywistości będzie teraz dużo łatwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ty skończyłaś te studia
:o jakaś prywatnia uczelnia? tryb zaoczny? czy teraz takie osły kończą państwowe szkoły w trybie dziennym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×