Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadia251981

czy którąś z WAS drażnią małe dzieci ......

Polecane posty

Gość żona wacka
Mam dziecko i ono jest dla mnie największym skarbem , ale innych dzieci nie lubię. Nie "nienawidze" , ale są mi obojętne. To sie wcale nie wyklucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki zona wacka tak własnie czuje ...cudze dzieci są mi obojetne a własne bede kochała nad zycie...to jest to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie!!!!! swoje dzieci się kocha a czyjeś najczęściej nas drażnią bo łatwiej jest zauważyć coś u kogoś niz u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gumijagoda świete słowa ...swoje dzieciątko kocha sie najbardziej a inne są bo są...tak to już jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mininadia
Generalnie ja mam już 2 letnią córeczkę,która jest niemal całym moim światem... Obecnie marzę o drugim dziecku....Postanowiłam się jednak wypowiedzieć,gdyż uważam,iż bardzo dobrz się dzieje,że dziewczyny nie lubiące dzieci się na nie nie decydują... Byłoby to wielką krzywdą i dla ich dzieci i dla nich samych,bo wciąż obwiniałyby się o to,że nie są tak oddanymi i cierpliwymi matkami jak np.Kowalska z sąsiedztwa.. Cieszy mnie,że te dziewczyny myślą o tym i świadomie rezygnują lub odkładają w czasie,nie sugerując się tym co mówią ludzie-"masz już 30 lat...to najwyższy czas na dziecko..." Dziecka naprawdę trzeba gorąco pragnąć, marzyć o tym jak to będzie kiedy pojawi się w naszym życiu,marzyć o tym jak będzie dorastało,uczyło się nowych rzeczy...Ztego czerpie się tę najpiękniejszą radość macierzyństwa!!! Tym kobietom które nie czują w sobie instynktu czy nie dał on jeszcze o sobie znać, trudno będzie być cierpliwymi i czyłymi matkami,bo wszystko będą robiły z poczucia obowiązku a nie z serca i wewnętrzneej potrzeby... Wiele nocy przesiedziałam z córeczką na rękach gdy miała katar,bo wtedy łatwiej oddychała i z ręką na sercu powiem,że gdy wtedy spała-nie czułam złości, rozdrażnienia że na 8 rano muszę być na uczelni,tylko WIELKĄ RADOŚC I DUMĘ,że jestem jej potrzebna,że dzięki mnie jest jej łatwiej znosić chorobę... Nie myślałam o bolącym kręgosłupie czy zmęczeniu.... Gdybym nie czuła potrzeby posiadania dziecka,gdyby mój instynkt nie podpowiadał mi,że chcę je mieć po to by po prostu je kochać,by mieć kogoś na kogo z dumą będę spoglądać każdegp dnia,by zachwycać się jego minkami czy śmiesznymi zachowaniami, to z pewnością opieka nad nim nie sprawiałaby mi takiej satysfakcji, przyjemności nawet w momentach najwiekszego zmęczenia.... Pozdrawiam dziewczyny które nie decydują się na dzieci, dopóki nie są zupełnie przekonane,że to jest to czego pragną najbardziej na świecie.Dzięki temu nie skrzywdzą ani siebie,ani swich dzieci które same na ten świat się nie pchają..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mininadia pięknie to napisałaś🌼 Ale tutaj nie siedzą kobiety, które nie chcą mieć dzieci. My chcemy je mieć, część z nich już je ma, ale nie ulega wątpliwości, że cudze maleństwa nas drażnią. Jedno nie wyklucza drugiego, jeśli kobieta nie lubi dzieci, a wie, że swoje będzie kochać ponad życie to ma prawo do macierzyństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mininadia
Zgadzam się,ale to oznacza, że ich pragnie! :) Skoro wie,że będzie je kochać i się decyduje to nie ma znaczenia,że nie przepada za cudzymi... Mi chodziło o te dziewczyny, które wcale nie czują takiej potrzeby,a jedynie presja otoczenia,czasem męża je do tego nakłania.... Wówczas lepiej żeby ich nie miały!!! Szczerze mówiąc to niezawsze zachwycam się cudzymi dziećmi,raczej muszą być naprawdę wspaniałe...a że wiele z nich mnie drażni.....no to niestety fakt,przeważnie gdy są nadpobudliwe,brudne lub rozkapryszone..albo gdy przykładowo uderzą moją córkę... Trudno wtedy mieć pretensje,bo przecież to tylko dzieci,ale wewnętrznie się we mnie gotuje... Mimo tego większość dzieciaczków to cudowne stworzonka,które nadają sens naszemu życiu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram Matricie tu są kobietki ktore chcą miec swoje dzieciątka...ale poprostu w stosunku do innych dzieci są obojętne....przeciez kazdego denerwuje rozwrzeczane dziecko czy takie ktore robi co mu sie zewnie podoba.............a jest takich co nie miara.... ogulnie jestem bardzo opiekuncza i swoje dzieci bede bardzo kochała i bede dobra mamą....tak myslę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzieci takie są ze swoim zachowaniem doprowadzaja do smiechu,,, do a czasem do rozstroju nerwowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×