kto ze mna podejmuje akcję dbania o siebie, zeby wszystko było na picus glancus

oj jakos dopiero hm po 3 tygodniach, mialam naprawde slabe rzesy dlatego tak dlugo stosowalam ale teraz sa 2 razy dluzsze i grubsze. A po co cieply olej?? ja stosuje na noc, mozna nakladac placem ale lepiej spiralka po starym tuszu

Właśnie Lenka co to za lakier??

no nie wiem, tak się zapytałam:) przed wyjeściem rano smaruje sie balsamem, zimą mi się nie chciało...

-masaż szarstką gąbką codziennie przy kąpieli -demakijaż za każdym razem -depilacja regularna -peeling -włosy co 2 dzień i takie inne typowo higieniczne sprawy, to akurat u mnie nie ma problemu, nie mam się co dopingować, bo to stosuję od zawsze i nie mam w tym wyjątków. Bo jeszcze nigdy nie zdażyło mi się nie zmyć makijażu, zapomnieć o wymasowaniu się gąbką, czy peelingu... rąk nie będę smarować po każdym myciu, bo krem wystarczyłby mi na 3 dni... Poprostu mi się nie opłaca, bo mam chorą manię mycia rąk, myję je częściej niż co pół godzniny... Nawet jeśli mam czyste, to idę umyć... A z takich rzeczy, co do których potrzebuję dopingu, to sama nie wiem... -większa dbałość o włosy (mam na mysli odżywki, maseczki) -ściągnę pomysł od jednej z przedmówczyń i będę smarować rzęsy olejkiem rycynowym -nie wyciskać syfków (chociaż już od dawna tego nie robię) -brać regularnie witaminki - i popracuję nad samodyscypliną, ale związaną ze szkołą, porządkiem w pokoju i takie tam :)

Witajcie kochane...( Justyna, mam 24 lata) Ja stawiam sobie za punkt honoru stawiam : 1) codzienny wieczorny masaż twarzy po wklepaniu kremu...... 2) codzienne stosowanie żelu pod oczki i do powiek, 3) regulacja brwi ( nawet kiedy odrośnie jeden mały włosek) 4) większe zwórcenie uwagi na lakier na paznokciach, 5) stosowanie peelingu cukrowego na usta ( 1 raz w tygodniu) 6) używanie masek na włosy ( regularnie!!!) Pozdrawiam:):)

A jaki to jest peeling cukrowy, jeśli można spytać??

Używam do tego : 1) kremu ( typu nivea , Dove) 2) łyżekczka miodu 3) łyżeczka cukru 4) stara, mięka sztoteczka do zębów Delikatnie masuje usta, stają się jerne, świeże i soczyste.... Pozdrowienia.

Aha, no to tak też się spodziewałam, że pewno coś z cukrem i miodem ;) Ja tam z reguły poprostu smaruję usta miodem :) Ale długo ten miód na nich nie gości, bo bardzo szybko go zlizuję... Poprostu nie mogę się powstrzymać...

Alternatywą do tego ..jest niedobry krem:):)

Dziewczyny czy ja rowniez moge do Was dolaczyc?:)

hej dziewczyny jestescie?

Radziłabym tylko zacząć taką akcje małymi kroczkami. Jeśli któraś z Was nie ma nawyku dbania o paznokcie, to odradzam malowanie ciemnymi kolorami, bo nie będzie się chciało zmyć i efekt odwrotny... lepiej zacząć od dobrej odzywki nabłyszczającej. Jak zacznie być widać efekty (super zadben dłonie i komplementy koleżanek) będzie dodatkowa motywacja.

up

ja jestem;):) I jeszce dorzucam...regularne picie woldy mineralnej i zielonej herbatki:)

Ze swojej strony dorzuce kilka rad ,jak być zadbaną na picuś glancuś ..topic wydaje mi się fajny ,szkoda by było jakby upadł :( Dziewczyny niezależnie od pory roku pamiętajcie o depilacji wtedy wejdzie Wam do w nawyk :) Poza tym bardzo ważne jest nakładnie na twarz kremiku dostosowanego do potrzeb Waszej skóry Jeżeli Wasze włoski potrzebują odżywki nie zapominajcie o tym ,nakładajcie po myciu np.jakąś maseczkę czy balsam ,aby je odżywić..Jeśli chcecie zaoszczędzić na czasie kupcie sobie odżywkę , której nie trzeba spłukiwać ..No i pijcie dużo niegazowanej wody dla zdrowia i urody! :)Nie chciałam pisać o rzeczach, które zostały już wymienione ,aby się niepotrzebnie nie powtarzać..na tym kończe ,ale jeszcze tu wróce ;)

Ja tam, jak narazie to od czwartku smaruję rzęsy olejkiem :) A co do tej wody, to zawsze piję dużo :D A co do paznokci, to niestety moje są w tragicznym stanie (są cienkie, miękkie i w takie podłużne kreseczki, jakby bruzdy), ale nie lubię miec polakierowanych, więc co mi pozostaje??? Oprócz witaminek stosowanych od środka, bo takowe zjadam.

A od dziś do mojego dbania o siebie dochodzi dieta i odchudzanie... Mam 2 miesiace (do studniówki) na zrzucenie 6 kg. Myślicie, że to realne??

pisze : codzienni demakijaz. To co wy malowałyscie sie raz na tydzien i szłyscie w tym spac???? fuuuuuujjjjjjjjjjj juz sobie to wyobrazam

Oto co robiłam do tej pory, może skorzystacie: 1. Mycie włosów co 2gi dzień ZAWSZE odżywka do włosów 2. Zawsze demakijaż (płyn + żel) i zawsze krem na noc 3. Częste obcinanie paznokci, częste lakierowanie bezbarwną odżywką 4. Zawsze w trakcie kąpieli masaż szorstką gąbką i naprzemienny prysznic na koniec 5. Zawsze krem do biustu i depilacja pach i nóg 6. Codzienna zmiana bielizny, skarpetek to oczywiste :D 7. Częste pranie ciuszków (jak ktoś pali to trzeba) 8. Olejek rycynowy na rzęsy. 9. Zawsze krem nivea na usta na noc 10. zawsze rozpuszczone wlosy do spania Problemy: 1. z pedicurem nie chce mi sie robic :D 2. z balsamowaniem calego ciala :D 3. z cwiczeniami :D 4. z dieta :D 5. czyli najwazniejsze przede mna :D Pozdro :D

cycki w wielkim mieście- ja też przeważnie do spania smaruję usta kremem nivea... czasami też wazeliną ;) U mnie własnie jest problem z odżywką do włosów, bo poprostu mi się nie chce... Tak samo z dbaniem o paznokcie. Z reguły kończy się na obcieciu i opiłowaniu...

Ja często mam opory jeżeli chodzi o upiększanie swoich stopek..nie mogę się do tego zmobilizować :/ ..Natomiast nie wyobrażam sobie kąpieli bez pachnącego płynu czy aromatycznej soli :) Często też prostuje włoski ,ale nie zapominam o preparcie chroniącym włosy przed wysoką temoperaturą..Usilnie starm sie tez zapuscić paznokietki..nie jest to prosta sprawa , bo zawsze którys się złamie :( i denerwuje mnie fakt ,że nie są one równej długości :/

a ja robię tak: -mycie włosów co drugi dzień + za kazdym razem odżywka ze spłukiwaniem. -demakijaż wydaje mi sie standardem, nie wyobrażam sobie żebym miała pójść spać nieumyta albo z makijażem na twarzy -mycie twarzy specjalnym żelem rano i wieczorem -krem pod oczy co wieczór -krem na twarz rano i wieczorem -oliwka na całe ciało co drugi dzień -krem natłuszczający na stopy co wieczór -wazelina na usta na noc co wieczór ale to wszystko wydaje mi sie standardową higieną a nie jakimś specjalnym dbaniem o siebie herbatę zieloną piję od bardzo dawna, tak samo wodę mineralną bo soków i napojów nie uznaję. paznokcie zawsze miałam ładne, kiedyś dłuzsze i malowałam na ciemne kolory, od jakiegoś czasu mam średniej długości i maluję lakierem do frenczu, jak mam czas to robię białą końcówkę jak nie to nie robię i też wyglądają bardzo ładnie. paznokcie piłuję tylko pilniczkiem szklanym, raz na dwa tygodnie poleruję. zmywam całość jak tylko widzę że lakier zaczyna się zcierać albo jak gdzieś odpryśnie. dłonie smaruję kremem codziennie. poza tym dieta, siłownia i aerobik. dawniej jak poświęcałam bardzo dużo czasu na pielęgnację włosów bo miałam bardzo zniszczone, ale opłaciło się i teraz wystarcza tylko odżywka.

o nie wspomniałam jeszcze o pilingu i depilacji ale to też standard

ja robie sobie peeling twarzy raz na tydzień, bo moja skóra tego potrzebuje, poza tym pije też różne ziółka dla zdrówka i prawidłowego funkcjonowania organizmu..Pamiętajmy ,że zadbana kobieta to nie tylko czynności pielegnacyjne włosów i ciała ,ale także schludny ubiór, dobrze dostosowane dodatki: buty torebka..I w zależnosci od gustu i upodobań jakaś biżuteria pasująca do ciuszków ,jakie w danym dniu i na konkretną okazję założymy..Osobiście bardzo lubię biżuterię i zawsze mam na sobie jakiś jej element pierścionek, kolczyki ,łańczuszek z wisiorkiem czy bransoletkę :) Wszystko oczywiście musi być dobrane pod kolorek np.bluzeczki Ajeżeli chodzi o torebkę to lubię jak jest w takim samym kolorze jak moje buciki :)

Jeszcze mi się coś przypomniało, więc pisze nigdy nie zapominam o dezodoracie no i bardzo ważny jest dla mnie zapach jakim się otaczam..czasem perfumuje nawet włoski :)

Dziewczyny polecam Wam tez stosowanie jakiegos OLEJKU DO PAZNOKCi SKÓREK dla mnie rewelacja, starałam sie stawiac go w widocznym miejscu aby o nim pamietac i wcierałam sobie w paznokcia (nawet pomalowanego) w skórki oraz pod wystajaca czesc paznokcia. Same + paznokcie szybciej rosły, były mocniejsze a skórki juz nie są wysuszone.

Ja uwielbiam dbać o siebie.Kocham kosmetyki i przywiązuje sporą uwagę do mojego wyglądu.Wyrobiłam sobie już taki nawyk,że jak nie posmaruje ciała codziennie balsamem to nie zasnę.Włosy myję co 2 dni,obowiązkowo odżywka regeneracyjna,a przed wyjściem z domu spryskuję fryzurę jedwabiem.Na paznokciach zawsze frencz,wygląda estetycznie i naturalnie.Co jakiś czas chodzę na solarium.Dwa razy w tygodniu stosuję różnego rodzaju maseczki i peelingi.Masaż pod prysznicem to również odwieczny nawyk.Do tego dochodzi regularne złuszczanie naskórka ze stópek,smarowanie biustu specjalnym kremem.Nienawidzę byc zarośnięta,także depilacja jest konieczna,nie pozwalam sobie nawet na najmniejsze odrosty,o regulacji brwi nie wspomnę!Zęby staram się myć jak najczęściej,masuje usta szczoteczką.Piję wodę mineralną,drożdże,zieloną herbatę,skaczę na skakance.Moim największym problemem jest zdrowe odżywianie :P Sporo już tego,a w rzezzcywistosci jest jeszcze więcej :D Powiem Wam,że dla mnie nie są to obowiązki,tylko relaks,a z takim podejściem jest dużo łatwiej. Powodzenia.

Już dawno się przekonałam, że najlepsze są naturalne kosmetyki z produktów które mamy w domu, ja stosuję: 1. Myje włosy szamponem Ziaji z olejkiem rycynowym, ale zawsze przed umyciem nakładam maseczke na włosy na 20 min: żółtko+olej rycynowy (łyżka)+ kilka kropli wit.A w płynie - efekt to nabłyszczone, wzmocnione włosy. 2. Raz w tygodniu maseczka na twarz: roztrzepane białko + sok z cytryny na 20 min - oczyszcza i wygładza 3. Raz w tygodniu maseczka na twarz: ugotowany ziemniak w mundurku, rozgnieść + żółtko+ troche mleka + wita A+E (nie zawsze daje) - odżywia cerę (nie łącze w tym samym dniu z pkt.2!) 4. Pilling: zaparzone fusy kawy + oliwka lub balsam lub żel pod prysznic lub zwykła oliwa z oliwek - jędrna skóra, zmniejsza się pomarańczowa skórka 5. Co pare dni stosuję, nazwijmy to zabieg termiczny, czyli: olejek cynamonowy+geraniowy+najtańszy specyfik na cellulit nakładamy na ciało, zawijamy folią wskakujemy w dresy i tak na 40 min do 1 godziny (najlepiej wskoczyć pod koc termiczny, ale ja go nie mam i wskakuje pod kołdrę i siedzę w tym ok. 2-3 godzin - efekt tak jak w pkt.4) 6. Na stopy robię specyfik: wosk pszczeli topie + olej rycynowy+dobra oliwa (najlepiej z oliwek, ewent. roślinna) wszystko wymieszać, wlać w pojemnik po kremie. Po ostygnięciu wcierać w stopy, ręce i inne szorstkie miejsca (zdrapując patyczkiem od lodów) - jeśli mikstura wyszła za twarda to trzeba jeszcze raz rozpuścić i dodać więcej oleju. To chyba tyle moich naturalnych sposobów. Wszystkie wypróbowałam i stosuje stale. Jestem zadowolona z efektów i z zaoszczędzonej kasy!!! P.s. olej rycynowy na rzęsy i brwi jak najbardziej też polecam!! Uffff to tyle.... Jeszcze jedno: jak siedzę w wannie inic mi się nie chce robić to po prostu nakładam zwykły krem Bambino dla dzieci na twarz i tak siedzę w kąpieli potem nadmiar ścieram chusteczką - świetnie nawilża, dodam tylko że mam tłustą cerę (miałam!!)