callanetics

dzieki Samanto sprobuje moze sie uda dzieki

Ufff!Muszę się pochwalić:przed chwilą kupiłam nową \"Galę\" a w niej kalendarz na nowy rok z gwiazdami w rolach z bajek ...Znów dzieło mojej starszej:-DNa sercu jakby słoneczko zaświeciło,tak mnie to cieszy aż muszę to głośno wykrzyczeć.Co tam listopadPewnie to nieładnie tak się chwalić ale ja po prostu bardzo się cieszę,że ona moja córka,taka kochana i mądra odnosi sukcesy i ma takie ciekawe życie,poznaje tylu ludzi ze świataNatomiast na prezentach dla małych chłopców kompletnie się nie znam,tylko na dziewczynkach;-))

pięćdziesięciolatko- gratujuję corci, nie rob sobie wyrzutow, że się chwalisz, ja obwieszczam wszystkim, że moj mały zrobił pa pa lub sam sie ubrał i uważam, że nie ma nic złego w tym , że matka jest dumna z dziecięcia, coś jej się należy z te nieprzespane noce :P

50 latko gratuluje zdolnego dzieciaczka :D macie racje dziewczyny badzmy dymne z naszych dzieci i mowmy im to jak najczesciej ;) one tego potrzebuja Oagap widze ze masz fajna stopke ustawina ciagle ja czytam i mysle o tobie

50 latko gratuluje zdolnego dzieciaczka :D macie racje dziewczyny badzmy dymne z naszych dzieci i mowmy im to jak najczesciej ;) one tego potrzebuja Oagap widze ze masz fajna stopke ustawina ciagle ja czytam i mysle o tobie

Ale się ze mnie nabijają:-DMój \"dzieciaczek ma 32 wiosenki,a taka była malutka,zawsze bardzo rezolutna i tak już zostało:-PAle radość wielka:chowamy dzieci dla świata i cieszy,gdy sobie dobrze radzą,jak ptak wyleci z gniazda i wysoko sprawnie leci to cieszy serce i duszę,za te noce nieprzespane jak pisze Oagap.Duma i radość rozpiera

Przypomniała mi się prześmieszna sytuacja,gdy malucha miała roczek:taka była żywa,że biedny ojciec żeby chwilę poczytać,musiał schronić się przed nią w jej kojcu:obrazek więc taki,że aktywne dziecko buszuje w pokoju,a tata w kojcu z książką:-D.Byliśmy wtedy studentami i do książki czasem trzeba było zajrzeć:-))Lza się w oku kręci...

hej dziewczynki co tu tak pusto snieg sniegiem ale mozna by bylo pogadac :D ja po cwiczonkach AM callana druga czesc wieczorem troch sie oszczedzam lekarz wykryl u mnie cyste 6 cm lub 6 mn nie pamietam wystraszylam sie biore leki probowalam znalesc cos w internecie martwie sie w czwartek do kontrloli

Piksa:-)gdzie te cysty? w sutkach?Nie panikuj,spokojnie

Cześć dziewczyny za oknem szaro i brzydko i chyba zimno, a mnie serse raduje się. dzisiaj minęły moje 3 tyg nieprzerwanych ćwiczeń to dla mnie już sukces, ale mało tego są rezultaty i nie mogę powstrzymać się, żeby się nie pochwalić, a więc: waga: -1kg; pas: -4cm; biodra: -4cm; uda: -3cm; tak się cieszę Wczoraj zaczęłam A6W o matko masakra, ale wytrwam, a na Mikołajki napisałam list, że chciałabym dostać hula-hop, niezła zabawa, przy okazji talia osy, tylko nie wiem czy dostanę taki prezent bo mąż stwierdził, że nie zmieści się do buta, hahaha... pozdrawiam Was wszystkie, buziaczki...

Zapomniałam Piędziesięciolatko oglądałam kalędarz jest świetny, gratulacje Piksa nie marw się jutro będziemy myślami z Tobą , wszysko będzie dobrze, pozdrawiam i trzymam kciuki

Asikad-gratuluje-warto cwiczyc Piksa-bedzie dobrze nie martw sie u mnie bardxo ładna pogoda-słoneczko i mróz niestety nie cwicze bo nie mam na nic czasu-po przyjeżdzie ze szkolenia napewno bede cwiczyc przybyło mi 2 kg

Masakra co się dzieje z Kafe nie można nawet wejść na stronę nic dziwnego, że troche się uspokoiło na naszym topiku, w dzień jest trochę lepiej ale też nie rewelacyjnie, czy to mój komputer fiksuje? pa!

Asika - kongratulejszyns spadających centymetrów :D a Pięćdziesięciolatce - kongratulejszyns zdolnego \"maleństwa\" :D ja mam młyn w szkole, wychodzę strasznie późno, wracam prawie w nocy, ale dziś, chociaż myślałam że padnę po całym dniu (przysypiałam na zajęciach :P ale tam zawsze tak jest - mam od rana zajęcia, ostatnie to historia sztuki - koleś zawsze puszcza slajdy i opowiada, analizujemy itd - ogólnie jest bardzo fajnie, ale zawsze jest zgaszone światło zeby było dobrze widać, i bardzo ciepło, jak to ciepło - idelane warunki do snu jak dla mnie :D ) ćwiczyłam, przynajmniej nóżki.. na coś więcej moze znajdę minutę jak wrócę od dentystki.. strech chociaż jakiś.. wiecie.. ja zawsze byłam anty wszelkim wysiłkom fizycznym, jak się zrywałam z zajęc to w pierwszej kolejności z matmy a w drugiej z wf :D a teraz.. zwrot o 180st.. :P

Bipi:-))policzyłam wszystkie nogi w autobusie,ale nie mam excela a laptopie,więc \"po ptokach\":-DJutro z informatykiem zainstaluję,matma generalnie jest ok,gorzej z informatyką,jestem na przyuczeniu,może da się coś zrobić w tym temacie

Asikad :-))Jesteś dzielna bardzo,ale i przedtem też mi się podobałaś,jesteś bardzo apetyczna,nie musisz być sucha i cienka jak nitka,ale sprawnaA córeczka -SAMA ROZKOSZ

bipi.... to bylo dobre... dalej licze.. :Pza kazdym razem inna ilosc nog mi wychodzi... najpierw myslalam ze kot nie ma nog..tylko lapy,ale.. no nic.. bede dalej probowala.. az wstyd sie przyznac ze mat-fiz w LO ukonczylam... ups.. :) ale zagadka super.. wiem ze ja wkoncu zrobie,ale kiedy?? dobre pytanie.. acha.. pol dnia spedzilam na budowaniu pierdol z klockow.. nie wiem kto mial wieksza frajde..:P:P

Bipi udało mi się z komputera mojego mężą:-))Weszłam:-D

Liczba tych nóg jest zdumiewająca:-D

Dopiero wróciłam do domu z wojażyTęsknię za nudą

jak pisałam powyżej - zrywałam się z matmy ;) i wf, więc zagadki matematyczne omijam szerokim łukiem. ale mój facet się napalił (też humanista) i musieliśmy rozkminić :) i niech mi ktoś powie że faceci są lepsi w analitycznym myśleniu i coś tam :P

udalo sie... :)

Oglądamy stare zdjęcia sprzed 30 lat.Wzruszenie wielkie,jacy byliśmy młodzi!!Nie znaliśmy tych zdjęć,mój brat zgrał je na DVD.To niespodzianka.Otworzyliśmy butelkę szampanaWiele osób z tych zdjęć nie żyje..A życie toczy się dalej{kwiat]

Czesc Kochane! Mam nawał pracy ale zaglądam do Was. Nie ćwiczę.... Zle mi z tym. Ale diete przynajmniej trzymam. Piksa, jestes już po badaniach??? Miałas isć w czwartek. Napisz .... Wszystkim, którym udało się rozwiązac zagadkę gratuluję!!! Ja za trzecim razem trafiłam, ale miałam podobne skojarzenia co Bombasti :):) hehehe. łapy to nie nogi itd.... JUtro mam impre urodzinową synka. Dzisiaj jeszcze zakupy i ciasto... Nie podchodzi mi ta robota. Najchętniej wsiadłabym w samolot i do ciepłych klimatów. Teraz nawet mogłąbym założyc jużkostium kąpielowy :) Nic spadam do pracy. Jeszcze tydzien ostrego za..... . Potem trochę luzu. Całuję Was wszytskie mocno!!!!!!!!!!!

Pięcdziesięciolatko, może wszystko przychodzi z czasem? Myślę o Twoim małżenstwie. Rozpromienia mnie ta Twoja radość :)

hej, dziewczynt, rzadki piszę, bo mi wstyd. Nie ćwiczę , nie dietkuję. Ale dziś tak wkurzyłam sie na dyrektorkę, że bym poćwiczyła. Mam dość, człowiek daje z siebie wszystko, a tu do jakiejś głupoty się przyczepią. Do dowcipow można wpisać. Dosć poświęceń! Zajmę się sobą i już czytam topik codziennie

a zagadka była prosta, dzieciom w szkole zadałam

nie odgadły , ja tak

Zagadka była fajna,tylko zdumiała mnie ta liczba nóg:-DAle to matematyka,tak jest i jużZamierzam wyluzować w ten weekend,ale co do dietyto już mnie nie ma.Wolę się pocić niż sobie czegokolwiek odmawiać co lubię.Nie będę się umartwiać.Na jednym z tych starych zdjęć jestem w odmiennym stanie na początku i w wydekoltowanej sukience.Jaki piękny pełny dekolt,aż miło a teraz...tylko obojczyki mi sterczą.Chudnąć więc nie powinnam,bo schudnę nie w nogach tylko właśnie w biuście i będzie niefajnieMam więc alibi dla mojego porterka:-D

Pędzę na jogęMój mąż mówi mi że bardzo mu się podobam:-DTo uskrzydla i dodaje sił do dbania o siebie i związek,ale to SKARB,trudno taki znależć:-))