callanetics

Nie bardzo się różni. Też chwilami zdechnąc można :P

Hm hejjj po dłuuugiej przerwie! boze dziewczyny! callana robie 2-3 razy w tygodniu i jestem na 6 dniu 6weidera;d daje rade;) i zaskakujace cos sie wydarzylo! przytyłam:D a CM ZLECIAŁY!!!!! jak to jest mozliwe??? zaraz uaktualnie stopke;)

nie wierze w to...:D ta waga to napewno po swietach:D albo woda bo mam okres:D nie wiem;d;d ale te CM mnie zmotywowały. ja naprawde rzaaadko i nieregularnie cwiczylam i nie wierze ze spadły jakies cm w ogole:D:D jakis cud!!! łałałiła:D lece pędze ćwiczyć!!!! pozdr;*

brawo mada! gratulacje;) ja dzisiaj odćwiczyłam mój DZIEŃ 5 i czuję się świetnie! co mnie szczególnie cieszy to to, że mój kręgosłup czuje się znacznie lepiej odkąd zaczęłam ćwiczyć. ostatnimi czasy miałam już nawet problem z tym, żeby się w łóżku jakoś sensownie ułożyć, bo przy każdej pozycji bolały mnie plecy albo kark - teraz ten problem już niemal zupełnie zniknął. cud!;) i jeszcze tylko pytanie - kiedy najbardziej lubicie ćwiczyć? rano? wieczorem? a może jest wam to zupełnie bez różnicy? zauważyłam, że kiedy ćwiczę wieczorem mam lepszą koordynację i świadomość ciała. za to kiedy ćwiczę rano potem przez cały dzień czuję się lepiej, więc trzymam się raczej godzin porannych (przynajmniej póki mogę sobie na to pozwolić...) uściski!!!

boże znowu to samo! moje ostatnie ćwiczenia były 4 stycznia jak i wpis..beznadzieja szkoła. -_- mam 2 tygodnie do studniówki i mam zamiar te dwa tygodnie przećwiczyć.. prawdopodobnie to chociaż trochę coś da. A gdzie jest paanaama? czyżby zrezygnowała?

DZIEŃ 6 wczoraj miałam fatalny dzień, więc zrobiłam sobie przerwę (i tak już wypadało), dzisiaj za to poszło bardzo ładnie. przez te wichury chodzę jakaś ścięta i nieswoja, ble. ach, po tygodniu miałam się zmierzyć - jutro wypada właśnie pierwszy tydzień ćwiczeń, ale idzie mi wielkimi krokami okres, puchnę jak karnawałowy balonik, zatem pomyślałam, że pierwsze mierzenie będzie dopiero w przyszłym tygodniu. przyznaję, że jakoś mi nieśpieszno do tego mierzenia;) pozdrrr!

jak cwicze z to kicia przychodzi i sprawdza, czy jeszcze dam rade, a nastepnie z uznaniem sie wycofuje - kobita kobite zawsze zrozumie jesli o urodę chodzi...

czy to prawda ze te cwiczenia zwiekszaja również libido tak jak mówi Callan?

zwiekszaja libida jak mowi to callan, czy chcesz, czy nie

zwiększają libido po znacznie dłużym czasie ćwiczeń

hmmm czy chcę czy nie :) może być :P zastanawiałąm się czy to prawda bo u mnie z tym libido kiepsko bywa więc przy okazji rzeźbienia sylwetki może i inne korzyści będą :P Często czytam że po tych ćwiczeniach macie zakwasy. Ja od początku nie miałam a jestem juz na 14 godz. Zaczynam się zastanawiać czy prawidłowo wykonuję ćwiczenia skoro nie mam zakwasów.

jestem jestem, dalej codziennie cwicze, juz dostałam parę komplementów ze schudłam i dalej ostro cwicze, tylko forum jakos tak ostatnio zaniedbałam ta godzinka dziennie z callanem to moj ulubiony punkt dnia;) co do czasu kiedy cwicze zdarzylo mi sie pare razy cwiczyc rano i fakt cały dzien ma sie jakos tak wiecej energi, ale z powodu takiego, ze jestem okropnym spiochem to zazwyczaj cwicze wieczorem, zreszta wieczorem moge się bardziej wyrozciagac i ma sie wieksza swiadomosc ciala (ktos tu o tym wspomnial wyzej) no wiec zycze motywacji ;)

DZIEŃ 7 miły, coraz lżejszy i przyjemny - nawet mimo faktu, że okres hula mi wesoło pod pelvisem;) swoją drogą, jak pomyślę, że tydzień temu te cholerne pelvisy były niemal niewykonalne, a teraz to już (prawie;) ) buła z masłem, to ho-ho! co do zakwasów, to sama nie wiem - na początku jakieś tam miałam, ale bez szaleństw... sama nie wiem czy to może być wskaźnik czegokolwiek? na ciele powoli zaczynają się pojawiać ślady callaneticsowe - szczególnie w górnych partiach brzucha. ura, idzie zima...

ach, co do libido - czytałam ostatnio, że callanetics jako jeden z niewielu rodzajów ćwiczeń oddziałuje na mięśnie dnia miednicy, zatem przy regularnych ćwiczeniach kobitki mogą dłużej cieszyć się udanym seksem, a zdarza się, że faceci wyraźnie odczuwają różnicę sprzed i po ćwiczeniach (lepsza praca mięśni dna miednicy) u swoich partnerek. lepsze ukrwienie tych partii mięśniowych wzmacnia też chętkę na seks;) panowie, bójcie się! ;)

doczekalyscie sie efektów znikniecia złogów tłuszczyku nad posladkami? bo to jest moj cel, ale jakos marnie idzie....

uh, ja ćwiczę dopiero od tygodnia, więc nie ma co na mnie liczyć w kwestii znikania jakichkolwiek złogów:( takich cudów to jeszcze nie wymyślili... a jak długo ćwiczysz? swoją drogą, czy któraś z was wie czy callan poprawia napięcie skóry? jeśli działa na mięśnie to zdecydowanie powinien i na jędrność pozytywnie wpływać, tak sobie logicznie myślę - oczywiście jeśli nie mamy do czynienia z jaką zabójczą tkanką tłuszczową. co myślita?

tyłek to jest właśnie element, który w moim przypadku przykurczył sie najbardziej i z dnia na dzien jest coraz fajniejszy ;) ogólnie callanetix to najlepsze cwiczenia z jakimi mialam do czynienia, zajmuje sie wszystkimi partiami ciała wiec wszystko naraz proporcjonalnie zaczyna lepiej wyglądać i się kurczy, a sampoczucie po codziennych godzinnych wygibasach jest fantastyczne !!!

uuu, paaanama, tak mi mów! ;)))

włąsnie, bo ja to w tylku wszystko mam, i oponka nad talia - ale tu cln jest best! kot tez cwiczy..... nie cwiczylam , bo mam zgage i kwasy - c. na to niestety nie pomaga, skurcze, pozycje odwroocone itp.... jak tam libido? ja czuje roznice po 3ciej godzinie...z dnia na dzien

właśnie skończyłam moją godz z callan, i takie pytanko do wszystkich ćwiczących;)?? JAKIE JEST WASZE ULUBIONE CWICZENIE, A KTÓRE LUBICIE NAJMNIEJ ?? i tak ja np. na początku nienawidziłam wręcz cwiczen na miednice, a teraz to jedne z moich ulubionych, lubie też bardzo cwiczenie na biodra z wyciągniętymi prostymi nogami, no i wręcz uwielbiam wszystkie ćwiczenia rozciągające (oprócz brzucha) za to nie lubie bardzo cwiczen na samym początku - wyginanie się na boki- rozciągające brzuch, oraz cwiczenia redukujacego gruczoly tluszczowe na udach, reszta jest OK :)

Ja nie znoszę ćwiczenia tak samo jak Ty rozciągającego na brzuch.. nie znoszę a nawet czasami omijam albo robię po 50. Nie lubię też tego z ugiętą nogą przy trzymaniu poprzeczki bo nie umiem go zrobić i nic nie czuję przy tym ćwiczeniu :( Za to lubię np, ćwiczenia rozciągające, szczególnie na ramiona te w którym wygina się ręce do tyłu ponieważ przez nie zeszczuplały mi moje grube ramiona :) myślę, że te z nogami na poprzeczce też są fajne :) Nie ćwiczę już długo z 12 dni. Więc od dzisiaj znowu się biorę, do studniówki zdążę przećwiczyć dokładnie 20 dni a pamiętając rezultaty paanamy po 21 dniach sądzę że mi to całkiem sporo pomoże :D

juhu, i ja właśnie zaliczyłam kolejną godzinkę (DZIEŃ 8). właściwie sama nie wiem czy którychś ćwiczeń jakoś wybitnie nie lubię... hmmm... nic mi do głowy nie przychodzi:) pewnie powinnam teraz wymienić te, które mi najgorzej idą, ale że ciągle widzę postępy i coraz większą łatwość wykonywania wszystkich ćwiczeń, to i mi się ocena zmienia. po prostu cieszę się, że widać rezultaty, a jak widać rezultaty, to trudno nie lubić samego ćwiczenia;) albo po prostu nie przeszłam jeszcze fazy zachwytu i dopiero przyjdzie nienawiść;) pozdrowienia!

przyjdzie faza nienawisci, a jezeli ja przetrwasz przyjdzie faza zachwytu z powrotem ;)

Zgadzam się, moja faza nienawiści cały czas trwa.. Robię te ćwiczenia z totalnego przymusu, stało się to po 14 godzinie :D paanama mierzyłaś się może od ostatniego razu? jestem ciekawa jak Twoje dalsze efekty :)

a ja wciaz love callanetics, ,mniej sibie za opiesałosc, niewytrwałósc, ale warto wracac jak tylko zdrowie pozwala. Sukcesy gwarantowane. Efekty spowoduja euforie i tak juz zostanie.

pękam z dumy patrzac na waszą wytrwalosc! kolejny poniedzialek kiedy wmawiam sobie: od dzis:D ale sie nie poddam! cwicze!

DZIEŃ 9 uh, dzisiaj generalnie czuję się marnie, ale chciałam poćwiczyć, co by się trochę wyciągnąć. nie były to ćwiczenia najwyższych lotów, bo zatoki mnie strasznie ciągną i przy wszystkich zginaniach, skłonach i napięciach dostawałam mikrospazmów:) ale poszło! bleeee, świat straszy grypą:( pozdrowieenia!

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, te ,,stare" i te zupełnie nowe. Jak Wam idzie? Mam nadzieję, że zwłaszcza ci , co zaczynają nie zniechęcą się na początku, bo efekty przejdą ich oczekiwania (gwarantowane!) Ja oczywiście ćwiczę, bywa różnie, ale staram się z 3 razy w tygodniu, czuję się rewelacyjnie! Ktoś pisał tutaj, że odkąd ćwiczy, mniej czuje kręgosłup, to nie są żadne czary, callanetics w cudowny sposób trzyma w formie i likwiduje wszelkie takie dolegliwości! Czujesz się po prostu, jakbyś miała cały czas 20 lat (a już dawno nie masz!!!) Poza tym, jeśli chodzi o te ćwiczenia miednicy, to Callan też mówi, że czy się to komuś podoba, czy nie, ma się większą ochotę na seks! A chyba większości się podoba?

jejku wy tu mówicie o efektach po kilku godzinach a ja już 17 godz i efektów brak. Nie mam przez to motywacji do dalszych ćwiczeń :(

do powiedzcie dziewczyny- a mierzysz się czy ważysz? bo powinnaś się mierzyć gdyż waga nie spada praktycznie w ogóle za to centymetry lecą, a jeśli nie to być może źle wykonujesz te ćwiczenia albo po prostu potrzebujesz więcej czasu. ja widzę efekty w ramionach i talii, reszta niespecjalnie ponieważ nie umiem większości ćwiczeń wykonać nic przy nich nie czuje żadnego napięcia a nogą przy poprzeczce mogę machać cały dzień ;)