Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

Gość Ania 66
Milka, bardzo dziękuję za życzenia i za pamięć! Weszłam sobie na chwilę na forum zobaczyć, co tu słychać, a tu proszę, życzenia dla mnie! Ostatnio nie pisałam, jak to w wakacje, raz w domu, raz poza, ale callana pilnuję, bo zależy jak dla kogo, ale dla mnie to prawdziwe dobrodziejstwo, które trzyma mnie w formie fantastycznej. Mam tylko nadzieję, że wszyscy tu obecni też ćwiczą!! I, Milka, mam nadzieję, że twój ,,dół" to już przeszłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrenka
No wiecie co.. Wstyd mi za Was.. Gdzie wszystkie jesteście? Jedynie Milka dzielnie na straży forum stoi.. A Wy? Milki nie ma bo wygrzewa sobie ciałko więc przyszłam w zastępstwie Callanka nie robie.. Ale jestem aktywna cały czas.. Skończyłam TURBO Fire.. Miałam tydzień lenistwa, a potem tydzień chodzenia po 10 h po cudownych górach.. Normalnie było tak pięknie że szczytowałam hihi.. Oj niestety tak jest z naszą służbą zdrowia.. Ja w tamtym roku jak źle się poczułam to nawet nie próbowałam iśc na Kasę Chorych bo pod drzwiami pewnie szybciej bym zeszła.. noi zapłaciłam i weszłam zaraz po uiszczeniu drobnej kwoty 60 zł za około 7 minut u Pana doktora.. Do tej pory nie wiem co mi było.. Ale dostałam tydzień zwolnienia.. Odpoczęłam.. Właśnie przedwczoraj zaczęłam BBL wczoraj nie zrobiłam drugiego dnia bo moja koleżanka przeciągnęła mnie na złą stronę mocy i wyciągnęła na piffo hihi dzisiaj mam w planie ale zakwaszona jestem dalej.. Zastanawiam się jak to na prawdę jest. Niektórzy twierdzą, że zakwasy trzeba przeczekać, bo to nic innego jak zapalenie stawów i nie można wtedy ćwiczyć, bo może dojść do zerwania wiązadeł a drudzy, że powinno i że pomaga.. Nigdy nie, dojde do ładu z tym wszystkim.. A Wy, co myślicie? Noi kontynuując moją myśl poprzednią to dzisiaj miałam robic drugi dzień jednak nie wiem czy to dobry pomysł, bo jeszcze mnie znacząco boli noi jutro planuje zrobić na rowerze około 70 km i chce żeby mi to sprawiło przyjemność a nie ból.. Noi mam dylemata Milka Sunia pędzi bo może po kryjomu pancie podgląda i gdzies się po kątach rozciąga ;) Ty płoszysz!! No weź mnie nie denerwuj #$%#!#@!#@$ dzięki Tobie tutaj jestem.. Dziękuje za kwiaty uwielbiam kwiaty Może i wiele rzeczy jest po za naszym zasięgiem jednak jak wiele wydaję nam się czasem że nie możemy a jednak ile udaję nam się zrobić.. Ania66 Jeśli Cie to jakos zmotywuje do pisania to możemy Ci codziennie życzenia składać.. Dzisiaj np. wszystkiego najlepszego z okazji słonecznego dnia hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!! co to za cisza na forum?!?! ja juz jestem po 5 godzinach callanetics:)) mam nadzieje ze efekty bd szybko widoczne... mysliscie ze jak bd robic trening 2x dziennie to efekty bd szybciej?? ponadto jezdze na rolkach,odstawilam chleb i wszelakie fastfoody, stawiam na zdrowa zywnosc...:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufinko...pieknie wyprofilowana miniaturowa kostka czekoladki zostaniesz...słodyczo :))) pozwol ze cie zmobilizuje: NIE UDA CI SIE , NIE! no i teraz juz musi dotrzymac słowa :) a ja mam kota, prawdziwego , i kot cwiczuc nei daje - gapie sie w niacaly czas - piekna jest! est obawa, ze ma swierzb, iwec poki co penetruje inne stronki :) pozdrawiam- ja i moja odpchlona :] pieknosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny proszę
powiedźcie skąd ściągnąć te ćwiczonka , chciałabym zacząć ćwiczyć, bo czytałam że efekty są super, ale chciałabym aby było po polsku abym wiedziała co mam ćwiczyć i jak,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MUFINKO :) niech ci sie cwiczy zawziecie - efekty murowane, a waga niekoniecznie prawde powie, lepiej kontrolowac obwody :) choc poierwszy spektakularny efekt to lepiejukladajace si ecialo , strasznie serdecznie pozdrawaim, i moja Kocia tez - sliczna jest! a to nie swierzb, tylko podobno alergia wyjdziemy ztego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny !! co do ćwiczeń ja mam takie stare nagranie ,które dostałam od znajomej ,ale poszukałam troche w necie i znalazłam takie samo,a nawet więcej na fajnej stronce... tu jest link : http://chomikuj.pl/gietka01/fitness/Callanetics śmiało można oglądać za darmo online, bez musu rejestracji:) te właściwe cwiczenia to 3 od lewej, "callanetics z callan kompletny-pl" ja narazie tyram ten zestaw,a po jakims czasie moze urozmaice,lub juz jak wróćę do mojej sylwetki sprzed pół roku bd urozmaicac nastepnymi zestawami! zaraz zabieram się za ćwiczenia!!! 8 godzina przede mną:)) euforycznadobólu- dziekuje bardzo za motywację :* a powiedz mi po jakim czasie doszłaś do idealnej dla Ciebie sylwetki? i czy stosowalas przy tym drastyczne diety? czytałam troche forum,ale b.powierzchownie ,poniewaz nie mam za dużo czasu. Ja odstawiłam pieczywo,ziemniaki,fastfódy i słodycze...jem zdrowo przede wszystkim warzywa,jogurty,ryby cieszę się z mojego nowego trybu życia:) miłego wieczoru kobitki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje wszsytkim wytrwalym, u mnie z konsekwencja do bani, nie chce wam zrzedzic ale tez i chwali cniemam sie czym. teraz era biegania, do piatku jednak wpatruje sie w kota, nic poza tym, gdyz musze dopilnowac spraw zanim pojde do pracy na pelen zegar. Pozdrawiam przeserdecznie, mufinko -ja jestem raczej daleko od idealu, ale ciesze sie ze udaje mi sie swobodni wmiare w 42 wskoczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale cicho na forum, wszyscy na wakacjach :P:) ja chodzialm przez miesiac na siłownie i powiem wam ze efekty marne, czym sie zawiodłam, tzn widze roznice,ale nie tak spektakularna jak sie spodzeiwalam po tak mocnym wycisku na bierzni i croser ... mam teraz wstret na samo slowo siłownia :P i wrocilam do starego dobrego callaneticsu i rolek sprzed lat!! bieganie jest dla mnie zmorą, a na rolkach czuje sie wspaniale i pamietam 3 lata temu jezdzilam rekreacyjnie i mimowolnie chudlam w oczach chociaz wtedy bylam chuda, bo gralam druzynowo w kosza!! czas wzaic sie za siebie!! ostatnio katowalam sie jakimis chorymi dietami cud, na ktorych wytrzymywalam 2 dni i pozniej jak glupia rzucalam sie na jedzenie, teraz stawiam na racjonalne odzywianie ,przede wszystkim zdrowe i regularne. kolejen postanowienie w nast,tyg wracam do jazdy konnej jejjjjjju jak teraz pomysle to 3 lata temu bylam tak aktywna fizycznie ze caly dzien uprawialm sport,a przez ostatni rok nic,masakra jak moglam sie zapuscic,tragedia !! powracam do zycia sportowca haha dziewczyny trzymajcie kciuki za mnie :D:D musimy sie wzajemnie motywowac!!! euforycznadobólu a z jakiego rozmiaru zaczynalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...42, ale wygladalam w nim jak balin wcisniety w obrecze...ale ja nie jetem pracowita i wytrzymala teraz biegam nie jest zle, ale powinnam wiecej sie starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huha
zobaczylam gdzies w necie artykul o callaneticsie a pozniej weszlam na to forum. Chcialam wysmuklić i ujędrnić ciało, zmniejszyć trochę pupę i uda. lubie ruch , na poczatku jak oglądalam jak wykonuje się te ćwiczenia to się śmialam, jak taka prościzna może coś działać, jak ktoś może mówić , że te ćwiczenia męczą i czuć zakwasy. Wczoraj zaczęłam to ćwiczyć i powiem , ze się przeliczyłam i zdziwiłam. Dziś dosłownie czuję wszystkie mieśnie, nawet brodę. Spodobało mi się a zatem jutro 2 dzien callaneticsu. Będe ćwiczyć co drugi dzień. Aha pamiętam jak jeszcze dawno dawno temu moja mam zaczęła się odchudzać i ćwiczyć callanetics. Nie wiem dokladnie ile czasu jej to zajęło ale z 90kg schudła do 70 kg cialo miała super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huha
dziś drugi dzień callaneticsu , po cwiczeniach ciepla kąpiel i peeling kawowy skora gladziutka super są te peelingi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrubba berta
Dziewcyny, a da się po tych ćwiczeniach zeszczupleć? I kiedy widać efekty? Próbowałam przebrnąć przez ten temat, ale to aż 252 strony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja również ćwiczę. Kilka lat temu ćwiczyłam tylko 2-3 razy w tygodniu i przez 2-3 miesiące schudłam 2,5 kg. A teraz mam taki problem. Ćwiczyłam tydzień czasu (no dobra, 6 dni:P) dzień w dzień, pełne serie, brzuch od brzuchów to aż mnie bolał... A że na wagę wchodzę codziennie i to po kilka razy, stawałam wiernie z nadzieją, że coś zgubię przy tych ćwiczeniach. i szok! mam prawie 3 kg więcej! :( I nie wiem dlaczego tak się dzieje, mimo, że mniej jadłam... Czy może być tak, ze mięśnie najpierw "puchną" i zwiększają swoją objętość by potem ładnie wyszczupleć? Albo może za mało piję płynów w ciągu dnia i organizm robi zapasy, bo wie, że ćwiczę i to duży wysiłek. Chciałam ciągnąc 2 tygodnie pod rząd, ale jak tak dalej pójdzie to będę ważyć coraz więcej. Gdzieś wyczytałam, że żeby zgubić zbędne kilogramy to powinno se ćwiczyć 2 razy w tygodniu. A potem by utrzymać to co się zgubi 1 raz w tygodniu. Proszę o pomoc, bo bardzo mi smutno:( Byłam z siebie dumna, ze jestem tak wytrwała, że tak zaangażowana. Ale teraz nie mam chęci do ćwiczeń, bo się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do "pierdołka" Tak patrzę na Twoją stopkę i z podziwu wyjśc nie mogę. Możesz mi powiedzieć jak udaje Ci się gubić kg? Czy stosujesz jakąś dietę? Jak często ćwiczysz? Ja wiecznie się odchudzam i wiecznie jestem gruba:P:( Mam tendencje do tycia, problem z metabolizmem... i nie udaje mi sie zgubić na stałe nawet 1 kg:( Kiedyś się głodziłam - i chudłam. Ale po tym to tylko same negatywne skutki pozostały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leniter wiesz ile ja w swoim życiu przeszłam diet, dukan i jakieś inne na których wytrzymawałam góra tydzień, przez to później jadłam jeszcze więcej i gorszego syfu na początku tego roku, zapisałam się z kuzynką na siłownię , póżniej zadzwoniłam do dietetyka i to pod jego okiem się odchudzam..... efekty widać.... to najważniejsze ćwiczyłam 3 razy w tygodniu po godzince na siłowni, póżniej 2 razy, teraz chce biegać wieczorami, skakać na skakance i rower w okresie letnim troszkę gorzej chudłam --> patrz moja stopka, ale mimo że nie stosowałam zbytnio diety i nie ćwiczyłam ( bo trudno podczas wakacji, naprawdę - byliśmy 2 razy nad morzem, nie pilnowałam diety,nie ćwiczyłam, później jakieś grille, piwko i różne fast foody) to ani nie schudłam a co najważniejsze ani nie przytyłam :) :) :) teraz gdy sezon się kończy mam nadzieję że dobiję do upragnionych 60 kg mi ten dietetyk bardzo pomógł i cieszę się że w końcu się zdecydowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy taka konsultacja jest bardzo droga? I jak to wygląda, czy lekarz ustala Ci jadłospis czy tylko mówi czego Ci nie wolno? Ja też od kilku już lat próbuję, odchudzam się, obżeram, głoduje, znów obżeram. Ćwiczę, nie ćwiczę. To callanetics to skakanka, to biegałam i inne takie cuda. Siłownia też kiedyś była. Ja nie wierzę dietetykom, bo skąd on może wiedzieć co lepiej działa na mój organizm. Poza tym jeśli mam wydawać dużo pieniędzy na dietetyka, który będzie mi mówił "mniej jeść" to ja wolę te pieniądze do skarbonki. Bo każdy mi może powiedzieć, ze jak będę mniej jadła to schudnę. Ja generalnie mam tylko czasem napady obżarstwa (na tle nerwowym) A tak to jem raczej mało. Niektórzy to się dziwią, ze skoro tak nie wiele jem to dziwne że nie chudnę i tak wyglądam. Ja bym chyba musiała nic nie jeść żeby schudnąć! A normalny człowiek jedząc mniej chudnie. ja stoję w miejscu lub (paradoksalnie) mam kilka deko więcej. A gdy zaczynam jesć normalnie (śniadanie, II śniadanie, obiad 2-daniowy, podweczorek czy kolacja) to puchnę jak balon. a jak jem tyle co mój kot, to tylko czuje sie lepiej. żądnych wagowych efektów. Nie wiem sama... Dziś postanowiłam, że od jutra nie wchodze na wagę. Bo tu niby ćwiczę i czuję się świetnie i ba! nawet WIDZĘ po sobie że wyładniałam, a waga pokazuje znów wzrost. I wtedy znów czuję się źle. więc lepiej ćwiczyć i wyglądać atrakcyjnie. Przecież oczy widzą zgrabny tyłek, a nie wagowe cyferki. Ale z drugiej strony taki fachowiec - dietetyk - może by mi pomógł tak już na całe życie, a nie tylko na czas odchudzania a potem jojo... ? hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×