Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anglia

callanetics

Polecane posty

http://chomikuj.pl/kamasz/CALLANETICS+Z+MARIOL*c4*84+BOJARSK*c4*84/Callanetics+z+Callan+Pinckney+1h,366913513.avi tu jest link do cwiczen z Callan ;) dawno mnie tu nie bylo i dawno nie cwiczylam;/ zle mi z tym ale kurcze znow weekend szkola i potem sie jakos przedluzylo, stanelam na 9 godzinie i nie moge przebrnac tej 10;/;/ yyhhhh! straszny ze mnie leń! o! ale dzis juz ją zrobie napewno! przysiegam:D:D w ogole to jesli mialam praktycznie tydzien przerwy to mam liczyc godziny od poczatku?>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanama
hej dziewczyny ja mialam 3 dni przerwy od callana bylam siostre odwiedzic i nas bardziej nocne zycie zajmowalo nic jakis fitness czy callan ;) ale juz dzisiaj zrobilam znow godzinke callana i powiem wam ze ejstem milo zaskoczna poniewaz rozciagnelam sie jak nigdy jak cwicze codziennie regularnie to odczuwam bol przy rozicagniu nog i kregoslupa a dzisiaj to byla taka buleczka z maslem, wiec mam nadzieje ze teraz jzu tak zostanie mi codziennie powiem wam ze uwielbiam uczucie po przecwiczeniu godz z callan ;)) fantastyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabasco67
Coraz bardziej motywują mnie wasze odpowiedzi do tego by rozpocząć ćwiczenia ;) Przed świętami na pewno mi się to nie uda ale 27.12 zaczynam. Taki zestaw ćwiczeń na jeden dzień zajmuję ok godziny? Jak długo już ćwiczycie i jakie są u was efekty, stosujecie dodatkowo jakąś dietę? Pozdr. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loovedesire
Tabasco, paanama może Ci się pochwalić sporymi efektami bo ja niestety nie mierzę się, ale wizualnie to już każdy zauważył ;) Całe ćwiczenia zajmują około 50 minut pomijając te zdjęcia w filmie itp, ja nie stosuje żadnej diety tylko nie jem słodyczy może od 10 dni dopiero więc to napewno nie od tego ale właśnie od ćwiczeń mam takie efekty :) a przećwiczyłam dopiero 11 godzin. Jeśli zależy Ci na zeszczupleniu z dolnych partii brzucha to polecam jeszcze dodatkowo jakieś ćwiczenia na te właśnie partie bo sam callanetics nie pomoże, ja też właśnie mam zamiar teraz dołożyć jakieś ćwiczenia. Powodzenia i bardzo zachęcam bo warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loovedesire
Kluska_śląska, myślę że artykuł jest świetny ale chyba nie na to forum :) My tutaj próbujemy zdrowo schudnąć ćwiczeniami, nikt tutaj się nie głodzi :D to jest już najgorsza głupota :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anani
Przyłączam się do was jeśli mogę. Za mną obecnie już 3 godz. Kiedyś już ćwiczyłam c. ale skończyło sie na kilku godz. Postawiłam wtedy na dietę i siłownię i udało mi się zrzucić 20 kg. Niestety moje ciało jest jak galareta i trzęsie się na wszystkie strony. Więc biorę się za siebie. Do zrzucenia mam jeszcze ok. 10 kg. Dieta MŻ, siłownia 3 x w tyg i c. co drugi dzień to moje postanowienia. Do dziewczyn które już widzą efekty----> lile razy w tyg. cwiczycie c.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanama
no ja widze efekty i codziennie po godz, chociaz teraz jak mam wprawe to mi schodzi ok 45 minut ale codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabasco67
Dziewczyny, jak myślicie można ćwiczyć 2 razy dziennie? Szybciej doczekam się efektów czy raczej przećwiczę się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loovedesire
Tabasco, 2 razy dziennie to zdecydowanie za dużo.. Możesz prędzej sobie zrobić krzywdę niż doczekać się szybszych efektów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loovedesire
paanama a jak tam teraz Twoje efekty i ile już godzin przećwiczyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanama
ostatnio sie nei mierzylam ale na wadze 2 kilo mniej ;) a przez swieta troche sie rozleniwilam ale od wczoraj znou ostro sie wzielam do roboty;) ogolnie widze poprawe na nogach i brzuchu skora jest jedrniejsza sylwetka nabierac coraz lepszych kształtow ;) a jak tam u Was dziewczeta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loovedesire
No właśnie ja jestem na 12 godzinie nie mogę się w garść... ale w ogóle jak widziałam efekty po 6 godzinie tak teraz są cały czas takie same, już nie jest lepiej. Może dlatego że nie mogę się wziąć w końcu porządnie jak wcześniej i ćwiczyć codziennie.. wczoraj próbowałam ćwiczyć ale po kolacji nie mogłam robić brzuszków bo mi się ciągle odbijało ;o dzisiaj poćwiczę może będzie lepiej. paanama jak będziesz miała czas to zmierz się bo ja chciałabym się zmotywować wiedząc, że im więcej będę ćwiczyć godzin tym będą lepsze efekty, a miałaś je takie piękne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanama
musze sie szczerze przyznac, ze te swieta mi cholernie przeszkodzily i sylwester i nowy rok tez, od nadmiaru jedzenia i alkoholu wogole nie mialam ochoty cwiczyc i zmusilam sie tylko miedzy swiatami a sylwestrem, i mam przez to okropne wyrzuty sumienia, dlatego bardzo sie ciesze ze to juz koniec swiat i bede mogla wrocic do mojego normalnego trybu, wiec lovedesire na razie podejrzewaz ze moje wymiary stoja w miejscu ale dzisiaj juz wykonalam godz cwiczen wieczorem powtorze i znowu codziennie godz z callan bede spedzac ;) a w jak tam? ostatnio cos tu wszyscy umilkil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luuudzie.. ja już nie pamiętam kiedy ostatni raz ćwiczyłam :( Chyba po tym ostatnim moim wpisie.. szkurde! od dzisiaj też zaczynam codziennie ćwiczyć bo normalnie nic mi te ćwiczenia nie pomogły, bo co się zmniejszyłam to z powrotem się zwiększyłam.. No to powodzenia ćwiczcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oha
łiiiiii! callanetics ćwiczyłam całą podstawówkę - to moja pierwsza miłość jeśli chodzi o ćwiczenia. teraz już 30 na karku, ale ćwiczyć się nadal chce, a że przypomniałam sobie o cal. i udało mi się ściągnąć sławetny '10 years younger' callan pinckney (w podstawówce ćwiczyłam z vhs-em z mariolą b.;)), to od jutra biorę się do dzieła! dzisiaj sobie ino obejrzę video, trochę poprzypominam i popróbuję, a jutro nie ma zmiłuj!;) plan mam taki: 1. jutro się zmierzę, wstawię tu wszystkie parametry 2. ćwiczyć będę 5 razy w tygodniu - na początek pewnie 100 powtórzeń mi nie wyjdzie, ale przyłożę się i ile się uda, tyle uda 3. po każdym zakończonym tygodniu updatuję wymiary (o ile w ogóle będą potrzebowały uaktualnienia;)) 4. o, że tak powiem, codziennych doznaniach pisać będę na bieżąco! strasznie jestem ciekawa jakie może to wszystko dać efekty, dlatego taki sobie pseudopamiętnik callaneticsowy wymyśliłam i bardzo chcę się go trzymać. a przy okazji może się jeszcze komuś coś takiego przyda;) pozdrowienia i do boju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oha
ty chomiku nie chomikuj, tylko przyłączaj się do ćwiczeń! ;) DZIEŃ PIERWSZY uff, pierwszy dzień mam za sobą. jak było? niektóre ćwiczenia są ok, niektóre niemal niewykonalne:) niestety zapomniałam nastawić zegarek co by sprawdzić ile tak naprawdę ćwiczyłam. rzadko kiedy udało mi się zrobić po 100 powtórzeń, a przy pelvic rotation (kręcenie biodrami) w moim wykonaniu, to po prostu śmiech na sali;) ALE! ducha - co by nie było - nie tracę! po ćwiczeniach ciało wydaje się jakieś lżejsze i łatwiejsze w noszeniu - oczywiście zaraz po tym, jak już przestanie się trząść;) co do wymiarów to tak to się ma dnia pierwszego: łyda - 36, udo - 49 (te moje udziony...), biodro - 87, talia - 67 (bleee), pod biustem - 75, ramię - 25 dla ścisłości mam 159 cm, ważę jakieś 50-51 kg (nie mam wagi, ale kiedy ostatni raz mnie ważono to jakoś tak to wyglądało...). no baby, aktywujcie się trochę, będzie raźniej!;) pozdrowienia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oha
:) od dawna? powiedz ino jak ci idzie i czy początki były takie ciężkie? :) ja się zaparłam, więc będę dalej ćwiczyć na bank, ale łatwo, cholercia, nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oha
;) no na takie diktum to nic, ino podziękować mi idzie! :) rozpisałam wszystko piknie, ale jedno trzeba zaznaczyć - nie o liczby chodzi! nie mam problemu ze swoją wagą, chociaż faktycznie niższą raczyć bywała;) - miałam ostatnio trochę takich-tam-sobie-problemów i ciało mi się strasznie zsiadło i ze stresów i napinki zesztywniało. kręgosłup też jakby nie pomaga, więc teraz próbuję to wszystko jakoś ładnie poukładać, jakoś zadbać, dopieścić, uspokoić, umocnić etc. a cyferki przydają się dla podkarmiania motywacji i głodzenia lenia;) bo pewnie, że fajnie jeśli zejdzie cm tu (udziony!) i tam (talia!), ale ważne, żeby zdrowie, sprawność i energia były. teraz i zawsze i na wieki wieków! pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś ćwiczyłam dużo ale potem callanetics wyparło bieganie, któremu poświecałam każdą wolna chwilę :) potem była kontuzja i dłuuugi czas zawieszenia aktywności fizycznej. Teraz powoli wracam do ćwiczeń, zaczęłam od callaneticsu i orbitreka :) czasem hula hop i twister :) bardzo chce spowrotem zacząc biegac ale pogoda troszke sie zepsula (nie moge biegac w niższej tempetarurze ze wzgledu na zatoki ktore od razu chorują :( ) obecnie są za mną dopiero 4 godziny callaneticsu :) nie ćwiczę go codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oha
ło jeny kochany, chomiku, jak ja cię z tymi zatokami rozumiem! ja dlatego zrezygnowałam z zimowego basenu - boję się je męczyć i dodatkowo podziębiać, bo i tak stale im coś dolega. niewdzięczne! doniesienia&uniesienia, DZIEŃ 2 uf, duuuuuużo łatwiej mi wszystko poszło niż wczoraj!:) myślę, że po prostu wczorajszy dzień więcej się okazał na próbowanie niż na ćwiczenie, a dzisiaj ładnie wszystko zagrało i nawet się już rozluźniałam jak trzeba i gdzie trzeba. callan 'don't jerk' pickney jest cudowna i chcę żeby była moją mamą! jak sobie przypomnę ten straszliwy szary vhs z mariolką b., to aż mnie wzdryga... i nawet pelvisa sztuk 7 dzisiaj spokojnie zrobiłam;) generalnie bomba! pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oha
doniesienia&uniesienia, DZIEŃ 3 KOCHAM CALLAN! tyle w temacie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oha
milka, żeś mnie teraz zrobiła tymi 75 pelvisami:) swoją drogą, czy evolution bardzo się różni od klasycznego callana? DZIEŃ 4 to niesamowite jak ciało szybko wszystko chwyta - pierwszego dnia miałam problem niemal ze wszystkim, teraz spokojnie robię większość ćwiczeń w zalecanych ilościach:) wniosek: nie zniechęcać się! robić, co zrobić można, a reszta przyjdzie sama. a dobre samopoczucie przychodzi jako pierwsze;) pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×