Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inka 67

40 letnia mama?

Polecane posty

Gość Inka 67

Coraz częściej nachodzi mnie marzenie o jeszcze jednym dziecku co o tym myślicie? Może są wśród nas kobiety w ciąży w tym wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja odradzam. Drugie dziecko urodziłam mając 37 lat i czułam się juz wtedy nieco za stara na malucha. Wprawdzei bardziej doceniłam macierzyństwo, ale moje dziecko chyba nie jest zbyt zachwycone, że jestem starsza od mam jego róweśników niekiedy o prawie 20 lat. To niestety widać, a dzieci chcą mieć młodych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Moja ciotka urodzila corke majac 41 lat.Wszyscy jej mowili ,ze to juz za pozno i takie tam bzdury. Jednak po porodzie moja ciotka odmlodniala.Jej coreczka ( moja chrzesnica zreszta) dodala jej kolorow w zyciu.Starsze jej corki powyprowadzaly sie juz z domu i byla sama. Odkad Ewe ma to nie jest ta sama kobieta.I chodzi zadbana.I tez dlatego to wcale zle nie wyglada bo Ewa ma juz 10 lat a ciotka 51. Sa rozne mity o dzieciach , ktore sie rodza w tak poznym wieku, ale to sa mity.Ewa jest najlepsza uczennica w klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Ci powiem gałązka ze sie mylisz,moze TY w wieku 37 lat wyglądałas na 37,TO TWÓJ PECH:P Wiedz ze wiek metrykalny a biologiczny to dwie rózne sprawy, są stare dwudziestki i młode czterdziestki-znam takich wiele.I Inka nie pytaj na forum ,tylko idz za głosem serca ,bo Ci tu takie rózne gałęzie namotają,no chyba ze czujesz sie rzeczywiscie na te 40 latek:PPozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja ciocia to wyjątek :) Mój syn ma starych rodziców, niestety i świadomość, że raczej wczesnie go osierocimy jest smutna. A poza tym - moje równeśnice dawno już są wolne jak ptaki - dzieci dorosłe lub praiwe dorosłe, a ja znów będę od września w podstawówce...:( Późne macierzyństwo ma sowje uroki, ale podstawą jest zdrowie, mówię serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy od wielu spraw
to zalezy od wielu spraw, jezeli kobieta ma juz dzieci, to kolejne nie jest problemem... dziecko bedzie mialo moze starsza matke ale tez rodzenstwo, ktore w pewnym stopniu moze tych rodzicow zastapic... gorzej sprawa sie przedstawia, gdy babka ma 40 lat i to jej pierwsze dziecko... takie moze byc skazane na samotnosc, bo krocej bedzie sie ta matka cieszylo i na dodatek bez rodzenstwa. a prawda jest, jak juz tu ktos napisal, ze dzieci chca miec mlodych rodzicow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze...sama musisz zdecydowac .....a czemu by nie ,,,,,tosuper kiedy kobieta 39 letnia deyduje sie na dziecko...chodzisz do lekarza prywatnie robisz badania prenatalne i inne ...i jest ok nikogo nie słuchaj sama sie nasłuchasz i naczytasz opinii i tylko ci w głowie zamieszają....to twoja decyzja nie społeczenstwa.... rób co ci serce i umysł dyktuje i oczywiscie mąż.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księża córka
moja ciocia urodziła swoje najmłodsze dziecko w wieku 41 lat , teraz dziewczytnka ma 9 lat i dają radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petra, strasznie spłycasz. Tak czy owak, choćby nie wiem, jak się kobieta 40 letnia ( i póżniej ) trzymała, to mimo wszystko wygląda na starszą od kobiet 20 lat młodszych :) Zresztą nie o to w tym chodzi, zupełnie. Urodziłam późno i na podstawie osobistych doświadczeń - odradzam, ale przecież każdy żyje jak chce z robi jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy od wielu spraw
no nie masz racji barsa, bo patrzysz tylko zpunktu widzenia kobiety, szkoda ze nie bierzesz pod uwage uczuc ewentualnego dziecka......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze gałązka , bardzo sie mylisz, zaczerpnij w płucka troche optymizmu,to zobaczysz fajniejszy swiat.Dlaczego do cholery nie potrafisz sie cieszyc tym,ze od wrzesnia wracasz do problemów rodzica z podstawówki?Bo zapewne masz kompleksy,a one,uwierz mi,postarzaja najbardziej.I mylisz sie bardzo, u wielu wielu dziewczyn nie widac 20 lat róznicy,no ale to Ci napisałam wczesniej juz,ze masz po prostu pecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak kopniesz w kalendarz
to dzieciak dostanie rente rodzinną - oby nie najnizszą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, drowie i forma to bardzo wane, pisałam juz o tym, ale istnieje jeszcze cos takiego jak \"przepaść pokoleniowa\" Na szczęscie mam też 19 letniego syna, któy stanowi jakby pomost między mną a najmłodszą pociechą i dobrze, bo byłoby jeszcze trudniej. Nic nie poradzę na to, że mam sowje przyzwyczajenia i sentymenty i obecny świat, moda, problemy młodzieży to coś bardzo mi obcego i dalekiego.Już ze starszym synem było sie trudno dogadać, jak dorastał, a co dopiero z młodszym? Dzieli nas 37 lat. Moja młodość to dla niego prehistoria, a dla mnie wciąż swieże wspomnienia i sentymenty.Kiedfy on będzie miał 19 lat, ja będę miała 56. To naprawdę dużo i nikt mi nie wmówi, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczęście dla mnie i mojej młodszej siostry nasza mama się nie wahała tylko nas urodziła :) mnie mając 39 lat, moją siostrę dwa i pół roku później... moja teściowa też urodziła po czterdziestce i dzięki temu mam wspaniałego męża :D NIGDY nie wstydziłam się tego, że mam \"starą\" mamę :) jest tylko jeden istotny drobiazg... babcie moich dzieci nie są tak żwawe jak \"pięćdziesiątki\"... inne kobiety w ich wieku cieszą się już prawnukami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem przeciwna
z jednej strony mas zrqcje PAula ale z drugiej statystyki, statystyki.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że nikt nie wie, kiedy umrze, ale jeśli wszystko toczy się normalnym biegiem, to umierją starsi, nie? A więc moje dziecko ma szanse zostac sierotą w okolicach 40 . To wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka 67
Serce mówi mi TAK i chyba jednak się zdecyduję. Mam 39 lat i trzech synów 21, 15,11 lat. Do szczęścia brakuje mi córeczki, zgłembiam planowanie płci i teoretycznie jestem już przygotowana ale jeśli będzie chłopiec to cóż kto inny wychowa córki. Zawsze bardzo kochałam dzieci, długo karmiłam je piersią i uważam, że okres ciąży i maleńkie dziecko to najpiękniejszy okres w życiu rodziny. Mój najstarszy syn już studiuje i nie mieszka z nami, ale zawsze chętnie wraca do domu, przysłał mi piękne życzenia na Dzień Matki i życzył mi jeszcze córki. Mimo, że dużo pracuję, czuję się jeszcze młoda, czas tak szybko biegnie chcę go jeszcze trochę wykraśc dla siebie. Mam dużą rodzinę i zawsze mogą na nich liczyc. Petra i miki1234 dzięki za wsparcie. Czekam na kolejne opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka 67
gruby miś dziękuję, wierzę, że warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem Ci tyle
To tylko w Polsce jest mit 20-letnich mam.Ja mieszkam zagranica i zadna z moich kolezanek(a mam ich wiele)nie rodzila dzieci przed 30-tka.Prawda jest tez taka,ze w Polsce dzieki tej mentalnosci kobiety szybciej sie starzeja,bo po 40-tce zostaja babciami.Jestem zdania,ze dziecko w pozniejszym wieku odmladza.Mnie moja mama rodzila grubo po 30-tce,ja w tej chwili mam 33 lata i swietny kontakt z nia;sama mysle zdecydowac sie na dziecko za jakies 2 lata,a na nastepne jeszcze pozniej i zaden egoizm nie ma tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniii
inka 67 jejku masz wsparcie w synach i mezu to najwazniejsze...pomysl tak zycie masz tylko jedno i juz nigdy nie bedziesz miała córki jak nie teraz.......mozesz dac zycie dziecku czy to nie jest nagroda !!!! jesli czujesz sie na siłach i młodo to na co tu czaekac zobaczysz po urodzeniu bedziesz załowała ze sie wczesniej nie zdecydowałas.....odzyją w tobie siły i zapał,,,,bedziesz sie cieszyła jak nigdy ja jeszcze nie mam dzidzi mam 25 latek ale moze niedługo kto wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dam Ci \"przepis\" Inka na dziewczynke;) mam juz jedną,drugą niedługo urodzę,to wiem co mówie:) No więc około 10-12 dnia cyklu JEDEN JEDYNY RAZ bęc i czekac,nie \"doprawiac\"(chociaz nie \"dopieprzac\" byłoby bardziej na miejscu), tylko czekac , po 10 dniach zrobic test i wybierac sobie śliczne dziewczece imionko oraz wóziczek:)Pozdro gorace:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie mówi, że nie warto, ale trzeba dostrzec ciemne strony późnego macierzyństwa. A że takowe są, wiedzą matki, które mają dzieci w tym wieku. Petra, taki hura optymizm jest fajny, ale nie dla dziecka. Gałązka ma rację. Moja matka urodziła brata mając 40 lat. Ja mając 35 drugie dziecko. To jeszcze nie tak źle. Ale teraz wiem, że można było wcześniej. Mam w rodzinie jeszcze kilka takich przypadków. Wszystko jest inaczej. Mając prawie 60 lat człowiek chce mieć święty spokój a nie użerać się z nastolatkiem. Takie dzieci praktycznie nie znają dziadków. Rodzice nie pójdą z nimi na koncert. Ani na dyskotekę. I nie mówcie, że można dobrze wyglądać. To nic nie zmieni. Dla dziecka. Owszem, może człowiek bardziej docenia macierzyństwo, ale jest nadopieuńczy. Pewnie, że każdy robi jak uważa. Ale zapytajcie takich dzieci, czy nie chciałyby mieć młodych rodziców. 90 procent powie, że tak. Tylko kto ich pyta o zdanie? Powyższe opinie są tylko moim zdaniem. Poza tym o tym trzeba przekonać się na własnej skórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka 67
Dziewczyny jesteście wspaniałe mało się nie popłakałam jak przeczytałam twoją wypowiedź miniii. Tak bardzo chciała bym poczuc znów ruchy dziecka w sobie. To cudowne uczucie i wierzę Dziewczyny, że będzie wam dane to przeżyc. Osiągnełam wszystko co mogłam osiągnąc w życiu zawodowym ale teraz z perspektywy czasu z ręką na sercu mogę powiedziec, że tak naprawdę największą satysfakcję sprawiło mi bycie mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniii
no widzisz ciesze sie ze ci pomogłam...... juz czekamyz dziewczynami na wiadomosc o 2 krechach...NIE ZAWIEDZ NAS....bedziesz super mama zobaczysz ...cora ci sie odwidzeczy miłoscią i wiernością ze dałas jej zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne Inka,a takie panie rafinki czy gałązki musza byc na swiecie, sa jak przyprawy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniii
moje zdanie jest takie ma sie jedno zycie i trzeba je do konca wykorzystac masz 3 synów wiec corka jak najbardziej wskazana.....ja bym sie na twoim miejscu nie zastanawiała.....wiadomo kazdy ma inne zdanie i np opinia rafinki moze cie zniechecic ale mysle ze podejmiesz decyzje na TAK.... NIE TY JEDNA I NIE OSTSNIA BEDZIESZ RODZIŁA W WIEKU 40 .....dla mnie to naprade cudowne....wiesz ile kobiet decyduje sie na swoje 3 dziecko w wieku 40 lat powiem ci duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniii
poza tym nany wiek 21 nie 18 i napewno wszyskto bdzie dobrze.....wiec do gina na badania i do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam nic przeciwko kobietom które tak późno się decydują na macieżyństwo wręcz je podziwiam.Ale kiedyś było inaczej.Moja mama ma nas pięcioro. Kiedy mój starszy brat miał 17 lat ,ja 14 a siostra 6 moja mama urodziła brata,od początku miałam z nim super kontakt.Dwa lata później mama urodziła następną siostrę,miała wtedy 38 lat a ja 16,nie ukrywam że byłam wściekła,bo miałam dość niańczenia dzieci,bo nie mogłam zajmować się sobą.Ale gdy zobaczyła tą kruszynkę cała złość mi przeszła.Teraz ta kruszynka ma 17 lat,a ja się zastanawiam kiedy zleciał ten czas.Jeśli uważasz że będziesz wstanie poświęcić temu dziecku swój czas i bedziesz miała oparcie w rodzinie, a z tego co piszesz to raczej tak,to nad czym tu myśleć,życzę powodzenia w starankach.Ja też chciałabym mieć córę,również przygotowuję się teoretycznie do tego planu,gorzej jest z realizacją.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×