Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Platoniczna

Mężatki zakochane...nie w mężu...

Polecane posty

ZS już zwiał na wieść o mojej skrywanej miłości do krakersów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mad Max..... dlaczego do cholery się nie rozwiedziesz???? twoje tłumaczenia... bez komentarza..... ;) albo ratujesz albo zdradzasz, jak zdradzasz nie ma mowy o ratowaniu, więc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)omasz ... ale sobie temat znaleźliście :D:D Ikepozdrawiam, zostawiam krakersy i znikam. .S. Mam tylko cebulowe.... bez odbioru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybralem strone na chybil trafil i co sie okazalo: 08:28 [zgłoś do usunięcia] Mad Max Kuleczko - Trafnie to ujęłaś .Stoję w miejscu i wzdycham . Niestety tylko ja stanąłem w miejscu a cała reszta się kręci. Jednakże poczyniłem pewne kroki i nie wdałem się jeszcze w romans ,bynajmniej fizyczny . Słów także oszczędzam nie raniąc nikogo tylko siebie. Pewne twoje słowa i 1 spotkanie z nią dały mi do myślenia . i jak mam nie pisac "maksiu" ?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie wdałem się jeszcze w romans ,bynajmniej fizyczny no to zrobił chłop krok na przód.......... a raczej w bok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak mam nie pisac "maksiu" ? :Dwyczuwam głęboko skrywaną zazdrość ---romansuj i Ty, przecież nikt Ci nie zabroni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hot rabbit
Cześć. :) Mad Max - wczoraj wieczorem pozwoliłam sobie na chwilę rozmowy o tobie, pod Twoją nieobecność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hot rabbit
Rozumiem, że masz problem. Rozwiązujesz go tak, jak potrafisz. To, że szukasz rozwiązań i pomocy nie jest niewłaściwe. Rozumiem też, to, że musisz się po prostu wygadać. To też jest dobre. Najgorszą rzeczą jest zaciąć się w sobie i snuć wyobrażenia, że własna sytuacja jest najbardziej wyjątkowa i tragiczna. :) Na forum spotkasz różnych ludzi. :) Bierz to, co dla Ciebie najlepsze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorszą rzeczą jest zaciąć się w sobie i snuć wyobrażenia, że własna sytuacja jest najbardziej wyjątkowa i tragiczna. na szczescie maksio nie tylko nie wzial tego na swoje barki ale poczynil dramatyczne postepy przez ostatni rok. Co wiecej jak bylo widac wyciagnal wiele madrosci od forumowiczow i dzieki temu juz nie stoi w miejscu i wzdycha. Teraz aktywnie posuwa i czeka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbjhnm
zeby ciebie zawsze 'szczery' ktos tak posunal z piachy w niewyparzony ryj i przekwasil go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hot rabbit
Zawsze szczery - Twoje spostrzeżenia są niewątpliwie bardzo wnikliwe. Mają tylko jedną wadę, moim zdaniem, są obarczone zbyt emocjonalnym i osobistym stosunkiem do Mad Maxa. Co z kolei podsuwa na myśl tezę, że byłeś albo jesteś w sytuacji podobnej do opisywanych. Stawia to pod dużym znakiem zapytania Twój obiektywizm w sprawie. Zrobiłeś sobie sport z bezpardonowego wyszydzania ludzi na forum. To nie ocena, a luźne spostrzeżenie. Może w taki sposób wracasz do równowagi po traumatycznych przeżyciach. Co też jest jakimś sposobem. Byle nie przerodził się w sposób na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba ten ktoś nawet nie sugeruje, tylko działa na pewniaka zwłaszcza, że ma do dyspozycji telepatię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kroliku o obiektywizm w takich sytuacjach bardzo ciezko z prostej przyczyny, brakuje relacji przekazanych przez druga strone, jestesmy na forum uczuciowym i jak wiadomo w wiekszosc problemow zglaszanych przez forumowiczow zaangazowane sa inne osoby, ktore jakby nie maja szansy sie wypowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co zrobiłem nie wytnę z życiorysu .Przeszedłem na drugą stronę i wiem jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gorący kurczaku to jego sposób bycia, on się chyba już nie zmieni: albo go ktoś takim zaakceptuje, albo nie. Wydaje mi się, że już w pewnym wieku trudno się tak człowiekowie diametralnie zmienić, jeśli chodzi o charakter i sposób bycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeszedłem na drugą stronę i wiem jak to wygląda. na czerwonym swietle Bedzie mandacik. Za bezmyslnosc trzeba placic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co zrobiłem nie wytnę z życiorysu .Przeszedłem na drugą stronę i wiem jak to wygląda. no,wiesz i? dziś też będziesz nam wpierał, że musisz coś z tym zrobić ale nie masz czasu? za to rozmowa z nami znowu (!!!) dała ci dużo do myślenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorący kurczaku, sorry, króliku - on już się nie zmieni, ale w tym co piszesz, jest dużo racji. Omasz, sukienka, czyli mój tekst o odstosunkowaniu jest wciąż aktualny Szczerusiu:D czyli moja telepatia ma sie całkiem nieźle, niedługo pomyślę o zakupie nowej, szklanej kuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadziejo czyżbyś sugerowała, że jesteś jak chodzące gówno, które specjalnie się podkłada, żeby ktoś w nie wdepnął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli to o czym mówisz,to sukienka, czyli lena, to tak, masz całkowitą rację :) i jak zwykle Twoje spotrzeżenia sięgają Olimpu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety, nie tylko im zdarza się w TO wdepnąć......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co gorsze, TO pozniej krzyczy smierdzisz w rzeczy samej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×